-
Posty
23 736 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
406
Wszystko napisane przez retrofood
-
Według mnie na razie AC wystarczy spokojnie. Na A jeszcze poczekaj. Chyba, że masz na myśli montaż jakichś wymyślnych odbiorników, to pisz od razu.
-
2001 rok to niedawno. Musisz odszukać dokumentację. Inaczej żaden konstruktor nie będzie chciał z Tobą gadać, a bez konstruktora zapomnij o ruszaniu tej ściany. Na pewno kopia dokumentacji znajduje się w archiwum wydziału budownictwa w Starostwie, ale przede wszystkim powinieneś mieć też takową w domu.
-
Ty się nie pytaj o mapkę, tylko o nią poproś. A wtedy otrzymasz pytanie do jakich celów Ci jest potrzebna. Masz mówić, że nie do celów projektowych, bo wtedy musiałbyś zapłacić bardzo słono (nie wiem ile dokładnie, ale kiedyś było to ponad 700 PLN). Zwykła mapka, z pieczątkami kosztuje ok. 40 - 50 PLN, a mapkę bez pieczątek dostawałem za darmo. Mnie pieczątki nie były potrzebne, potrzebowałem mapki dla orientacji (chodziło mi o granice działki) a Tobie pewnie też na razie nie są potrzebne. Wiec mów w geodezji, ze chciałeś się tylko zorientować czy układ jaki masz na nowo nabytej działce zgadza się z tym co jest w mapach. I dopiero jakby były jakieś problemy, to wejdziesz na drogę urzędową. Na razie to jest sprawa informacyjna. Może Ci dadzą tak jak mnie, bez kosztów? Aha, koniecznie musisz podać nr działki.
-
Nie ma takich cudów. Znaczy bywają, ale notariusz przy potwierdzaniu transakcji jest obowiązany sprawdzić wszystkie dokumenty, czyli sprzedający musiał przedstawić wypisy i wyrysy z mapy ewidencyjnej. Oczywiście, takie rzeczy jak szambo mogły na niej być pominięte, chociaż ostatnio i w to wątpię. Odkąd geodezja przekształca cały zasób dokumentów na postać cyfrową, wszystko jest sprawdzane w naturze i wciągane na mapy. Musiałbyś mieć olbrzymiego pecha jeśliby u Ciebie jeszcze tych prac nie przeprowadzili.
-
Ty sobie poczytaj instrukcję montażu i eksploatacji tych wszystkich urzadzeń, tam wszystko dokładnie jest napisane. Poza tym jest jeszcze jeden dokument, nazywa się Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690. Tekst jednolity http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20150001422 W dokumencie tym jest paragraf: § 188. 1. ... 2. W instalacji elektrycznej w mieszkaniu należy stosować wyodrębnione obwody: oświetlenia, gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia, gniazd wtyczkowych w łazience, gniazd wtyczkowych do urządzeń odbiorczych w kuchni oraz obwody do odbiorników wymagających indywidualnego zabezpieczenia. Zaś norma (którą rozporządzenie ministerialne przywołuje) określa granicę, od której obwody odbiorników wymagają indywidualnego zabezpieczania. To jest 2 kW i więcej. Czyli pralka, piekarnik, zmywarka i podobne muszą posiadać swoje własne obwody, z odpowiednio dobranym zabezpieczeniem. Wielkość i rodzaj zabezpieczenia podaje producent sprzętu.
-
Niekoniecznie. Nie ma prawa znaleźć się zabezpieczenie B20 A. Idd przewodu miedzianego o przekroju żył 2,5 mm2 w niektórych trudnych warunkach prowadzenia ma wartość mniejszą niż 20 A. Również osprzęt stosowany w instalacjach u urządzeniach domowych jest przewidziany na obciążenie prądem maksymalnym 16 A, więc nie wolno zakładać obciążania go prądem ponad tę wielkość. Dlatego zabezpieczanie obwodów wartością większą niż 16 A wymaga sprawdzenia zastosowania specjalnych przekrojów i osprzętu oraz sprawdzenia parametrów instalacji, szczególnie impedancji pętli zwarcia przed dopuszczeniem instalacji do użytkowania.
-
W ciągu jednej doby takiej sraczki dostałeś? Inwestycja za kilkadziesiąt tysięcy, a Ty tylko reklamujesz i reklamujesz...
-
Spotkał. Można tak robić, przewody instalacji oświetleniowej raczej nie bywają przeciążone, więc wpływ ogrzewania na ich parametry nie będzie przesadnie duży. Warunek jest jeden: ostrożność i jeszcze raz ostrożność przy pracach zagospodarowania poddasza aby tego przewodu nie uszkodzić. Jeśli nie zostanie uszkodzony to nie ma prawa wystąpić jakakolwiek jego awaria. Widocznie nie mieli pewności, czy hydraulik pod dyktando inwestora tegoż projektu będzie się trzymał. Najczęściej tak właśnie jest. Że potem trzeba wycinać dziury. I to się robi, bez obaw.
-
Koniecznie musisz uszczelnić wlot do tej żebrowanej rury PCV. Spójrz na jej wewnętrzne ścianki, tam muł ścieka po nich na całym obwodzie. A przestrzeń między rurą niebieską a ziemią wokół musiała się kiedyś utworzyć pod ciagłym naporem wody z błota. Sądzę, że dopóki wszystko było ok. to tam nie zaglądałeś, a woda sobie stała i powolutku drążyła spływ. Przecież ziemia wokół jest naruszona, to nie jest gleba spoista. Dlatego uszczelnij wlot do rury. Dołożenie betonu też bedzie korzystne, aby woda odpływała na zewnątrz, a nie ściekała do środka.
-
Czyli zapomnij o wszystkim co tu powyżej napisano i spróbuj wypompować te dwa zbiorniki. Bo to mi wyglada na zwyczajne zbiorniki szambowe, bez jakichkolwiek prób rozkładania czy oczyszczania ścieków. Potem, kiedy będą puste, spróbuj pooglądać wnętrze a wtedy się zorientujesz czy są jakieś rury odprowadzające w ścianach. A kiedy wszystko obejrzysz, to weź te dwie pokrywy i nakryj dziadostwo, a potem wróć na forum. Wtedy będziemy się zastanawiać co dalej. PS. I jeszcze jedno. Piszesz, że niedawno kupiłeś nieruchomość. Otóż powinieneś otrzymać też całą dokumentację budowy, masz ją?