-
Posty
21 729 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
144
Wszystko napisane przez daggulka
-
jaka tu cisza ostatnio .... nikt sie nie cieszy , że to już niedługo i nikt więcej sie nie chce zapisać .... hm ... a może jednak? odstres każdemu się przyda ... przebieranek nie będzie ... nie ma się czego bać... zostało jeszcze 7 wolnych miejsc ... zachęcam ...
-
18 dni
-
też już dojrzałam, że dachówka w projekcie ... jeśli to o ten chodzi ... http://www.mgprojekt.com.pl/domki/czterykaty/index.php natomiast nie wiem po co Ci strop betonowy skoro poddasze w projekcie jest nieużytkowe - drewniany w zupełności wystarczy ...
-
osobiście nie posiadam aż takich pokładów optymizmu .... dopłaty do kredytów też miały być superhiperextra - i dla ludzi .... natomiast o tym, że nie dla wszystkich , a nawet dla niewielu - już tak głośno nie było .... na dzień dobry w PKO dostałam lepsze warunki niż te z dofinansowaniem ..... o czym skrupulatnie przedstawiając dokładną ofertę nie omieszkała poinformować mnie sama pracownica PKO - banku który kredyty z dofinansowaniem miał tak ochoczo udzielać.... natomiast co do reklamy , autoreklamy czy antyreklamy .... po raz kolejny widać czarno na białym , że dzisiejsi forumowicze nie wierzą jak te cielęta w to co ktokolwiek na forum napisze .... więcej ostrożności zalecam - reklamodawcom , bo bardzo łatwo stracić honor jak i kasę którą z założenia miało się przecież zarobić.....
-
nie posiadam .... więc się nie wypowiadam .... zielona blachodachówka mi się nie podoba ....
-
no mówiłeś , mówiłeś .... na dziś mam serniczek z serków wiejskich , ugotowane jajca i rybę po grecku .... czyli powrót do dukana ....
-
yhy ... ale to tylko z kulinarnego ....
-
Pozostało 7 wolnych miejsc .... kogoś może zapisać?
-
a ja już zgłupiałam ... sama nie wiem co mam jeść .... wychodzi że cokolwiek bym nie robiła, na zawsze zostanę zatłuszczonym pasztetem .... gdybym schudła tyle ile chcę jeszcze , to byłabym tylko pasztetem ... zawsze to jakieś pocieszenie ...
-
do doopy ta cała kapuścianka .... dziś na wadze zaś 62 ... i nie powiem, żebym się wczoraj specjalnie obżerała ... 1200 kcal ...
-
Stuknęło nam naście .... jest dobrze ....
-
PRZYPOMINAM, ŻE W TYM TYGODNIU TRZEBA WPŁACIĆ ZA KULIG !!!
-
doooobreeee ....
-
wzajemnie ...
-
piwnica jeśli wychodzi ze spadku działki .... wydaje się być dobrym wyjściem ... ale też zależy - szczególnie od gruntu ... jeśli jest trudny , to na izolację wydasz niemałe pieniądze ... ja budowałam na torfach - piwnica odpadła w przedbiegach - sąsiad budował obok z myślą o piwnicy - wykopał wylał, zaizolował .... i zasypał po którymś z kolei zalaniu .... zanim jeszcze postawił ściany parteru .... Nie wiem jak się liczy koszt budowy piwnicy , bo nie posiadam ... może ktoś inny się wypowie .... a może pomyśl nad projektem indywidualnym? wyrysuj sobie co byś potrzebował i idź do architekta , czy to jest do zrobienia ... wtedy możesz budować taki dom jaki Ci się wymarzy .... masz możliwość na dom dłuższy .... to wyrysuj sobie dłuższy dom z miejscem na kotłownię i skład opału i na wszystko co jest Ci potrzebne ....
-
Połapałam się ... łazienka dolna i górna nie będą po zmianach w tym samym pionie .... łazienka dolna pozbawiona będzie dojścia do komina , w którym jak mniemam będą szły kanały wentylacyjne ... więc reasumując - dolna łazienka zostanie pozbawiona wentylacji ... ale to nie problem , bo można zamontować kratkę w ścianie zewnętrznej - tylko nie zapomnij o tym przy budowie... wystarczy na kotłownię - nie wystarczy na skład opału ...... będziesz musiał chyba przesunąć komin .... bo kotłownia , jeśli chcesz mieć piec na paliwo stałe musi być przy kominie - a tu Ci tak nie wyjdzie jeśli chcesz zamienić jak pisałeś .... zapytaj pracownię która sprzedaje projekt czy taka zmiana jak przesunięcie komina wchodzi w grę ... ja też mam piec na paliwo stałe - konkretnie na ekogroch .... kotłownia ma wymiary 3,5 na 2,30 .... wszedł kocioł z zasobnikiem , wymiennik wody 300l , mała umywaleczka ... i jest miejsce żeby koło tego chodzić ... nie ma szans najmniejszych na skład opału .... nie licz na to .... ja rozwiązałam to tak, że zrobiłam dużą skrzynię na opał na zewnątrz na tyłach domu .... zaraz za garażem , na styku z domem , zaraz obok mam drzwi do garażu przez który idę do kotłowni ... w linii prostej to może 3 metry .... więc noszenie opału nie jest takie uciążliwe ... zrobiłam sobie też dodatkową boczną bramę którą wjeżdża samochód z węglem i wysypuje opał bezpośrednio do skrzyni ... czyli w sumie bezobsługowo ... jest to duże udogodnienie ... i dziękuję sobie że na to wpadłam patrząc na sąsiada który raz do roku szufluje łopatologicznie 4 tony ekogrochu do worków i składuje na tyłach domu w wiacie ... a częściowo w garażu .... Jeśli masz możliwość posiadać CO na paliwo stałe - to proszę Cię , nie baw się w kotłownię w salonie . Miej kominek jeśli chcesz - ale załóż , że do celów rekreacyjnych , a CO rób , licz i wymiaruj tak jakbyś z tego kominka miał w ogóle nie korzystać. Ja np. mam CO mieszane - tam gdzie kafelki mam podłogówki, a w pokojach mam grzejniki - jestem zadowolona i w zupełności wystarcza. Kominek jest to bardzo fajny gadżet pod warunkiem, że nie jest obowiązkiem i nie robi kotłowni z salonu. Jeśli masz darmową lub tanią pomoc , czyli koszt robocizny tu odpadnie - masz szansę wybudować ten prosty domek tanio .... za ile - nie powiem Ci , bo nie jestem wróżką....
-
Zasadniczo te projekty są bardzo podobne.... widzę, ze trzy z nich mają dodatkowo gabinet na parterze - widać jest to dla Ciebie priorytet , pierwszy ma kuchnię zamkniętą - pozostałe otwartą na salon , chyba wszystkie mają balkony - z doświadczenia powiem, że nie są do niczego potrzebne a podrażają koszt budowy .... tak naprawdę zależy tylko od Ciebie - czego od domu oczekujesz i co jest dla Ciebie najważniejsze. Chciałam też zauważyć, że żaden z tych projektów nie ma miejsca na kotłownię , pozostaje ogrzewanie domu gazem, kominkiem , lub PC. Nie powiem Ci , i nikt Ci nie powie za ile można wybudować te domy . To zależy to od wielu czynników ( koszt ekip, ilość pracy wykonanej samodzielnie , rodzaj użytych materiałów itd). Pierwszy projekt chyba najprostszy i najtańszy w budowie , najmniej podoba mi się ostatni.
-
jak tam odchudzacze? serniczek z serków wiejskich siedzi właśnie w piekarniku ... niskokaloryczne , pyszne .... można bez wyrzutów sumienia jeść nawet nie będąc na dukanie ...
-
To jest dobra cena ..... koniecznie sprawdź ekipę . Poproś o kontakt do ludzi u których budowali , pojedź tam, pogadaj z inwestorami . Poszukaj w necie - wpisz nazwę firmy , nazwisko i szukaj informacji i opinii , także na forach budowlanych (BD, Murator). Umowę przeczytaj dokładnie dwa razy ... umowa musi być sporządzona szczegółowo .
-
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
W sumie ... znam jedną osobę której udało się kupić mieszkanie zasadniczo bez zarzutów ... Mój brat kupił kilka lat temu mieszkanie od developera w Krakowie , ponieważ brat nie miał czasu/chęci na prace przy tym mieszkaniu , więc zażyczył sobie stan "pod klucz" - tylko materiały wykończeniowe (kafelki, panele, farby) sam z katalogu wybierał... Kiedy pojechałam na parapetówkę , pogadałam z nim i obejrzałam to mieszkanie ... nie było większych "baboli" ... przynajmniej tych widocznych Ale powiem jedno - za kasę którą zapłacił za to trzypokojowe mieszkanie w bloku - miałby wypasiony dom na przedmieściach Krakowa .... do dziś nie rozumiem tej decyzji , ale każdy sam swoje podejmuje ... -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
jeśli znasz , to napisz jakie to są te drogi formalne .... może się przydać ..... nie tylko marco-999 ... Fakt .... stanęłam po stronie marco-999 - bazowałam na tym, co Go zaniepokoiło .... marco-999 nie jest fachowcem tylko niezorientowanym w temacie kupującym .... być może nie jest tak tragicznie jak to odebrał i jak wciska mu fachowiec który wykańcza lokal (na co słusznie zwróciłeś uwagę, bo może faktycznie próbuje wyszarpać więcej kasy za nieprzewidziane niedogodności) .... ale jeśli stan mieszkania budzi Jego wątpliwości , to powinien obejrzeć to mieszkanie ktoś kto realnie oceni jego stan ... wiem - po fakcie .... ale lepiej teraz - zanim nie położy ścisłej wykończeniówki niż potem jeśli okaże się , że obawy były uzasadnione - pruć kafle i panele... dobrze , że został podjęty ten temat .... bo Barbossa poruszył jedną bardzo ważną rzecz która może pomóc innym .... to, że przed odbiorem mieszkanie powinien obejrzeć kupujący z osobą która realnie oceni stan tego lokalu i PRZED ODBIOREM należy zgłosić wszelkie niedociągnięcia do poprawki.... łatwiej wtedy wyegzekwować naprawę..... -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
be developer , bo developer spieprzył .... gdyby się przyłożył - sprawy by nie było .... tutaj należałoby się przyjrzeć, bo może faktycznie tak być..... nigdy nie wybuduje się idealnie jak z obrazka .... zawsze są jakieś niedociągnięcia .... jeśli są to duperele , to nie ma tragedii .... gorzej jeśli są błędy których poprawienie sprawia problem - jak ten styropian jeśli faktycznie jest użyty niewłaściwy czy ewentualnie źle położone instalacje .... hm ... oki ... człowiek zielony , się nie zna - odebrał, trudno , stało się.... ale czy to oznacza , ze teraz już nie ma żadnych praw i dróg wyjścia? -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
nie wiem jak to mogłoby wyglądać faktycznie , ale mając przed oczyma nie tak dawno oglądane Alternatywy4 stoi mi przed oczyma taki obrazek : kupiec z rzeczoznawcą stoją z listą fuszerek , a nad nimi developer z ręką wskazującą drzwi ... i taka chmurka powyżej :"nie to nie , mamy 5 chętnych na Twoje miejsce" a serio .... jeśli skończy się w sądzie to i tak potrzebna będzie ekspertyza ... tylko nie wiem czy ta w którą zainwestowałby marco-999 (bo za darmo mu tego nikt nie zrobi) byłaby uwzględniona przez Sąd , czy Sąd daje swojego rzeczoznawcę -
Jak nie stać się ofiarą osób odwalających "fuszerkę"
daggulka odpisał luksja w kategorii Z życia wzięte...
"na oko"? wiesz - wchodzisz , widzisz jasne ściany , puste duże pokoje w których już w wyobraźni ustawiasz meble .... zaślepia chęć posiadania - a nie zwracasz uwagi na detale .... -
20 dni