Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 731
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    144

Wszystko napisane przez daggulka

  1. nie no , oddają stan faktyczny - w mieszkaniu mam tylko kanape co mi zostawili poprzedni właściciele i szafke pod zlew próbuję sie dodzwonić do administracji żeby mi wodomierz wymienili w przyszłym tygodniu .... poumierali cy cuś? nikt nie odbiera
  2. jeśli macie ochotę - wpadajcie na flaszkę ... najwyżej usiądziemy na podłodze
  3. proszę nie krakać... i źle mi nie życzyć... , a jemu tym bardziej
  4. Kolejne pomysły z serii "inspiracje". Ponieważ całe mieszkanie oprócz pokoju Kasi będzie w brązach i beżach przeróżnych odcieni - więc rozważam przełamać w salonie brązy i beże turkusem. Fiolet mi się już przeżarł , czerwień bedzie u Kasi - więc w salonie może turkus? Meble nietapicerowane mam w wenge, panele w średnim brązie, narożnik będzie w brązie (odcień taki wpadający w szary) , więc trzeba coś ożywić . Może poczaruję coś z tapetami? Kilka inspiracji ...
  5. A, zapomniałam opowiedzieć co mi się dziś przytrafiło . Tylko proszę się nie śmiać ze mnie . No bo UPC też w zasadzie już prawie załatwiłam, ale sposób załatwienia pozostawia wiele do życzenia . A więc było tak : pojechałam w godzinach okołopołudniowych do spółdzielni . Ponieważ byłam nieco spóźniona i czekali na mnie już wszyscy czyli Pani w spółdzielni , osoby sprzedające mi mieszkanie z ich agentka i mój agent - więc z tego pospiechu zapomniałam wyłączyć świateł w Milusiu. Załatwiliśmy sprawy , zajęło nam to niecałą godzinę - po czym pożegnaliśmy się wszyscy , wsiadam do samochodu a ten ni huhu , nawet nie zachechłał- zdechł po całości . Ponieważ koloru włosów nie ukryjesz farbą , a i z nadmiarów wszelakich , stresów i zabiegania zdarza mi się to ostatnio coraz częściej - od jakiegoś czasu wożę z sobą kable . No ale nic - wychodzę z tego samochodu , patrzę - stoi jakiś Pan - no cóż , spuściłam głowę i zagrałam zmartwioną bardzo i niesamowicie zaniepokojoną sytuacją zagubioną kobietkę .... no to Panu się włączył instynkt opiekuńczy i zajął się sprawą. Podjechał jakąś wypasioną furą , podłączył , ucięliśmy sobie pogawędkę w międzyczasie bo musiał się Miluś chwilę ładować . Ponieważ blachy mu się nie zgadzały bo z daleka , to zaczął wypytywać . No to od słowa do słowa padło, że zakupiłam mieszkanie w tym uroczym miasteczku. Pan się uśmiechnął i zapytał, czy nie potrzebuje przypadkiem internetu - no to ja mu mówię, że potrzebuję bardzo i właśnie rozeznaje temat . Na co Pan wyciąga wizytówkę - na której jak byk stoi "Przedstawiciel UPC" . Już jestem umówiona na telefon w przyszłym tygodniu - przyjedzie i wszystko załatwi . Wniosek : nie ma tego złego ... . Wniosek dwa : co drugi głupi ma szczęście ... znaczy ja jestem ten drugi .
  6. Od dziś nie jestem już bezdomna . Załatwiłam sprawy w spółdzielni, zameldowałam siebie i córę - pozostaje wyrobić dowód i wiem, że jest na to 2 tygodnie, ale raczej zostawię sobie to na wrzesień z braku czasu , no i przy okazji wymiana prawa jazdy i tablic i dowodu rejestracyjnego samochodu. Więc naprawdę z braku czasu nie mam kiedy się tym teraz zająć - mysle, że jak we wrześniu to załatwię to mi głowy nie urwą . Jutro po południu odbieram klucze- a konkretnie najprawdopodobniej około południa. Z newsów. W poniedziałek po najbliższym weekendzie będę miała wymieniane okna - Pan z firmy okiennej stanął na wysokości zadania i przyspieszył terminy . Jutro po południu goszczę w mieszkanku instalatora mojego zaprzyjaźnionego - Tadzia . Będzie rozeznawał sytuację , doradzi, zrobi pobieżny kosztorys. Jutro wieczorem przyjeżdża wykonawca remontu mieszkania , sobota upłynie nam na zakupach remontowych. Zrobiłam zestawienie prac do wykonania dla wykonawców. Pozostałe prace jak tapetowanie pokoi czy składanie kuchni i innych mebli muszę wykonać sama , ostatecznie poproszę o pomoc kogoś - nie mam pojęcia kogo . No nic , trza będzie sobie poradzić. Poniżej zakres prac. dla wykonawców. Jeśli nasuwają się komuś jakieś sugestie - proszę się nie krępować . ZAKRES PRAC. WYKONAWCA REMONTU: 1. Wybicie otworu – przejścia z salonu do kuchni 80cm i opracowanie go. 2. Demontaż starych metalowych ościeżnic (5sztuk) i przygotowanie otworów drzwiowych pod montaż ościeżnic drewnianych regulowanych i drzwi. 3. Wykonanie gładzi na sufitach we wszystkich pomieszczeniach (całe mieszkanie) lub tynku dekoracyjnego (co tańsze i mniej roboty). 4. Łazienka: - poprowadzenie rurek od wody i kanalizacji do sanitariatów (rozmieszczenie sanitariatów według załączonych wizualizacji) - wykonanie jednej półki z płyty k-g nad wanną , wykafelkowanie ścian i podłogi , zabudowa wodomierza (szafka z płyty k-g). - montaż sanitariatów (wc, szafka z umywalką, wanna) 5. Kuchnia: - poprowadzenie rurek od wody i kanalizacji do sprzętu AGD według ustaleń i załączonej wizualizacji (zmywarka, zlew) - wykafelkowanie ścian i podłogi wg.ustaleń - położenie tapety w pozostałych miejscach ścian gdzie nie były przewidziane płytki. 6. Hol : położenie kafelek na podłodze we wzór „karo” , wytapetowanie ścian. 7. Wykonanie zabudowy rurek grzejnych z płyty kartongipsowej w salonie i w kuchni. 8. Montaż ościeżnic i drzwi wewnętrznych (3 sztuki) oraz drzwi zewnętrznych (1 sztuka). WYMIANA WODOMIERZA : Wymieni administracja darmowo, muszę zakupić tylko wodomierz – zadzwonić do administracji , umówić się na najbliższy termin. INSTALACJE GAZ I PRĄD – TADZIU: 1. W łazience wymiana junkersa (już zakupiony) i przeniesienie rurki na lewą stronę pod ścianę. 2. Wymiana grzejników ( niech zakupi Tadziu ). 3. Sprawdzenie instalacji elektrycznej i ewentualnie dorobienie kilku nowych gniazdek, wymiana wszystkich gniazdek i włączników na nowe. WYMIANA OKIEN: Wymiana i montaż okien - 22 lipca w poniedziałek w godzinach dopołudniowych . MONTAŻ PANELI: 13.08.2013 – około godziny 10.00- firma zewnętrzna , montaż paneli i listwowanie.
  7. Dzięki wszystkim za gratulacje . Taaa... impreza remontowa mi pewnie zszarpie nerwy i siły ... we wrześniu odpocznę.
  8. Wpadłam z radosną nowiną - w piątek wieczorem odbieram klucze do mieszkania .
  9. Ja mam tak samo z tapetami , porażka zupełna - chyba wszystkie tapety na allegro obejrzałam .... skończyło sie na tym, że wybrałam panele i kafelki podłogowe i ścienne na cały dom - i pod ten kolor będę dobierać kolory i wzory tapet.
  10. No niestety , Ewuś ... życie . Więc tak - zamówiłam meble kuchenne i za nie zapłaciłam , dostawę chcę w połowie sierpnia - mam nadzieję, że wyrobimy się do tego czasu z remontem kuchni. Zamówiłam i zaliczkowałam panele - montaż 13 sierpnia - patrz jak wyżej - mam nadzieję, że wyrobimy się ze wszystkim do tego czasu . Dopłaciłam druga transzę za okna - montaż kole 23 lipca. O 17 zbieram doope , córę starszą po drodze i jedziemy do Leroya wybierać kafelki , sanitariaty i inne takie tam . Może wysępię nową gazetkę która będzie obowiązywać już od środy 18 lipca - to zobaczę co warto teraz kupić a na co warto poczekać. Dostałam informacje od "1950" , iż junkers jest ok - więc też zakupię. Co do grzejników - niby te z Leroya wytrzymają lat klika - ale jednak zostawię to instalatorowi, niech kupuje po taniości 8% jakieś w miarę ok. Myślałam o kolejności prac wykonawcy - i wymyśliłam taką kolejność : - wybicie otworu z kuchni do salonu - demontaż ościeżnic i obrobienie otworów pod nowe - w międzyczasie przyjdzie firma wymienić okna i instalator podziała z instalacjami prądu i gazu - położenie gładzi na sufitach I tu kończą się najbrudniejsze w sensie najbardziej kurzące się prace , potem już tylko zrobienie kuchni i łazienki i takie tam inne mniej brudne prace wykończeniowe. Muszę jeszcze pomyśleć o stolarzu który obuduje mi licznik w przedpokoju szafką. Pewnie jeszcze o wielu rzeczach przyjdzie mi pomyśleć. Dlatego piszę tu wszystko dokładnie , bo ciężko ogarnąć całokształt , zapominam o wielu sprawach pomimo prowadzenia terminarza . W pracy też mam sajgon - jutro mi się szykuje całodniowy wyjazd służbowy . Ech , czas odpoczynku już był - teraz trzeba spiąć poślady i naginać .
  11. kurcze ... nie wiem w co łapy włożyć ... trza już zamawiać i podłogi, i meble kuchenne ... i wszystko ... do głowy można dostać...
  12. te do łazienki mi się bardzo podobają , bo są w zimnym odcieniu .... ja lubię chłodne kolory i takie właśnie ... hm ... minimalistyczne i smutne , w domu też miałam tak podobnie - gdzie tylko mogłam bo szanowny się nie wtrancał
  13. Jadę dziś po pracy do Leroya .... wypatrzyłam glazurę do kuchni i do łazienki na ściany ... jest w promocji, promocja kończy sie jutro . I tak nawiązując do niedawnego wpisu Demo o wielkości płytek ściennych - niestety nie mogę mieć takich jakie mi się marzą - czyli wielkich prostokątnych z jednego prozaicznego powodu : łazienka jest maleńka . Największe kafelki jakie mogę mieć położone w poziomie na ścianie żeby to jakoś wyglądało to 25/40cm - na dłuższą ścianę wyjdzie 5 w rzędzie , na krótszą wyjdą 4. Wymysliłam sobie w łazience ściany w kremie i jeden rządek kafelek na wysokości 3/4 ściany w ciemnym brązie i ciemnobrązową podłogę pod kolor ciemnego paska ... Hersa z Cersanitu - takie mi się spodobały , wielkość 25/40cm. Podłogi nie mają z tej serii , ale dobiorę na pewno coś pod kolor - mają duży wybór. Kuchnia - ściany też w poziomie , podłoga w caro ... tapety jasne w kremie albo beżu (pod kolor kafelek, bede latać z płytką i dobierać) , pasek kafelek jasnych pomiędzy meblami (fartuch) i za kuchenką , komin na ciemno , podloga jeszcze nie wiem ale najpewniej pod kolor komina, czyli ciemna ...takie wypatrzyłam też w promocji- Desa z Opoczna 25/35cm ... ale to akurat może się jeszcze zmienić jak coć mi się na miejscu bardziej spodoba: Co myślicie?
  14. Jak przybędą i wymienią na swój koszt , to może się psuć Siedzę w internetowym sklepie Leroy Merlin już całe popołudnie - coś mi się zdo, że zrobię wiele zakupów bez wychodzenia z domu . Normalnie ta strona to był chyba ich najlepszy pomysł - strona sklepu zrobiona rewelacyjnie , wiele filtrów wyboru , możliwość sprawdzenia dostępności w najbliższym sklepie , schowki, koszyki, cała pełna oferta towarów z uwzględnieniem aktualnej promocji z gazetki ... jestem pod ogromnym wrażeniem , pozytywnym oczywiście Może nie będę musiała spędzić wiele popołudni jadąc 20 km do Żor , tylko wybiorę przez internet a pojadę tylko "pomacać" i zatwierdzić . jeeezzzu ... animus , a nie dało się : "weź babo ciut większe bo wyjdzie ci to na dobre"? jeno musisz mi tu po chińsku się wywnętrzać?
  15. No właśnie - niby budynek tuż po zrobieniu ocieplenia i elewacji ( oczywiście musieli za to doliczyć do czynszu lokatorom ) , ale od spodu mam nieogrzewane piwnice. Aczkolwiek poprzedni lokatorzy mówią z ręką na sercu, że nie ciągło a zimą grzejniki zakręcali taki chyc ... się okaże . Ja z przewymiarowaniem mam zjechane fabrycznie - w domu też przewymiarowałam i nie narzekam ... więc pewnie wezmę ciut większe , pogadam z Tadziem, niech doradza.
  16. noż kuźwa .... widzisz? ja też wcześniej nie myślałam i nie planowałam , sprawy idą zawrotnym tempem od tygodnia w zasadzie...
  17. ryczałt jest , nie ma podzielników ... łaziłam właśnie po stronie leroy merlin - coś mi się zdo, że sporo tam kupię - od sanitariatów i materiałów grzewczych (junkers, grzejniki) , poprzez glazurę na meblach łazienkowych kończąc ... będę musiała kilka popołudni w przyszłym tygodniu sobie zarezerwować i pojechać zamówić towar z dostawą ... dzięki bardzo , Jani .... zaraz skrobnę jak tylko mi adresik dostarczysz....
  18. A wiecie co chłopaki? Niech instalator kupi po taniości 8% ... w dodatku wymienia nagminnie w blokach więc będzie wiedział . I jeden problem z głowy . A ten junkers z linka jak Wam się widzi? W leroy merlin jest po 715zeta ... i tak będę tam na dniach na zakupach , więc mogłabym go kupić przy okazji...
  19. Proszę o konsultację junkersa do łazienki - czy ten się nada? cena korzystna i firma znana i szanowna... tylko czy model sie nada do bloków? nie znam się... http://allegro.pl/opalia-c11e-najnowszy-mo...3386081325.html I jeszcze sprawa grzejników - mam cztery pomieszczenia: pokoje o wymiarach: 290/340 , 290/220, 580/340 i kuchnia o wymiarach 290/230. Wszystkie pomieszczenia z oknami. Chcę zanabyć grzejniki stalowe panelowe - jakiej wielkości powinnam kupić ? Kurcze , w liczeniu zapotrzebowania energetycznego to ja jestem noga - i n ie zamierzam nikogo tym obarczać ... może ktoś ma w mieszkaniu takie , pokoje podobne metrażowo i mógłby mi napisać jakiej wielkości grzejniki wystarczyły? Bede wdzięczna.
  20. Dzięki Janiemu który mi rozjaśnił sytuację zdecydowałam się już na internet/tv/tel. Skorzystam z propozycji UPC: http://promocje.upc.pl/pakiet-start W przyszłym tygodniu załatwię sprawę Rozmawiałam też z instalatorem moim zaprzyjaźnionym Tadziem - umówieni jesteśmy na przyszły weekend żeby do mnie zajrzał na mieszkanie - zdecydowałam się jeszcze na wymianę kaloryferów - wszak te żeliwne straszą okrutnie . Jeden kaloryfer to koszt około 200zł , na allegro znalazłam nawet po 169zł o wymiarach 500 na 1100 cm - panelowe stalowe . Potrzebuję ich tam 4 plus jeden mały w kuchni , czyli tysiak trzaśnie ,w tym najtańsze głowice termostatyczne . Na instalacje w kosztorysie przeznaczyłam 2500zł plus na junkers 1000zł- czyli w sumie 3500zł. Z gazu będzie tylko wymiana junkersa i przeniesienie jednej rurki na drugą stronę junkersa, z CO będzie wymiana grzejników , z prądu będzie dorobienie kilku gniazdek i wymiana włączników i gniazdek na nowe . Mam nadzieję, że potraktuje mnie ulgowo i się wyrobię z kosztami. Instalację wodną - w sensie np. pociągnięcie dojścia i odpływu wody do zmywarki , czy do zlewu w łazience , przerobienie kranu z takiego wystającego ze ściany na taki stojący na zlewie - mam nadzieję, że zrobi wykonawca który będzie mi remontował mieszkanie w tym kafelkował kuchnie i łazienkę. Standardowo wiem, że takie rzeczy wykonawcy robią przy okazji i nie trzeba mieć na to żadnych pozwoleń. Uffff ... zaczynam powoli się organizować - czas już zamówić meble kuchenne , rogówkę do salonu , łóżko Kasi i wszystko na co czeka się kilka tygodni ... wszak już jest polowa lipca a ja muszę max. do 25 sierpnia się przeprowadzić. Pozostałe 5 dni sierpnia jest na ogarnięcie, posprzątanie , opróżnienie i oddanie domu kupcom. A , no i czas zamawiać panele . Kurcze , muszę założyć sobie nowy terminarz bo w pracowym już się moje prywatne rzeczy nie mieszczą, tyle tego mam .
  21. Więc tak - nie mogę odciąć kaloryfera w kuchni - to jest mieszkanie narożne niestety do tego jest okno w kuchni. Boję się, że będzie wiuchało za bardzo bez tego grzejnika. Tym bardziej, że łazienka i przedpokój też są nieogrzewane (w łazience nic nie przewidzieli grzewczego , zamontuję małą drabinkę na prąd tylko do suszenia awaryjnego ciuchów), a w przedpokoju nic kompletnie nie ma , żadnego grzejnika - a jest to mieszkanie parterowe, więc będzie "ciągło" na bank od piwnic. Piwnice są nieogrzewane - już to wiem, bo byłam i widziałam. Co do zmiany miejsca zlewozmywaka - mam piwnicę , ale nie pod moim mieszkaniem. Wątpię , żeby spółdzielnia wyraziła zgodę na takie ekscesy - a wykonawcy boją się na własną rękę czegokolwiek ruszać z obawy o swoją doopę . To najbardziej restrykcyjna spółdzielnia w mieście niestety. Jak coś znajdą przy okazji rutynowych kontroli , to dają decyzję o nakazie przywrócenia do stanu pierwotnego - jeśli chodzi o instalacje. Tak samo przestawienie kuchenki gazowej nie wchodzi w grę - bo do jakiegokolwiek "ruszania" rur muszę mieć srylion pozwoleń i kosztowny projekt zatwierdzony przez jakichś ważniaków ze spółdzielni i gazowni. Dlatego niestety lokalizacja w kuchni zlewu i kuchenki musi zostać bez zmian. Podobnie w łazience junkersu. Byłoby mi dużo łatwiej , gdybym mogła sobie pozmieniać lokalizację AGD - ale muszę niestety robić jak jest. Czas nagli , mam nieco ponad miesiąc na remont - nawet nie mam czasu czekać na jakieś pozwolenia, bo w przyszły weekend wchodzi już fachowiec. Teraz i tak nic nie mogę podziałać , bo fizycznie nie doszło jeszcze do przekazania mieszkania, dopiero w przyszły piątek (optymistyczna wersja acz niepewna jeszcze) odbieram klucze. Jest nieustawna w cholerę . Siedzę i kombinuje od rana samego.
  22. Jedno pytanie. Wiem, że od gazu rur obudowywać nie wolno - musi być do nich dostęp. A czy rury od CO które poprowadzone są po ścianach można obudować na sztywno kartongipsami ? Czy są jakieś przeciwwskazania.
  23. Opinie w necie różne, ale może będzie dobrze Nie ma - najbliższy jest 130 km ode mnie Stworzyłam projekt kuchni . Na razie wstępnie widzę to tak jak poniżej . Zamiast obu drzwi będzie przejście , czyli pusta rama - bez drzwi. Niestety nie było takiej opcji w programie wizualizacyjnym, więc zrobiłam drzwi. Poniżej mebelki które zamówię i projekt który wykonałam. Kafelki i gresy nieadekwatne jak i w łazience - będę improwizować przy zakupie .
×
×
  • Utwórz nowe...