Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 952
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    158

Wszystko napisane przez daggulka

  1. nie miałam takiego nigdy - miałam wpuszczany wcześniej - no to uffff ... bo kuźwa już zgłupiałam , jak go tak postawiłam i sie zaczął chybotać
  2. nie jest wpuszczony - on stoi dokładnie na szafce , jest postawiony ... wiesz jak mają profile do kartongipsów? on ma tak zakończone spody - że mogłam go postawić na szafce, ale przytwierdzić go do szafki ni hu hu , chyba że na klej montażowy ...
  3. otwornicy nie posiadam , trza gdzieś szukać pomocy ... natomiast zlew jak nic trza przytwierdzić do ściany , bo do szafki naprawdę nijak się nie da nakładany , to taki co se go stawiasz na szafce - w sensie nie wpuszczany , nie w zabudowie ... mam kuchnię z postawionym na razie nie przymocowanym zlewem więc tak wygląda ciąg z blatami , będzie listwa ledowa jako podświetlenie - już kupiłam , jeno trza mi jakiego mężczyznę coby mi zamontował, bo tam jest jeszcze osprzęt i kable w których się gubię a tutaj - obok zlewu będzie stała zmywara i lodówka , a potem zaczyna się na ścianie prostopadłej ciąg powyższy - w ten sposób zrobi mi się zasłonięty lodówą i szafkami wolny róg kuchni - i schowam sobie tam odkurzacz i mopa , nie będzie widać i jednocześnie nie będzie mi graciarstwo się po pokojach i łazience się pałętać
  4. No tak, Misiek ... co prawda to prawda. A ja mam kolejny problem - zlew w kuchni jest nakładany - nie da się go w żaden sposób przytwierdzić do szafki , muszę go chyba przytwierdzić do ściany od strony przylegającej. I jak kuźwa zrobić otwór w zlewie z nierdzewki pod baterię? Macie jakąs koncepcję rozwiązania moich problemów?
  5. jak małe ... ja jestem zainteresowana , skoro już padł temat zlotu jesiennego więc myslę, że czas przenieść to do osobnego tematu bo trzeba zrobić listę obecności , wybrać catering i takie tam ... zaraz to załatwię...
  6. Mam kilka fotek na szybko Kuchnia się montuje łazienka sie kończy - jeszcze w zasadzie została podłoga do zrobienia i zabudowa górnej rury od gazu i pierwsze komplitne drzwi z klamką - do łazienki oczywiście
  7. Kuchnia mi się montuje właśnie . No i piszę ze swojego mieszkanka ... interneta mam Pan T - robi od rana do wieczora, Misiek był i pomagał za co jestem Mu dozgonnie wdzięczna , i Beatce że pozwoliła kosztem swojego życia rodzinnego na ekscesy budowlane w mojej chacie jak przeżyję, Elcia ... jak przeżyję
  8. Kurcze , co tu sie wyrabia . Jak miło, że wzięliście sprawy w swoje ręce - ja niestety jeszcze kilka tygodni będę wyłączona z życia wszelakiego , więc jak możecie to się zajmijcie . Wiecie co macie robić - to nie pierwszy zlot Pozdrawiam
  9. Kochani .... żyję , ale co to za życie? Zakwasy żyć nie dają , już jak się budzę to wszystko mnie napiernicza No nic, już niedługo koniec takiej orki a później , sami wiecie Więc tak ... foty jakieś robiłam, ale robiłam po ciemku i wyszły niewyraźne ... więc dziś zrobię foty bo się kuchnia skończy , to bedzie co oglądać. Jutro wchodzi stolarz składać mi mebelki do kuchni , sprzęt AGD już mam więc spokojnie kwestia chwil kiedy bedzie na gotowo Łazienka się kończy , drzwi zamontowane , gładzie porobione. Fachowcy się uwijają jak normalnie nie powiem co - szybki chopak z tego T , Misiek też zresztą ślicznie naginał . Z moich prac - od 2 dni mam do pomocy koleżankę z pracy i niejakiego Krzysia , kolegę koleżanki. Właściwie to w sypialni , Kasi pokoju i holu sufity są pomalowane , ściany przygotowane pod tapetowanie- zaszpachlowane na ile się dało, wyszlifowane i zagruntowane. Zostało tam tapetować, co niniejszym zaczniemy robić dziś . Zostały nieruszony tylko salon - w sensie sufit do pomalowania , ściany do szlifowania i zagruntowania. To zostawiam na koniec , bo w salonie jest całe graciarstwo- więc nie można się tam ruszyć na razie , a dopiero co robić cokolwiek. We wtorek przychodzą panelować - jak się wyrobię z tapetowaniem, to będzie cud nad wisłą - chodzi mi glównie o salon. No ale można zrobić tak, że polożą panele , a potem listwy odkręcę , wytapetuję i przykręcę ponownie. Jest to opcja lepsza niż brak opcji . Muszę dziś zamówić Kasi tapczanik i mój narożnik do salonu , lustro do łazienki , karnisze , roletki i tyle chyba . Koniec widać, kochani ... koniec widać
  10. z tego programu korzystałam, Heniu http://www.dobreprogramy.pl/Sweet-Home-3D,...dows,12842.html po ptokach - łazienka się właśnie remontuje
  11. Piotruś.... śśśśśsssie popłakałam normalnie , łzy krokodyle leją się po policzkach .... ale nie , nie ze wzruszenia , Piotrze - ze śmiechu aże mnie bebzon robolał . Mistrzu Ty ... zawsze lubię Cię czytać, ale teraz to pojechałeś
  12. i tak nie chodzę a w ogóle to jak skończy sie ten remont , to trzaśnijcie mnie w łeb jak mi do głowy przyjdzie jakiś remont w najbliższej pięciolatce
  13. Oby , Ośka... w sumie to moja robota dopiero sie zacznie - tapetowanie , ile kur.... przy tym poleci to nie macie pojęcia - ściany są w fale dunaju tudzież miejscami w łódkę - do wyboru do koloru
  14. No widziałam, widziałam ... przepraszam, że nie zostałam dłużej , ale padam już na pysk - w pracy przeprowadzka biura, i inne wykańczające rzeczy ... potem do mieszkania coś podziabać przy remoncie , i tak codziennie - masakra. A dziś na prośbe coolibra bedzie kilka fotek Więc tak - robi się kuchnia , Zaczęła robić się łazienka , Obrobiło się wejście do salonu Michał wycinał dziś otwory - w drzwiach obsadziły się już jakiś czas temu futryny - dziś się kończyła ostatnia No i szpachlowanko i szlifowanko holu skończyłam dziś - w życiu nie miałam takich czarnych gili w nosie , w masce nie moge pracować bo mi bryle zaparowują Hol był najgorszy do szlifowania - nie jest i nie będzie idealnie, ale jakoś jest . Z pozostałymi pokojami pójdzie lepiej, jest zdecydowanie mniej szlifowania i w lepszym stanie są ściany
  15. spróbuję jutro , dzięki za radę
  16. no to czekamy ... ja chyba sobie wezmę urlop w przyszłym tygodniu i podgonię ze swoją robotą ... no bo kuźwa samo sie nie przygotuje i nie wytapetuje
  17. jesteś aniołem , Misiek a masz jakąś piłę ? bo ja cały czas trzęsę doopą, że te drzwi jednak trza będzie podciąć ... nie wiem skąd mi się to wzięło , ale jakieś mam dziwne przeczucie , sen miałam czy po prostu czarnowidzem jestem... a wyrzynarką się da podciąć drzwi w razie czego?
  18. Będę tapetować niebawem swój przybytek radości tapetą flizelinową. Ponieważ to mieszkanie w blokach i ściany miejscami niemalże jak fale dunaju - więc jestem pełna obaw. Przygotowałam podłoże w ten sposób, że pozdzierałam tapety , gdzieniegdzie odchodziły z tynkiem, więc zaszpachlowałam ubytki. Od dziś zaczęłam szlifować ściany packą z siatką ścierną żeby podrównać uskoki w szpachlowanych miejscach i wynikające z tego, że pod tapetami była stara farba , ile się da to zedrę. I teraz tak - czy na tą farbę 30-letnią, która nie zeszła na całej powierzchni tylko jest miejscami mogę dać grubnt zwykły i tapetować, czy lepiej grunt głęboko penetrujący ? Mam nadzieję, że na tą farbę i grunt "chwyci" klej i przyklei się tapeta . Optymizmem napawa tu fakt, że przecież była tapeta wcześniej bo ją zrywałam własnoręcznie - czyli poprzednia się przykleiła , ta też powinna. Pytanie kolejne: jak tapetuje się tapetą flizelinową? Czy powinnam wiedzieć o czymś ważnym zanim zacznę ją kłaść na ściany przygotowane jak opisałam powyżej?
  19. Jak przeżyję do września, to będę żyła. W pracy masakra , po pracy latanie, kupowanie , załatwianie , remont ... deficyt czasu, doba za krótka. Więc tak - zapomniałam zrobić fotek z kafelkowania kuchni , a się kafelkują ściany Ze spraw innych - przywiózł kurier cały sprzęt AGD - kurier się wypiął z pomocą i same wtargałyśmy z kuliżanką pracową do mieszkania, ale myślałam że nam ręce odpadną Rozmawiałam też z jednym stolarzem, który za 200zł poskręca mi meble kuchenne w przyszłym tygodniu , najpewniej wykona też szafkę w zabudowie licznika. Jutro kuchnia kończy się kafelkować, mogę kłaść tapety w miejsca "gołe" ... a potem w przyszłym tygodniu zmontują się meble , czyli jedno z głowy. Następny w kolejności jest pokój Kasi - w najbliższych dniach mają sie tam położyć gładzie i "obrobić" futryny przygotowując mi pokój do tapetowania Dziś szlifowałam hol - miałam 4 siatki ścierne 60-tki i jedną 80-tkę , wystarczyły na jedną ścianę ... jutro muszę zakupić z setkę i zabieram się poważnie do roboty ze szlifowaniem ścian. Nie wiem sama którymi lepiej ... wydaje mi się, że chyba 80-tką zdzierało mi się lepiej , ale może mi się tylko wydaje .... podpowie które bardziej odpowiednie? Już wiem, że idealnie nie dam rady zeszlifować bo mi ręce odpadną, ale przynajmniej może trochę żeby nie było czuć uskoków powstałych wskutek szpachlowania dziur czy przeskoków wynikających z tego, że na części ściany leży farba a na części nie. No cóż - może jakoś będzie. I tyle chyba.
  20. już dotarła, dziękuję bardzo za płytkę i za interwencję , pozdrawiam
  21. Ożesz ja ślepa .... zwracam honor , nie zauważyłam tych opcji z wklejaniem zdjęć w treści tekstu. Przepraszam za zamieszanie
  22. No miło mi, że znowu zajrzałeś Mamy przestój kilkudniowy w pracy , wykonawca dojedzie jutro wieczorem i zaczyna kłaść płytki w kuchni - jak położy, to ja sobie wytapetuję i złożę meble kuchenne , pozostanie je zamontować i sprzęt AGD , który ma dojechać jutro. Jutro też podłączają mi z UPC internet i tv - kabelki przyjdą rozprowadzić . Potem jak skończy kuchnię - zabiera się za łazienkę i przedpokój . W międzyczasie wieczorami będzie kończył gładzie w pokojach , a ja zeszlifuję ściany i położę tapety . Mam drzwi, mam kratkę - nie mam wyrzynarki . Pomyślę skąd skombinować. Nie mam pomysłu na zasłonięcie licznika gazu w holu. Myślałam o zabudowie szafką przez stolarza , ale mają odległe terminy , a ceny chyba sobie ustalili patrząc w poradnik "jak zniechęcić klienta" . Zabudowa szafką też nie byłaby łatwa, bo ten licznik wystaje bardzo u góry i zabudowa musiałaby "włazić" górą na wejście do salonu zwężając je nieco ... nie wyglądałoby to fajnie a i wychodząc niejeden nabiłby sobie guza . Kurcze .... nie mam pomysłu , może coś podpowiecie? Może jakaś zasłonka, a może jeszcze jakiś inny pomysł? . Poniżej przypominam wygląd tego licznika i umiejscowienie.
  23. hm ... moje nie dotarło ... chyba zamawiałam , nie pamiętam bo skrzynkę wyczyściłam - może Redakcja sprawdzić, czy złożyłam zamówienie mailowo i czy wysłana była płytka?
×
×
  • Utwórz nowe...