-
Posty
5 526 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
111
Wszystko napisane przez Budujemy Dom - budownictwo ogólne
-
Pracowałem piłą elektryczną 2 kW i dawała radę. Należy pamiętać o napięciu łańcucha i o smarowaniu. Nie podam marki bo nie pamiętam, zakupiona w jednym z supermarketów budowlanych i poddała się po 3 latach. Cena - cóż - tyle, co bak benzyny. Tyle, że pod ręką trzeba mieć gniazdko elektryczne albo przetwornicę potężną z 12/230. Są też zwolennicy produktów znanych marek - nie koniecznie musi to być pomarańczowy produkt z reklamy TV, ale nie zmienia to faktu, że urządzenie dedykowane do określonego obciążenia (np. częsta przecinka czy regularne cięcie drewna na opał) za około 400 PLN będzie miało w naszym schowku na narzędzia prawdopodobnie "dożywocie"
-
To jedna z opcji. Tyle, ze i tak nagrzejemy powietrze po stronie pomieszczenia a tkanina jedynie nam rozproszy i opóźni cyrkulację. Tak czy siak - skoro się nie da na zewnątrz - trzeba od środka. Mniej skutecznie ale zawsze to jakaś ulga chwilowa w upalne dni. Firmy, które mają w ofercie również akcesoria, robią badania termowizyjne żeby poprzeć "marketing" faktami.
-
Odświeżę temat. To synonim, na który firma sobie zasłużyła bez dwóch zdań. Są też adidasy, purmo, geberity etc. Obecnie na rynku jest taki wybór, że te synonimy zanikają. Co nie zmienia faktu, że kilkadziesiąt lat pracy nad marka się opłaciło.
-
Nie tyle oszczędne co długo oddają ciepło - to jak z ładowaniem telefonu. Masz ładowarkę 2A - naładujesz w 30 minut do 1,5 h, masz ładowarkę 1 A to ładowanie potrwa dłużej (mowa oczywiści o uformowanej baterii) Ale bez względu na czas ładowania - rozładowanie potrwa w zależności od obciążenia. No i gdzie tu oszczędność??? Nowej fizyki tu nie wymyślisz - na prądzie widać najlepiej bo nie ma prawie strat - pobierasz 2000 W w 30 minut i masz 1kWh. Pobierasz 1000W w godzinę też masz 1kWh. I teraz pytanie - w którym przypadku zaoszczędzisz jeśli oczywiście układ masz zamknięty i nie otworzysz okna ?? Po drodze nagrzewasz jakiś element, który potem wolniej lub szybciej oddaje ciepło. Ale to nie znaczy że ten co się nagrzał szybciej i bardziej w krótszym czasie jest bardziej oszczędny. Mam wrażenie, że rozwiązujemy test gimnazjalny
-
U mnie stolarz podciął więcej. To z perspektywy zdjęcia faktycznie wygląda na płytkie.
-
Stolarz sam wziął pod bok i następnego dnia przyniósł. Fakt, że na początku wspominał, ze przytnie na miejscu ale podrapał się w głowę i rzekł "biorę na zakład, podetnę od szablonu, jutro jestem" I tak zrobił. Tyle, że i tak płaciłem za usługę w całości i najzwyczajniej w świecie czekałem aż dopełnią umowy. A chodziło dokładnie o takie drzwi z tym dokładnie podcięciem
-
Miałem napisać, Większość nie była . Fakt kiedyś salonów nie było, byli tylko stolarze, GS-y etc. Jak tak patrzę na te czasy, to mam wrażenie, ze tylko nazwy się zmieniły i tytuły tych , co sprzedają. A i tak wszystko sprowadza się do patrzenia na ręce lub zakasania rękawów. PS. Komentarz przyszedł mi na myśl po tym, jak zobaczyłem piłkę ręczną w załączniku
-
Mam wrażenie, że chyba nie byliście świadkami podcinania drzwi Zamówiłem drzwi do łazienki - przywożą bez podcięcia. Monter będący na usługach salonu zabiera do zakładu i wg formatki przycina. Ostatecznie można to zrobić samemu ale nie polecam. Zabezpieczyć od dołu przed wodą lakierem bezbarwnym. Wyrzynarka od biedy może być - tylko ostra piłka musi być.
-
W odniesieniu do wyboldowanej frazy Kolegi Jarka - bingo. Promieniowanie, konwekcja unoszenie. A+B+C = ciepło. A lub B lub C też = ciepło. Tylko, ze w tym całym procesie fale się odbijają, zostają pochłonięte, wypromieniowane ponownie ale już o innej długości itd itp. I nie ma sensu dzielić zapałki, w tym przypadku, na 3 Po jednej stronie czujesz ciepło a po drugiej masz wtyczkę w gniazdku. I uwierz mi , czy podłączysz grzejnik elektryczny o mocy 2 KW czy też promiennik IR o mocy 2 KW, licznik elektryczny na korytarzu tak samo się będzie kręcił. Tylko, ze odczujesz to ciepło inaczej.
-
Możliwe, że masz rację. Miesiąc potestować, obłożyć pokoje czujnikami temperatury, zebrać dane, porobić wykresy i wszystko stanie się jasne. Nie zmienia to faktu, że promienniki to jedna z ciekawych alternatyw dla grzejników elektrycznych i elektrycznego ogrzewania podłogowego. Pamiętacie może z dawnych lat te wielkie żarówki (lampy) zwane Kwokami, pod którymi piekły się kurczaki (nnie było wtedy jeszcze mikrofalówek)?? To chyba było coś zbliżonego do IR (pamiętam żarniki w kolorze przypominającym zachodzące słońce a banka była czerwona) ale pewności 100 nie mam.
-
Napisałem właśnie, ze w budownictwie szkieletowym nawet okładzina od wewnątrz z cegieł (np. cała ściana z cegiełek) jest już inną barierą dla IR niż płyta g-k na drewnianym ruszcie. O kumulacji/akumulacji wspomniałem przy okazji ponieważ zakładam, że promienie IR trafiając na dowolną przeszkodę, przenikają w jej głąb, część się odbija i wraca aż traci energie i zostanie pochłonięta przez inne ciała aż w końcu wytraci energię. Nawet powietrze się nagrzeje bezpośrednio jak i z odbicia. Suma sumarum - w efekcie końcowym wszystko zostanie zamienione i oddane jako ciepło.
-
to chyba nie za bardzo działa w ścianie szkieletowej i ocieplonych od wewnątrz. W szkieletowej - o ile promienie trafią na materiał, który potrafi skumulować ciepło (np już ściana z płytek klinkierowych, ceramicznych a nawet ceramiczny dzban na półce i pewno też multipor - płyty z betonu komórkowego dedykowane do ocieplania od wewnątrz, gdy inaczej się już nie da z różnych względów)) Czy tak to rozumiesz? tak dokładnie - mimo, ze owiewa mnie zimny wiatr - wystawiam twarz na słońce i czuję ciepło na skórze - o ile wiatr nie zdąży jej za szybko ostudzić - nadal czuje ciepło na twarz - przestaje wiać - czuje nawet gorąco Samo ciało kumuluje ciepło - toż to woda, kościec i trochę aminokwasów czyli białka. Ciało ludzki i inne przedmioty, które postawisz na drodze promieniowania w dobrych warunkach się nagrzeją i dodatkowo skumulują ciepło. Nie wiem co twierdzą producenci promienników ale wiem, kiedy odczuwam ciepło, a kiedy nie odczuwam i wiem też dlaczego tak się dzieje. Fizyka jest jaka jest i na razie inna nie będzie. No chyba, ze Einstein czegoś nie dopisał we wzorze E=mc2