To był stary blok pamiętający czasy "Alternatywy 4" 10 piętro.
Uszczelniali cyklicznie .... nie wystarczyło.
Powiem tak. Mieszkałam już na 5 pietrze, na 8 pietrze, na 10 pietrze (ostatnim) ... a teraz mieszkam na parterze.
Z tych wszystkich opcji obecna jest dla mnie najlepszą.
Psica ma deptak pod oknem .... ja też. Zieleniutko za oknem, widok na drzewka .... super
W zasadzie nie czuje się tu jak w bloku, tylko jak w domu. Po pierwsze - widok. Po drugie - wychodzę za drzwi i - jestem już na dworze. Fajne to.
Jest chłodno latem (przyjemne 23 stopnie nawet w największe upały - bo piwnica chłodzi) i cieplutko zimą - grzeją jakby od tego miało zależeć ich życie
Generalnie polecam parter
Ale gdybym miała wybierać pomiędzy piętrem ostatnim a przedostatnim - wybrałabym przedostanie. Jest zdecydowanie chłodniej, niż na ostatnim. Nie wiem, co mieliby Ci tam położyć na tym dachu, żeby się nie nagrzewało
Klima nie rozwiązuje sprawy, bo musiałaby być w każdym pomieszczeniu.