Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 277
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. A więc tak - wróciłam , i ... TADAAAAAM .... będą gładzie na sufitach . Przyznaje , spanikowałam . Chopaki powiedzieli, że po trupach -ale się wyrobią . W nagrodę posprzątałam im ładnie chałupkę, wszystko spakowałam w worki - jeno wynieść , pozamiatałam , sprzęt i przyrządy dałam w jedno miejsce ... jest git . Foty mam .... duuuuuużo fot , ale dopiero wróciłam , muszę się z tym ogarnąć
  2. zrobiona jest gładź w kuchni , łazience i sypialni ... pozostał hol, salon i Kasi pokój - jakieś 35 metrów... materiał jest kupiony - gotowa gładź wiaderkowa ... nie znajdę... fachowcy których brałam pod uwagę szukając wykonawcy - mają już terminy pozajmowane i najwcześniejszy jest na październik ... czyli jestem w czarnej doopie z tymi sufitami ...
  3. dobra , Rysiu ... flizelina odpada w takim razie .... kolejna propozycja : tynk strukturalny - obejrzałam filmik instruktażowy z Leroya - i kuźwa ... nie wiem czy sobie poradzę zagruntować, nałożyć po kawałku bo szybko schnie , zrobić wzór , potem następny metr , na koniec zeszlifować i pomalować.... nie wiem czy ze wzorem sobie poradzę... hm ... farba strukturalna - właściwie zasada taka jak tynk , tyle że cieńsza i nie ma tak spektakularnych efektów... no i problem z wzorem - nie chcę baranka ani kornika , mogą być ewentualnie "mazaje" Jakieś inne opcje mamy jeszcze? Bo w zaistniałej sytuacji do gładzi musiałabym szukać innego wykonawcę... teraz raczej "na szybko" nikogo nie znajdę...
  4. nie nałożę chyba sama tynku strukturalnego .... nigdy tego nie robiłam , Rysiu ... jesli miałoby to konsystencję farby i byłoby do malowania wałkiem , to bym sobie poradziła z palcem w nosie .... natomiast jeśli jest gęste i do nakładania packą, to kurcze - nie wiem ... packą i szpachelką to ja potrafię jeno dziury w ścianach zaklejać idę poszukać w necie, a Ty napisz mi coś więcej w międzyczasie... i jakimś linkiem rzuć jakbyś miał chwilkę, cobym wiedziała czego w sklepach szukać...
  5. hm .... u konkurencji jest wewontek : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...elina-malowanie nie ma aż tak drastycznych wypowiedzi tym bardziej za flizeliną przemawia fakt, że chciałabym zostawić biały pasek od góry jakieś 5cm i od tego miejsca położyć dopiero właściwą tapetę bo jednak te sufity jeśli chodzi o góry i doliny to też pozostawiają do życzenia .... i gdyby wykonawca chciał to gładzią równać, bo by musiał naprawdę grubo położyć .... może nie będzie tak źle pewnie, że gładź byłaby ładniejsza , ale jak się nie ma co się lubi.... - dlatego chyba zrobię tą flizelinę ... wolę żeby zdążył mi kafelki położyć w łazience i kuchni , z sufitami sobie poradzę sama .... może ktoś ma u siebie taką tapetę i mógłby coś powiedzieć z pierwszej ręki? na nowo i porządnie może nie wystarczyć czasu niestety ... ponadto są pęknięcia na sufitach - czyli blok cały czas pracuje , flizelina się nieco rozciąga - więc nawet gdyby były jakieś nowe pęknięcia, to nie będzie widać pod flizeliną.... pęknięcia na sufitach to pikuś - musielibyście widzieć pęknięcia na podłogach jak chłopaki zdjęli gumolity - szczęka mi opadła ...
  6. Pytanie mam . Czas jest bardzo ograniczony może się zdarzyć tak, że nie zdążą mi położyć gładzi na sufitach. Znalazłam coś takiego: http://allegro.pl/tapeta-sufitowa-flizelin...3364307919.html To włóknina malarska - flizelina, gładka. Czy można to położyć na sufit i zamalować na biało ? Będzie toto jakoś wyglądało?
  7. całą swoją chałupe malowałam od środka - metrów od cholery ... przez rok miałam odruch wymiotny na widok wałka i farby teraz przyjdzie mi uczyć się dla odmiany tapetowania ... ciekawe jak pójdzie na tych krzywych ścianach wklejaj , nie marudź ...
  8. No i wysłałam "Oczywiście rozumiem Pani stanowisko , natomiast po wstępnym zapoznaniu się z warunkami gwarancji , którą sporządziła firma Hestia już pierwszy wpis , czyli definicja "awarii" sugeruje, że właściwie cokolwiek się z tym sprzętem stanie - firma ubezpieczeniowa może to spokojnie podważyć, cytuję: "za awarię – uważa się uniemożliwienie używania wskazanego w dokumencie ubezpieczenia sprzętu wywołane nagłym i nieprzewidzianym zaprzestaniem prawidłowej pracy elementu lub zespołu sprzętu, powodujące przerwanie jego funkcji lub unieruchomienie sprzętu wynikłe z przyczyn wewnętrznych pochodzenia: mechanicznego, elektrycznego, elektronicznego, pneumatycznego lub hydraulicznego, które nie jest spowodowane bezpośrednim działaniem człowieka oraz nie jest skutkiem użytkowania sprzętu w sposób niezgodny z instrukcją obsługi" Ponadto zgłębiłam troszkę temat i znalazłam bardzo ciekawy artykuł związany z takimi gwarancjami : http://www.komputerswiat.pl/poradniki/pora...z-wiedziec.aspx Tak, że ja podziękuję - nawet jeśli zepsuje mi się coś za 3 lata , to ceny teraz są tak atrakcyjne , że spokojnie będę mogła kupić sobie coś nowszego, może bardziej atrakcyjnego i funkcjonalnego . Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas . Pozdrawiam serdecznie" No i przede wszystkim dziękuję Wam - piszącym,, że kopnęliście mnie w leniwy zadek żebym przyjrzała się sprawie , i uniknęła niepotrzebnych kosztów . Wniosek z tego taki, że warto pytać .
  9. oczywiście masz rację ale taki człowiek jeden z drugim , który na słowo uwierzy i zakupi tą rozszerzoną gwarancję myśli, że śpi spokojnie - po prostu zgroza jak trzeba uważać na to gdzie i za co się kasę wydaje a, to przytoczę to co dostałam na maila po grzecznej odmowie skorzystania , dosłownie przed chwilą Gwarancja producenta posiada wiele wykluczeń natomiast dużo szerszy zakres zawiera ubezpieczenie o którym rozmawiamy. Dzięki temu ma Pani możliwość zgłoszenia szkody nawet w sytuacji przypadkowych uszkodzeń z winy własnej, czy też w sytuacji przepięcia prądu na które nie mamy wpływu. Atutem tej gwarancji jest fakt ze nie przyjeżdża rzeczoznawca który wycenia szkodę, tylko przyjeżdża autoryzowany serwis który naprawia sprzęty bądź zleca wymianę na nowy za 100% ceny zakupu. Naprawy sprzętu odbywają się bezgotówkowo dla użytkownika, serwis autoryzowany rozlicza się bezpośrednio z firmą ubezpieczeniową. Widać trzeba bardziej nachalnie odmawiać. Chyba wyśle Pani link do artykułu , niech się dokształci i odczepi .
  10. Tak też myślałam . Dzięki , grzecznie podziękuję .
  11. Odpisali - pierwsze co mi się rzuciło w oczy- co nie nastraja optymistycznie już na wstępie ... awarię – uważa się uniemożliwienie używania wskazanego w dokumencie ubezpieczenia sprzętu wywołane nagłym i nieprzewidzianym zaprzestaniem prawidłowej pracy elementu lub zespołu sprzętu, powodujące przerwanie jego funkcji lub unieruchomienie sprzętu wynikłe z przyczyn wewnętrznych pochodzenia: mechanicznego, elektrycznego, elektronicznego, pneumatycznego lub hydraulicznego, które nie jest spowodowane bezpośrednim działaniem człowieka oraz nie jest skutkiem użytkowania sprzętu w sposób niezgodny z instrukcją obsługi, Poniżej macie to co podesłali , nie mam czasu się teraz wgłębić ... ma ktoś chwilkę? Powiecie co z czym w skrócie? mpow1051205.pdf mpow1051205.pdf
  12. Poczytajcie sobie : http://www.komputerswiat.pl/poradniki/pora...z-wiedziec.aspx Piknie, kuźwa .... piknie .... Zobaczymy co odpisze mi Pani ze sklepu , o ile w ogóle
  13. No dobra , chłopaki - jako bardzo upierdliwy klient - wystosowałam maila do Pani : Witam serdecznie. Mam jeszcze taka prośbę - czy mogłabym otrzymać ewentualnie w załączniku dokładne warunki przedłużenia tej gwarancji ? Pewnie funkcjonuje jakaś broszurka/druk od producentów z warunkami przedłużonej gwarancji. Bo zrozumiałam , że to gwarancja producenta , a nie sprzedawcy? Nigdy nie korzystałam z takiej gwarancji, więc wolałabym wiedzieć dokładnie. No bo tak na chłopski że się tak wyrażę kolokwialnie rozum trochę trudno mi uwierzyć, że za 4,5 roku telewizor spadnie mi ze ściany na skutek wadliwego zamocowania uchwytu i się zepsuje i za darmo mi go wtedy naprawią/wymienią. Natomiast jeśli tak jest faktycznie , to szacunek ogromny i oczywiście wtedy bardzo poważnie rozważę przedłużona gwarancję na wszystkie zakupione sprzęty . Pozdrawiam serdecznie
  14. W rozmowie telefonicznej powiedziała tak: jeśli zapłacę przedłużona gwarancje , to od momentu zakupu jeśli sama zepsuję z niewiedzy , albo jeśli bedzie jakieś przepięcie natężenia prądu tudzież pierd... piorun i sie zjara ( a to się niestety na blokach rzadko bo rzadko ale zdarza) , albo jeśli cokolwiek się stanie to jest to objęte gwarancją. Wszystkie uszkodzenia mechaniczne podlegają wtedy gwarancji , nie tylko te okrojone producenckie dwuletnie . Jeśli zepsuje się za 4 lata, to jeśli nie naprawią bo coś tam - to wymienią na nowy model w granicach cenowych za jaki kupiłam , jeśli będę chciała - mogę dopłacić do lepszego różnicę w cenie. Tak mi wytłumaczyła . No i się zastanawiam . To co ... brać czy nie brać? Może korzystał ktoś z takiej przedłużanej i sie wypowie czy w razie awarii faktycznie takie cud miód i orzeszki z wyegzekwowaniem? Nie sądzę, Rysiu żeby to była gwarancja sprzedawcy . Wykupowałam przedłużoną gwarancję ze 2 lata temu na lodówkę Beko bo się tatuś mój uparł który sponsorował i certyfikat przyszedł od producenta.
  15. Pytanie mam. Warto przedłużać gwarancje do 5 lat za dopłatą? Dostałam takie warunki przedłużenia gwarancji- w sumie za wszystkie sprzęty musiałabym dopłacić prawie 600zeta, doradźcie. "Przedłużenie gwarancji w pakiecie rozszerzonym do lat 5, gdzie oprócz standardowej gwarancji producenta maja Państwo ją dodatkowo rozszerzoną o ochronę miedzy innymi od zużycia części eksploatacyjnych, przepięcia prądu, jak i mechanicznego uszkodzenia sprzętu- wartość przedłużenia tej gwarancji dla wszystkich sprzętów to 954 zł, zaś upust cenowy jaki możemy udzielić podczas rozmowy telefonicznej z nasza konsultantką wyniesie 367,04 zł, więc dopłata za przedłużoną gwarancję wyniosłaby 586,96 zł Pralka WHIRLPOOL wartość PG 234 zł, upust cenowy 90 zł, dopłata 144 zł. Telewizor TOSHIBA wartość PG 260 zł, upust cenowy 99,90 zł, dopłata 160,10 zł. Kuchnia INDESIT wartość PG 220 zł, upust cenowy 84,68 zł, dopłata 135,32 zł. HOTPOINT ARISTON Zmywarka wartość PG 240 zł, upust cenowy 92,46 zł, dopłata 147,54 zł."
  16. Cześć , Sylwuś ... kope lat - fajnie , że zajrzałaś do mnie . Więc tak też zrobiłam - zamurowałam wejście od strony łazienki do kuchni , wybiłam wejście od strony salonu. Niestety przejście wyszło bardzo wąskie, bo tylko 70cm. Dobre i tyle - bo wole wąskie przejście niż zadylać z zupą przez cały przedpokój . Ważne, że mi sprzęty AGD "przejdą" przez wejście , bo wszystko mam 60-tki. No i bedzie motywacja, żeby nie przytyć - trza szukać plusów . Zaraz kole wejścia w salonie postawię sobie stół z krzesłami i będę miała jadalnię . Co do blatu pod oknem - jest to jakaś myśl, ale może być trochę niewygodnie , bo to "na wejściu" by było , więc tak w sam raz do zahaczenia i nabijania sobie siniaków . Zobaczę "po wszystkiemu" jak wyjdzie i wtedy pomyślę . Blatów roboczych mam wystarczająco - bo 180cm . Mikrowelę kupiłam specjalnie mniejszą , żebym mogła postawić ją na zmywarce zaoszczędzając miejsce na blatach roboczych - ale zobaczę jak poustawiam - może postawię na blacie - wszystko wyjdzie w przysłowiowym praniu
  17. No piękne, piękne ... w praktyce czasem ciężko wdrożyć niemożliwy jesteś No czymam sie, czymam .... coby nie zwariować. Sprzęt właśnie zamówiłam do chałupy hurtem u jednego sprzedawcy allegro: zmywarkę HOTPOINT ARISTON LSF 723 X EU/HA kuchenkę gazowo-elektryczną INDESIT KN3G650SA(X)/U SREBRNA kuchenkę mikrofalową - AMICA AMG20E70GSV pralkę WHIRLPOOL AWE 4519/P + kapsułki ARIEL TV 32" - TOSHIBA 32W1333G USB/HDMI/DVB-C/T odkurzacz - ZELMER VC 1002.0EK Dot Z przesyłką za wsjo zabuliłam 4.230zeta . A pisałam już o meblach kuchennych? Zamówiłam i zapłaciłam 2 tygodnie temu z adnotacją w mailu, że dostawa ma być w połowie sierpnia . A te gamonie mi to wczoraj przywieźli - w ten cały syf normalnie . Dobrze, że w paczkach do montażu - poustawiali chopaki pod ścianą i stoi na razie , trza omijać bo miejsca nie ma zbyt wiele . Boję się zamawiać pozostałych mebli, bo jak odwiną taki sam numer to się nie ogarnę jak panelować pokoje przyjdą 13-go .
  18. Idzie fajnie . Chłopakom zostało : położyć gładzie na sufitach , ale jest gładź wiaderkowa, więc perszingiem to pójdzie, z zabudów kg- jedynie w łazience zabudowa rur - półka wyjdzie , super skończyć obsadzać drzwi - chwila, bo większość dziś wykonali no i można się brać już wtedy za kafelkowanie , a potem montaż sanitariatów Jutro przyjdzie hydraulik wykonać jeszcze dwa podejścia : pod umywalkę , zlew w kuchni i zmywarkę , oraz od razu wymieniał będzie grzejniki jutro. Elektrykowi zostało po tapetowaniu położyć nowe gniazdka i kontakty - i finito. We wtorek przychodzi Pan z UPC podłączyć mi tv , telefon i internet . Wszystko idzie dobrze - mam nadzieję, że się nic nie spieprzy tfu tfu tfu ... no i oczywiście zostaje tapetowanie pokoi i holu - ale to już moja brocha ... może będę miała pomoc w postaci taty przyjaciółki córy mojej starszej , to szybciej pójdzie
  19. Niepoprawny optymista Miód na moje serce lejesz, Rysiu Dziś zdarłam ostatnią ścianę w przedpokoju. Córcia z koleżanką pozdzierały ostatnio wierzchnią gumową warstwę - pozostał mocno przytwierdzony gruby papier , który po wielkich bojach usunęłam na mokro. Koniec zdzierania . Jutro mogę zacząć szpachlować ubytki , a jak wyschnie to od pojutrza mogę naginac packą z siatką i równac jak to ujął Rysio- uskoki . Chłopaki ostatnio "popchnęli" roboty. Zabudowali mi w kartongipsach rurska w pokojach i kuchni- super bedzie wyglądało na gotowo . W salonie na miejscu rur wyszedł słupek z podświetlanymi półkami . Zaczęli montować też ościeżnice , położyli pierwszą warstwę gładzi na suficie w łazience , zamurowali co mieli zamurować. Dziś też zapakowaliśmy gruz i wsjo co niepotrzebne do podstawionego gruzownika. Idzie ku dobremu , w domyśle "czystszemu" . Jeszcze dużo pracy , ale idzie do przodu - to najważniejsze. Widać postępy . Fotek dziś nie bedzie, ponieważ gwiazda nie naładowałam telefonu - jutro kilka trzasnę.
  20. masz rację, Elu teraz nie jest dobrze, bo za dużo na głowie - ale dopiero we wrześniu się zacznie "złe" - jak już usiądę na tyłku w tym nowym miejscu ... chciałoby się rzec : "odwagi"
  21. Już nie pamiętam gdzie zasłyszałam, albo doczytałam o takich packach z siatką jakąś zamiast papieru ściernego. Są ponoć wytrzymalsze i skuteczniejsze. Zrobię tak: zaszpachluję dziury, poczekam aż wyschnie i przejadę ściany ta packą z siatką , potem zagruntuję i na to przyjdą tapety na flizelinie. Wiem, że packa nie usunie wszystkiego tylko zmatowi i zrówna trochę przeskoki farba/tynk, oczywiście nie będzie idealnie i pozostawi wiele do życzenia , ale tapety są grubsze - na flizelinie , do tego każda ma jakiś wypukły wzór albo mazaje wiec może nie będzie najgorzej. Wiem, że będzie widać - trudno, muszę się pogodzić z tym że nie będzie idealnie. Żeby było idealnie musiałabym walnąć wszędzie gładź, a jeszcze wcześniej zrównać ściany płytami kg bo krzywizny dochodzą do kilku centów na ścianie - ani toto pionu, ani poziomu nie trzyma , no cóż - bloki. Współczuję chłopakom co będą łazienkę i kuchnie kafelkować - jak przystawili łatę do ściany i sufitu to mi szczęka opadła , włos się zjeżył. Dostali prikaz: ma być wizualnie jakotako ok - z poziomicą i centymetrem latać nie będę. Musze zmienić tok myślenia - w domku miałam równiusio , z poziomicą nie było się do czego przyczepić bo było dopilnowane i budowane od podstaw. Tutaj tak nie ma i nie będzie. Więc część spraw usze odpuścić ze względu na bardzo ograniczony czas i koszty. Odpuścić - trza się naumieć to robić .
  22. i tak byłabym biała, nawet jakbym była na czarno .... pylicy sie można nabawić
  23. kupie taki sprzęt tanio w jakimś markecie? U nas na zadupiu nie ma takich wypożyczalni tak drobnego sprzętu. takie coś? http://allegro.pl/dedra-szlifierka-do-scia...3391493643.html znalazłam jednak wypożyczalnię , to drugie-lżejsze może być? przecież mi ręce odpadną przy tym cięższym http://protech.rybnik.pl/Do+%C5%9Bcian+%28.../produkt_0.html tak patrze teraz - Rybnik .... hm , mogę sie poświęcić i podjechać w sumie te 30 kilosów. a gdybym normalnie pacą z papierem ściernym jechała to się zajadę?
  24. trzymaj, trzymajcie ... w ogóle wszyscy trzymajcie cobym w wariatkowie nie skończyła wolałabym uniknąć - gdybym robiła gładzie - to nie wydawałabym kasy na tapety tyko je pomalowała . Teraz już pozamiatane - tapety kupione . Nawet gdybym chciała robić gładź wszędzie - to bym sie zajechała sama - i czas - mam mało czasu a to jest od cholery metrów. No i za 5 lat bedzie powtórka z rozrywki przy remoncie - pewnie tapety odchodziłyby gdzieniegdzie z gładzią - i replay. Wolę uniknąć gładzi . Animus - czy ta maszyna działa tak samo jak szlifierka? Tapety to ja mam już pościągane , pozostały problemy w postaci dziur i starej farby. Będę wdzięczna za każdy pomysł.
×
×
  • Utwórz nowe...