Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 716
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    144

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Przykro mi strasznie, że Ciebie nie będzie - zawsze wnosiłeś powiew ciekawych konwersacji do zlotowej atmosfery ... taki pozytywnie zakręcony człowiek z Ciebie . Ustalenia inne : Co do opcji rozumiem, że pozostajemy przy tym co było - czyli: noclegi + śniadania + sobotnia obiadokolacja i skromna zimna płyta (trza bedzie więcej wiktu wziąć, bo dowiedziałam się od Pana Konrada, że to nie jest zimna płyta na całonocną wyżerkę) Niestety nie mają tam restauracji która dożywia ... kuchnia jest uruchamiana tylko na konkretną oferte dla nas. Dlatego jeśli ktoś będzie głodny i mu nie wystarczy to co jest , to zamawiamy pizze tudzież wysyłamy najmłodszego do pobliskiej knajpy po pierogi i po problemie . Koszt oscyluje w okolicach ustalonych , czyli 202zł od osoby z tym, że było to podane pod grupę 20 osób ... więc jeśli jest nas na liście 18 , to o parę złotych sie zwiększy. Tyle z newsów Yeti ... widzę Cię na pasku ... pisałam sms, ale bez odzewu .... stęskniłam się , może wpadniesz ?
  2. Zapisywać się , Kochani ... pozostało dwie godziny i zamykamy liste , przekazujemy do Zajazdu .
  3. Kochani !!!!! Jeśli ktokolwiek się jeszcze waha, to prosze o informacje do godziny max. 15 bo musimy przekazać ilość osób do Zajazdu. Ilość osób przełoży się na koszty przedsięwzięcia , więc jest to tym bardziej ważne. REDAKCJA jedzie !!!! yes, yes, yes !!!
  4. Ażesz , na łoczy mi padło Tak pacze : za 27zl jest obiadokolacja i jeszcze zimna płyta z napojami? To okazja roku .
  5. O, Grześ Zapisywać Was ? Z komarami w zębach ... nieważne ... bylebyś dotarł A może zrobimy odwrotnie? Obiad zjemy w Zajeżdzie , a poszaleć pójdziemy od knajpy do knajpy? Wszak dziecków nikt nie zabiera, okolica fajna to i karczmy mogą być klimatyczne i z lokalnymi trunkami Ale to tylko taka propozycja. Jeśli nie , to ja bym poprosiła o podanie przykładowego menu na sobotni wieczór w trzech wariantach: za te 27zł, jeszcze za 45zł i za 60zł z ciepłym posiłkiem typu jakiś krokiet. Bo jeśli zdecydowalibyśmy się na obiad sobotni na mieście , i na zimną płytę - to wieczorkiem możemy być zdeczka głodni, to i kawałek ciepłego krokieta by sie przydał Ale to jest tylko moje zdanie
  6. No i git ... może warto się zastanowić nad przemarszem od jednego do drugoigo zamiast typowej kolacji sobotniej? Zawsze to coś nowego
  7. Ze sniadaniami - siem dostosuję do decyzji pozostałych co do obotniej obiado-kolacji ... starym zwyczajem byłoby zjeść ją kole 17 , potem zimna płyta tudzież grill .... ale kto powiedział, że musi byćstarym zwyczajem bo jeśli w niedalekiej okolicy zasięgu pieszego jest jakaś ciekawa miejscówka , to dlaczego nie zabalować w terenie?
  8. Znaczy teraz będziemy sobie "paniować" i "panować" ? Czytając cały watek - odniosłam trochę inne wrażenie Wiesz. Być może. Aczkolwiek mam takie nieodparte wrażenie, że mniej pracy wymaga wykonanie na przykład czegoś takiego: Niż tego co wykonuje Feniks ręcznie Przy czym rozumiem, oczywiście rozumiem że nie każdemu musi sie podobać zarówno jedno jak i drugie
  9. Ażesz , jaki dumny z siebie że choć raz nie w ostatniej chwili
  10. Aśśśśśśssie gorrrrąco zrobiło Tak pacze, pacze, pacze na te foty i powiem tak: szacun Feniks za umiejętności i zdolności manualne . Naprawdę masz talent w rękach To też nie jest moja bajka - aczkolwiek Hobbita i wszelakie pierścieniowate kofam miłością prawdziwą Ale , aleeeee, aleeeeeee: właśnie !!!!!!! I to jest klucz - wyrozumiałość dla gustu innych. Hmmm , uwielbiam oglądać foty Twojego ogrodu bo to jest właśnie moja bajka. Taki bym chciała u siebie Ale - nie wszyscy tak mają.... i nie nazwałabym tych ludzi kompletnym bezguściem. Na przykład moi rodzice ... ludzie w podeszłym wieku , nie żadne nowoczesne ówczesne . Mają domek całoroczny drewniany i ogród po części bajkowy. Z wiatą drewnianą , z miejscem na ognisko, z krasnalami i wiatraczkiem , z żabką ceramiczną pod fontanną ogrodową podświetlaną ledami. Z huśtawkami , hamaczkiem, lasem za płotem. Z ogromną ilością zieleni wszelakiej , roslinami , pnączami, drzewami. Jednym słowem miszung totalny Mają .... bo lubią . Lubią .... i mają. Czy są bezguściem? Może i są . Ale szczęśliwym bezguściem ! Bo to jest ich kawałek podłogi , w który włożyli serce i zrobili tak, żeby im sie podobało. Żeby było przytulnie, a nie surowo. I ja ich za to szanuję. Pomimo krasnali i żaby pod fontanną. Tak jak szanuję Feniksa - robi to co potrafi i lubi. A czy się komu podoba czy nie? Każdy ma prawo do swojego zdania. Dokładnie. Włożył w to kawał serca i pracy i są ludzie , którym się spodoba i są ludzie którym sie nie spodoba .... jak zawsze we wszystkim. Też mi się wydaje, że jak zarośnie zielenią tu i ówdzie to będzie fajniej wyglądało Zdolności manualne ma Feniks spore . Kwestia tego, że gdyby poszedł w nowoczesność - musiałby sie tego naumieć. Ale Feniks- jaką byś na tym minimaliźmie nowoczesnym kasę zbił to pojęcia nie masz. Ludziska za nowoczesność płacą jak za zboże, a i mniej się narobić trza bo to jak od cepa i proste
  11. To ja Ciebie wpisuję .... i pamiętajcie, że pozostało tylko 4 dni na zapisy.
  12. Szkoda wielka ... no ale co poradzisz, nic nie poradzisz Ja miałam problem na ostatnim zlocie Tinka poznać ... dosłownie Zapisuję .... i wszystkich chętnych którzy napisali w wątku również Jeśli kogoś pominełam - proszę krzyczeć
  13. Kochani ... mam bardzo zajęty weekend. Pisać kto chętny ... ale uaktualnię listę pewnie dopiero w niedzielę tudzież poniedziałek
  14. daggulka

    Zrobiłem sobie stół

    Kurcze , Heniu ..... normalnie czapki z głów .... talenciarz
  15. A śśśśssssie stęsknili ... i dobrze Nie spać .... zwiedzać ... wrrrróć ... zapisywać Mało czasu - Bara pisze, że do 4 września musimy podać ilośc osób !
  16. Dopisałam Cieszkę i Piotra - info od Bary Fajnie ... coraz więcej nas
  17. I ta biesiada zawsze jest najlepsza - żarełko i napitki regionalne ... z regionów różnych
  18. No tak, dla 15 osób . Ten bankiet to można od biedy zrobic tak jak zaproponowali , czyli obiadokolacja plus grill - gorzej jak temperatury bedą takie jak przy którymś grillu jesiennym - czyli para z ust i takie tam Dlatego może faktycznie bezpieczniej poprosić ich o wycene poczęstunku na sobotę - czli jakiś ciepły posiłek plus jakaś zimna płyta. No bo napisali, że jakaś sala jest do naszej dyspozycji , więc pewnie kelnerzy ją obsłudują.
×
×
  • Utwórz nowe...