BLACHODACHÓWKA - podobno spać nie daje w porze deszczowej A zardzewieje wcześniej albo akurat rok po gwarancji Jak moja wiata w firmie I jeszcze graffitii niezmywalne odziedziczyłem
jo tu był - ale jeszcze za krótko aby grymasić i robić ne,ne,ne,,,,, Ale będę wpadał częściej - i negował i odradzał co tylko się da Budować, Budować - bo chcę duuuuuuużo się wtrącać i udzielać niezbędnych porad
zauważcie - bo mnie się nasunął wniosek... Żadne źródło energii - nie może przy budowie domu brane być pod uwagę na dłużej niż 3 lata.... Podczas budowy brałem pod uwagę olej opałowy Później skłaniałem się do baniaka taniego na ogródku i LPG Drewno w kotle specjalistycznym zgazowane Zadecydowałem - gaz ziemny I kominek z dystrybucją ciepła na pomieszczenia Patrząc wstecz - i porównując raptem w kontekście 7 lat - takiej dla inwestora budującego falowania niepewności wyboru źródła ogrzania dla swojej nieruchomości - wydaje mi się jakąś zgrozą w momencie wyboru. Akcyzy i decyzje parlamentarne zabiły olej opałowy. Gazociąg Putina i Merkelowej spowodował podobnie. Drewno w lesie w ciągu 7 lat zdrożało o 160% Gaz LPG - 130% Węgiel okazuje się nie dobrem narodowym - ale nietanim dobrem sprowadzanym z czeskich kopalń..... Kurcze......
z tego co pamiętam - dostęp do linii brzegowej - je st w Polsce obowiązkowo - ogólnie dostępny. Tzn - nie ma nikt prawa ogrodzenia doprowadzić aż do samego brzegu - musi być przejście wzdłuż linii brzegowej, na wodach ogólnie dostępnych. Chyba że akwen wodny jest prywatny (np. staw hodowlany) Wiem to jako wędkarz. PS: mogę się mylić - o ile zmieniło się prawo a ja o tym nic nie wiem
do odkurzacza wodnego - dolewam aromat Dostępne są róźne zapachy - sosna syberyjska, jakies tam jakieś.... jak nie ma pod ręką nic innego - dolewam krople walerianowe. Fantastycznie miętowo w całym domu
no niby słusznie Tylko jak ja kupiłem działkę - to o służebności nikt nie wiedział Dostałem pozwolenie na budowę - sąsiad się postawił... I dzięki Bogu - znalazłem wpis w archiwum (z 1937 roku. W języku niemieckim) o tejże służebności. Nie wiem jakim cudem wtedy załatwiłem jego kserokopię w UM - przetłumaczyłem u biegłego - i papier istniejący w obiegu prawnym dostarczyłem. Inaczej bym leżał - bo nikt wydając mi pozwolenie na budowę w gminie nie zadbał o dostępność dojazdu do kupionej działki
proponuję nie kombinuj Sprawdź wydaną przez RDOŚ decyzję środowiskową (na pewno znajdziesz ją w internecie na ich oficjalnej stronie ) i zobacz jakie tam są decyzje odnośnie terenów objętych dyrektową w Twoim terenie. A w razie wątpliwości zwracaj się zawsze pisemnie - bo wtedy odpowiedź również dostaniesz pisemnie podpisaną przez odpowiedzialną za tę odpowiedź osobę - i zawsze będziesz miał dokument na którym w razie jakiejkolwiek późniejszej zmiany dla Ciebie niesłusznej - będziesz mógł bazować
Też myślę że jak zdążysz z uzbrojeniem, zalaniem i ociepleniem fundamentu, drenażem, zagęścisz pod płytę z ułożonymi odpływami sanitarnymi - to będzie idealnie przed zimą i bardzo dużo. Resztę zaczniesz na wiosnę
ja musiałem falę zrobić przy zabudowie kominka Wymyśliłem taki na okrągło. Nacinałem co 10cm - i tak to wkręcałem. Potem zagładziłem. Robiłem też łuki właśnie w taki sposób jak opisywał Jani Moczyłem płytę - a póxniej zostawiałem do wyschnięcia na ziemi wygiętą do formy jaką chciałem mieć. Zdało egzamin
no cóż... Unijna Dyrektywa dotycząca utworzenia chronionych tą dyrektywą obszarów Natura 2000 - nie jest dla inwestora na pewno niczym przyjemnym. Ale wiesz. Skoro pobudowano na tychże obszarach autostrady - to myślę że inwestycja pod nazwą "budowa domu jednorodzinnego" powinna się udać. Pewnie dostaniesz jakieś dodatkowe wytyczne i obostrzenia - ale nie powinny one być jakoś bardzo uciązliwe - akurat w Twojej sytuacji. Obym sie nie mylił. Daj znać jakie dostałeś dokumenty - wtedy będzie można coś pomyśleć i się odnieść. Pozdrawiam i powodzenia
a co to za kliniki? tam popodkładane..... Ależ grzybnia..... Nie zgadzaj się i goń ich....... Dla mnie to jest nie do przyjęcia. To się nadaje do działu "Galeria fuszerki"