-
Posty
9 793 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
138
Posty napisane przez bobiczek
-
-
Kto zabroni albo przekona bogatego że kicz.
Na pewno nie wykonawca.
0 -
-
Dnia 16.06.2025 o 01:12, animus napisał:
Winne są te larwy biedronki, tu akurat azjatyckiej, bo zjadły mszyce, albo przędziorki, czerwce, mączliki lub inne szkodniki, dlatego niczego nie znajdujesz.
Są bardzo żarłoczne, a jak są, jest ich sporo, to miały co jeść.
Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne.
Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami.
W momencie zaczęły mszyce pożerać.
Dwie minuty.
Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały.
Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej.
Wniosek?
Tępić mrówki!
Tępić!
Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
0 -
Gradu nie było.
Szkodnika od zeszłego roku nie potrafię ustalić.
Łażenie nocą z latarką niczego nie wyjaśniło.
Inteligencja internetowa zasugerowała brak składników pokarmowych, powodujących mikropęknięcia, a kiedy liść się rozrasta, one się powiększają tworząc rozerwane dziury.
Zaczynam się skłaniać ku tej sugestii.
0 -
Wygląda jak pleśń.
0 -
-
1
-
1 godzinę temu, Elfir napisał:
W miejscach publicznych jak najbardziej łąki są do wprowadzenia.
Ale Łuczaj skupił się na przydomowych ogródkach ze swoim apelem.
Trawnik nie jest łąką. Pełni inne funkcje.Dokładnie.
Gram na nim z bratankami w piłkę, biegają, a ja lubię między drzewami i kwiatami wysadzanymi pod kontrolą rozłożyć sobie leżak i poczytać przy piwku książkę.
Tak jest pięknie.
1 -
20 godzin temu, Elfir napisał:
ten zawsze był nieco odklejony.
0 -
2 godziny temu, aru napisał:
wg info, ochojnik to mszyce, ja waliłem Treolem i pomogło
Treol.
Nie znałem.
Poczytałem, pozytywnie piszą, dużo, więc muszę się zaopatrzyć.
Człowiek uczy się całe życie.
Dzięki
0 -
2 godziny temu, animus napisał:
Proszę Cię, godzina oglądania w zagranicznych językach!
Poddaję się
0 -
Wszystko jasne.
Masz przejechane jak ja kiedyś
Że tak podpytam.
Którędy doprowadzono media do Twojej nieruchomości (prąd, woda, ewentualnie gaz)
0 -
4 minuty temu, animus napisał:
Ogrodzenie "na miedzy"?
Zgodnie z art. 154 § 2 KC, mury, płoty, ogrodzenia lub inne urządzenia znajdujące się na granicy sąsiadujących gruntów są współwłasnością właścicieli tych gruntów, chyba że co innego wynika z umowy, dokumentów lub okoliczności (np. jeden właściciel wybudował ogrodzenie samodzielnie i nie było zgody na współfinansowanie).
Dlatego ja się nie pierdzieliłem i zrobiłem dla świętego spokoju właśnie tak.
Dnia 28.04.2025 o 13:32, retrofood napisał:A jeśli sąsiadowi coś nie pasuje, to wystarcza cofnąć się na swoją stronę 10 cm żeby stawiać to co się chce. Do wysokości 2,2
Bez dylematów i bez żalu że sobie delikatnie pomniejszyłem swoją własność.
Polecam
3 -
Dnia 29.04.2025 o 13:19, majowa napisał:
Służebność gruntowa przejazdu i przechodu, droga przebiega wzdłuż działki sąsiada, kończy się na granicy jego dzialki.
Nie bardzo rozumiem sensu tej służebności, skoro nie biegnie dalej, tylko kończy się na końcu jego grancy i nie biegnie dalej.
Ma jakieś użytki obok tej drogi?
Po drugiej stronie?
Jakieś grunty tam uzytkuje?
Mapkę wrzuć, będzie jasność.
27 minut temu, aru napisał:skoro to pod roboty ziemne, to na mój gust śmiało możesz blokować, jak @bobiczek zauważył, on ma prawo, ale inni już niekoniecznie
w służebności POWINIEN być zapisany zakres i sposób, coś na temat
Można nawet postawić szlaban, dać klucz do jego zamka sąsiadowi i zaznaczyć że może sobie go otwierać w razie potrzeby przejść lub przejechać on.
I tylko on.
Nie wolno tej drogi utwardzać, kopać w niej, próbować użytkować w jakikolwiek sposób inny, niż stanowi zapis.
Będę się jednak upierał że warto problem rozwiązać bez wzywania policji , wygrażania pięścią, obrzucaniem się bluzgami.
Będzie lepsze na następne lata współżycia.
Bo jak się stosunki sąsiedzkie zafajda, to później dzwonią tacy sąsiedzi ze skargą na rozpalonego grilla, że im dym leci z zapachami i że to zakłóca ich domowy mir
Piszę o sytuacji którą znam z powieści znajomych.
No bo jak wojna - to wojna!
0 -
Dodam że najwięcej zaatakowanych i tego białego jest na tegorocznych przyrostach.
Na starych gałęziach jakby wcale albo mniej.
0 -
Pytanie do posiadających wiedzę.
Wypatrzyłem dzisiaj na niektórych odnogach mojej jodły biały nalot.
Podejrzewam mszyce albo ochojnika.
Jak potwierdzić co to takiego i jak to zwalczać.
Prysznic z Mospilanu zrobiłem, ale nie jestem pewien co to za szkodnik i co zastosować skutecznie.
@Elfir może coś wypatrzy i doradzi?
0 -
12 godzin temu, majowa napisał:
Sąsiad od zawsze miał swój wjazd, służebność ustanowiona była jak kupował działkę a z jakiego powodu to nie mam pojęcia.
Musiał być jakiś powód.
U mnie służebność w księdze wieczystej była zapisana w jezyku niemieckim, pochodziła z roku 1938.
Dowiedziałem się od sąsiadów, że wtedy każdy posiadał jakieś owce, krowy i tym kawałkiem wyprowadzali zwierzęta na swoje łąki, znajdujące się za moją dzisiejszą nieruchomością.
Dzisiaj nikt krów i owiec nie posiada, a na łąkach wybudowano autostradę, więc pewnie można ten stary zapis zlikwidować, ale nie ma już potrzeby.
15 godzin temu, majowa napisał:A czy da ja się w ogóle zlikwidować? Jakie będę mieć konsekwencje jeśli zastawie wjazd ciężkiego sprzętu( auto osobowe wjedzie)?
Skoro jest służebność, może się tamtędy przemieszczać.
Ale już jego goście czy ktokolwiek inny - niekoniecznie .
1 -
U mnie było podobnie.
Działki po bokach ogrodzone, bez zgody właścicieli abym mógł do swojej działki doprowadzić media, nie naruszając tych ich.
Wymyśliłem że zrobię toew tej drodze ze służebnością.
Kosztowało mnie ogromne ilości alkohol aby się integrować, kupowanie roślin fajnych do nasadzenia w miejscu odkładanych przez koparkę z wykopu ziemi, pogodzenia się że kiedy już za swoją ciężką kasę zrobiłem dojazd, wciąż parkowali mi on i jego goście pod bramą wjazdową, że nie mogłem wyjeżdżać i musiałem prosić aby mi na to pozwoli.
Nauczyłem się jednego.
Nigdy!
Nigdy nie kupiłbym więcej działki, do której dostęp miałbym tylko wtedy, gdy ktoś mi na to pozwoli.
1 godzinę temu, majowa napisał:Służebność gruntowa przejazdu i przechodu, droga przebiega wzdłuż działki sąsiada, kończy się na granicy jego dzialki. rozmowa była z sąsiadem i miał ciężki sprzęt nie jeździć. Zastawić nie mogę bo będzie że utrudniam przejazd. Natomiast ma swój wjazd i z niego też korzysta, tylko wygodniej mu moja droga
Nie gniewaj się z sąsiadem.
Zgodzę daj na sprawy mało istotne.
Trawa odrośnie.
Rośliny nasadzisz.
Ale będziesz miał pewność że kiedy pojedziesz na narty, do Egiptu latem, czy teściów odwiedzić na Wielkanoc, sąsiad zajrzy czy ktoś się nie szwęda na posesji, podkarmi kota, a nawet gdy zaufasz i się zaprzyjaźnisz - podleje w domu kwiaty
0 -
Dnia 13.01.2025 o 18:53, daggulka napisał:
Dołożę swoje trzy grosze i napiszę, co ja uważam
Dlaczego nie wolno pić piwa na chodniku nawet takim, który musisz osobiście odśnieżać, bo przylega do Twojej posesji
Pomyślałem sobie czy podczas odśnieżania byłoby można.
Powiedzmy że po każdym 20-tym machnięciu szuflą, łyczek browara stojącego sobie z boku obok ogrodzenia.
No tak spokojnie, żeby się nie zapocić.
Szuflu, szuflu, szuflu, szuflu - i mały łyczek pyk.
I od nowa.
I pyk
To byłoby sprawiedliwe, co nie?
0 -
Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.
0 -
Ciekawe jak się sprawdzi przy takich wiatrzyskach jak te dzisiejsze burzowe.
0 -
Połowy linków do oglądania brak.
Ten film został usunięty z powodu naruszenia Warunków korzystania z usługi YouTube
Niesamowite
0 -
12 godzin temu, vlad1431 napisał:
Ciekawe z kim tym razem zostaliśmy zdradzeni.
12 godzin temu, retrofood napisał:No właśnie. W 2016 roku. Ciekawe...
Jak zawsze starasz się wprowadzić wygodną dla Ciebie narrację.
Ustawa, która reguluje kwestie związane z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy w Polsce, to Ustawa z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która była kilkakrotnie nowelizowana.
Niektóre z najważniejszych nowelizacji, które miały istotny wpływ na procedurę wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz na ogólne zasady planowania przestrzennego w Polsce to:
1. Nowelizacja z 2008 roku (Ustawa z dnia 29 sierpnia 2008 r.)2. Nowelizacja z 2015 roku (Ustawa z dnia 9 września 2015 r.)
3. Nowelizacja z 2016 roku (Ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r.)
4. Nowelizacja z 2020 roku (Ustawa z dnia 27 sierpnia 2020 r.)
5. Nowelizacja z 2021 roku (Ustawa z dnia 29 lipca 2021 r.)
Jak widzisz, kilka ich jednak było i to w różnych okresach czasowych.
0 -
Nie no.
Są plusy.
55 minut temu, aru napisał:z trym urokiem naturalnego drewna w kompozycie to bym nie przesadzał, trwałością o dziwo też, ekologia? a ślad węglowy tak od idei do utylizacji? cena?
kwestia co się chce osiągnąć, coś w rodzaju cepelii, czy klimatu
Ja u siebie oo latach, podmienilem kafelki, które nie przetrwały próby czasu na mrozie i słońcu - na kompozyt.
Użytkuję od 3 lat i chwalę.
Bez impregnowania, Karcher tylko wiosną na zielony osad po zimie - i jest naprawdę nieźle.
1
Surmia Katalpia szkodnik liści
w Co to za roślina?
Napisano
Mam.
Odkryłem tajemnicę.
Jest 1.00 w nocy, wylazlem zbierać opuchlaki z latarką.
I wiecie co?
Skorki!
Na moich mini slonecznikach ozdobnych małych dziury w liściach od kilku dni.
Wpadam - a te skorki żrą jak opętane!
Pozbierałem, postrząsałem - armia tego - podchodzę do Katalpy - a jakże!.
Są.
Żrą!
Uzbierałem do słoika moc.
To skorek!
Szkodnik pieprzony biega jak oszalały i wyżera dziury!
Będę powtarzał zbieranie po nocach.
Pozdrawiam.