Betonowy blat stoi pod ogromnym znakiem zapytania - ryzyko plam, trudności z demontażem, kosztowna chemia impregnująca. Nie wiem, nie wiem... Może jednak blat z drewna? A tymczasem - kuchnia się robi. Ceglana zabudowa. Fronty planuję - nie wiem jeszcze jakie planuję. Zaprawa do murowania - z plastyfikatorem zamiast wapna, żeby uniknąć wykwitów wapiennych na cegłach. Szalunek typu czymkolwiekjakkolwiekbylesiętrzymało: Przepusty w celu doprowadzenia rurek z wodą i kanalizacji do zlewu: I finito czyli odbiór: edit: