jętka

Napisałam, że podoba mi się pressbeton, bo można go dowolnie wybarwić i dopasować do elewacji - dodatkowo może przyjmować dowolne formy imitujące np. drewno. Natomiast kostki granitowe ogólnodostępne są przeważnie koloru szarego i moim zdaniem nie pasują do pastelowych elewacji i czerwonych dachówek, choć są świetnym materiałem i zapewne znacznie trwalszym niż pressbeton. I oczywiście pięknie komponują się z zielenią

Ciekawa jestem co doradzą inni ale zgadzam się z tym co napisałeś. Może i jest to nielogiczne ale w przypadku rekuperatora okazuje się konieczne. Nie jestem instalatorem ale pracuję z ludźmi wykształconymi w tym zawodzie i w przypadku rekuperatorów lokalizowanych na poddaszu nieużytkowym stosujemy zarówno izolację stropu jak i dachu.

A byłby jeszcze lepiej gdyby zamienić lokalizację pomieszczeń 4 i 6. W południowo-wschodniej kuchni będzie zawsze gorąco - zwłaszcza jeśli lubisz gotować. Natomiast pokój z zachodnim oknem trzeba będzie chronić przed ostrym zachodzącym słońcem i będzie w nim wiecznie ciemno - chyba, że to sypialnia. Super ustytuowanych domów nie ma, bo praktycznie zawsze trzeba iść na jakieś ustępstwa. Można zrobić funkcjonalnie idelany projekt ale znalezienie odpowiedniej działki może okazać się niemożliwe.

A może być coś nie koniecznie na wiosnę ale na cały sezon aż do bardzo późnej jesieni? Wariant dla leniuchów ogrodowych Królowe niezbyt pięknych zapachów: nasturcja i aksamitka.

Hymm. W moim odczuciu lawenda nie jest wymagająca. Na zimę zamiera ale wiosną odbija. Także ezs nie wyrzucaj, bo na dniach powinny pojawić się już świeże listeczki. W zeszłym roku rozmnożyłam mój krzaczek i teraz mam małe sadzonki. A stary krzak mocno przycięłam na zimę, bo już był za duży. U mnie rośnie w słonecznym, osłoniętym od wiatru miejscu i ma się dobrze. Podłoże raczej piaszczyste. Także nie poddawaj się, bo widok ilości motyli przysiadających na lawendzie jest cudowny

Bardzo przyjemne - szczególnie te w formie drewnianych bali. Granit jest rewelacyjny tylko nie zawsze pasuje kolorystycznie a ten pressbeton można dowolnie wybarwić

Popieram. Ja do ogrodu kupuję produkty GARDENY lub FISKARSA - są rewelacyjne. Węża mam z Gardeny - będzie służył kolejny rok a sąsiedzi wymieniają co roku. Wolę zapłacić raz i nie kupować co sezon A ze stojaka (także Gardeny) też korzystam i polecam - dzięki niemu wąż się nie zagina i na podwórku panuje porządek. Z Lidla do ogrodu polecam gumowe chodaczki

Ja też stosuję i polecam DOLOMIT. Warto też poobserwować miejsca w których występuje mech i jeśli jest to możliwe działać zapobiegawczo. U mnie mech zarasta najbardziej zacienione miejsca w ogrodzie - tam gdzie cień tworzy się od budynków problem będzie zawsze. Natomiast jeśli występuje między drzewami warto pomyśleć o małej przycince, odsłonięciu ok 0,5m nad gruntem - tak aby wiaterek sobie śmigał i naturalnie osuszał grunt

Za długa zima była w tym roku Moja chonika od dłuższego czasu jest w gruncie ale niestety zbrązowiała. Jednak nie wykopujemy, bo zalżąki są ciągle zielone. Tak więc nie tracę jeszcze nadziei i mam nadzieję, że pochoruje ale ostatecznie się przyjmie. A wtedy "odkopię" ten wątek na forum i napiszę, że i w tym roku się udało Także zanim wyrzucicie wasze drzewka sprawdźcie czy pączki nie są czasem zielone

Ogromnie dziękuję za przesyłkę i od razu pytam Redakcję kiedy będzie świeży towar?

To ja napiszę o wykorzystywaniu ciepła słonecznego w inny sposób. Wystarczy odpowiednio ukształtować dom, czyli jak najwięcej jak największych przeszkleń od południa. I żadnych od północy. To najtańszy z możliwych sposobów

A więc misiao działeczka jest rzeczywiście bardzo mała. Jednak zakładam sytację, że dostaniecie pozwolenie na budowę. Nie wgłebiając się w kształt działki i otoczenie a odsuwając się po bezpieczne 4m od każdej ze stron - na działce 281m2 może stanąć domek o powierzchni parteru 76m2. Ja proponowałabym wyburzyć dom - najlepiej w opcji "oddam materiały z domu w zamian za wyburzenie i oczyszczenie placu". Dlaczego? Działka jest i tak mała, istniejący dom będzie wykorzystywał powierzchnię na której mógłby stanąć nowy domek, i gdzieś musicie składować materiały budowalne. Kwotę 15tys przeznaczyć na wynajem - w Łodzi starczy na rok, pod Łodzią na dwa I jeśli odpowiada wam komfort mieszkania na małej działce to chyba nie ma co się zastanawiać. Pomyślcie o tym, że mogą wystąpić trudności z dobraniem gotowego projektu i będziecie zmuszeni do wariantu indywidualnego - czyli 2-3 razy większy wydatek wstępny. Pojawiła się odpowiedź od stokrotka.35 więc podam minimalne powierzchnie, które uznawane były swego czasu za normatywne do tworzenia planów urbanistycznych: 600m2 - działka pod zabudowę jednorodzinną wolnostojącą 500m2 - działka pod zabudowę bliźniaczą 450m2 - działka narożna kończąca ciąg zabudowy szeregowej 300m2 - działka pod zabudowę szeregową Wasza działeczka jest więc bardzo mała ale domek można na niej wybudować

majster2008 obawiam się, że na tym forum nie znajdziesz odpowiedzi Rozmawialismy kiedyś na temat standardu i odpowiedzi, które dostałeś potwierdzają to co pisałam wcześniej - niewiele jest na tym forum osób budujących nietypowo. Tutaj nikt nie szuka takich rozwiązań. Może z niewiedzy, może z obawy przed kosztami. Choć wiele osób stosuje drogie rozwiązania nie mając pojęcia, że można coś zrobić inaczej i taniej. Reasumując, tworzy się taki łańcuszek - skoro sąsiad tak wybudował tzn, że jest dobrze i ja będę budował tak samo. A ostatnio forum służy jako GG i źródło darmowych gazet - ale to inna bajka A wracając do tematu, który zapodałeś napiszę (nie biorąc pod uwagę koniecznych obliczeń), że praktyczie jest to możliwe. Jakiś czas temu oglądałam stary dom drewniany - pod kątem częściowego wykorzystania i rozbudowy. Aby przekonać się jakie są fundamenty odkryliśmy część gruntu i okazało się, że dom stoi na... 3 warstwach cegieł. Inwestor zdecydował się wyburzenie. I powiem Ci, że nic złego by się nie działo gdyby nie kwestia zamontowanych (widać było, że dużo później) rur spustowych. Woda stopniowo wymywała ziemię i dom zaczął osiadać w jednym z narożników. Jednak, gdyby przemyśleć temat odwodnienia myślę, że można by było pokucić się na minimalne fundamenty. Nie jestem konstruktorem ale wg. mnie to kwestia gruntu. Odpowiednie podłoże i w nosie można mieć kwiestie przemarzania. Dlatego zdecydowałam się na płytę.

labas i jak sprawdzają się Twoje podłogi? Ja marzę o wszystkich podłogach w drewnie bez wyjątku - także w kuchni i łazienkach. Płytki lub żywica tylko w pomieszczeniach gospodarczych. No i najfajniej byłoby mieć choć częściowe ogrzewanie w podłodze. Dodam, że dom ma stać na płycie. Może masz jakieś wstępne uwagi lub sugestie. Będę wdzięczna

I jakie są efekty "paćkania". Dawaj jakieś foto Ja jak co roku będę skrobała na jajkach zabarwionych w cebuli i szczerze przyznam, że chętnie poznałabym jakąś nową metodę

stokrotka.35 zaraz rozpętasz wojnę i pojawią się odpowiedzi z zapytaniem czy jesteś z wykształcenia fotografem czy tylko osobą posiadającą aparat Pomyśl czy wolisz się kłócić na forum z nieznajomymi osobami czy nie lepiej skorzystać z ich wiedzy. Ja dodam tylko, że jest to błąd i jeśli nie rozwiążesz problemu teraz to później nie zrobisz tego żadną inną metodą. Rozważ co lepsze.

Bardzo fajny sprzęcik Swego czasu szukałam takiego kombajnu do kuchni i nic nie zwracało mojej uwagi prócz Zelmera - jednak zrezygnowałam ze względu na zasłyszane opinie. Bosch wygląda dobrze i do tego cena o połowę niższa niż ta którą pamiętam z etapu Zelmera. Jak macie jakieś dodatkowe informacje na temat tego modelu to chętnie poczytam

Gdybyśmy budowali bezbłednie to forum byłoby zbyteczne. Także stokrotka.35 nie denerwuj się a podziękuj za radę i wrzucaj nowy temat z prośbą o rozwiązanie Niestety taka nasza polska mentalność, że każdy musi mieć najlepiej a jak ktoś mu wskaże błąd to od razu staje się jego wrogiem. W sumie moglibyśmy sobie tutaj wszyscy "cukrować" i pisać jak to wszystko pięknie wygląda - tylko po co? Ja cenię szczerość i mądrość i byłabym wdzięczna za taką uwagę

Niedługo trzeba było czekać Ile nowych osób dołączyło do forum Ileż nowych tematów niezwiązanych z budowaniem i urządzaniem domu ... https://budujemydom.pl zaczyna być powszechnym komunikatorem

Ja mam obecnie gitromozaikę w kuchni i dodam, że jest to chyba najpraktyczniejsze z moich dotychczasowych rozwiązań. Mimo, że płyteczki są jasne i jednolite to nie widać na nich brudu - to dlatego, że światło od każdej z nich odbija się inaczej, bo nie ma możliwości położenia tak idealnie gładkiej powierzchni jaką daje duża płytka. Cena takich płytek jest jednak wyższa i ułożenie też kosztuje więcej. Ja mam w kuchni tylko 3m2 więc mogłam zaszaleć. Cała łazienka w takich płytkach troszeczkę szarpnie za kieszeń ale z pewnością będzie bardzo praktyczna, jako obudowa kabiny prysznicowej szczególnie.

A jak teściowa często zachodzi na budowę i włos jej wpadnie do zaprawy... to oznacza to, że będzie częstym gościem w waszym domu i co gorsza będzie miała ciągoty do rządzenia na "nie swoim"

Jak to nie ma wegetarian wśród psów? Ja już napisałam, że miałam taką suczkę, która najpierw wyjadała warzywa, sery a mięso zostawiała. Bzdurą jest to co napisałaś, że takiego jedzenia był nauczona, bo pies dostawał wszystko a mięsa i tak nie chciał jeść. Skoro Ciebie mamusia karmiła mleczkiem z cycka to powinnaś tak jadać do tej pory - prawda? - przecież tego byłaś nauczona Może masz rasowe (napisz jakie), które nie wymagają tak restrykcyjnej diety. Nie zakładaj, że wszystkie psy karmi się jednakowo - bo to duży błąd. Wyobraziłam sobie że mam dwoje dzieci: jedno je tradycyjnie a drugie nie znosi mięsa. Wg. tego co piszesz powinnam im dawać to samo do jedzenia? Czyli krzywdziłabym raz jedno raz drugie. Co to za miłość? Dla mnie "kochać" to znaczy w tym przypadku dostrzegać inność i robić wszystko, by pies był zdrowy i szczęśliwy. A mogę być wielbicielem konkretnej rasy np ze względu na jej cechy charakteru? Czy to jest już szpan czy może tylko realizacja marzeń? Jesteś o krok od określenia mnie pseudochodowcą

Bardzo dobrze

stokrotka.35 ogladałam Twój domek. Jest w nim jedna rzecz, która mi się nie podoba. Może akurat to zmieniłaś i nie ma problemu. Chodzi mianowicie o parter i lokalizację wc. Drzwi otwierają się na solon akurat na wprost jadalni - mało apetyczny widok. Co jak co ale sprawy fizjologiczne człowieka są ciągle tematem tabu i w dobrym projektowaniu unika się takich sytuacji. Co innego, gdy z domu korzystają wyłącznie domownicy ale wyobraź sobie imprezę, gości przy stole i co pewien czas widok otwierającego się kibelka

Słuchajcie, przecież to ma być kosz z segregacją a nie bidon. Jak dla kogoś otworki są za małe to może sobie kupić 3 niezależne kosze - tylko pytanie czy będzie miał na nie miejsce w szafce. Wg mnie ten jest całkiem całkiem i dobrze wykorzystuje przestrzeń, którą ma zajmować - tylko cena jest przesadzona.