być może, choć nie kojarzę. Można by rzec do inwestora: nie martw się chłopie, wszystko przykryje styropian i pamiętaj:
i jeszcze 2 słowa do inwestora. Pytasz na forum, składasz obawy, i nic z tym nie robisz. Skoro nie możesz liczyć na kierownika budowy (bo to jednocześnie wykonawca) a od samego początku masz wątpliwości co do ekipy (zresztą słuszne) to powinieneś poczynić kroki aby to zmienić. Zapłacić komuś kto się zna na rzeczy, i niech wpada raz na kilka dni na budowę. Niech popatrzy i skoryguje. Nie wiem jaki masz układ z ekipą. Może to jacyś znajomi i nie chcesz popaść z nimi w konflikt, dlatego jest tak jak jest. Tak czy owak. Wieniec to bardzo ważna rzecz. Co z tym zrobisz to już Twoja sprawa. Zawalić, pewnie się nigdy nie zawali. Ale tyle błędów na etapie budowy może skutkować późniejszymi postami w stylu: pękają ściany, coś nie gra ze stropem itd.