Skocz do zawartości

TINEK

Uczestnik
  • Posty

    1 042
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    15

Wszystko napisane przez TINEK

  1. ha, fajnie, że to tak wygląda, ale zapewniam Cię, że w moim wypadku 30 to i tak by coś zostało w nadwadze (serio, serio), ale jakoś mi się nie chce wierzyć w te moje 30 kg, choć na razie jestem zawzięty
  2. jakoś tak od maja, i jestem niższy od Ciebie o 10 cm tak jeszcze ze 30 i będzie OK ale ja nigdy chudy nie byłem, nie wiem czy mi się to uda
  3. Są lepsze i gorsze dni, ja mam -15, tyle że ja taki gruby, że mało co widać , ale po portkach widzę
  4. Molytku, co to jest 1,5 kg, to kosmetyka, jakaś upojna noc i... już (ja to bym chciał ze 30 jeszcze )
  5. Piotruś, nie martw się, ja jeszcze jestem i będę jak Ty odejdziesz (w sensie - skończysz się odchudzać )
  6. o fundament na zimę się pytał autor wątku, a tu burdel siostrzyczki zrobiliście z poważnego wątku
  7. Masz rację, zimą ładnie Uploaded with ImageShack.us pozdrawiam
  8. Cześć Ja mam łańcuchy przy budynku gospodarczym (foty - link w stopce), noooo..... są super, jak pada ładny letni deszczyk w bezwietrzny dzień , a jak wieje to woda leci gdzie ją wiatr zwieje , ale u mnie nie dało rady założyć rur spustowych (daleko wysunięty okap), jednak nie zwiewa wody na ścianę. pozdrawiam
  9. Witam Jeśli chcesz zastosować folę fundamentową na izolację poziomą, to nie lepiej taką o grubości 1 mm? Ja zastosowałem taką pozdrawiam
  10. Nawet nie wiesz jak mi żal, że w sobotę nie będę z Wami
  11. łoj tam, dzieci są takie słodkie
  12. To ja też wpadnę obejrzeć pozdrawiam Was Tinek
  13. A może, tak nie deseczka a kawałek trochę grubszy (z krokwi), a górne mocowanie, kątownik z blachy 5 mm pozdrawiam
  14. Nosz kurde, a tak się starałem Adigg, jedziesz gierkówką ze śląska na Łódź i jak dojedziesz do Rzgowa to dalej czytaj co napisałem i na pewno trafisz
  15. Proponuję zjechać w Rzgowie, zjedziesz w kamieńsku, to przez Bełchatów musisz się pchać, w Piotrkowie, to nie znając miasta pobłądzisz (super oznakowanie) i dalej. Zjedziesz w Rzgowie na światłach (za centrum handlowym PTAK) w lewo na Pabianice, jedziesz cały czas prosto, w Pabianicach jedziesz wzdłuż torów tramwajowych, jak przejdziesz przez tory (tory wchodzą na środek jezdni) to zaraz na tym skrzyżowaniu dajesz w prawo i jedziesz do końca do świateł (do literki T) i dajesz w lewo, jedziesz prosto aż będzie drogowskaz Konstantynów/Zgierz, dajesz w prawo (to chyba są 3 światła), i jedziesz przez przejazd kolejowy, za przjazdem w prawo, jesteś na drodze do Zgierza. Jedziesz jak droga prowadzi, cały czas prosto, przejedziesz Konstantynów (cały czas prosto) potem będzie Aleksandrów Łódzki, w Aleksandrowie jedziesz jak znaki pokazują (koło Lidla w lewo, na głównym skrzyżowaniu w prawo) są znaki na Zgierz (skrótami nie prowadzę, bo mały skrót a dużo pisania) w Zgierzu cały czas prosto, aż dojedziesz do skrzyżowania ze światłami (najpierw małe światła i za 20 m duże skrzyzowanie ze światłami i dajesz na tym skrzyżowaniu w lewo na Gdańsk, przejeżdzasz 200 - 300 m i jest odbicie w prawo na Kutno, i jedziesz na Kutno cały czas prosto, aż dojeżdasz do miejscowości Biała i jest w lewo tabliczka biała z napisem "Do Cirillki" (albo pałac w Dzierżąźni) skręcasz w lewo i powoli odbijasz flaszkę. I proszę mi wypić zdrowie TINKA pozdrawiam
  16. oj przy pewnych rozmiarach mięśnia piwnego, zapewniam Cię, że czy ptaszek, czy ptaszysko, kłopot z widocznością może być
  17. Piotruś, ale masz pomysła, ja jestem za i już się cieszę PS. Ładnie mi napisałeś "nawet Ty się odchudzasz" ech... chyba z tego towarzystwa to mam największą potrzebę. Ale cieszę się, bo ptaszka już widzę wyłączam się zaraz, spadam na basen
  18. Daga, nie możesz dalej chudnąć, bo prawdopodobnie osiągnęłaś już swoje minimum, tzn. została już tylko skóra i kości (i imię) i nie ma z czego chudnąć (boję się nawet pomyśleć co się stało z hm... Twoimi atrybutami ) Proszę Cię, nie odchudzaj się już więcej pozdrawiam i zostańcie w zdrowiu (Wszyscy) PS miałem prawie miesiąc zatrzymania wagi (co bardzo demobilizuje), ale troszkę ruszyło w dół
  19. no co Ty, nic jej nie powiem
  20. jakie najlepiej? trochę seksu i tylko na wiosnę oj Piotruś Ty współczuj temu kotu Tak sobie pomyślałem jeszcze, mając na uwadze co napisał Gaweł, że może, żeby trochę schudnąć więcej, to może zacznę seks uprawiać, jak myślicie?
  21. Witam Zapodam sałatkę, choć nie wiem, czy to jeszcze sałatka, ale smaczne, co do końca może nie wynika z użytych składników, już parę osób, czytając ten przepis obawiała się, czy nie jest zbyt kwaśna, ale zapewniam, że nie, ona jest słodko-kwaśna. Robi się naprawdę prosto, szczegółowy przepis już zamieszczałem na innym forum, to może tylko podam link do sałatki, ryby, którą podała mi kiedyś koleżanka, ale bez nazwy, w takim razie proszę "ryba po jakiemuś" i smacznego życzę
  22. Jeszcze tylko bimber (można w tym lesie zakonspirować ) pozdrawiam i obserwuję z uwagą TINEK
  23. A tam, wcale koszenia nie było, wczoraj wieczorem i w nocy tak dolało, że za mokro było, by kosiarką wjechać, miejscami woda stała w trawie (nigdy latem tak nie było), ale za inną robotę się wziąłem, zamiatałem chałupę z tego białego syfu co na posadzkach leży, no ładnie jest, ale się usyfiłem, trochę wodą lałem, mniej się kurzyło a, kosiarkę mam z napędem, to podjadę (a serio, to czasem tam przejeżdzam )
  24. Właśnie też o to pytam, gdzie/jak zakończyć na dole? a po co? no właśnie jako wiatroizolacja, ale sam do końca nie jestem przekonany, czy jest sens pozdrawiam TINEK
×
×
  • Utwórz nowe...