Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 711
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. W górach??? Herbatka z prundem jest wirusobójcza.
  2. Myślę, że wątpię. Ale w trakcie budowy można by ją odpowiednio wzmocnić. A jeśli chcesz mocować do stropu, to ściankę przestań zauważać.
  3. A co z kasą? Komu i jak? Bo ja wyjeżdżam na wieś (trza się przygotować) i przez tydzień co najmniej mnie nie będzie. A @PeZet? No i Pirat?
  4. Pewnie jutro więcej osób w Polsce dojdzie do takiego samego wniosku.
  5. No tak... właściwie też mam wkrętarkę na baterie i wiertarkę... ale to z wyprzedaży w Tesco, za grosze, to nie pamiętam nawet. Chociaż wiertarka to już ma z dziesięć lat. Miała ogniwa Ni Cd, więc szybko zdechły, ale kupiłem nowe za grosze na Allegro i zrobiłem baterię NiMH. Działa do dzisiaj bez problemu. Tylko że ja mam z osiem ładowarek...
  6. Więc bierz pod uwagę, iż każde narzędzie z kablem może leżeć i jeść wołać nie będzie. Konserwacja jest raczej minimalna. Ale z akumulatorowymi tak się nie da. Akumulatory wymagają starań niezależnie od tego, czy będziesz się sprzętem posługiwał, czy nie. A zapomnienie może słono kosztować. Dlatego ja ze sprzętu akumulatorowego używam właściwie tylko latarki, chociaż znajomy dekarz większość narzędzi ma na baterie. Ale on ich używa codziennie, a kable na dachu nie dość że by się mu plątały, to jeszcze byłyby ciągle narażone na przecięcie. A to z kolei groziłoby porażeniem. Czyli jak widzisz, wszystko trzeba rozważać indywidualnie.
  7. Jeśli chcesz coś zrobić u siebie, to lepiej z kablem. Chyba, że trzeba przeciąć nocą jakąś kłódkę do sklepu czy kiosku... wtedy wygodniej z akumulatorem. Kupuj zwykłe narzędzia, których po zakończeniu prac nie będzie żal komuś oddać. Tego się nie opłaca przechowywać.
  8. Ma zabezpieczyć dom przed nadchodzącymi wiatrami? Innego sensu tej radości, że jest ciężka, to nie widzę. A z tą szczelnością to różnie bywa.
  9. To czemu jeszcze nie zgłosiłeś skoro się rozpada?
  10. Do geodety, a potem do notariusza. Tam też dowiesz się odnośnie kosztów.
  11. Putin miał przejeżdżać, to wyremontowali...
  12. Huśtać się na nich nie da... No i przy tej wyspie nie widzę pipy (taka fajka, z której leci piwo do szklanek).
  13. Namów panią d/s fotowoltaiki z Zarządu, aby na zlocie przeprowadziła nam szkolenie.
  14. To coś jak Ty. Wymądrzasz się, ale niczego konkretnego nie objawiłeś.
  15. Nie zamykaj. Od czasu do czasu kogoś zainspirujesz i będzie chciał pogadać.
  16. Ale na pewno nie pisze "woda deszczowa odprowadzona na nieutwardzony teren działki sąsiedniej".
  17. No i o odpowiednim obuwiu nie należy zapominać.
  18. Pisząc "sąsiad" mam na myśli kogoś, kto decydował o sąsiedniej działce. To niewiele. Rozmawiaj z sąsiadem póki ta sytuacja nie zepsuła wam relacji. Oczywiście. I zrób dobrą dokumentację fotograficzną.
×
×
  • Utwórz nowe...