Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 277
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. a nie , na zimowym mi oddasz a z tymi fotami to jeśli nie wklejacie , to na priv albo maila mi rzućcie , niech mam też troche radości z pooglądania i powspominania ....
  2. no moja, moja .... jeszcze mi wcienło gdzieś płytę part one " When A Man/Loves A Woman" .... z tego co kojarzę , to u Gawla - bo tylko w sprzęt Gawla i Tinka wkładałam
  3. no właśnie nie bałdzo ..... dlategom bardzo zdziwiona oporem przed wklejaniem bo przecież aparatów było kilka .... mam nadzieję, że wynika on tylko z braku czasu
  4. W angielskich domach pralki są w kuchni - takie mają zwyczaje ... choć w łazienkach miejsca u nich pod dostatkiem. Tak są przyzwyczajeni , tak mają i nikt nie narzeka. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia tylko i wyłącznie.
  5. I ja dotarłam już jakiś czas temu ... dziękuję wszystkim za super zabawę , Bożence i Piotrowi extra podziękowania za transport . FOTY CHCEM !!!!! Aparatu niet u mnie tym razem , ale inni robili foty , chętnie pooglądam
  6. ależ prawda w oczka kole , ależ kole tak myślę .... niech kto może zabierze jakieś płyty z muzyką - coś tam mam na płytach , ale nie wiem czy do gustów przypadnie chyba .... Rysiu?
  7. no weź nie stresuj żesz mało na zawał nie zeszłam nie przejmuj się .... ja też będę wieczorkiem z cieszkami , kole 19, 20 ...
  8. właśnie ... to transakcja wiązana , nie ma opcji rozdzielić no nic, jakoś to załatwię żeby być
  9. nie no kurcze - patrząc na wiek nastolatka - 17 lat , to już nadmierna nadopiekuńczość mamy choć ja , zostawiając dziecko w wieku lat 17 bałabym się właśnie nadmiernego imprezowania i demolki w domu .... aczkolwiek jakimś cudem jak imprezowała w ten sposób moja starsza podczas nieobecności , to po powrocie porządek był większy niż przed pozostawieniem pociechy , łącznie z pomytymi podłogami - znaczy impreza była bardzo udana
  10. a tak mi się nasunęło , takie mondrości życiowe ale rozumiem też , każdy ma jakieś swoje priorytety ... mnie się do tej pory udawało na zloty jeździć , dalej nie wiem jak będzie .... zobaczymy , mnie też się priorytety pozmieniały - matką samotnie wychowującą obecnie jestem
  11. No cóż , kochani . Ja się wahałam jeszcze do wczoraj , mój wyjazd na zlot był pod dużym , rzekłabym nawet ogromnym znakiem zapytania. Ja też nie mam łatwej sytuacji tym razem : ani w pracy , ani finansowej , ani ogólnej . Przyjaźń , tak wieloletnia jak nasza , forumowa jest wymagająca . Tak ma , ale cóż - warto .
  12. Budowlanka - ok , jeśli ktoś nie ma co z czasem robić , o kasę się chwilowo martwić nie musi , ma chęci i motywację - jak najbardziej jestem "za". Autor wątku - informatyk ... ok, super - ale chwali się mieć drugi fach w ręku , tak "na wszelki wypadek". Bezrobocie jest spore, dostać dobrą i dobrze płatna pracę jest trudno - umiejąc więcej są większe szanse i otwiera się więcej możliwości znalezienia pracy. Tak sobie ostatnio obserwuje i myślę , że ludzie w Polsce nie są jeszcze przyzwyczajeni do elastyczności w zakresie swojego wykształcenia , rozwoju. Kończy się szkołę , ewentualnie studia , znajduje pracę i jak kuń w jednym kierunku przez długi czas o ile nie do końca życia. Ale wracając do tematu - ktoś kto chce się uczyć budowlanki tak sobie myślę - dobrze byłoby znaleźć do przyuczenia większą firmę budowlaną , która wykańcza także wnętrza, pracuje kompleksowo. Wiadomo , że buduje się w sezonie, wykańcza cały rok - i wtedy według mnie jest bezpieczna alternatywa. Ponadto praca ciężka - ale daje spore możliwości - można otworzyć swoją firmę - mało jest na rynku firm które oferują budowę domu od A do Z : od budowy , poprzez instalacje po tapety i biały montaż. Dobrze wyszkolony budowlaniec znajdzie także pracę za granicą - bez trudu.
  13. Dokładnie. Tak samo w ZUS - interpretują jak chcą. Niby wykładnia ta sama , ale interpretacje różnią się w zależności od jednostki.
  14. Wymiękłam. Waż słowa, kobito - że tak zapytam - blondyna? Pani w okienku wykazała się dużą dozą życzliwości (widać miała dobry dzień ) pokazując ci co możesz a czego nie możesz odliczyć. Mogła równie dobrze tak to przyjąć , dać do "obrobienia" i wniosek zostałby odrzucony , tudzież zostałabyś wezwana do poprawek. Czyli kilka miechów w zadku. Nie doceniłaś dobrego dnia Pani w okienku , więc teraz pomykaj do księgowej, zabul odpowiednią kasę (przeważnie % od kwoty zwrotu) i staraj się o zwrot. Co do materiałów wliczanych do zwrotu - to, że sobie sprawdziłaś i byłaś pewna, że jest ok - nie znaczy że jest. Nie jesteś księgową tudzież pracownikiem US i nie wiesz jaką interpretacją posługują się Urzędy Skarbowe.
  15. Zmieniły się koszty z powodu rezygnacji kilku osób. Na tą chwilę ( i już się raczej nie zmieni) jest tak dla osób które są od piątku do niedzieli : 2 noclegi ze śniadaniami - 110zł catering sobotni 50zł koszt sali 300zł podzielone na 16 uczestników to ok. 19zł RAZEM to 179zł
  16. jadę z Cieszkami ,wyjeżdżamy kole 15 , więc na 20 myślę ściągniemy ... strach pomyśleć ileż karniaków będę musiała zapodać żeby szybko dołączyć formą do towarzystwa Zmieniły się koszty z powodu rezygnacji kilku osób. Na tą chwilę ( i już się raczej nie zmieni) jest tak dla osób które są od piątku do niedzieli : 2 noclegi ze śniadaniami - 110zł catering sobotni 50zł koszt sali 300zł podzielone na 16 uczestników to ok. 19zł RAZEM to 179zł
×
×
  • Utwórz nowe...