Trzylwy
-
Posty
1 806 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
2
Wszystko napisane przez Trzylwy
-
Pasuję. Nie znoszę jak mi marznie ... cokolwiek
-
Cholera ... kto licytację wygrał, bo ja tylko z doskoku jestem i nie mam czasu na bieżąco śledzić?
-
Ty się labas nie śmiej, tylko popytaj czy to się załatwić.
-
Niż na...?
-
Wiemy.
-
Zaliczkę wysłałem ... i pytanie mam. Czy da się zorganizować sprawę tak, żeby resztę wpłacić dopiero w styczniu? Bo grudzień to wiadomo ... grudzień.
-
Łetam "wyszło". Jakby wyszło, to bym nie musiał pytać czy to Ty.
-
Czapiiiii...... a to Ty się kazałaś całować? Tak pytam, bo przez to wycinanie postów, muszę sobie układać obraz z pogłosek i odpadów.
-
No ... to dooopa jakby.... Spróbuję naruszyć swoje kontakty w brw tu u nas na miejscu, ale to ani szybko nie będzie, ani nic pewnego.
-
Chyba nie do końca rozumiem problem .... U producenta pytałeś? W Olsztynie ... nomen omen. Jak patrzę na ich sieć dystrybutorów w okolicach Warszawy, to aż mi się nie chce wierzyć, że nikt nie sprowadzi (o ile w ogóle jest to jeszcze produkowane).
-
To ja się jeszcze zapytam: A GDZIE JEST TINEK?! No i czemu redakcja milczy? Czemu nikto się od nich/Was nie kwapi? Coś nas chyba już nie lubią.....
-
Mniej skomplikowane .... no to cholerka ... dandi3 by się przydał .... eee ... nie wiem czy mnie ktoś zaraz nie pogoni za takie działania, ale polecam to: odnosnik, post nr: 1396
-
Polecam Chefa Paula odnośnik w stopce "Kuchnia w ogrodzie". Przesympatyczne gotowe projekty.
-
U la la ... aleś trafiła ... jest tu akurat jeden taki co Cię zaraz zasypie wiedzą....
-
Pasowałoby cieszyniankę pomolestować ...
-
Tak myślałem, ale się chciałem jakim miarodajnym autorytetem podeprzeć. Serdecznie dziękuje.
-
Dziękuję za obszerną wypowiedź .... eee .... będę jednak drążył .... Ja wiem, że nożem nie trza stalowym i wiem czemu. Mnie się rozchodzi jedynie o tę lodową. Czy posiada faktycznie cud żelazoodporności, czy tak jak Cyrylu napisała, to bzdura jakaś?
-
Muł to świństwo ... nawet karp, jak dobry, to nim zalatywać nie powinien. A flisak gorzałkowy, to jak dziczyzna w winie. Znaczy wszystko prawidłowo.
-
Pstrągi, śledzie ... teraz sumy... Ależ w tym Dunajcu dobrobyt.
-
Sałaty krojenie. Taki mam problem na dziś. Zasadniczo wiem, że nie należy sałaty traktować nożem, ale ostatnio mnie gdzieś pod oczy podeszło, że sałaty lodowej, jako jedynej, ta kwestia nie dotyczy. Prawda to prawdziwa, czy taka sama jak to że Franz miał do Papieża strzelać?
-
Ba!
-
Bo wiesz ... gdybyś jednak nie mógł .... albo np. coś innego by Ci nagle wypadło .... to POMOŻEMY ....
-
Nieee .... normalnie ... dwa noclegi proponuje ... od piątku do niedzieli.
-
O to to.
-
Echmm ... spokojnie. Przecie na pewno istnieje możliwość późniejszego dokoptowania chętnych, tylko trzeba sie już będzie raczej samemu dowiadywać, np. telefonicznie, czy są jeszcze miejsca.