Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    22 072
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    166

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Ale za to jak się spodoba, to wracający co sezon
  2. No tak, dla 15 osób . Ten bankiet to można od biedy zrobic tak jak zaproponowali , czyli obiadokolacja plus grill - gorzej jak temperatury bedą takie jak przy którymś grillu jesiennym - czyli para z ust i takie tam Dlatego może faktycznie bezpieczniej poprosić ich o wycene poczęstunku na sobotę - czli jakiś ciepły posiłek plus jakaś zimna płyta. No bo napisali, że jakaś sala jest do naszej dyspozycji , więc pewnie kelnerzy ją obsłudują.
  3. Weź proszę Cię nie pytaj lepiej co ja przeczytałam Do mnie niedługo trza bedzie dźwig zamawiać . A czytałam, no czytałam przecież żeby nie wpieprzać na noc bo trza dbać o tego co na rękach nosił będzie
  4. Naprawde fajna miejscówka, i też mam niedaleko ... co niewątpliwie cieszy
  5. Kochani ... mamy dział zlotowy , obecnośc zgłaszać w wewontku z listą obecności Bara - rezerwuj u nich termin i zapytaj o termin wpłaty zaliczki Może rozesłać wieczorem do ludzisków privy z informacją o Zlocie ? Bara - zapytaj tez w mailu o pokój dla osoby niepełnosprawnej.
  6. UWAGA ! Termin zapisów do max. 20 września !!! To termin dodatkowy, który umożliwiła nam zmiana lokalizacji Zlotu. Szczegóły we wpisie numer 41 tego wątku, oraz tutaj: https://forum.budujemydom.pl/Jeska-2-4-pazd...0&start=100 Lista obecności : 1. Bajbaga 2. Barbossa 3. Daga 4,5. Bara + osoba towarzysząca 6. coolibeer 7. cieszynianka 8. Pertus_es 9,10. Ciril + ślubny 11. elutek 12. piczman 13. jeea 14. Adam_mk 15. bobiczek 16, 17. Redaktor Marcin z bodyguard'em 18. Xawieer 19,20,21. ewiq0+1+2 dzieci (bardzo prawdopodobna opcja), z piątku na sobotę nocleg(pokój 3 os. wystarczy), bez jedzenia
  7. Powiem tak. Bałam się, że nie wypali nam to jesienne spotkanie. Ale - jakoś tak kurcze, nabieram nadziei że jednak cosik z tego bedzie. Bara poświęciła czas i znalazła fajną miejscówkę, zajęła się ustaleniami - i chwała Ci za to dobra kobito Odzew siakiś jest, nawet jak spotka się 10 osób to i tak fajnie przysiąść, pogadać, zaliczyć odstres ... może coś zwiedzić, bo miejsce jest ciekawe To co .... zakładamy dział zlotowy z listą obecności? Z rzeczy "przyziemnych". Trzeba jeszcze ustalić do kiedy przedpłatę zapłacić , bo od tego zależy termin zamknięcia listy obecności. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o przedpłatę to każdy z listy obecności po jej zamknięciu powinien zapłacić Zajazdowi na konto zaliczkę za siebie ... z autopsji i doświadczeń wszelakich wiem, że lepiej by było, żeby każdy zapłacił za siebie i sam ponosił koszty ewentualnej nieobecności. Partycypowanie w kosztach w kontekście prognozowanej ilości osób jest zbyt ryzykowne według mnie, ponieważ nie wiemy na tą chwile czy będzie osób 10, 15 , czy 20.
  8. O, jak fajnie że planujesz zboczenie Ta data październikowa dla mnie też lepsza ... we wrześniu za bardzo napięty grafik wyjazdowy mam
  9. Bardzo przyzwoite warunki . Z tym, że za jasną cholerę nie uzbiera się 20 osób. Zobacz Bara jaka gęstość i mnogość we wpisach. Myśle, że jak nas bedzie 10-15 osób to już bedzie szallllleństwo. No i termin .... co z terminem?
  10. Fajne miejsce Zobaczymy co Ci odpiszą.
  11. Zadzwoniła do mnie Pani z Zajazdu i powiedziała, że jedyny termin jaki wchodzi w grę u nich jest to weekend z 31 października. W każdy weekend ma podwójne imprezy, ale w ten weekend udałoby Jej się coś poczarować. I co robimy?
  12. Nadal cisza na mailu.... strasznie usprawiedliwiali się, że sporo pracy mają ... no nic, czekamy
  13. inny numer funkcjonuje , mail dotarł ... odpiszą ddziś albo jutro
  14. No to mamy problem. Na maila nikt mi nie odpisał. No to postanowiłam zadzwonić , po czym w słuchawce odezwało się: "wybrany numer nie istnieje...." Ktoś cos wie co tam się nawyrabiało w tym zajeździe?
  15. Napisałam wczoraj, jeszcze nie odpisali.
  16. Ok, uzgodniłam z Barą, że wysmaruję wieczorkiem do Ośrodka maila z zapytaniem o terminy i ceny. Kuźwa ... zdeczka daleko od samiuskiego połednia No ale ok .... tak czy siak - piszę się , ale dopiero po 23 września - wcześniej mnie nie ma. Zobaczymy co zaproponują. 1. Ja + co najmniej 3 osoby (złej daty nie znam). 2. Daga
  17. Zobaczymy kto się określi ... czy w ogóle jest sens
  18. Może on chce pełnić funkcję kierownika budowy, tylko się nieprecyzyjnie wypowiedział? Powiedz mu tak jak ja Ci napisałam wcześniej i zobaczymy co powie.
  19. U mnie architekt był kierownikiem budowy. Z tego co mi wiadomo - kierownik budowy jest wymagany przy wszystkich inwestycjach wymagających pozwolenia na budowę.
  20. Pan wymienił zniszczone paski tapety. Pojechałam do OBI po narożniki plastikowe , niestety kolory nie pasowały do niczego ... więc kupiłam jakiś dąb pierwszy lepszy , farbę, wałeczek .... i przemalowałam na brąz kolorystycznie coś pomiędzy ścianą a meblami. Nie udało mi się znaleźć farby pod kolor ściany. Schną. Dziś już pewnie nie zdążę (choć na puszce jest napisane, że farba schnie w godzinę), więc jutro zaraz po pracy zamontuję ... zanim sierściuchom przyjdzie do łepków z nudów zabrać się za ściany . Kupiłam klej montażowy szybkoschnący i pistolet .... już nie pamiętam jak się go używa , trza będzie sobie przypomnieć
  21. Ale tam nie widać , żeby schodziła gładź, tylko farba się łuszczy na "rzut oka" . No chyba, że rzut oka mnie myli
  22. Własnie Pan tapetuje mi ściany .... teraz trza tylko coś wymyślić, żeby sytuacja sie nie powtórzyła .... na razie najbardziejszą opcją są te narożniki sztywne z pcv. Pan tapetuje mi w ciemny brąz (ta tapeta ciemniejsza, została mi rolka po remoncie to akurat się przyda), żeby jak najmniej w oczy rzucały się te narożniki ... postaram się dobrać w kolorze najbardziej zbliżonym do tapety. Chyba że ktoś ma inny jeszcze pomysł ... oczywiście oprócz wyrzucenia kotów z ciepłego mieszkania na ulicę na pastwę samochodów, zdziczałych kotów i psów, chorób, kleszczy i pcheł oraz złych ludzi
  23. Bardzo dobra myśl. Muszę poszukać na forach opini, czy jeśli kupię jeden to pozstałe narożniki ocaleją
  24. Jestem innego zdania. Ale wiesz - z racją jest jak ... , każdy ma swoją Każde zwierzę ma swój zapach , tak jak każdy człowiek Mozna zminimalizować zapachy ... kryte kuwety ze żwirkiem pochłaniającym zapach (sprawdza się super), odświeżacze powietrza czy kadzidełka rozmaite i inne takie to już chyba w tych czasach norma Sierść to niestety jest problem .... choćby nie wiem jak wyczesywać - zawsze gdzieś fruwa To są niedogodności , ktore są niczym w porównaniu z bezinteresowną miłością jaką darzą zwierzaki Każdy ma prawo do swojego zdania .... nie jest powiedziane natomiast , że jest jedyne słuszne
×
×
  • Utwórz nowe...