-
Posty
24 992 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
456
Wszystko napisane przez retrofood
-
Wody z dachu nie należy przetrzymywać w zbiorniku zbyt długo, bo stworzysz siedlisko organizmów niepożądanych. Szacuj, że nie dłużej niż dwa tygodnie, chociaż im krócej tym lepiej, bo larwy komarów rozwijają się już po dwóch, trzech dniach i nie możesz dać im dorosnąć. A glony, jeśli będzie ciepło, to Ci zakwitną już drugiego dnia. Może na nowym dachu na razie wiele ich nie będzie, ale z czasem namnoży ich się tam dostatecznie.
-
Tu jest temat o wentylacji. Wentylacja - 14 najczęstszych błędów
- 7 odpowiedzi
-
- kuchnia
- wentylacja
- (i %d więcej)
-
Wszystko w uzgodnieniu z kominiarzem. Masz gaz w kuchni? Na czym gotujesz i czym ogrzewasz mieszkanie? PS. Kratka to ma raczej powierzchnię, a nie kubaturę. Nie poplątałaś czegoś aby?
- 7 odpowiedzi
-
- kuchnia
- wentylacja
- (i %d więcej)
-
Ja, gdybym zbierał wodę, to w tym celu aby ją wykorzystać. Woda z dachu, z glonami, nie może stać w zbiorniku, bo będzie smród i komary. Ja bym np. podlewał ogródek i w ciągu kilku dni zbiorniki byłyby puste. A co Ty masz zrobić to nie wiem, bo skoro wody masz pod dostatkiem... ja bym jej w ogóle nie gromadził. Po co? Skoro dotychczas nikt jej nie zbierał i jeziora nie było, to znaczy, że działka ją wchłaniała. I nadal wchłaniać będzie, tym bardziej, że deszczów coraz mniej.
-
Droga oddzielona jest od działki klinem 139/16. Klin 139/16 ma odrębnego właściciela.
-
Przecież tam się zaraz zrobi wylęgarnia komarów.
-
No to jak chcesz dostać się na tę działkę? którędy? Przecież nawet dojścia nie masz, chyba że cichcem, w nocy.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Ja widziałem jak wstawili okna na całym piętrze budynku szkoły (coś ze trzydzieści sztuk) i opiankowali naokoło, czyli dół też. A to był świeżo powiększone otwory i piankę dali do tego gruzu co pozostał na wyszczerbionym murze. Zapytałem dyrektora kto i jak będzie robił parapety i dopiero wtedy do niego doszło jak spieprzyli. -
Nie byłoby dziwnie gdyby udało się poprowadzić przewód pionowo, pod kostkami, od gniazdek istniejących. To króciutki odcinek, pomyślcie nad tym. A kostki można wyciąć jak radzi @animus, chociażby wiertłem,
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Ja pierwszy raz widziałem montaż okien, który robił znajomy, nauczyciel zawodu w budowlance. W mieszkaniu jego kuzyna. Ja tam remontowałem instalację, a on wstawiał okna. Zrobił mi wtedy instruktaż, że ta lala. Na wsi potem sam odważyłem się wstawić bardzo duże okna i wyszło bez zarzutu. Uczył mnie także regulacji skrzydeł, ale teraz już nie pamiętam tego. -
Trzeba popróbować, bo jakaś regulacja być musi.
-
Nie likwidować tych a dodać wyżej drugi zestaw.
-
Może rzeczywiście zwrócić się do GINB o interpretację prawną? Adwokat znający budowlankę by się przydał.
-
Wygląda to nie najgorzej, ale nie wiem jak to będzie interpretowane w przyszłości. Żeby się nie okazało, że nie możesz nawet przeznaczyć części zabudowy na jakieś pozarolnicze usługi. Skomplikowana sprawa.
-
Gniazdka zbyt nisko nad blatem. Mam podobnie nisko, sam robiłem, a teraz widzę, że to błąd. 15 cm wyżej, wtedy wtyczka i kabel o wiele mniej przeszkadzają. No i za mało tych gniazdek.
-
Zależy od zawartych tam zapisów. Nie musi, ale może.
-
Nie wiem jak jest w nowych wspólnotach, ja jestem członkiem starej i w podobnej sytuacji pewnie bym z administratorem rozmawiał, bo mamy elewację odnowioną, więc żeby nie jej uszkodzić itp., itd. Ale nie wyobrażam sobie żebym musiał na coś naciskać, to byłoby zwykłe powiadomienie i tyle. Tak samo jak powiadomiłem administrację (kiedy kupiłem tu mieszkanie) że będę czasami śmiecił na klatce, kiedy przeprowadzałem remont, że będę prowadził po ścianach klatki różne kable... i tyle! Nie miałem zamiaru o nic prosić, bo wydało mi się normalnym, że będę się starał być jak najmniej uciążliwym dla sąsiadów, a jednocześnie zaplanowane prace wykonać muszę i to wszystko! Tak też było i nie mam żadnych problemów ani z sąsiadami, ani z zarządcą. A Ty masz dodatkowy argument, że całość nie jest jeszcze zorganizowana i nie masz z kim rozmawiać, a roboty wykonać trzeba, bo blokują postęp innych prac. Nie piszesz skąd jesteś, ale czy to jest jakaś miejscowość zabytkowa, gdzie fasadami zajmuje się np. konserwator zabytków? Bo wiem, że w niektórych miejscowościach wydział budownictwa ingerował na przykład w kolory fasad, albo nie zezwalał na plastykowe okna... ale to były nieliczne wyjątki, związane najczęściej z zabytkowym charakterem ulicy czy jakiegoś obszaru. Poza tym to wszystko jest kwestią estetyki, nie prawa.
-
Zdjąć to co już zamontowane, jest tak samo trudno jak rozebrać samowolę budowlaną w Zakopanem. Odkąd w 1994 roku uchwalono Prawo Budowlane, powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego nie udało się doprowadzić do zlikwidowania chociażby jednego budynku postawionego nielegalnie, albo rozbudowanego wbrew warunkom pozwolenia. Tam prawo budowlane nie działa i już! Spółdzielnia jak powstanie to będzie się zajmować sobą, a nie Twoją klimatyzacją. Poza tym, spółdzielnia nie ma żadnego władztwa nad elewacjami, może jedynie apelować i prosić. A Ty albo posłuchasz, albo nie. Jedynie prawo miejscowe (samorządowe) mogłoby te kwestie regulować.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Najlepiej od razu kupić trzecią poziomicę żeby sprawdzić drugi kątownik, którym sprawdzaliśmy drugą poziomicę, którą sprawdzaliśmy pierwszy kątownik po tym, jak pierwszą poziomicą sprawdzaliśmy pion i poziom ramy, albo od razu kupić czwartą i piątą poziomicę, nie zapominając o odpowiedniej ilości kątowników, żeby tylko zenek mógł zaśmiecać temat. Aha, trzeba jeszcze te poziomice i kątowniki wysłać uprzednio do Międzynarodowego Biura Miar i Wag w Sevres pod Paryżem, aby je sprawdzili, żeby zenek nie miał wątów, chociaż śmiecił i tak na pewno będzie. Ma to wrodzone. -
Oni pewnie mówią prawdę, nie spotkali się i nie wiedzą jakie jest prawo, ale to jest takie zwyczajne gadanie urzędników, którzy na wszelki wypadek zawsze wolą mieć dupochron. Wiem co piszę, bo w urzędzie miasta i gminy kiedyś pracowałem. Zbyt wiele się na zapas martwisz. Po pierwsze, dom już masz, więc co byś chciał tam budować? Drewutnię? Do tego nie potrzeba pozwolenia, a niedługo pewnie nawet zgłoszenia. prawo budowlane się zmienia i łagodnieje. Dla mnie notariusz jest ważniejszy od urzędników, bo on ryzykuje własną doopą, a urzędnik najwyżej upomnieniem. PS. A o MPZP piszesz dopiero teraz...
-
Dom 360m2 z piwnicą budowany własnoręcznie
retrofood odpisał dawid86 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Co tam takie zielone rośnie w okolicy drzew? -
To czym się martwisz? Jeśli będziesz miał w ręku akt notarialny to masz wszystko co chciałeś. Notariusz również wysyła papiery w celu sporządzenia księgi wieczystej, więc działka będzie Twoja. I to notariusz odpowiada za to, by akt notarialny był zgodny z obowiązującym prawem.
-
Dom 360m2 z piwnicą budowany własnoręcznie
retrofood odpisał dawid86 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Dopisz "korzystając z wiosny trwającej zimą".