I jeszcze, czym Cię w saniach z termosu na spodnie poleją. I czy to będzie po drodze "w tamtą stronę" czyli świeżo wlane i przez to gorące, czy na powrocie - gdy już lekko ostygło.
No i chyba nici z Redakcyjnej komitywy ... a szkoda .... chyba, że my w złym miejscy nawoływali .... A z innej beczki ... weryfikuje ktoś wpłaty? Bo mnie się zdarzyło w piątek przelać resztę.
A teges .... z ukochanej naszej REDAKCJI jakoś nikt nie kwapi się na te nasze integracje .... REDAKCJO ..... nie macie czasem chęci? Z całym, oczywista, szacunkiem.