daggulka

no niechby odżałowała i kupiła projekt (choć wstępnie nie planowała) domku letniskowego do 25m z kominkiem - pokój , łazienka , aneks kuchenny ... przecież pisała, że więcej Jej nie potrzeba ... metraż coś jak kawalerka na blokach czyli że co .... że jest to do zrobienia? postawi sobie parterowy ocieplony domek całoroczny .... z kominkiem i ewentualnie grzejnikami na prąd bo to Jej wolno ... metraż do 25m - czyli 5 na 5 metrów .... będzie ciasno - ale da się przeżyć ... jest to jakaś alternatywa dla mieszkania pod mostem tudzież w schronisku dla bezdomnych , tak?

nie no , kochana .... na dzień dobry sobie puściłam , uśmiech mi z twarzy nie schodzi

ja też sporo rzeczy kupowałam w marketach za czasu budowy - i do nadal jeśli coś potrzebuję to objazdówka po OBI, Castoramie i Liroy Merlin niezbędna .... można trafić fajne promocje .... jeden towar tańszy , drugi droższy ... jeden lepszy , drugi gorszy .... jak wszędzie ...

nie no Prezes ..... wymiotłeś... ajż ... przegapiłeś, Stasiu ..... sodomia i gomoria na nuty była normalnie ...

daj fotę , bo nie uwierzę nie no .... matko boska .... ja rozjaśniałam i dawąłam na to zbyt długo trzymaną palett kolor gołębi - wychodził fiolecik niczym drink " błękit paryża "

to zupełnie nie moja bajka była ... ja się bujałam z tymi całkiem długowłosymi w skórach ale nie z napami tylko z ćwiekami - ale pamiętam że Ci na limala też chodzili po ulicach

jeśli ja pamiętam, to Ty także powinieneś....

na limala?

widziałam ... na facebooku mi kliknąłeś też przeca wkleiłam ... niech wiedzą ... jakoś tak .... nie było okazji .... zacząłeś temat to poleciało w eter ...

mogłoby wyjść coś bardzo fajnego ... ale to dopiero za rok

trzeba mieć spory dystans do siebie i świata , żeby robić to co oni robią.... taką muzykę.... jeśli ktoś tego nie rozumie , to jego problem ... i tyle ...

oż kurcze ... wiecie co? co Wam powiem, to Wam powiem .... na co dzień słucham zupełnie innej muzyki ... ale.... na imprezach i weselichach najlepiej się człek bawi właśnie przy takich kawałkach ... trza czasem takiego odstresu .... ja już się doczekać nie mogę 23 lipca ... sama z moimi laskami jadę na weselicho do kuzynki, takie prawdziwe - duże jak to się kiedyś robiło na ponad stówę osób ... się za wszelakie czasy wytaniam ...

Prezes .... bo to takie swojskie klimaty som ... ... i nogy same podrygujom ależ bym potaniała .... będę miała okazję ... za 3 tygodnie na weselichu u kuzynki

yhy .... już bym się musiała zacząć uczyć .... ponadto - przy rozdawaniu identyfikatorów powinniście zdecydowanie rozdawać zatyczki do uszu

na mnie nie patrzcie ... ja sie jeno na chórki nadaje ... i to tak całkiem z tyłu ... z dala od mikrofonu ....

potrącona biel, potrzaskana biel, zwichrowana biel....

no fajni są , fajni ... i profesjonalni - w każdym calu ... żadnej improwizacji ....

bo to znasz chyba ? http://www.youtube.com/watch?v=nB0rep9nWTY ale tylko leżymy i się kulamy ... ze śmiechu

nie no ... tekst też wymiata .... ja wymiękłam na tym jak śliwek zapomniał kupić brudny dres też mnie rozłożył na łopaty ... słucham chyba po raz 10 ... tekst wymiata i ... trzy paski ... tys pikne ... słuchałam przed chwilą ... hasła padające w tekście już na forum znamy

aczkolwiek Bigos i tak miecie najbardziej ... przynajmniej u mnie number one ...

nie no , zróbcie miejsce chopaki

jeszcze 40

ale patrz , jak dyplomatycznie przemilczał

ale to ... "zaś" ... to ja nie wiem czy liczy się tak samo ...

widzę, że Ciebie też wzięło ... co? obejrzałam .... miecie ...