Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 326
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Da się, da. A cytując Kiepskiego; „są takie rzeczy, które się nie śniły nawet fizjologom” A że działa i to znakomicie, różnicując temperaturę w różnych pomieszczeniach, potwierdzam z autopsji – właśnie z przytoczonego budynku.
  2. Wbrew temu co pisze Pan T.B jest taka możliwość aby połączyć wentylację z ogrzewaniem. W skrócie można to nazwać klimatyzacją. Pomijając wszystkie inne aspekty, jest wiele budynków posiadających takowy system. Choćby biurowiec w Warszawie przy Al.Ujazdowskich 13. Samoróbek nie polecam – zbyt skomplikowane zagadnienie, aczkolwiek dla średnio zaawansowanych technicznie, moim zdaniem wykonalne. Ale istnieją gotowe systemy, np. http://www.polskikomfort.pl/art3.html I na takim rozwiązaniem warto się zastanowić.
  3. Tak może być, ale nie poprawię wpisu, bo może się komuś przyda informacja, ile mogą „zeżreć” naprawdę wysoko energooszczędne i kosztowne okna - tym bardziej, że zazwyczaj mówi się tylko o ścianach.
  4. Dopiero teraz zauważyłem. Toć to następna rewelacja - no chyba, że dom nie ma okien. Bo jak ma, to znów matematyka. Dom dalej ma te 200m2 i oczywiście okna. Niech ich będzie 30m2. Niech sezon grzewczy trwa tylko 3.500 godzin. Niech ich U=0,9 (okien, nie szyb). Niech różnica temperatur wynosi 18 stopni. Daje to 1.700kWh, co przedkłada się na 8,5kWh/m2. To jakim cudem (pewnie ten cud, to to niecentralne) ten dom w sumie ma zużycie niższe (7kWh/m2) niż wynika to z samych okien. A gdzie energia na wentylatory (w okresie grzewczym) tj. około 1,4kWh/m2 Popełniłem gdzieś błąd w liczeniu?
  5. Coś zmiena Pan zeznania, bo wcześniej pisał Pan: Czyli 1m2 seryjnego domu kosztuje 1600zł/m2, natomiast cena domu z 40cm na ścianach i po 50cm w podłodze i dachu, kosztuje 500.000zł : 200m2 = 2.500zł/m2. Czyli różnica wynosi 2.500zł/m2 - 1.600zł/m2 = 900zł/m2 Czyli za dom o powierzchni 200m2 ocieplony wg. Pana metody, trzeba zapłacić o 180.000zł więcejniż za dom seryjny (ja użyłem określenia tradycyjny), też o powierzchni 200m2. Gdzieś jest błąd ?
  6. Matematyka, to jest takie cuś, że 2 + 2 = 4. A bardziej skomplikowanie, to przykład tych dwóch domów. Jeden zbudowany, przy Pana udziale i wg. Pana credo jako energooszczędny, w cenie wyższej niż „tradycyjny” o około 180.000,- zużywa rocznie 8.000kWh co daje kwotę 4.560,- Dom „tradycyjny” jest tańszy o 180.000,- od „energoszczędnego”, ale zużywa 14.000kWh, co daje kwotę 7.980,- różnica jak wyliczono wynosi 3.420,- Czyli inwestycja w dom energooszczędny (w takim wydaniu) będzie się zwracać ponad 52 lata – nie licząc odsetek. Ten sam dom tradycyjny wyposażony w pompę ciepła, podniesie koszty o około 80.000 (a co, z najwyższej półki), ale dalej będzie tańszy w wykonaniu o 100.000,- od rzeczonego energooszczędnego, ale zużywać będzie tylko 4.000kWh za jedyne 2.280zł rocznie. Jakby Pan nie liczył, to dom tradycyjny o zużyciu 70kWh/m2 wyposażony w bardzo dobra pompę ciepła, będzie tańszy w budowie o 100.000,- i będzie mniej kosztowny w eksploatacji o 1.140,- Uprzedzając. Pompa ciepła nie potrzebuje serwisu, jej najdroższy element (sprężarka) to koszt 3.000,- do 5.000,- (z robocizną). Trwałość sprężarki to około 20 lat. Czy gdzieś popełniłem błąd w wyliczeniu?
  7. Sęk w tym Szanowny Panie, że ja nie twierdzę, że znam jaka jest różnica w kosztach między izolacją zewnętrzną a izolacją wewnętrzną. Ja nie twierdzę, że wysoka, bo nie znam kosztów (ale chętnie poznam). To Pan cały czas twierdzi, że jest niewielka. Skoro tak Pan twierdzi, to zakładam, że Pan wie. A jak Pan wie, to jaki problem podać to publicznie. Jaki to problem obliczyć ile to jest – zwłaszcza dla specjalisty na jakiego Pan się kreuje. Podałem Panu dwa konkretne przykłady, a Pan jak zwykle prawi dyrdymały. Przyzwoitość nakazuje odpowiedzieć na konkretne pytanie, albo zamilknąć
  8. Oj - chyba to było tak; "40cm w ścianach i 50 w posadzce i w dachu". Tylko pytanie jest ile to łącznie, więcej kosztuje dla takiej samej powierzchni wewnętrznej.. Pan T.B w swojej łaskawości podaje tylko koszt instalacji ogrzewania i CWU, ale nie podaje ile trzeba więcej zapłacić za takie ocieplenie. Nie napisał tego nigdy i nigdzie. Tak samo uprawnione jest stwierdzenie, nowy Mercedes nie jest droższy od nowego Fiata Punto, bo koło do mercedesa kosztuje 3.000,-
  9. Czy uważa Pan te dyrdymały za odpowiedź? A może nie zauważył Pan, to jeszcze raz: Ale to może wyjaśnia, to co Pan wypisuje.
  10. Ależ to prawda, że przekroczy. Tyle że za 40.000,- (w moim przypadku) dla domu o 150m2 wykonam kompletne instalacje CO (z podłogówką w całym domu) i CWU na bazie pompy ciepła Zirius M2-5. Bardzo pesymistycznie oceniam że za ogrzewanie pomieszczeń i CWU dla 2 osób, „grzejąc” tylko w jednej taryfie (1kwh = 0,57zł) zamknie się w kwocie nie większej niż 1.500,-, a przy 2 taryfach nie więcej niż 1.000zł za cały rok. Uprzedzając. Dom wybudowany z Ytong-a 36,5 + 7cm wełny na zewnątrz (jeszcze nie ocieplone). Dom to: http://www.dominanta.pl/oferta/Gucio_II.html i już stoi w stanie surowym zamkniętym. Niech Pan poda koszty Pańskiego sposobu na to abym płacił niższe rachunki za energię – przy czym wanna zostaje. Ps. Obok stoi identyczny dom, wykonany w takiej samej technologii, zamieszkały ponad rok. Instalacja ogrzewania i CWU dokładnie taka sama (no może za wyjatkiem, że tu poddasze ogrzewane kaloryferami), ale zasilany kotłem elektrycznym (tymczasowo, bo docelowo ma być gaz), posiada osobny licznik w który jest wpięta cała instalacja ogrzewania. Wskazania licznika od września 2008 do września 2009 wyniosły dokładnie 9.845kWh. Dom zamieszkuje 4 osoby w tym dwie nastolatki - całkowite zużycie wody (licznikowe) ponad 8m3/m-c.
  11. Sporo osób o tym fakcie wie, ale większość może odebrać to tak jak napisałem wyżej i to chcę zweryfikować. Faktem jest, że z jego strony usunięte zostały wszelkie dane i „publikacje” dotyczące jedynej słusznej metody dociepleń i ociepleń. Ciekawe dlaczego? Nie mniej jednak na jego stronie jest dumny napis, że udziela porad na forum. A tu w praktycznie każdej wypowiedzi „argumentującej” używa liczby mnogiej „my” – co sugeruje wykonawstwo (np. w przypadku stosowania w domach energooszczędnych tylko kominków z otwartą komorą spalania). Co ciekawe nie doradza w zakresie swojej działalności, tylko w każdy możliwy temat „wkleja” swoje credo, sugerując, że właśnie tym się zajmuje „zawodowo”.
  12. Prawdę powiedziawszy pierwszy raz słyszę, aby służebność gruntowa była naniesiona na mapki (w ewidencji). Teoretycznie może to dotyczyć, tylko specyficznej służebności jaką jest droga konieczna.
  13. Jak diabeł święconej wody, tak Pan unika konkretów. Dlatego po raz kolejny proszę o odpowiedź na zadane wcześniej pytanie w tym zakresie. Określony został dom, podane warunki, teraz tylko wyliczyć koszty. Dla fachowca, budującego takie domy, nie powinno to być problemem, wszak musi Pan przedstawiać kosztorysy.
  14. A co z odpowiedzią, Panie T.B, na zadane pytanie o konkretne koszty na podanym wcześniej przykładzie?
  15. Małe sprostowanie. Pozwolenie na budowe jest ważne 3 lata.
  16. I co bardzo istotne, bardzo szybka możliwość zmiany "paliwa".
  17. To nie jest odpowiedź. Albo Pan nie wie, albo wie Pan, ale nie chce podać, bo wtedy już nie będzie mógł Pan pisać, że „kosztuje niewiele”. Przecież budując takie domy musi Pan znać odpowiedź. Podałem konkrety – i takiej oczekuje odpowiedzi.
  18. Co to znaczy „niewiele”? Zawsze Pan unika odpowiedzi na pytanie „ile to kosztuje?”. Konkretne pytania zadałem, pytając o koszty dla określonego domu, dokładnie : Być może umknęło Panu dlatego pozwoliłem sobie zacytować. Może jednak będzie KONKRETNA odpowiedź?
  19. Jeśli można takie uwagi: - w obliczeniach jak widzę uwzględniono tylko ogrzewanie pomieszczeń - bez CWU, a to, moim zdaniem, ma znaczenie dla końcowego wyniku. - nie piszesz jakiej mocy ta PCi, a to jest bardzo istotne - o ile "przewymiarowana" w stosunku do ogólnie przyjętych zasad dla wymiarowania PCi, - dzisiejsze stawki za 1kWh to w taryfie normalnej 0,57zł, a w dwutaryfowej; 0,38 noc i 0,76 dzień - proporcje pozostaną takie same, ale kwoty już nie.
  20. Prawo budowlane - w zakresie pozwolenia na budowę.
  21. Toć wiem. Pisałem, aby innym przybliżyć. A tak na marginesie – interesuje nas roczny bilans, tak więc uśrednienia są jak najbardziej wskazane. Oczywiście biorąc ten omawiany przypadek, mogą wyjść jakieś rozbieżności, ale moim zdaniem niewielkie. D o p i s a ł e m : Tu jest jeszcze jeden aspekt. Przy takim liczeniu należy zastosować rzeczywiste stawki za 1kwh w każdej taryfie - osbno nocnej i dziennej, a nie średnie z proporcji 50%/50%.
  22. Wpierw fakty: 1. W okresie grzewczym zawsze noc jest zimniejsza od dnia, często te różnice są duże (ponad 10 stopni). 2. Stosowanie dwóch taryf jest tylko wtedy opłacalne, jeśli ogólne (roczne) zużycie energii w II taryfie przekracza o ponad 50% ogólne (roczne) zużycie energii w I taryfie. W innym przypadku ogólny koszt 1kwh jest droższy niż w „normalnej” taryfie – i to znacznie droższy. 3. Moim zdaniem, dorywcza nocna praca powietrznej pompy ciepła, w sezonie grzewczym (+ grzałka) + nocna praca tej pompy w okresie kiedy będzie grzała tylko CWU (poza sezonem grzewczy), nie zbilansuje się do tych ponad 50% pracy w II taryfie, tak aby było to opłacalne, czy też porównywalne z pompą glikolową, która w zasadzie, może pracować tylko nocą. 4. Jest również pytanie co będzie wymuszało na tej pompie ciepła sposób pracy – dzienny, lub nocny.
  23. A po co mi ważne ŚE w domu w którym mieszkam, a go nie sprzedaję? Przecież jak mi „izolacja zwietrzeje”, to będę wiedział, bo zwiększy mi się ilość zużytkowanej energii. Komu dodatkowo taka wiedza jest potrzebna, jak tego domu nie sprzedaję?
×
×
  • Utwórz nowe...