Stforek (Łukasz)

Witam, Dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc. W międzyczasie pojawiła się nowa opcja. Wykombinowałem takie zmiany w projekcie (okazało się ze wcale nie duże), że mogę mieć komin na ścianie pomiędzy dużym i małym mieszkaniem (gdyby ktoś chciał spojrzeć to w jednym z poprzednich postów jest link do projektu a zmiana będzie polegała na zamianie miejscami łazienki/kotłowni z wiatrołapem - w dużym mieszkaniu). I teraz pytanie. Czy można do jednego komina podłączyć dwa piece (z dwóch stron). Jeden piec byłby jednofunkcyjny z zamikniętą komorą kondensacyjny z zasobnikiem, drugi prawdopodobnie dwu-funkcyjny dużo mniejszy. Czy wobec tego co chcę osiągnąć będzie to dobre rozwiązanie ? Czy nie będzie problemu z podłączeniem okapu z kuchni w dużym mieszkaniu ? Pozdrawiam

Witam, Przesyłam kilka dodatkowych informacji: - zapotrzebowanie jest policzone ale nie mam przy sobie dokumentacji (podam później), pamiętam natomiast że do wyliczonego zapotrzebowania określono że potrzebny jest piec/kocioł o mocy co najmniej 30 kW. Zaproponowano w projekcie piec 31 kW z zasobnikiem 120L (w celu ewentualnego sprawdzenia parametrów podaję nazwę Beretta Kompact II 30S e.s.i. Turbo + Zasobnik Irda 120L) - ogrzewanie będzie w oparciu o piec na gaz ziemny (z sieci) uzupełnione o kominek z płaszczem wodnym (jeszcze nie wybrany) rozprowadzone na kaloryfery scienne (nie przewiduję ani solarów ani ogrzewania podłogowego) - jeden obieg obejmowałby mieszkanie (parter + poddasze) ok 130 m2 drugi mieszkanie małe (parter) 48 m2 - szczegółowy rozkład można zobaczyć tu Projekt - jeśli chodzi o technologię to w zasadzie jestem zdecydowany aczkolwiek jestem otwarty na inne propozycję - ja wybrałem piec gazowy jednofunkcyjny wiszący, kondensacyjny z zamkniętą komorą spalania oraz dodatkowo zasobnik na c.w.u. 120 L - dodatkowe wymagania to fakt że na instalacji c.o/c.w.u. z jednej strony nie chcę oszczędzać ale z drugiej nie dysponuję za dużymi środkami a dom musi powstać - ja zakładałem że instalację piec, zasobnik, podział na dwa obiegi (nie licząc komina, kaloryferów, rur) wydam już max 8000-10000 ale oczywiście to tylko założenia bo jesli w tej cenie nie będzie nic porządnego to tak jak mówię nie będziemy oszczędzać na siłę Pozdrawiam

ostatnio nic innego nie robię tylko się zastanawiam chodzi o to że zupełny podział tych instalacji wymaga oprócz przerobienia samego prowadzenia rur osobnego pieca i budowy dodatkowego komina a to generuje koszty, ponaddto ze względu na to że drugie mieszkanie jest dość małe (48 m2) może być problem z tym dodatkowym kotłem (miejsce, przepisy). Koncepcję zupelnie osobnego ogrzewania już rozpatrywalem ale chwilowo szukam innego rozwiązania. Na razie wymyślilem że w małym mieszkaniu ciepla woda będzie z podgrzewaczy elektrycznych, ale zastanawiam się co z ogrzewaniem. Nie dodałem na początku ale nie jest to bliźniak a dom z tzw. senioraktą.

Witam, Budujemy z rodziną dom dwu lokalowy. Czy macie pomysł jak rozwiązać ogrzewanie tak aby było niezależne dla dwóch mieszkań ale zasilane jednym kotłem gazowym ? Chciałbym móc automatycznie wyłączyć ogrzewanie jednego mieszkania np. w godzinach 8-15 ale tak aby drugie w tym czasie miało ciepło. Będę wdzięczny za podpowiedź takich rozwiązań. Podkreślam że jestem laikiem w tej kwestii i wyobrażam sobie to tak: z kotła wychodzi ciepła woda na cele c.o. dwoma rurami na każdej jest programator pozwalający na zdalne zamknięcie jednego z obwodów (jakiś zawór eletromagnetyczny czy coś) dalej za tym zaworem instalacja dzieli się i leci odpowiednio do kaloryferów w jednym i drugim mieszkaniu. Czy takie coś jest do zrobienia i czy będzie drogie ? Moze jakieś konkretne linki do takiego rozwiązania macie. Chodzi generalnie o to ze w jedny mmieszkaniu 140 m2 8-9 godzin będzie pusto i można by nie grzać za mocno (oszczędność - no właśnie czy to jest oszczędność ?) a w drugim 50 m2 będzie ktoś non-stop. Pozdrawiam

Witam, Jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze to myślę że powinien powstać osobny dział dziennik budowy (proponuję aby nie można było tam bezpośrednio dodawać komentarzy). Jestem pewny że cieszyłby się on wielkim zainteresowaniem forumowiczów. Sam chętnie bym takowy założył.

Witam, Jako, że stałem się posiadaczem projektu architektoniczno-budowlanego i jestem na etapie obmyślenia modyfikacji (w celu zlecenia zmian architektowi) chciałem rozpocząć małą dyskusję na temat w/w projektu Link do projektu: Projekt W-54.12 Obecne zmiany które wymyśliliśmy to: -dobudowanie od strony mniejszego mieszkania wiaty (mniej więcej 3x3) i połączonego z nią garażu dwu stanowiskowego (myślimy nad pokryciem garażu dachem cztero spadowym, żeby trochę złamać bryłę i nie zbudować stodoły) -przesunięcie drzwi wejściowych (obu) maksymalnie w jedną stronę aby stworzyć namiastkę wnęki w wiatrołapach -zlikwidowanie drzwi na taras z gabinetu -wyciągnięcie schodów na dole (i stworzenie spocznika lub poprawa parametrów schodka z tego) -likwidacja balkonu z tyłu (przy senioratce) i zastanawiamy się nad likwidacją drugiego -jeśli został by drugi balkon - wyjście tylko z mniejszej sypialni "sypialnia rodziców" Chwilowo to tyle, może wy macie jakieś ciekawe propozycje zmian. Liczymy na kreatywność Pozdrawiam

Wiem o czym mówisz my na drodze do domku mieliśmy już jedną przeprowadzkę i czekają nas jeszcze dwie :/ (jedna na stancję - to mieszkanie w którym mieszkam obecnie idzie na sprzedaż i ostatnia ze stancji do nowego domu). Lekko nie ma ale jak się pomyśli o efekcie końcowym to robi się łatwiej (piękny duży dom - a nie 60 m w bloku, garaż a nie wieczny problem z miejscem pod blokiem, pies pilnujący dobytku a nie męczony w bloku, cisza, grill ze znajomymi, wlasny kawałek ziemi, własne drzewo - bezcenne. Ja mam ten komfort że małżonka chce mieszkać w domku (tak się wychowała) i wie że mieszkanie to nie to samo. Życzę powodzenia. PS. Mam nadzieję że kiedyś żona doceni Twoje poświęcenie i Twój zapał W końcu każdy facet musi posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna.

Witam, Jestem zdecydowanie początkującym inwestorem (dopiero projekt zakupiłem) ale wydaje mi się że ten bzik na punkcie PC - Cię zrujnuje. Pomijając wszelkie wyliczenia podawane w tym temacie skoro technologia jest tak niepopularna to albo jest droga (bardzo droga nawet bo ludzie z kasą też nie wybierają tego rozwiązania) albo nie zdaje egzaminu. Ewentualnie jest niepopularna bo jest nowa ale wtedy dochodzi ryzyko że mało jest od niej fachowców (= drogo) mało ludzi doświadczonych w tym systemie (= mogą coś łatwo spie...). Jest szansa że się mylę i za kilka lat każdy będzie to budował, ale co jeśli nie ?. To inwestycja na całe życie (przynajmniej u mnie). Dodatkowo wyliczenia podawane przez zwolenników ogrzewania np. gazem są niejako sprawdzone, a te dotyczące PC mocno teoretyczne i że tak powiem katalogowe. Moim zdaniem to rozwiązanie może nieść za sobą mnóstwo kosztów których w tej chwili nie bierzecie pod uwagę (tradycyjne technologie raczej nie mają takich ukrytych kosztów bo są bardziej znane i łatwiej oszacować pełny koszt). Co do Twojego pośpiechu to też osobiście odradzam. Lepiej 6 miesięcy pomieszkać na stancji i budować solidniej niż po roku wywalić znacznie więcej niż kosztował by ten wynajem na poprawki (bo wcześniej czasu nie było na solidne wybudowanie). Niezależnie od Pana wyborów życzę powodzenia w zrealizowaniu marzenia o własnym domku. Pozdrawiam Początkujący budujący.

Interesuje mnie wykonanie projektu domu dwu-lokalowego wg. następujących kryteriów: - parterowy z poddaszem użytkowym - pow. użytkowa (bez garażu) 150 - 170m2 - małe mieszkanie ok 50 m2 (parter) - duże mieszkanie pozostała część (parter i poddasze) - małe mieszkanie (pokój dzienny, kuchnia, sypialnia, łazienka) lub (pokój dzienny z aneksem kuchennym, sypialnia, łazienka) - duże mieszkanie parter (salon, kuchnia, ubikacja, pom. gospodarcze) - duże mieszkanie piętro (3 sypialnie, łazienka, ewentualnie strych np. nad garażem lub garderoba - osobne wejścia - osobne instalacje (podział licznikowy przy domu) łącznie z instalacją co - gaz - wbudowany garaż dwu-stanowiskowy - dach 35 - 40 stopni. - lokalizacja LUBLIN Proszę o oferty cenowe na wykonanie.

A może ktoś zna godnych polecenia projektantów z okolić Lublina ??

Ja bardzo chciałbym być w jakimś klanie ale nie mogę nic z gotowców wybrać. Wprawdzie mam specyficzne wymagania (dom dwupokoleniowy i to nie byle jaki ) ale boję się rysowania od nowa - koszty i obawy że ktoś spapra robotę albo ja wymyślę sobie rzeczy które okażą się nie funkcjonalne.

Oczywiście zgadzam się że to pojęcie jest względne. Mimo wszystko zależy mi na opiniach ludzi którzy posiadają podobne schody. Jeśli bowiem z jakiegoś powodu im nie odpowiadają jest prawdopodobieństwo że ten element/aspekt nie będzie odpowiadał również mnie i mojej rodzinie. Jeśli natomiast znajdzie się "przeciętny" użytkownik takich schodów który jest z nich zadowolony to będę miał świadomość że komuś takie rozwiązanie odpowiada więc może i ja będę zadowolony. Piszecie że zależy to m.in. od wzrostu użytkowników. A czy schody nie powinny być w miarę uniwersalne. Jak wiadomo dziecko to takie "stworzonko" które zmienia swój wzrost wraz z latkami które mu przybywają (do pewnego czasu przynajmniej). Tym niemniej dziękuję za wypowiedzi.

Witam, Dostałem właśnie rysunki schodów w projekcie który planuję kupić. Według projektu schody mają następujące parametry: Szerokość klatki: 215 (rozgraniczenie biegów wychodzi mi z rys. jakieś 12 cm - ale nie wiem czy to nie mało)Dwa biegi ze spocznikiemSzerokość spocznika coś koło 100 cm (chyba bo nie mam rysunku przed oczami)Pierwszy bieg 10 schodków później spocznik i drugi bieg (spowrotem) 6 schodkówParametry schodków - wys. 18.9cm głębokość 26 cm Czyli mamy w sumie 16 schodków (plus spocznik) o wym 18.9x26 i klatkę szer. ok 100 cm Moje pytania: Czy schody nie są za strome ? (20 cm to chyba już max na jaki pozwalają przepisy)? Czy waszym zdaniem klatka będzie w miarę wygodna? Może ktoś z Was ma schody o podobnych parametrach. Czy są one OK? Pozdrawiam Łukasz

I o to chodziło. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Chodziło mi właśnie o to czy ustawienie domu salonem na północ dyskwalifikuje możliwość cieszenia się z takiego gniazdka w pełni czy jest to kwestia upodobań. I jak zwykle wyszło że to kwestia gustu .... a o gustach się nie dyskutuje

Witam, Chciałbym poznać Wasz opinie w poniższym temacie. Czy ustawienie domu jest tak bardzo istotne (na co wskazują wypowiedzi na tym i innych forach) czy jest to tylko element podrzędny dodatkowy ?? Czy salon z dużymi oknami na północ powodował by że nie kupilibyście takiego domu ?? Czy znacie domy postawione inaczej niż większość zaleceń (salon poludniem, zachod itp) z których właściciele są zadowoleni (właśnie dlatego że np mają zawsze chłodniej w salonie ?) Pytam bo prowadzimy lekką kłótnię z rodzicami. Ja uważam (głównie nakierowany forami i wypowiedziami architektów) ze jest to bardzo istotne. Rodzice mówią że to nie ma żadnego znaczenia. A co sądzą o tym forumowicze ??

Ja tu nadal zaglądam, ale w okresie wakacyjnym chyba nikt nie odpowiada (powyżej podałem dodatkowe szczegóły do mojego pytania)

Oczywiście zaglądam (codziennie). Jakie dodatkowe informacje są Wam potrzebne do określenia czy ustawienie jest akceptowalne? Północ i projekt są zaznaczone na załączonym pliku (pierwszy post) Dom jest dwurodzinny co znacznie utrudnia ustawienie bo ma np. dwa pokoje dzienne. dodatkowym ograniczeniem jest przymus odsunięcia domu od drogi (zaznaczona na czarno) o 20m przy czym działka ma w tę stronę 40 m. To wyklucza moim zdaniem ustawienie domu bokiem do drogi. Moim zdaniem jedyne możliwe rozwiązanie to ustawienie domu jak na rysunku (pierwszy post). Moje pytanie to czy takie ustawienie jest akceptowalne (a moze macie inna propozycję) pomimo kilku kluczowych pomieszczeń po stronie północnej (no tak lekko zachodnio północnej). Pozdrawiam

Nikt nie ma sugestii. Może podać jeszcze jakieś szczegóły ?

Witam, Prawie zdecydowałem się na projekt o którym pisałem w jednym z poprzednich postów. Wychodzi mi jednak na to, że mogę go ustawić tylko w jeden sposób. Co sądzicie o takim ustawieniu ( plik w załączeniu) Opis sytuacji: - na czarno zaznaczona droga - dom trzeba odsunąć 20 m od krawedzi drogi - działka ma 40 m od drogi - północ zaznaczona na mapie bez_tytu_u.bmp bez_tytu_u.bmp

Witam, Po wielu poszukiwaniach projektów zainteresował mnie ten: Projekt Szukałem projektu dwulokalowego (male mieszkanko dla rodziców) z osobnymi wejściami. Co sądzicie o projekcie który znalazlem. Mi się podoba ale może Wy widzicie jakies mankamenty. Działka to 50m (wzdłuż drogi) X 40m, plan każe odsunąć budynek o 20 m od skraju drogi (w tym przypadku jest to granica działki) czy nie uważacie że wtedy dom będzie za bardzo na tylnim ogrodzeniu (za nim obecnie jest trawnik sasiada ale moze kiedys bedzie jakis domek) Czy myslicie ze to drogi projekt w realizacji ? Na ile oceniacie zamkniety stan surowy budowany z Solbetu ? Z góry dziękuję za wszelkie rady Pozdrawiam

Jak to się mówi działka warta jest tyle ile ktoś chce za nią dać. Zbyt dużo czynników decyduje o cenie aby ktoś pomógł Ci na forum. Wprawdzie bank być może nie bedzie brał tego pod uwagę ale w przypadku świadomego kupującego ważne jest wiele aspektów (szkoly i przedszkola w okolicy - ich obecność i renoma, sklepy i ich zaopatrzenie, bezpieczeństwo okolicy, ruchliwość najbliższych dróg, dostęp do lekarza, apteki itp, czas dojazdu do miasta, itp, itd.) Proponuję wykonać wycenę. Będziesz miał co chcesz i na papierze z pieczatkami uprawnionych osób. Piszesz o kredycie wiec wycena i tak będzie wymagana (zaoszczędzisz później). Wiele banków akceptuje taką wycenę przez 12 miesięcy od daty wykonania. Są jednak drobne rzeczy których nawet fachowa wycena nie obejmie a które wpłyną na cenę (nienormalny albo wrecz przeciwnie super fajny sąsiad, piękna okolica - rzecz subiektywna itp.)

Witam, Powiem jak to było u mnie (podkreslam ze wystepuje jako laik). Działka na której można bez zadnych przeszkód budować dom mozna potraktowac jako działkę budowlaną nie zależnie co widnieje w rejestrze gruntów i cena bedzie napewno jak działki budowlanej. Jesli konieczne jest spelnienie dodatkowych przeksztalcen to moim zdaniem nie jest ona budowlana albo w najlepszym przypadku jest "nie do konca budowlana" Należy jednak uważać, ja kupuje dzialkę na którą dostałem zaświadczenie z gminy ze moge wybudować dom ale nikt nie powiedzial ze ponieważ są to grunty orne kl. IIIa (rejestr gruntów) to bedzie konieczne wyłączenie ich (w zasadzie czesci 500 m2) z produkcji rolnej. W takiej sytuacji mozesz np. żądać wyłączenia przed transakcją bądź obnizyc cenę o związane z tym koszty. Inna sprawa to uzbrojenie. Jesli nie ma to moze się okazać ze w przypadku gruntów ornych będą problemy z podłączeniem (powiedzą ze do pola to oni nic nie podlaczą). U mnie właśnie tak było ze wlasciciele niezle się namęczyli zeby podlaczyc wodę i prad ale to pewnie zalezy od gminy, pani w firmie dostarczqajacej prad itp. wiec nie ma reguły. Nie wiem czy pomogłem, ale niech wypowie się ktoś mądrzejszy. Pozdrawiam

Plan dopuszcza zabudowę mieszkalną jednorodzinną na tym terenie jak dla warunków M3 i nie muszę być rolnikiem (muszę natomiast wyłączyć teren pod zabudowę z produkcji rolnej). Mam takie zaświadczenie z gminy i jestem po rozmowach w starostwie (wydajacym pozwolenia na budowę). To więc nie stanowi problemu na tym terenie. A jak reszta opisanej sytuacji ? Będę wdzięczny za każdą opinię.

Witam, Mam prośbę o podpowiedz czy działka którą kupuję jest ok. Wiem ze to kwestia subiektywna ale może macie jakieś doświadczenia dzięki którym pokażecie mi aspekty których ja jako laik nie widzę. Czy radzicie cos jeszcze sprawdzić ? Poniżej charakterystyka: 1. Działka przeznaczona w planie pod zabudowę zagrodową. Po wyłączeniu terenu pod budowę (z tym nie bedzie raczej problemu) z produkcji rolnej (do 500 m2 bez dodatkowych opłat) bede mógł stawiać tam dom. Potwierdzałem to w urzędach i mam zaświadczenie z gminy ze domek bede mógł budować 2. Działka leży przy drodze gminnej (szer. 6m) obecnie gruntowej (ok 200m do działki) ale z zapewnieniem, że jeszcze w tym roku będzie położony asfalt. Droga nie jest ruchliwa (przynajmniej obecnie, ale nawet po położeniu asfaltu nie przewiduję aby było inaczej) 3. Szerokość działki (od strony drogi) ok 50m głębokość ok. 40m 4. Linia zabudowy nakazuje odsuniecie domu jednokondygnacyjnego o 15m od krawędzi drogi a wielokondygnacyjnego o 20m od krawędzi drogi (czy budynek parterowy z poddaszem użytkowym jest wielokondygnacyjny ??) 5. Działka ma podłączony prad, wodę, wykopane szambo i jest ogrodzona (od drogi i prostopadle do drogi siatka, z tyłu działki ogrodzenie betonowe. Możliwość podłaczenia telefonu i prawdopodobnie gazu (negocjacje ponoc sa juz prowadzone) 6. Działka wa wjazd od wschodu (wspomniana droga prowadzi leży w kierunku S-N (no może lekko na północny zachód) 7. Działka ma niewielki spadek (w sumie gołym okiem go nie widzę ale z mapy tak wynika) w kierunku północny wschód (różnica poziomów ok 1m na odległości ok 70m). Działka jest wyrównana i obsiana trawą wiec może spadek został troche zniwelowany i dlatego go nie widać. Spadek jest jeszcze dalej za działką wiec nie jest ona w najniższym punkcie 8. Księgi wieczyste, papiery dot. pozwoleń na ogrodzenie, budowę szamba, przyłącza wody i prądu mam (kopie na razie) i wydają się OK Czy waszym zdaniem też wygląda to dobrze ? Najbardziej mam wątpliwości czy wymóg cofnięcia domu od 20m (a może 15m ?) nie utrudni zagospodarowania. Nie chce mieć okien od strony zachodniej z widokiem na betonowy płot - nie bedzie za blisko wtedy ?? Druga wątpliwość to czy 500m2 (zwartego terenu o regularnym kształcie wystarczy na dom sredniej wielkości i osobno stojący garaż (+ oczywiscie podjazdy, chodniki itp) Z góry dziękuje za wypowiedzi w temacie. Pozdrawiam

Nie bardzo to pojmuję. Działka albo jest budowlana albo nie jest, niezależnie od tego czy jestem rolnikiem. To tak jakby pewna działka była budowlana dla policjantów ale dla strażaków już nie.