Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Nie masz wrażenia, że kolejna odpowiedź Eksperta Śnieżka jest odpowiedzią na Twój post, w którym wykazałeś brak dedukcji Na szczęście teraz doznałeś objawienia. Skoro ktoś sugeruje farbę, to znaczy, że nie sugeruje lakieru. No chyba, że znowu ktoś zapyta czemu nie pokryć farby lakierem albo lakieru farbą. Ale o to nikogo raczej nie posądzam.

OK, ma być oszczędnie pod względem zużycia energii. Na pozór dodawanie przegród przeszklonych skończy się przegrzaniem, co znowu będzie wymuszało chłodzenie. Także tu kompromis i "zimna" kalkulacja jest wskazana a nawet konieczna. Co do bryły i rozkładu pomieszczeń - nie polemizuję, nie neguję. Gust to pojęcie względne. Nie o tym tu mowa.

Wyładowanie elektryczne potrafi uszkodzić sprzęt w domu i niekoniecznie musi być do ziemi albo w budynek. W moim przypadku uległ uszkodzeniu telewizor - zaświecił jak flash od aparatu w momencie gdy rozległ się huk nad domem. Nie pytajcie mnie - jak to możliwe. Dodam, że piorun nie uderzył w nic w pobliżu. Był to telewizor kineskopowy.

trochę lektury i jeszcze trochę

chyba pójdę po wiadro z lodowata wodą albo zadzwonię do znajomego strażaka. Ostatecznie zostaje telefon do jakiegoś skutecznego egzorcysty. Wyraźnie w kogoś "diabeł" wstąpił.

niedługo zabraknie pozycji na liście bo w takim tempie to w jeden dzień wszystkie Swoje posty wzajemnie przeczytacie. To wygląda jak wzajemny audyt Teraz tylko brakuje darcia koszul sierpem i bicia dzbanków. Na samym końcu trochę piany w kąciku ust, obłęd w oczach i omdlenie.

Każdego można "nawrócić". Jest milion sposobów, oby kulturalnie. Stać nas na to.

raczej zenka

Jak dzieci. Polowanie na czarownicę

a dlaczego pod drzwiczkami nie może być folii. Jak te drzwiczki wyglądają?? Pełne, ażurowe, otwierane rozumiem na zawiasie.

Służba nie drużba. Węzeł gordyjski i tak przecięto mieczem

Drodzy Forumowicze - ile Wy macie lat żeby się lać wiaderkiem po łbie w piaskownicy a potem udowadniać, że To nie Ja tylko ON, a wiaderko i tak było plastikowe i nic się nikomu nie stało.

Zawsze możemy wrócić do betonu industrialnego. Na działce zawsze będą robaczki, teraz nawet na BBC i we wszelkich programach o tematyce remontowej promują domki dla owadów.

Można przełożyć tradycyjnie kamieniami i dodatkowo zmieszać z nasionami roślin, które lubią kwaśne podłoże. Ja bym tak zrobił. I powstanie mur przeplatany roślinnością. Wg mnie godne uwagi. Za dużo tego betonu w miastach i okolicy. Trzeba pomyśleć jak zwiększyć udział zieleni.

O zmywanie głównie chodzi wg mnie i dodatkowo farby tablicowe. A że ma być zdrowo i bezpiecznie - w całym domu - nie tylko w pokoiku Naszych Pociech

zenku - energooszczedność narzuca pewne wymogi. Bryła zwarta, przeszklenia zorientowane odpowiednio na strony świata, uzyk energii itd itp. I tak wyszło ładnie Mówię to całkiem niezależnie jako przechodzień z ulicy. Oczywiście ja jestem dodatkowo zwolennikiem starych dobrych brył CUBE. I do tego jeszcze ogród na dachu. Szanowny Ekspercie Viessmann - fotkę proszę. I dodatkowo fotki instalacji grzewczej z Waszymi rozwiązaniami. Niech każdy nacieszy oko.

Szare, białe, czarne - tak mam. Przewija się kolor antracyt. Obecnie dostępny gres przeżyje nas wszystkich Teraz można się realizować nawet na 2 m2. Można również tanio kupić mozaiki (nie 300-400 zł/m2). Niestety te tańsze nie mają 4 mm grubości i wykonawca musi się nakombinować przy zatapianiu dekorów żeby nie było poniżej płytek. Ale za to płacimy. Podrzucę jutro Swoje zdjęcia - jak nie zapomnę.

Gotowe i sprawdzone ale złożone, wszystko zależy od konstrukcji komina, rodzaju stropu, ścian etc. Przykłady kominów w ścianie Tak budowano kiedyś a obecnie większość kominów to prefabrykaty.

Widać ewidentnie, że producenci śledzą rynek i starają się ułatwić życie Klientom. Powiem z własnego, krótkiego doświadczenia - nie zna życia ten, kto nie mieszkał na poddaszu a te okna powinny być jedynie dodatkiem do rolet. Są na wagę złota

Dokładnie, dokładnie, czasem wystarczy pasek papy na lepiku a czasem nie obejdzie się bez rozwiązania systemowego. Większy wybór wymaga od Inwestora większej świadomości. Część produktów jest dedykowana do złożonych zagadnień systemowych.

Panowie, prywatne wycieczki proponuję realizować w innym miejscu forum. Zenku - masz racje oczywiście. Są też "lepiki" na zimno, także po rozsądnym przeanalizowaniu stanu dachu i dostępnych na rynku produktów, można uratować dach w miarę tanim kosztem. Sam to robiłem i wiem, że prawidłowo rozsmarowane uszczelnienie i skrupulatna reperacja i przygotowanie podłoża a wcześniej oględziny, prowadzą do zadowalających efektów. Ulewa przetrwana bez plamy na suficie.

Tak na marginesie wspomnień czar: kiedyś się kryło papą zakupioną cudem w GS-sie i co ro ku trzeba było włazić na dach i solidnie lepikiem na gorąco smarować z beczki. To było prawie spotkanie rodzinne. Woda nie miała szans Teraz sa tzw systemy, technologie etc. A to nic innego jak sprawdzone metody z dawnych lat, gdy na podwórku pod beczka paliło sie ogień i wciągało na dach, potem szczota dekarska w ruch i krok po kroku smarowanie papy.

Zakładam, że w większości przypadków są to pompy typu powietrze-woda

Poddasze wykończone i 35 cm wełny ?? Tam już jest wełna między krokiam tak zgaduję. No chyba, że tzw, deweloper poskąpił a po pewnym czasie izolacja termiczna się osunęła na dół i teraz latem jest pewno gorąco a zimą zimno. Klimatyzator potrzebuje powietrza i najlepiej z zewnątrz. Bo potem będzie już mielił to schłodzone na poddaszu. Markizy/rolety to dobry pomysł ale jeśli od środka to tylko placebo. Ja bym zainwestował w osłony zewnętrzne - producenci okien dachowych maja rolety dedykowane, zwijane do kasetek.

Jeżeli w domu tym nie ma wody w rurach na zimę to nie widzę sensu takiej inwestycji. Ocieplenie ma sens w celu ograniczenia strat ciepła czyli zużycia paliwa na cele grzewcze. To już lepiej zainwestować w wydajny system ogrzewania tanim paliwem czyli np kominek DGP. Pieniądze wydane na ocieplenie można wydac na remont dachu, okiennice etc.