Skocz do zawartości

Stforek (Łukasz)

Uczestnik
  • Posty

    230
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    3

Wszystko napisane przez Stforek (Łukasz)

  1. Za tym gościem z kotem to napewno nie będę wzdychał. SLD natomiast (kiedyś) miało jaja. Co zrobili i w jaki sposób to inna sprawa. Ale nie bali się - tego mi brakuje teraz w tych wszystkich bezpłciowych partiach. Teraz nie wiadomo kto lewica, kto prawica. Wszyscy jacyś tacy jednakowi.
  2. Podwyżkę VAT odczujemy przy zakupach. Jest opinia, że ponieważ bogatsi kupują więcej ich dotknie to w większym stopniu (zaznaczam iż mam mieszane uczucia co do tej interpretacji) Właśnie sobie odpowiedziałaś. Mniejsze zużycie to mniejszy wpływ do budżetu - a o to im napewno nie chodzi Jest taka krzywa (nie pamiętam jak się nazywa) która pokazuje że dokręcanie śruby tylko do pewnego momentu zwiększa wpływy. Po przekroczeniu tego progu spada popyt lub podaż przenosi się w szarą strefę. Sprawiedliwie to nie znaczy równo i tego co niektórzy nie potrafią pojąć. Chociaż akurat jestem za podatkiem liniowym (tu znów brak mi ekipy która odważy się go wprowadzić). No dajcie spokój. Nie ma ekipy która spełni obietnice przedwyborcze. Ja już dawno przestałem ich słuchać - niezależnie od tego kogo aktualnie popieram.
  3. Łatwo jest mówić jak się nie zna wszystkich danych (ja nie twierdzę że je znam). Może budżet jest w takim stanie że jest to konieczne ? Prawda jest taka że mamy w Polsce stan prawny który nie pozwala na prawidłowy dynamiczny rozwój. Każda próba zmiany spotyka się z kategorycznym wetem jakiejś grupy społecznej. Jesteśmy nauczeni że walczymy o swoje wołając my i tak jesteśmy poszkodowani, zabierzcie innym. Tylko Ci inni wołają to samo. Problem rozpusty władzy nie jest problemem tego czy innego rządu. Jest problemem wszystkich ekip rządzących. I na to chyba nie ma sposobu (tak się dzieje na całym świecie). Chodzi o to żeby pomimo tego zrobić coś z zastanym stanem prawnym. Ktoś musi wreszcie powiedzieć koniec z biadoleniem bo są pewne reformy które trzeba zrobić. Moim osobistym zdaniem PO i tak nie ma wystarczających jaj do tego. Problemem jest brak myślenia perspektywicznego i egoizm. Ja mam mieć dobrze i co mnie obchodzi ktos ..., kiedyś... PS. To zresztą doskonale widać w kilku wypowiedziach w innych wątkach (m.in domy szkieletowe i mieszkanie z rodzicami). Pojawiło się wiele razy że dom buduję dla siebie a nie dla pokoleń. Takie myślenie nie może mieć miejsca w polityce. Zmiany mają być dla pokoleń a nie dla nas. PS2. Oczywiście wiem że nie jest to możliwe bez ciągłości władzy.
  4. To nadal trochę wróżenie (gdzieś na forum jest dyskusja o wróżkach - tak na marginesie). Myślę że warto popytać osoby które budowały w Twojej okolicy - przy okazji może znajdziecie fajnego wykonawcę. Ceny średnie mają to do siebie że są średnie i niekiedy nie oddają rzeczywistości. Kiedy ja zaczynałem to często spotykałem się z ceną 2,5 tys za metr. Chcąc mieć lepszy obraz można zrobić profesjonalny kosztorys. Pozdrawiam
  5. Wpuść na działkę coś trawożernego A tak serio, to chyba można załatwić wywóz trawy. Kosiarka z koszem powinna zebrać trawę (nawet tą kiedyś skoszoną). Poźniej w jedno miejsce i wywóz. Trochę biegania ale powinno dać radę. Edit: Nie doczytałem że ty chcesz się pozbyć całej trawy (nie tylko skoszonej)
  6. Ja oczywiście planuję kibelek z umywalką i umywalkę w łazience również (to dla mnie oczywiste). W kibelku malutka 40cm tylko aby ręce umyć, no a w łazience normalna. Miałem (nie)przyjemność korzystać z kibelka bez umywalki - to nie jest wygodne, co więcej jednocześnie miałem okazję (jeśli można tak powiedzieć) korzystać z łazienki bez umywalki - to dopiero tragedia.
  7. Haha, to gościom będzie pupa marzła w zimie no ładnie
  8. Myślę że oborę można postawić taniej - oczywiście żart Nie podałeś żadnych informacji co, gdzie i jak budujesz ? W jakim czasie planujesz to postawić ? Jaka technologia itp. Żeby to zobrazować spróbuj mi powiedzieć czy 20.000 zł za samochód to dobra cena ?? Jak zwykle w takim temacie nie bardzo da się udzielić prawidłowej odpowiedzi. Jeśli jesteś w stanie tyle wydać i nie znajdujesz nic taniej to można powiedzieć że jest to dla Ciebie korzystne. Pozdrawiam
  9. Czym większa ilość łazienek tym zaczyna mieć to mniejsze znaczenie. Ale i tak jestem przeciwny łączeniu. Przy sypialni natomiast mała łazienka OK, ale kibelek - hmmm czy ja wiem ?
  10. A możesz podać co było w tym niewygodnego ? Nie bardzo rozumiem. Łącznie wady to: - zajęta łazienka i nie można skorzystać z kibelka - i na odwrót jak ktoś pójdzie na posiedzenie do kibelka to z kąpieli nici - zpach może powodować że i po takim posiedzeniu jakiś czas łazienka może być niewykorzystywalna - rano wstajesz to pierwsze o czym marzysz to kibelek, a tu żona/córka postanowiła wziąć prysznic Jakie są zalety ? Nie wiem
  11. Witam, Większość projektów które wpadła mi w ręce posiada na górze (chodzi o projekty z poddaszem użytkowym) łazienkę jednocześnie z sedesem. Osobiście uważam takie rozwiązanie z niefunkcjonalne i bezsensowne. My staramy się wydzielić kibelek osobno. Mimo że na dole będzie oddzielna łazienka nadal nie przekonuje mnie rozwiązanie połączenia tych dwóch pomieszczeń. Powiem nawet "a fujj" Co Wy sądzicie na ten temat ? Pozdrawiam
  12. Nikt nie twierdzi że jak drogie to oszuści. Chodzi o to że nie zawsze cena idzie w parze z jakością. Trzeba poprostu uważać. Tak jak ktoś wyżej napisał inwestor niestety jest skazany na szczęście/nieszczęście swojego wyboru. Są tacy co kupili naprawdę tanio i są zadowoleni a są tacy co kupili za bajońskie sumy i mają bubel. Nie da się znać na wszystkim, ale ja wyznaję zasadę że na wszelki wypadek nie ufam zapewnieniom sprzedawców, jeśli jest ok to jestem poprostu mile zaskoczony. Może warto zapytać w jednym punkcie co sądzą o produkcie takim i takim ? czemu ich jest lepszy ? skoro jest droższy to dlaczego ? Czasem po odpowiedzi na tak zadane pytanie można spróbować poznać czy ktoś wie o czym mówi czy tylko przeczytał ulotkę. A odpowiedź - Panie oni to złodzieje i mają badziew dla mnie przekreśla takiego sprzedawcę. Argumenty Panie, argumenty
  13. Dlatego tak jak mówię. Tego typu sprawy nie mogą być optymalne - to kwestia gustu. A związana z tym kolejna rada: - Rady z forum też nie traktować jako pewnik. Trzeba uważać na porady w internecie. Czasem ktoś się upiera przy błędnym rozwiązaniu bo nie umie przyznać się do błędu. Czasem coś jest dobre tylko w konkretnych warunkach - u Ciebie się nie sprawdzi. A czasem to poprostu perfidnie ukryta reklama. Oczywiście to wypadki przy pracy ale uważać trzeba.
  14. Jeśli Wam się nie śpieszy to inwestycja będzie się opłacała. Pamiętajcie jednak że jeśli traficie nieciekawie (w gminach bywa róznie, jedno obiecują drugie robią) to procedury odrolnienia działki mogą trwać długo. Znam przypadek gdzie po przekształceniu i podzieleniu trzeba było czekać 5 lat aby można było opłacalnie sprzedać (być może to to samo co mówił przedmówca). Wszystko zależy od tego co to za działka, jakim planem jest objęta itp. Najważniejsze nie wierzcie że ktoś coś Wam zrobi - wszystko na papierze.
  15. Chyba że ktoś lubi spędzać popołudnia w chłodnym salonie Pisanie że jest to optymalne to troche nieporozumienie. Optymalne dla Ciebie - OK. To tak jakby napisać że optymalny dom to 130 m2. Może najpopularniejszy ale napewno nie optymalny. Co do rad 1. Planować jak najwięcej szczegółów na wstępnym etapie. Ekipa często zaskakuje pytaniami o rozmieszczenie czegoś w gotowym domu będąc na etapie wylewania fundamentów. 2. Najlepiej jak ekipa/kierownik nie byli znajomymi Inwestora. Chyba że ktoś umie znajomemu powiedzieć ze są do niczego i musimy się rozstać 3. Trzeba pamiętać że w przypadku urzędów coś co jest logicznie z Twojego punktu widzenia nie zawsze jest zgodne z koncepcją jakiegoś Pana w gminie. 4. Pytać, sprawdzać, czytać PRZED faktem. Poprawka jest zawsze droższa i przysparza mnóstwo nerwów.
  16. Sprawa wcale nie jest taka prosta jak się wydaje. Chyba każdy z Was conajmniej raz wybrał towar droższy i był z tego niezadowolony. Chciałbym aby to było takie proste że droższe znaczy lepsze. Bardzo często jest na odwrót. Firma leci na marce i nie dość że ma wysokie ceny to coraz mniej przykłada się do jakości. Pytanie: dlaczego szukacie najtańszych okien ? Bo jest to jeden z parametrów towaru jako całości. Ważna jest trwałość, gwarancja, parametry itp itd ale i cena. Szukam najtańszych i jeśli mi odpowiadają wszelkie parametry kupuję jeśli nie szukam dalej trochę droższych aż znajdę takie jakie mi będą odpowiadać. Największą głupotą jest kupowanie czegoś tylko dlatego że jest drogie. A jakie to ma znaczenie. Może firma ma wysokie koszty produkcji albo cholernie drogi transport albo płaci niebotyczne sumy niedouczonym sprzedawcom i stąd ta cena nie mająca nic wspólnego z jakością. Polacy (tak jak i Niemcy i każdy inny naród) kupuje dobre w miarę swoich możliwości, swojej wiedzy itp. A skoro na rynku są tanie i drogie okna to są Niemcy którzy kupują też te tanie - inaczej były by tylko drogie (tylko do czego wtedy porównać ???) Pozdrawiam
  17. Wiem że to juz trochę narcyzm ale widziałem fajną foto-tapetę ze zdjęcia właścicieli domu ze ślubu. Ładnie podświetlone zdjęcie we wnęce lekkiej w przedpokoju. Nieźle to wyglądało. Dodam że on - fotograf.
  18. Poproś ich aby rozpisali Ci już teraz za jakie etapy jakie kwoty z tych 200 tys. Wtedy będzie jasność czy nie biorą za dużo za poszczególne etapy. Jeśli to oni odpowiadają za materiały itp to nie są to duże kwoty ale ja i tak jestem zwolennikiem płacenia po robocie (lecz nie zawsze się tak da)
  19. Trafny strzał Jak zobaczę dom w konstrukcji szkieletowej w naszym kraju który stoi 50 lat to może zmienię zdanie. Przywołując przykłady stanów i kanady pomijacie jeden baaaardzo znaczący fakt. Tam w ciągu całego życia człowiek ma kilka domów. Przy takim stylu życia technologia szkieletowa zdecydowanie ma swoje uzasadnienie. Łatwo postawić, łatwo rozebrać. Ja buduję dom na całe moje życie i nawet jak dzieci w nim nie zamieszkają to będą miały co sprzedać - to też coś. PS. Tak żeby być obiektywnym Jeśli chodzi o widok po przejściu tornada to ten argument przeciw szkieletorom uważam za najbardziej bezsensowny jaki się pojawił. W rejonach gdzie takie kataklizmy mogą być uważam że specjalnie tak się buduje aby wszystko rozłożyło się jak domki z kart. Jakoś nie chciałbym być przygnieciony murowaną ścianą (szkielet moim zdaniem daje tu jakieś szanse). Druga sprawa to łatwość "posprzątania" i odbudowania.
  20. I to mówi samo za siebie. Skoro są takie ok to dlaczego gwarancja wynosi tylko 25 lat. Ja mam obecnie niecałe 30 lat i buduję dom na całe życie (przynajmniej taki jest plan). Konstrukcja która wytrzyma 25 lat mnie nie interesuje. Powiecie: to że gwarancja jest na 25 lat nie znaczy że nie wytrzyma dłużej. Oczywiście że tak ale gwarancja przy tak drogim produkcie jest wyliczana skrupulatnie i to moim zdaniem (możecie mieć inne) oznacza ze po 30 latach może się dziać z konstrukcją coś niedobrego. Wiadomo że dom trzeba odnawiać, remontować ale konstrukcja ?? Konstrukcja ma mnie przeżyć. Pozdrawiam
  21. Czy da rade poprosić sąsiada i wstawić jakieś zdjęcia ?? Jestem bardzo ciekawy jak to wygląda.
  22. Jak to mówią kwestia gustu. Rozumiem że 90 cm to wielkość otworu ? Czyli drzwi jak mi się zdaje wyjdą 80 cm. Jak na wejściowe to moim zdaniem mało. Ja takie mam w pokojach. Wejściowe mam otwór 100 cm. W sklepie zwrócono mi również uwagę że jest przepis minimalnej wielkości drzwi wejściowych w świetle otworu. Jeśli ktoś zna sprawę to niech poda jaki to wymiar (coś się chyba zmieniało ostatnio). Nie spełnienie tego wymogu może powodować problemy z odbiorem budynku. Pozdrawiam
  23. Zależy jak z ich fachowością ale to raczej nie jest wysoka cena. Znajdzie się taniej (jak się poszuka) i drożej też napewno. Ot taka średnia półka chyba. Co do okolic Warszawy to ma to czasem niewielkie znaczenie bo ekipy potrafią dojeżdżać czasem dość daleko.
  24. Witam, Czy mogę prosić o podanie programów z jakich korzystacie państwo przy tworzeniu wizualizacji. Głównie chodzi mi o darmowe oprogramowanie (ale nie tylko). Wiem że wiele firm meblowych ma takie programy ale chciałem wiedzieć na czym Wam pracuje się najlepiej. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...