-
Posty
25 391 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
481
Wszystko napisane przez retrofood
-
Wszystko zależy od tego jakiej pompy będziesz używał. Są takie, które tolerują drobne zanieczyszczenia, są takie które nie tolerują. Ja do takich rzeczy używałem elektropompki, to jest ustrojstwo przeznaczone do pompowania chłodziwa do obrabiarek, a więc cieczy mocno zanieczyszczonej. Tylko, że taka pompka ma niezbyt dużą wydajność, a te o dużej wydajności są droższe. Ale wpisz w google hasło "elektropompka" i poczytaj.
-
Pewnie już rozebrała, ale siebie. I śpi smacznie.
- 7 odpowiedzi
-
- kuchnia
- wentylacja
- (i %d więcej)
-
Pomnóż ilość krzewów i pojemność wiaderka. Ponad 2000 litrów jak nic. Na raz. Glony będą na dachu, a światło będzie przez właz. Tak samo można powiedzieć, że komary się nie dostaną, bo będzie pozamykane. Dostaną się. To wszystko jednak nie ma znaczenia, bo 250 krzewów zeżre tę wodę od razu i będzie jej jeszcze dużo za mało. Proponuję pomyśleć od razu o pompie do tych zbiorników.
-
Wody z dachu nie należy przetrzymywać w zbiorniku zbyt długo, bo stworzysz siedlisko organizmów niepożądanych. Szacuj, że nie dłużej niż dwa tygodnie, chociaż im krócej tym lepiej, bo larwy komarów rozwijają się już po dwóch, trzech dniach i nie możesz dać im dorosnąć. A glony, jeśli będzie ciepło, to Ci zakwitną już drugiego dnia. Może na nowym dachu na razie wiele ich nie będzie, ale z czasem namnoży ich się tam dostatecznie.
-
Tu jest temat o wentylacji. Wentylacja - 14 najczęstszych błędów
- 7 odpowiedzi
-
- kuchnia
- wentylacja
- (i %d więcej)
-
Wszystko w uzgodnieniu z kominiarzem. Masz gaz w kuchni? Na czym gotujesz i czym ogrzewasz mieszkanie? PS. Kratka to ma raczej powierzchnię, a nie kubaturę. Nie poplątałaś czegoś aby?
- 7 odpowiedzi
-
- kuchnia
- wentylacja
- (i %d więcej)
-
Ja, gdybym zbierał wodę, to w tym celu aby ją wykorzystać. Woda z dachu, z glonami, nie może stać w zbiorniku, bo będzie smród i komary. Ja bym np. podlewał ogródek i w ciągu kilku dni zbiorniki byłyby puste. A co Ty masz zrobić to nie wiem, bo skoro wody masz pod dostatkiem... ja bym jej w ogóle nie gromadził. Po co? Skoro dotychczas nikt jej nie zbierał i jeziora nie było, to znaczy, że działka ją wchłaniała. I nadal wchłaniać będzie, tym bardziej, że deszczów coraz mniej.
-
Droga oddzielona jest od działki klinem 139/16. Klin 139/16 ma odrębnego właściciela.
-
Przecież tam się zaraz zrobi wylęgarnia komarów.
-
No to jak chcesz dostać się na tę działkę? którędy? Przecież nawet dojścia nie masz, chyba że cichcem, w nocy.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Ja widziałem jak wstawili okna na całym piętrze budynku szkoły (coś ze trzydzieści sztuk) i opiankowali naokoło, czyli dół też. A to był świeżo powiększone otwory i piankę dali do tego gruzu co pozostał na wyszczerbionym murze. Zapytałem dyrektora kto i jak będzie robił parapety i dopiero wtedy do niego doszło jak spieprzyli. -
Nie byłoby dziwnie gdyby udało się poprowadzić przewód pionowo, pod kostkami, od gniazdek istniejących. To króciutki odcinek, pomyślcie nad tym. A kostki można wyciąć jak radzi @animus, chociażby wiertłem,
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Ja pierwszy raz widziałem montaż okien, który robił znajomy, nauczyciel zawodu w budowlance. W mieszkaniu jego kuzyna. Ja tam remontowałem instalację, a on wstawiał okna. Zrobił mi wtedy instruktaż, że ta lala. Na wsi potem sam odważyłem się wstawić bardzo duże okna i wyszło bez zarzutu. Uczył mnie także regulacji skrzydeł, ale teraz już nie pamiętam tego. -
Trzeba popróbować, bo jakaś regulacja być musi.
-
Nie likwidować tych a dodać wyżej drugi zestaw.
-
Może rzeczywiście zwrócić się do GINB o interpretację prawną? Adwokat znający budowlankę by się przydał.
-
Wygląda to nie najgorzej, ale nie wiem jak to będzie interpretowane w przyszłości. Żeby się nie okazało, że nie możesz nawet przeznaczyć części zabudowy na jakieś pozarolnicze usługi. Skomplikowana sprawa.
-
Gniazdka zbyt nisko nad blatem. Mam podobnie nisko, sam robiłem, a teraz widzę, że to błąd. 15 cm wyżej, wtedy wtyczka i kabel o wiele mniej przeszkadzają. No i za mało tych gniazdek.
-
Zależy od zawartych tam zapisów. Nie musi, ale może.
-
Nie wiem jak jest w nowych wspólnotach, ja jestem członkiem starej i w podobnej sytuacji pewnie bym z administratorem rozmawiał, bo mamy elewację odnowioną, więc żeby nie jej uszkodzić itp., itd. Ale nie wyobrażam sobie żebym musiał na coś naciskać, to byłoby zwykłe powiadomienie i tyle. Tak samo jak powiadomiłem administrację (kiedy kupiłem tu mieszkanie) że będę czasami śmiecił na klatce, kiedy przeprowadzałem remont, że będę prowadził po ścianach klatki różne kable... i tyle! Nie miałem zamiaru o nic prosić, bo wydało mi się normalnym, że będę się starał być jak najmniej uciążliwym dla sąsiadów, a jednocześnie zaplanowane prace wykonać muszę i to wszystko! Tak też było i nie mam żadnych problemów ani z sąsiadami, ani z zarządcą. A Ty masz dodatkowy argument, że całość nie jest jeszcze zorganizowana i nie masz z kim rozmawiać, a roboty wykonać trzeba, bo blokują postęp innych prac. Nie piszesz skąd jesteś, ale czy to jest jakaś miejscowość zabytkowa, gdzie fasadami zajmuje się np. konserwator zabytków? Bo wiem, że w niektórych miejscowościach wydział budownictwa ingerował na przykład w kolory fasad, albo nie zezwalał na plastykowe okna... ale to były nieliczne wyjątki, związane najczęściej z zabytkowym charakterem ulicy czy jakiegoś obszaru. Poza tym to wszystko jest kwestią estetyki, nie prawa.
-
Zdjąć to co już zamontowane, jest tak samo trudno jak rozebrać samowolę budowlaną w Zakopanem. Odkąd w 1994 roku uchwalono Prawo Budowlane, powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego nie udało się doprowadzić do zlikwidowania chociażby jednego budynku postawionego nielegalnie, albo rozbudowanego wbrew warunkom pozwolenia. Tam prawo budowlane nie działa i już! Spółdzielnia jak powstanie to będzie się zajmować sobą, a nie Twoją klimatyzacją. Poza tym, spółdzielnia nie ma żadnego władztwa nad elewacjami, może jedynie apelować i prosić. A Ty albo posłuchasz, albo nie. Jedynie prawo miejscowe (samorządowe) mogłoby te kwestie regulować.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Najlepiej od razu kupić trzecią poziomicę żeby sprawdzić drugi kątownik, którym sprawdzaliśmy drugą poziomicę, którą sprawdzaliśmy pierwszy kątownik po tym, jak pierwszą poziomicą sprawdzaliśmy pion i poziom ramy, albo od razu kupić czwartą i piątą poziomicę, nie zapominając o odpowiedniej ilości kątowników, żeby tylko zenek mógł zaśmiecać temat. Aha, trzeba jeszcze te poziomice i kątowniki wysłać uprzednio do Międzynarodowego Biura Miar i Wag w Sevres pod Paryżem, aby je sprawdzili, żeby zenek nie miał wątów, chociaż śmiecił i tak na pewno będzie. Ma to wrodzone. -
Oni pewnie mówią prawdę, nie spotkali się i nie wiedzą jakie jest prawo, ale to jest takie zwyczajne gadanie urzędników, którzy na wszelki wypadek zawsze wolą mieć dupochron. Wiem co piszę, bo w urzędzie miasta i gminy kiedyś pracowałem. Zbyt wiele się na zapas martwisz. Po pierwsze, dom już masz, więc co byś chciał tam budować? Drewutnię? Do tego nie potrzeba pozwolenia, a niedługo pewnie nawet zgłoszenia. prawo budowlane się zmienia i łagodnieje. Dla mnie notariusz jest ważniejszy od urzędników, bo on ryzykuje własną doopą, a urzędnik najwyżej upomnieniem. PS. A o MPZP piszesz dopiero teraz...