-
Posty
21 729 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
144
Wszystko napisane przez daggulka
-
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
teraz to już pozamiatane -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Też mi się podoba - zastanawiałam się, czy do końca mebli jej nie pociągnąć , ale stwierdziłam, że nie bo coś tam ciepła jednak dają te światełka, a ja nie wiem docelowo co będę na tej mikroweli stawiać, może owoce albo słodycze - i byłaby kicha zdeczka jakby mi się zaczęła czekolada znienacka topić Dziękuję . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
TADAAAAAM Właśnie Pan stolarz montuje mi szafę - ufffff , będę mogła rozpakować pozostałe 4 worki ubrań , tym samym wszystkie już wory zostaną rozpakowane Dziś po południu będę brać się za listwy podsufitowe , ciekawe jak mi pójdzie . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
No coś Ty ... nic nie szkodzi A ja siedzę i rozkminiam oświetlenie podszafkowe. Elektryk Tadziu pokazał jak ma być i kombinuję , nie miał już czasu zamontować - montuję sama . Połaczyłam wszelakie przewody z tym małym białym czymś prostokątnym , poizolowałam skatem coby coś kiedyś przypadkiem sie nie stykło ... podłączyłam wszystko, działa o dziwo , czas przykleić gadzinę - w sensie listwę ledową . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
No wiem ... uroki mieszkania na parterze . Poczaruję z uszczelkami pod drzwiami - nie mam innej opcji. Z newsów: był Pan z UPC - wszystko funguje, łącznie z telefonem i telewizorami wszystkimi trzema . Jest właśnie elektryk - kończy instalację . O 12.30 przyjedzie stolarz , będzie mi składał szafę ubraniową. Po południu zacznę samodzielnie montować listwy podsufitowe styropianowe ... to dopiero będzie - sąsiedzi pewnie jeszcze nie słyszeli takiej łaciny . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Nie mam sąsiada za ścianą w sypialni ... mam klatkę schodową . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Nie jest tak źle. Salon spory - tutaj jest dużo miejsca , wielkość porównywalna z tym w moim budowanym domu. Kuchnia - też po przebudowie nie jest tak ciasno. Kasi pokój - jest sporo mniejszy niż ten jej dotychczasowy , ale jakoś sobie poradziliśmy , też nie jest najgorzej. Najgorzej sypialnia - no ale jak sama nazwa mówi - tutaj tylko śpię i mam szafę ubraniową , więc przeżyję. No i ta nieszczęsna łazienka - malutka, faktycznie jest motywacja żeby nie przytyć . Hol spory. Po remoncie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że udało mi się tak zaplanować i urządzić, że jestem zadowolona. 51 metrów dla mnie , córki , psa , kota i rybek to nie jest koniec świata . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
ja bym zostawiła "mieszkanie do kapitalnego remontu" , bez dopisków ... sie przyzwyczaiłam do tego tytułu ... jeśli Redakcja tu zagląda, to bardzo proszę o skasowanie adnotacji o kosztach w tytule wątku -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
przynajmniej częściowo ale niestety nie mam już możliwości edycji -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ja musiałam pożegnać 3 lata wstecz Luśke vel Zołze - kotkę, która miała Felv (kocia białaczka) - Zolza miała 2 lata - zdecydowaliśmy skrócić jej męki , była w bardzo złym stanie pomimo tego że walczyliśmy jak lwy nie szczędząc troski i kasy .... umierała na moich rękach - wyłam kilka dni , nie potrafiłam się ogarnąć .... został Rudy , który też ma Felv (to zakaźne) - ale był zdiagnozowany prawidłowo wczesniej i dbam o niego bardzo , jest na specjalistycznej karmie , leczony po wykrywaniu pierwszych symptomów niepokojących ... mam nadzieję, że zostanie z nami jeszcze jakiś czas , kochamy go bardzo , to kot Kasi - i Kasia może z nim robić wszystko ... cieszymy się z każdego dnia kiedy jest z nami bierz i kochaj .... zwierzaki dają bezinteresowną miłość , jeno czerpać pełnymi garściami ja też mam zastrzyk w domu - dla Kasicy , lekarz mnie szkolił - ale gdybym miała użyć to bym chyba na zawał zeszła z nadmiaru stresów -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
ożesz kurcze - szacun za zachowanie zimnej krwi , chwała że się udało ech , współczuję... się człowiek przywiązuje o kocha te swoje sierściuchy ... żałobę trza odbębnić i dać dom i serce kolejnemu - dla mnie dom bez futrzaków jest niepełny, niekompletny ... musi być coś do głaskania i kochania , nie poradzę -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
A co to sie podziało ? Już w domu Jaga Lakiego nie szuka - ale na spacerach widać, że tak - chodzi tymi samymi ścieżkami, wącha , rozgląda się. Dziś widziałam się z T. - pytałam o Lakiego - to pies tchórz , więc zachowania bojaźliwe ma po prostu w krwi, ale ponoć trzyma się nie najgorzej . Jaga właśnie wraz z Rudym okupują moje łóżko - jadła dziś, może będzie dobrze. Dziś T. pomógł przewieźć mi akwarium z rybkami Kasi , czyli cały docelowy zwierzyniec już w domu. Dziś córa z kolegą rozpakowali do końca rzeczy Kasi i poukładali . Pomyli mi też okna , zawiesiłam przed chwilą firanki - już jest bardziej domowo . Jutro przychodzi Pan z UPC podłączyć mi dekoder i TV - na którym polegliśmy z tatusiem . W piątek mają przywieźć pozostałe meble: narożnik do salonu i ławę oraz tapczanik Kasi . Jutro przyjdzie Pan stolarz złożyć mi tą nieszczęsną szafę , w przyszłym tygodniu zrobi mi w holu zabudowę licznika gazu i szafkę na buty w jednym . Pozostaną listwy styropianowe do przyklejenia pod sufitami - ale nie wiem kiedy się za to zabiorę - może jutro uda się zacząć, coś czuję że będę przy tym klęła jak szewc . Ma zajrzeć też Tadek elektryk skończyć mi instalację - zostało kilka rzeczy do skończenia. Czyli cały czas coś - ale mam nadzieję, że do końca tygodnia się ze wszystkim wyrobię, w niedzielę wraca Kasia . I tyle z newsów . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
no dam, dam ... to z tęsknoty chyba , też tęsknię za Lakim ... taka moja przylepa - oba kocham -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Tatuś był - przytwierdził wieszaczek na ręczniki , ponaprawiał półki w meblach Kasi, pozawieszał karnisze. Niestety dopiero wróciłam z wojaży służbowych , więc zdążyłam tylko w sypialni umyć okno na szybko i zawiesić firankę i zasłonkę ... przynajmniej tam już mi nikt nie zajrzy i deche mogłam z okna wyjąć . Jutro początek opróżniania domu , po pracy do wieczorka do końca tygodnia będę tak naginać - może się uda do końca tygodnia oddać dom nowym właścicielom. Dziś "jeszcze mąż" zabrał Lakiego. Starsza córa była w domu i opowiadała , że Jaga jak zajarzyła że go nie ma to wpadła w panikę i rozpacz , a potem jak ochłonęła to zrobiła się strasznie smutna. Przyjechałam to się ucieszyła, ale nadal jest smutna. Dałam jej jeść - zjada. Dam jej kilka dni - może jej przejdzie , jeśli nie to zabieram z powrotem Lakiego do siebie i trudno - będę miała dwa psy i kota. Szanownego zapytałam sms jak się ma Laki - napisał że "w miarę". Hm - nie wiem jak to rozumieć. Serce mi się kraje jak patrzę na Jagę - razem z Lakim się wychowywali. Jak to jest u psów z takim rozstaniem? Ma ktoś jakieś doświadczenie w tej materii? -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
wietrzę w dzień .... wieczorem komary grasują ja też nie wierzyłam ...ja wiedziałam, że muszę i miałam nadzieję że się uda ... ale też nikt tutaj , na miejscu - znajomi, rodzina nie wierzyli że się uda ... już rozkminiłam , był niski - musiałam go podwyższyć i ustabilizować na tej wysokości takimi wkręcanymi piździkami , dałam radę - palce mnie bolą od tego kręcenia , ciuchy już rozpakowane , powieszone... zostało mi pomyć okna i kafelki , we wtorek przyjdzie tato zawiesić mi karnisze i wieszaczki rozmaite zostało jeszcze rozpakować Kasicy rzeczy - poznosiłam do pokoju , ale w rozpakowanie i poukładanie wrobiłam starszą córę , jutro się weźmie i zrobi , ja jutro cały dzień w rozjazdach służbowych pourlopowych - Dąbrowa, Kraków... wrócę późną nocą jak zwykle ... do końca tygodnia popołudniami będę opróżniać dom , na koniec tygodnia muszę go przekazać oficjalnie nowym właścicielom... czyli czeka mnie pracowity tydzień -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Pierwsza noc w moim nowym mieszkaniu za mną , właśnie piję pierwszą poranną kawę . Oczywiście noc wedle moich wyobrażeń - nie spałam zbyt dobrze , w dodatku ściśnięta jak śledź - z jednej strony psy , z drugiej kot ... i bezczelnie sie wszystkie rozpychały . Psy już dziś wyprowadziły mnie na spacer , kot rozeznaje teren i poznaje dom , znalazł już paśnik i kuwetę - bałam się że nie pozna, bo kupiłam mu taka wypasioną , zabudowaną . Wczoraj rozpakowałam tylko łazienkę i kuchnię. Dziś czas na resztę. Zamiast szafy będę miała na razie wieszak stojący szeroki na 1,10 - tam sobie powieszę swoje najpotrzebniejsze rzeczy na razie , postawię go w holu - jak tylko odkryję w jaki magiczny sposób można go ustabilizować na wysokości max a nie min . No i nastała kochani szara rzeczywistość ... w przyszłym tygodniu będę miała pomoc do przyklejenia listew podsufitowych , we wtorek tato powiesi mi karnisze . Wczoraj wieczorem na bezczela okno w sypialni zastawiłam deską , coby mi nikt nie zaglądał - wszak to parter . Rolety muszę zamówić - bez tego się nie obejdzie niestety, popatrzę na allegro. Z mebli brakuje mi narożnika do salonu i Kasi tapczanu - przywiozą na tydzień ,mam nadzieję - były na zamówienie. No i ławy mi brakuje - muszę popatrzeć na allegro co tam mają ciekawego , ale dopiero wieczorkiem - teraz czas brać się do roboty jak tylko kawkę skończę. I tyle .... Dziękuję za słowa wsparcia - wiem, że to co się dzieje w mojej duszy to moje bardzo osobiste sprawy , ale Wy wiecie ... wszystko wiecie , więc domyślacie się jak mi ciężko. Dlatego dziękuję, bo czuję że jednak nie jestem całkiem sama . I jeszcze raz bardzo dziękuję Miśkowi i wszystkim którzy mi pomogli i doradzali w tym remoncie , nikt nie wierzył że się uda do końca sierpnia - a tu proszę - połowa sierpnia a ja już mieszkam . Jest nieźle . Jak przyjedzie Kasica będzie jeszcze lepiej , stęskniłam się za nią. -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Minie jeszcze sporo czasu zanim się wszyscy przyzwyczaimy. Pogodzenie z nową sytuacją jest bardzo trudne. Rozmawiałam właśnie telefonicznie z Kasią - już chciałaby wracać , ale jeszcze nie wszystko gotowe, ustaliłyśmy że wróci za tydzień. Jak przyjedzie , będzie mi lepiej ... mam nadzieję . Albo wpadnę w jeszcze większego doła w kontekście presji na mnie ciążącej jako na jedynym żywicielu rodziny od tej chwili . Póki co psy dbają o to, żeby mi się nie nudziło - co godzinę wyprowadzają mnie na spacer . Kota namierzyłam - w tapczanie sie schował skubany . Nowe głosy , inne niż w domu ... nie jest cicho ... dziwnie. -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Kurcze ... nie czuję się jak na swoim miejscu. Zostawiłam mój dom, mój ogród ... a przecież już nie mój, sprzedany. Sama. Smutno mi. -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
MIESZKAM!!! Dziękuję, kochani za ciepłe słowa. Przewiozłam graty . Oczywiście nie obeszło się bez problemów - magicy od przeprowadzki rozłożyli moją jedyną szafę ubraniową bo nijak nie potrafiła wleźć po całości - i nie potrafili jej złożyć . Dopiero w przyszłym tygodniu wpadnie stolarz mi ją złożyć- porażka , czyli do tego czasu ubrania będę miała w worach . Jaga i Laki były na pierwszym spacerze - podobało im się, ale w mieszkaniu nie potrafią znaleźć sobie miejsca, piszczą pod drzwiami - chcą do domu , już mnie głowa boli od tego skomlenia. Kot się gdzieś zaszył - nie potrafię dziada namierzyć . Dziś pierwsza noc moja i zwierzaków - jak znam życie wszystkie będą spały ze mną w moim łóżku . No nic , zmykam się rozpakowywać - mało tego nie ma , samo nie chce się rozpakować . -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
dokładnie Już jestem kurcze przemęczona ... cały czas na wysokich obrotach . Plan na dziś jest taki, że teraz piję kawę , za sekund 5 zabieram się za pakowanie gratów - przynajmniej częściowe , o 13 muszę wyjechać do mieszkania bo przychodzi elektryk kończyć robotę , a ja wytapetuję do końca hol. Mogę powiedzieć, że wyrobiłam się z tapetowaniem przed przeprowadzką . Nie wyrobiłam się z: - przyklejeniem listew wykańczających podsufitowych - powieszeniem wieszaczków w łazience pod ręczniki , w holu pod ubrania wierzchnie i powieszeniem karniszy (trza mi zaś do tego faceta z wiertarką ... głupio mi prosić Xawieera zaś, może poczekam do przyszłego tygodnia aż tatuś wróci z rancza - z szafką zabudowującą licznik w holu która będzie jednocześnie szafą na buty - stolarz przyjdzie dopiero w przyszłym tygodniu. Jutro wielki dzień - przeprowadzka . Nie potrafię rozkręcić sama szafy garderobianej - kurcze, porażka. Może panowie od przeprowadzki pomogą. -
mieszkanie do kapitalnego remontu
daggulka odpisał daggulka w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Z newsów - wczoraj tapetowałam sypialnię, została jedna ściana , dziś ją skończę i wytapetuję hol . Pozostaną wykończenia, czyli wycinanki kaszubskie na które zabrakło czasu - przy oknach i drzwiach. Co do wykończeń podsufitowych - zanabyłam listwy styropianowe średniej szerokości bez żadnych wybajerzeń i ornamentów , już widzę jaką łaciną będę sypać jak to będę kleić do tych krzywizn . Wczoraj z Panem Zdzisiem kombinowaliśmy nad przeniesieniem pralki z łazienki do kuchni - nie wlazła łajza, zabrakło 1 centymetra - nie da się poczarować niestety. Dziś Pan Zdzisio ogarnie mi temat zlewu i zmywarki w kuchni ... podłączy , zrobi ... super . Dziś po południu przyjdzie też elektryk Tadziu. Zamontuje gniazdka , włączniki - jak ładnie uproszę to może lampy powiesi coby mnie coś nie popieściło gdybym miała to robić sama . W sobotę kochani - przeprowadzka .... przewożenie gratów (wynajęłam firmę przeprowadzkową) oraz inwentarza żywego rozpocznie się kole 13 ... boje się o Rudego i Jagę - czy się przystosują. Zmiana domu z ogrodem na mieszkanie w bloku na pewno im nie spasuje , ale mam nadzieję że z czasem się przyzwyczają . Boję się też przewożenia akwarium córy z rybkami , niby 60L i połowę wody spuszczę , ale i tak jest ryzyko że coś się nie uda , akwa wiekowe , może się rozszczelnić - zapłakałaby się Kasica . Fida zabiera dziś mój tato na wieś - już widzę jak psina będzie wyglądała po miesiącu - jak baleron , przecież dla mojego taty to Fido wiecznie niedożywiony - Fido kocha dziadka, dziadek kocha Fida , zawsze tak było więc bez namysłu stwierdził, że zabiera go do siebie . Lakiego zabiera Tomasz. Dam mu czas - kilka dni monitorowanej rozłąki z Jagą , jak się pogodzą z rozłąką to super, jak nie to zabiorę Lakiego do siebie i będę miała tym samym dwa psy zamiast jednego .... i oczywiście kota do kompletu . I tyle na dziś, czas zabierać się do roboty . Miłego dnia wsjem -
znaczy masz już swój własny osobisty adres - czyli kartki z wakacji można wysyłać gratuluję
-
ty masz jednego ... ja mam trzy i kota , ostatnio jak była burza to nie miałam miejsca we własnym łóżku - cały inwentarz przylazł i uprawiał delirium poprzytulany do właścicielki , myślałam że zejdę - tak mnie dogrzewały , nie wspomnę że upał był jak jasny gwint , tchórze nie psy
-
tak wiem , mam takie same - komunistyczne bloki niestety , gładzi na ścianach nie robiłam , tapety przykryły ale na fototapecie widać nierówności - z przecieraniem zobaczymy , czas pokaże