Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 949
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    156

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Nie bardzo pamiętam, a nie bardzo mam czas szukać. Natomiast ja bym brała tą najtańszą wersję - czyli 2 noclegi ze śniadaniami 120zł + 60 zł catering i sala, razem 180zł. Ktoś wspominał gdzieś kiedyś, że może by tak bez śniadań, bez obiadów i cateringu, same noclegi - bo na jeśce było tak i było super. Ale na jeśce była knajpka dosłownie za płotem i można było się wyżywić wedle uznania - natomiast tutaj do najbliższej karczmy jest z buta dobre 30 minut No i jak widzimy z treści maila, że na takie rozwiązanie minimalistyczne nie zgodzi się Ośrodek Edit: Nie dało mi spokoju .... sprawdziłam - ceny są takie same jak w ubiegłym roku
  2. Haaaaahahahhaha .... no cóż ... są też inne rzeczy - moje własne ... trza się też wyspać ... doba za krótka Otrzymałam odpowiedz z Ośrodka ... cytuję poniżej w całości ... Witam, Przesyłam naszą ofertę na rok 2016 dla grup 30-50 osób (pod taką Państwa możemy podciągnąć): Nocleg + śniadanie 65zł/os/doba (dla grup pow. 50 osób 60zł/os/doba) Nocleg + śniadanie 2 doby 120zł/os (dla grup pow. 50 osób 110zł/os) Do pokoju 1-osobowego dopłata 15zł/doba Obiad 18zł/os Kolacja 15zł/os Przerwa kawowa jednorazowa 5zł/os Przerwa kawowa całodzienna 10zł/os SPA na wyłączność dla grupy 500zł/3h Warianty uroczystej kolacji: Wariant I - 60zł - Drugie danie do wyboru wcześniejszego wyboru - Kawa, herbata, ciasto - Zimna płyta i przekąski w formie szwedzkiego stołu - Barszcz z pasztecikiem - Zimne napoje Wariant II - 75zł - Drugie danie (dwa mięsa do wyboru) - Kawa ciasto - Powiększona zimna płyta i przekąski w formie szwedzkiego stołu - Barszcz z pasztetem/żurek/flaczki/bogracz/boeuf strogonow - do wyboru - Zimne napoje Wariant III - 90zł - Drugie danie (dwa mięsa do wyboru) - Kawa ciasto - Powiększona zimna płyta i przekąski w formie szwedzkiego stołu - Ciepła kolacja - do wyboru kita wieprzowa, karczek na placku, pierś z grilla w sosie czosnkowym, szaszłyk na ryżu, bacówka (schab z oscypkiem), beuf strogonow, bogracz, gulasz - Barszcz z pasztecikiem - Zimne napoje Warianty kolacji grillowej: Wariant I - 15zł - Kiełbasa z grilla lub ogniska - Chleb ze smalcem, ogórki, sałatka, dodatki - Herbata Wariant II - 25zł - Kiełbasa z grilla lub ogniska - Krupniok/karczek - po połówce - Chleb ze smalcem, ogórki, sałatka, dodatki - Herbata Wariant III - 40zł - Kiełbasa z grilla lub ogniska - Kita wieprzowa, kapusta zasmażana, ziemniaki pieczone - Chleb ze smalcem, ogórki, sałatka, dodatki - Herbata Kulig ok 20zł/os Dzieci do 3 roku życia gratis, 4-12 lat połowa ceny (zarówno nocleg jak i wyżywienie). Udostępniamy Państwu sprzęt grający. Alkohole wysokoprocentowe + wino mogą Państwo przywieźć we własnym zakresie. Cała reszta tylko z naszego barku. Nie ma niestety możliwości wykupienia noclegu bez śniadania - jest ono wliczone w cenę. Dokładna liczba osób może zostać podana tydzień wcześniej, ale jeśli będzie wiadomo coś szybciej, to będzie to dla nas ułatwienie. Tak jak wspominałem w rozmowie telefonicznej będzie tu w tym czasie grupa kolonijna, która ma zagwarantowaną możliwość korzystania z dolnej sali. Na Państwa imprezę się dogadamy, ale trzeba będzie mieć obecność tych dzieci na uwadze (nie przesadzać z muzyką itp.). W razie pytań pozostaję do dyspozycji. Pozdrawiam Paweł Nawrat Ośrodek Wypoczynkowy "Pod Świerkami"
  3. Mamy na liście 15 osób, jakże znamienitych i lubianych .... koooogo, kooooogo jeszcze zapisać ?
  4. Przekażę gdzie trza Zapisane
  5. Zapisujemy, Kochani .... zapisujemy się szybciutko ... niecały miesiąc do Zlotu
  6. Hej. Wysłałam właśnie maila w sprawie ustaleń "kulkowych" ... jak tylko coś odpiszą, zaraz dam znać
  7. Hahaha.....ależ sensację wzbudziłam Dodam, że cała wycieczka dobrze znana i lubiana
  8. Nastał styczeń miesiąc do zlotu , lista nam się wydłuża . Zapisałam dziś całą wycieczkę Jeśli kto zdecydowany - pisać Póki co - na dniach jak tylko będę miała chwile oddechu to napiszę do Ośrodka do Brennej z prośba o dokładna wycenę i opcje cateringu sobotniego
  9. Melduję, iż zaglądam. Do tematu ścisłych ustaleń jak menu, cenniki itp. wrócimy na początku stycznia - bo wtedy czas będzie już odpowiedni . Myślę, że znaczących zmian w porównaniu z poprzednimi latami nie będzie Datę mamy ustaloną (jak wszyscy na Sylwestra) - więc zapisywać się , kochani
  10. Najwyżej przemielą, przeżują i wyplują Wiesz - to jest tylko moje osobiste zdanie oparte na moich własnych obserwacjach i doświadczeniach. Oczywiście nie każdy musi się z nim zgadzać Tak drastycznych przypadków nie kojarzę. Ale mam mały przykład na sobie - ogólnie od dziecka borykam się z lękiem wysokości - stopień fobii określiłabym jako lekki/umiarkowany-aczkolwiek dyskomfort spory odczuwam w przypadkach uzasadnionych Do czego zmierzam - przed budową domu mieszkałam w bloku na wysokim piętrze (siódmym) - oczywiście jak myłam okna ktoś musiał mnie trzymać , ale nie sprawiało mi kłopotu wyjrzenie przez balkon tudzież okno. Wybudowałam dom, zamieszkałam na 5 lat. Po sprzedaży domu przyszło mi ponownie szukać mieszkania dla siebie w mieście. I cóż sie okazało. Nie mogę mieszkać na wysokim piętrze choć wcześniej mogłam. Samo spojrzenie w dół z piętra umiarkowanie wysokiego (np. piątego) wywoływało tak duży lęk, że nie potrafiłam sobie z nim poradzić. Kupiłam mieszkanie na parterze- też poniekąd z innych powodów. Jestem zadowolona. Nie zdziczałam, moje dziecko też nie zdziczało na wsi - ale na pewno miasto daje dużo wiecej możliwości rozwoju i przystosowania do świata maluczkim Ale tak jak napisałam - to jest tylko moje zdanie na ten temat i nie miałam zamiaru nikogo urazić
  11. Hahahahaa ... Rysiu - posiadając tak duży urok osobisty oraz wybitnie kontaktową i otwartą osobowość - na pewno nie miałeś z tym najmniejszego problemu . Ja tak serio
  12. Sedno ... Małe dziecko kilkuletnie dla którego światem są rodzice i rodzina - nie odczuje zbyt boleśnie. Dziecko już powiedzmy 9-letnie, które ma już jakieś "życie towarzyskie" pozarodzinne czyli kolegów na podwórku, w szkole - odczuje i może to być problem. Będę teraz niepopularna i liczę się z szeroko zakrojoną krytyką , ale muszę to napisać. Mam porównanie jak rozwija się , zachowuje, żyje dziecko w tym trudniejszym wieku po przeprowadzce z miasta na wieś. Pisałam kiedyś, że przyzwyczaja się , oczywiście ... bo musi , nie ma innego wyjścia. Aleeeee..... W mieście - sporo kolegów, zajęć pozalekcyjnych , jest gdzie iść i jest co i z kim robić- nie siedzi godzinami przy kompie tylko i wyłącznie ale ma inne, swoje życie. Integruje sie w grupach z rówieśnikami bardziej niż na wsi. Dziecko rozwija się intensywniej. Na wsi czy też przedmieściach - rozrzut dzieciaków "szkolnych" jest tak duży, że marne szanse żeby w najbliższej okolicy wyhaczyć grupę dzieciaków z klasy. Więc albo dziecko jest osamotnione (przy kompie), albo zmuszone pokonywać spore odległości żeby się z nimi spotkać. Da się , pewnie że się da ... ale to niełatwe i wkurzające. Kino? Galeria? Siłownia na wolnym powietrzu? Najprawdopodobniej na wsi nie ma. Niewiele ogólnie jest oprócz upragnionej (dla rodziców) ciszy i spokoju. Niestety rodzice pałając żądzą tejże ciszy i spokoju (która bardziej pasowałaby emerytom bo po co usmiercać się towarzysko w wieku 30 lat) - zapominają, że przecież sa jeszcze dzieci które chłoną, rozwijają się i potrzebują do tego coraz to nowych bodzców i super byłoby gdyby mogli je chłonąć tez od rówieśników których sami sobie wybiorą a nie na których są skazani skuli dużej odległości do tych fajnych. Mieszkałyśmy z Kaśką w domu na wsi 5 lat. Od 2,5 roku znowu mieszkamy w mieście. Odżyła. Tyle.
  13. Aż serce rośnie Olek - samych pozytywów w sprawie życzę i trzymam kciuki za te pozytywy
  14. Gdzie się da - żarówki energooszczędne. Sprzęty kupuję zwaracając uwagę na klase energetyczną- żeby jak najmniej żarły. I tyle , bo przecież przy świecach siedzieć nie będę
  15. Do złotych się nadaje
  16. Hahahahahaa .... padłam A dajecie jakieś gwarancje skuteczności? To ja poproszę tak czy siak .... zaryzykuję Relacje będę zdawać na bieżąco - taki eksperyment
  17. Ależ namawiają .... no Starsza córa mi powtarza, żebym się nie przejmowała bo już niedługo schudnę - kiedy będę się wnuczką zajmować na pełen etat przez 2 miechy
  18. Przydałoby się zrzucić z dychę
  19. Niech się ludziska wypowiadają ... ja mam rzut moherem, moge Renusiem dojechać . Ale jeśli ludziska chcą - to mnie też po drodze możecie zgarnąć
  20. daggulka

    Dragon

    Ta, podobnie z ubraniami Cóż .... typowa baba ze mnie
  21. daggulka

    Dragon

    Dam radę. Ogarniam . To tak jak u kobit z biżuterią Mam ilości hurtowe - leżą, czasem poukładam, czasem dokupię, czasem coś sama poczaruję i zestawię ... lubię mieć, patrzeć ... nosić też, ale nie wszystkie. Na niektóre lubie po prostu patrzeć bo są piękne - ale za odważne żebym mogła założyć
  22. daggulka

    Dragon

    Se na ścianie powieszę ... kto zabroni? Dobra ... uciekam, nie zaśmiecam. Powodzenia w tworzeniu wszelakiego rozmaitego
  23. daggulka

    Dragon

    Ponoć wszyscy artyści są drażliwi na swoim punkcie ... ale bez przesady To co będzie z tym smokiem ? Uffff ... dobrze, że masz do mnie kilkadziesiąt kilosów i to nie będzie park w moim mieście
  24. świeczuszka dla kotki Leszka4, którą wkleił Barbossa ...
×
×
  • Utwórz nowe...