-
Posty
21 265 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
do doopy ta cała kapuścianka .... dziś na wadze zaś 62 ... i nie powiem, żebym się wczoraj specjalnie obżerała ... 1200 kcal ...
-
Stuknęło nam naście .... jest dobrze ....
-
PRZYPOMINAM, ŻE W TYM TYGODNIU TRZEBA WPŁACIĆ ZA KULIG !!!
-
doooobreeee ....
-
wzajemnie ...
-
piwnica jeśli wychodzi ze spadku działki .... wydaje się być dobrym wyjściem ... ale też zależy - szczególnie od gruntu ... jeśli jest trudny , to na izolację wydasz niemałe pieniądze ... ja budowałam na torfach - piwnica odpadła w przedbiegach - sąsiad budował obok z myślą o piwnicy - wykopał wylał, zaizolował .... i zasypał po którymś z kolei zalaniu .... zanim jeszcze postawił ściany parteru .... Nie wiem jak się liczy koszt budowy piwnicy , bo nie posiadam ... może ktoś inny się wypowie .... a może pomyśl nad projektem indywidualnym? wyrysuj sobie co byś potrzebował i idź do architekta , czy to jest do zrobienia ... wtedy możesz budować taki dom jaki Ci się wymarzy .... masz możliwość na dom dłuższy .... to wyrysuj sobie dłuższy dom z miejscem na kotłownię i skład opału i na wszystko co jest Ci potrzebne ....
-
Połapałam się ... łazienka dolna i górna nie będą po zmianach w tym samym pionie .... łazienka dolna pozbawiona będzie dojścia do komina , w którym jak mniemam będą szły kanały wentylacyjne ... więc reasumując - dolna łazienka zostanie pozbawiona wentylacji ... ale to nie problem , bo można zamontować kratkę w ścianie zewnętrznej - tylko nie zapomnij o tym przy budowie... wystarczy na kotłownię - nie wystarczy na skład opału ...... będziesz musiał chyba przesunąć komin .... bo kotłownia , jeśli chcesz mieć piec na paliwo stałe musi być przy kominie - a tu Ci tak nie wyjdzie jeśli chcesz zamienić jak pisałeś .... zapytaj pracownię która sprzedaje projekt czy taka zmiana jak przesunięcie komina wchodzi w grę ... ja też mam piec na paliwo stałe - konkretnie na ekogroch .... kotłownia ma wymiary 3,5 na 2,30 .... wszedł kocioł z zasobnikiem , wymiennik wody 300l , mała umywaleczka ... i jest miejsce żeby koło tego chodzić ... nie ma szans najmniejszych na skład opału .... nie licz na to .... ja rozwiązałam to tak, że zrobiłam dużą skrzynię na opał na zewnątrz na tyłach domu .... zaraz za garażem , na styku z domem , zaraz obok mam drzwi do garażu przez który idę do kotłowni ... w linii prostej to może 3 metry .... więc noszenie opału nie jest takie uciążliwe ... zrobiłam sobie też dodatkową boczną bramę którą wjeżdża samochód z węglem i wysypuje opał bezpośrednio do skrzyni ... czyli w sumie bezobsługowo ... jest to duże udogodnienie ... i dziękuję sobie że na to wpadłam patrząc na sąsiada który raz do roku szufluje łopatologicznie 4 tony ekogrochu do worków i składuje na tyłach domu w wiacie ... a częściowo w garażu .... Jeśli masz możliwość posiadać CO na paliwo stałe - to proszę Cię , nie baw się w kotłownię w salonie . Miej kominek jeśli chcesz - ale załóż , że do celów rekreacyjnych , a CO rób , licz i wymiaruj tak jakbyś z tego kominka miał w ogóle nie korzystać. Ja np. mam CO mieszane - tam gdzie kafelki mam podłogówki, a w pokojach mam grzejniki - jestem zadowolona i w zupełności wystarcza. Kominek jest to bardzo fajny gadżet pod warunkiem, że nie jest obowiązkiem i nie robi kotłowni z salonu. Jeśli masz darmową lub tanią pomoc , czyli koszt robocizny tu odpadnie - masz szansę wybudować ten prosty domek tanio .... za ile - nie powiem Ci , bo nie jestem wróżką....
-
Zasadniczo te projekty są bardzo podobne.... widzę, ze trzy z nich mają dodatkowo gabinet na parterze - widać jest to dla Ciebie priorytet , pierwszy ma kuchnię zamkniętą - pozostałe otwartą na salon , chyba wszystkie mają balkony - z doświadczenia powiem, że nie są do niczego potrzebne a podrażają koszt budowy .... tak naprawdę zależy tylko od Ciebie - czego od domu oczekujesz i co jest dla Ciebie najważniejsze. Chciałam też zauważyć, że żaden z tych projektów nie ma miejsca na kotłownię , pozostaje ogrzewanie domu gazem, kominkiem , lub PC. Nie powiem Ci , i nikt Ci nie powie za ile można wybudować te domy . To zależy to od wielu czynników ( koszt ekip, ilość pracy wykonanej samodzielnie , rodzaj użytych materiałów itd). Pierwszy projekt chyba najprostszy i najtańszy w budowie , najmniej podoba mi się ostatni.
-
jak tam odchudzacze? serniczek z serków wiejskich siedzi właśnie w piekarniku ... niskokaloryczne , pyszne .... można bez wyrzutów sumienia jeść nawet nie będąc na dukanie ...
-
To jest dobra cena ..... koniecznie sprawdź ekipę . Poproś o kontakt do ludzi u których budowali , pojedź tam, pogadaj z inwestorami . Poszukaj w necie - wpisz nazwę firmy , nazwisko i szukaj informacji i opinii , także na forach budowlanych (BD, Murator). Umowę przeczytaj dokładnie dwa razy ... umowa musi być sporządzona szczegółowo .
-
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
W sumie ... znam jedną osobę której udało się kupić mieszkanie zasadniczo bez zarzutów ... Mój brat kupił kilka lat temu mieszkanie od developera w Krakowie , ponieważ brat nie miał czasu/chęci na prace przy tym mieszkaniu , więc zażyczył sobie stan "pod klucz" - tylko materiały wykończeniowe (kafelki, panele, farby) sam z katalogu wybierał... Kiedy pojechałam na parapetówkę , pogadałam z nim i obejrzałam to mieszkanie ... nie było większych "baboli" ... przynajmniej tych widocznych Ale powiem jedno - za kasę którą zapłacił za to trzypokojowe mieszkanie w bloku - miałby wypasiony dom na przedmieściach Krakowa .... do dziś nie rozumiem tej decyzji , ale każdy sam swoje podejmuje ... -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
jeśli znasz , to napisz jakie to są te drogi formalne .... może się przydać ..... nie tylko marco-999 ... Fakt .... stanęłam po stronie marco-999 - bazowałam na tym, co Go zaniepokoiło .... marco-999 nie jest fachowcem tylko niezorientowanym w temacie kupującym .... być może nie jest tak tragicznie jak to odebrał i jak wciska mu fachowiec który wykańcza lokal (na co słusznie zwróciłeś uwagę, bo może faktycznie próbuje wyszarpać więcej kasy za nieprzewidziane niedogodności) .... ale jeśli stan mieszkania budzi Jego wątpliwości , to powinien obejrzeć to mieszkanie ktoś kto realnie oceni jego stan ... wiem - po fakcie .... ale lepiej teraz - zanim nie położy ścisłej wykończeniówki niż potem jeśli okaże się , że obawy były uzasadnione - pruć kafle i panele... dobrze , że został podjęty ten temat .... bo Barbossa poruszył jedną bardzo ważną rzecz która może pomóc innym .... to, że przed odbiorem mieszkanie powinien obejrzeć kupujący z osobą która realnie oceni stan tego lokalu i PRZED ODBIOREM należy zgłosić wszelkie niedociągnięcia do poprawki.... łatwiej wtedy wyegzekwować naprawę..... -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
be developer , bo developer spieprzył .... gdyby się przyłożył - sprawy by nie było .... tutaj należałoby się przyjrzeć, bo może faktycznie tak być..... nigdy nie wybuduje się idealnie jak z obrazka .... zawsze są jakieś niedociągnięcia .... jeśli są to duperele , to nie ma tragedii .... gorzej jeśli są błędy których poprawienie sprawia problem - jak ten styropian jeśli faktycznie jest użyty niewłaściwy czy ewentualnie źle położone instalacje .... hm ... oki ... człowiek zielony , się nie zna - odebrał, trudno , stało się.... ale czy to oznacza , ze teraz już nie ma żadnych praw i dróg wyjścia? -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
nie wiem jak to mogłoby wyglądać faktycznie , ale mając przed oczyma nie tak dawno oglądane Alternatywy4 stoi mi przed oczyma taki obrazek : kupiec z rzeczoznawcą stoją z listą fuszerek , a nad nimi developer z ręką wskazującą drzwi ... i taka chmurka powyżej :"nie to nie , mamy 5 chętnych na Twoje miejsce" a serio .... jeśli skończy się w sądzie to i tak potrzebna będzie ekspertyza ... tylko nie wiem czy ta w którą zainwestowałby marco-999 (bo za darmo mu tego nikt nie zrobi) byłaby uwzględniona przez Sąd , czy Sąd daje swojego rzeczoznawcę -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
"na oko"? wiesz - wchodzisz , widzisz jasne ściany , puste duże pokoje w których już w wyobraźni ustawiasz meble .... zaślepia chęć posiadania - a nie zwracasz uwagi na detale .... -
20 dni
-
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
Nie zazdroszczę. Bo developerzy mają to do siebie , że nic sobie nie robią z telefonów i krzyków. Nie ukrywam - nie mam najlepszego zdania o firmach developerskich - takie mam zdanie na jakie sobie zasłużyli . Bardzo dużo się naczytałam na temat nierzetelności, oszczędności na materiałach , spartaczonych prac i późniejszych problemów z wyegzekwowaniem poprawek. Dlatego radzę Ci - wszystko na piśmie . Każdą jedną rzecz składasz w formie pisemnej w biurze developera prosząc o potwierdzenie kopii . Napisz do nich pismo , wymień wszystkie spartaczone prace , poproś o naprawę w trybie natychmiastowym i poproś o wydanie schematów i projektów wszystkich instalacji. Tak, masz prawo . Tylko czy na pewno chcesz? Możesz nie spać po nocach kiedy przeczytasz ekspertyzę .... -
kurcze ... a gdzie Mariusz napisał, ze dachówka? chyba mi umknęło.... albo nie napisał....
-
jeszcze dopiszę ... oczywiście wszystko co chcesz jest do zrobienia .... ale wymaga nieco zachodu - trzeba od nowa przeliczyć obciążenia , na pewno więźby - skoro była planowana pod blachę to trzeba będzie zwiększyć przekroje krokwi ... jeśli chcesz strop betonowy i zmianę materiału na ściany nośne - to samo .... nie wiem kto powinien to zrobić - stawiam że bardziej architekt niż kierbud , ale pewna nie jestem ...
-
Ja wolę być może nie zawsze miłą , ale prawdę .... ponadto uważam, że czasem taki "kop w krocze" potrafi zdziałać większe cuda i zmianę spojrzenia na sprawę niż milion ugrzecznionych zwrotów... Zakłopotany się nie pogniewał ... co więcej : zaczął szukać nowych rozwiązań ... czyli podziałało jak i miało na celu ....
-
a , dziękuję ... zielony to mój kolor , zdecydowanie ... uffff... jednak nie tylko pozwolenie rodziców.... to trzeba było myśleć na etapie zakupu i adaptacji projektu .... byłby czy nie byłby - masz w projekcie bk ... zdaj sobie sprawę, ze każdy materiał ma inne normy obciążeń ... Twój projekt jeśli jest kompletny - i po adaptacji , przygotowany do budowy - jest skonstruowany dla tego właśnie materiału ... zapytaj kierbuda czy to taka prosta sprawa - zmiana materiału .... jeśli się zgodzi , masz to w kieszeni .... p.s. szczerze wątpię, tylko skończony głąb by to podpisał.... jak wyżej ... jeśli masz projekt skonstruowany na minimalne obciążenia (bk, drewniany strop, blacha) ... to zmiana na ceramikę , betonowy strop i dachówkę nie wchodzi w grę ot tak sobie .... co Ty powiesz? niemożliwe .... aż dziwne patrząc na Twój jakże wyważony i stonowany w formie i treści wpis ... nie wiem czy pomoże , ale zaszkodzić bardziej już chyba nie zdoła... podziękuję również ode mnie , pozdrów i przekaż żeby mieli na Ciebie oko bo inaczej pod gruzami własnego domu zginiesz jak nic ...
-
jeśli chodzi o widok elewacji od strony ogrodu .... przecież jest na stronie projektu: http://www.najciekawszeprojekty.pl/projekt/km-763/m-131 poniżej informacji i zdjęcia dużego ... jest pokazany domek z czterech stron , co prawda małe te zdjątko ... ale da się coś dojrzeć.... wysokość ścianki kolankowej nie jest opisana w projekcie - ostatecznie zawsze można podnieść bez zmiany kąta nachylenia dachu - przedłużysz odrobinę krokwie żeby wizualnie nie ucierpiał i po sprawie ...
-
przepraszam, że nie na temat .... An-bud ... mało fot po remoncie - więc mam takie pytanko - czy wnętrza remontowałeś pozostawiając klimat dworkowy? kurcze ... ciekawa jestem jak to u Was teraz wygląda .... Piękna ta Wasza ruinka - oglądając foty odnosi się wrażenie , że to bardziej muzeum niż dom ...
-
Tak sobie myślę, że zapytam: czy są jakieś pytania , wątpliwości? czy wszystko jest jasne i wszyscy wszystko wiedzą i rozumieją... ? Przypominam , że do końca stycznia wpłacamy pieniążki za pobyt - pozostałą kwotę (po odliczeniu zaliczki). Jeszcze taka informacja : Jeśli chodzi o pokoje - każdy po przyjeździe melduje się w recepcji podając swoje imię i nazwisko i otrzymuje klucz do swojego pokoju.