Ale to musi jakoś działać! Bo wiem (wprawdzie z drugiej ręki), że taka instalacja istnieje i pracuje od wielu lat! W świetle wątpliwości, o których tu pisano... Pytanie... jak?
A ja się boję, że zaraz ktoś napisze, że za dużo czytania... Ostatnio siostrzeniec powiedział mi, że nie może przeczytać "Pana Samochodzika...", bo ma za dużo stron i się nie da
A moim zdaniem kupując BRW trzeba się po prostu liczyć z niedoróbkami (ważne, aby nie było ich zbyt dużo). A do składania mebli najlepiej zatrudnić jakąś złotą (szczerozłotą) rączkę.
Przypominam temat, bo im więcej opinii tym lepiej Ja póki co... nie trafiłem jeszcze na wygodny narożnik (myślę o spaniu), bo z siedzeniem jest przeważnie OK