dodam, że reszta wpisów to szkalowanie firmy, bo nie skorzystał z posiadanych uprawnień, a sadził boby typu
ale w doopie miał ich porządne obejrzenie
bez komentarza
j.w.
reklama dźwignią handlu
co widziałeś dokładnie?
w końcu reklamowałeś TYLKO zerznięte drzwi
z pewnością "będzie"; no tak nie było mowy o rżnięciu, zapewne i innych czynach "lubieżnych"
Ty, nie "my"
desole, nie inaczej Ty pachniesz
nie tyko nam?tzn komu jeszcze?
jedyne co zrozumiałem to "kupa", no ale może dlatego, że mam problem z szambem, ergo - empatia
no i Ci się udało, ale co dalej? ja bym Ci powiedział sp...j, jak i to oni robią, ale bez potrzeby, abyś poczuł dreszczyk przed zbliżającą się podróżą bo szkalujesz, bez wyczerpania trybu normalnego postępowania w przypadku otrzymania wadliwego towaru