-
Posty
21 277 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
Temat - rzeka .... Zwierzęta od zawsze są hodowane do celów konsumpcyjnych , bo ludzie są mięsożerni .... przynajmniej większość .... i to się raczej nie zmieni ..... póki popyt będzie - zwierzęta będą hodowane i zabijane "na mięso" ..... Karp czy kurczak jest zwierzęciem hodowlanym , specjalnie do tego celu stworzonym , który powinien być zgodnie z procedurami zabity w sposób możliwie najbardziej humanitarny Zjadanie wędlin i mięsa wieprzowego czy wołowego sobie podarowałam jakiś czas temu ..... natomiast nie pogardzę rybką czy cyckiem z kurczaka ..... bo człowiek żeby żyć - musi jeść i dostarczać organizmowi niezbędnych wartości odżywczych .... tak już jest stworzony ...... Ale coś co zjadam nie nazywa się Burek czy Kicia , nie było przeze mnie karmione z ręki, nie było przeze mnie głaskane, pieszczone i kochane , nie biegało po moim podwórku i nie było moim przyjacielem w smutkach ..... a to jest ogromna różnica .... Uprzedzając pytania - tak, z tego także powodu nie nadaję się na prawdziwą wiejską babę i jestem tylko nędzną podróbą we wsi mieszkającą , ponieważ nie mogłabym chować prosiaka Zenka , tudzież hodować drobiu , chyba że dla jaj .... howkh...
-
Teoretyzując - jeśli raz na dwa miesiące umyję samochód (nie silnik, tylko lakier ) na podwórku wodą z płynem do naczyń - to tragedii chyba raczej nie będzie .... takiego jestem zdania- jak Bladyy78 .... ale to czysta teoria , bo w praktyce za leniwa jestem i jeżdżę do myjni ...
-
ale że co ..... sam łabądek? spadam stąd , sam założyciel zawitał ... zaraz dostanę opiernicz za zaśmiecanie i tyle bedzie .... jak chcecie popierniczyć o kurach i łabądkach , to do hyde parku zapraszam .... do widzenia państwu ....
-
ojjjj...nie mów hop , bo jak na zlocie wyskoczy z jakimś numerem w stylu " akrobacje na trampolinie" tudzież solo sopran męski w karaoke to wszystkim szczęki poopadają... już się tak nie chwal .... wiesz, że ja z tych co jak nie zobaczą to nie uwierzą..... obiecałeś, że pokażesz .... kurę , to pewnie dotrzymasz .... i uwierzę....
-
żeby aż tak, to nieeeeee ...ale wypróbuj na Vedze ... On też potrafi kurę udusić ... siłą perswazji .... czy to było że uśpić? kurcze , nie pamiętam .... ale coś na pewno potrafi ....
-
a, dziękuję..... nie narzekam ....
-
obaście takie wyluzowane , że masakra .... doprawdy - okazy bezwarunkowej zabawy i mistrzowie wszechstronnego poczucia humoru .... do tego z pełnym wyluzowaniem i uśmiechem na twarzy przyjmujecie krytykę .... nie musicie sobie słodzić.... ludzi nie oszukacie ... za to siebie samych - może .... ?
-
w sobote impra w pubie - kumpela robi urodzinki .... a mnie galoty z zadka lecą ..... chyba czas iść kupić nowe jeansy upnidoopy ... tym razem już w rozmiarze 38 ... powiem Wam jedno .... warto było podjąć ten wysiłek , choćby po to , żeby wejść do pierwszego lepszego sklepu i mieć do wyboru 30 fasonów jeansów .... oczywiście jest więcej plusów .... ale ten mnie najbardziej cieszy .... kupowanie ubrań stało się takie proste .... wchodzę - podoba mi się, rozmiar jest : proszę , dziękuję , do widzenia.... szybko, krótko i na temat ..... chociaż wcześniej też było szybko , krótko i na temat: podoba mi się, rozmiaru nie ma , dziękuję, do widzenia....
-
Dom Ewy, Adriana,Franka i Ignasia
temat odpisał na pytanie daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
no to się cieszę .... Waszym szczęściem .... -
Dom Ewy, Adriana,Franka i Ignasia
temat odpisał na pytanie daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Adrian ... ja w ogóle to mam propozycje ... żebyś przełożył tą parapetówę na wiosenkę ... może marzec? będzie ciepło, będzie optymistycznie .... będzie nowy mały potomek , tudzież potomka ... co Ty na to? -
bardzo dziękuję .... oczywiście zamawiam ... już wysyłam formularz ....
-
A może jakieś nowe płytki? może teraz dla odmiany - coś ostrego?
-
61 na blacie ....
-
Elcia ... ja się pozbyłam .... w szafie wiszą ubrania tylko te "na dziś".... nie ma opcji ... nie zostawiłam sobie furtki .... Podzielę się czymś .... rozmawiałam ostatnio z przyjaciółą z lat szkolnych - odświeżyłam znajomość .... znamy się jak łyse konie i nawet po latach gadamy jakbyśmy się wczoraj widziały ..... wspaniała rzecz ... Ta rozmowa była nam obu potrzebna .... i pośród wielu słów które padły usłyszałam coś , co jest tak oczywiste , a tak głęboko odsuwane w podświadomość, że aż .... boli .... Otóż powiedziała : " Daga , tak naprawdę osoby pogodzone ze sobą w psychice , które osiągnęły harmonię , osoby zrównoważone i szczęśliwe nie mają problemów z naprzemiennym tyciem i odchudzaniem , utrzymują wagę na stałym poziomie z lekkimi tylko okresowymi wahaniami ..... " i powiem jedno ...... cholera - miała rację..... więc - skoro już zrobiłyśmy porządek ze swoim wyglądem ..... może , Elcia -czas wziąć się za swoje wnętrze? za te emocje głęboko schowane ? może czas zmienić teraz siebie - od wewnątrz? może czas na pracę nad swoim rozwojem osobistym? może nowe hobby ? może jakieś zmiany? może więcej luzu? może - zajęcia w grupie i praca nad swoimi emocjami , lękami, potrzebami ? czego trzeba ..... odwagi?
-
Drogi Vego .... dziękuję za troskę .... nie wierzę ślepo we wszystkie swoje decyzje i potrafię przyznać się jeśli coś jest nie halo ... więc - jeśli będzie coś złego się dziać , to na na pewno się dowiesz .... napiszę "ku przestrodze innym" ... na tą chwilę dom stoi wybudowany czwarty rok ..... nie zaobserwowałam nic złego w kontekście tematu o którym dyskutujemy ...
-
Bara nie poradzę .... 14 są walentynki ... trza forumowych chopów naciągnąć na nieco uprzejmości z tego tytułu ... nie przegapię takiej okazji .... choć właściwie - to Oni zawsze gentelmany .... faktycznie złego słowa nie mogę powiedzieć.... ale nic to ... niech zostanie ten 12, 13 .... mnie ten termin pasuje bardziej niż ten np. tydzień późniejszy .... dasz se radę.... ale jakby od tego miało zależeć Twoje "być albo nie być" na KulCE ... to pomyślim ....
-
ja nie dawałam folii kubełkowej .... również nie ocieplałam fundamentów, nie mam piwnic, wody gruntowe mam znacznie wyżej niż Ty ....
-
no coś Ty .... nie pochlebiaj sobie ... będziesz .....
-
nie kuś.... na końcu języka mam .... z korzyścią - to może być kredyt z dofinansowaniem ..... a też nie do końca bo o doope roztrzaś warunki .... natomiast dla mnie korzyść z Twojej pisaniny na forum jest oczywista .....czasem musi być źle, żeby potem bardziej cieszyć się z "dobrze"
-
an-bud .... rewelacja ten kominek dwustronny ....
-
super , laski .... uaktualniłam ...