Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Też prawda, nie mniej jednak. Panu TB wystarcza przepływ CWU w wys. 1,8 l/min o temperaturze około 40 stopni. Przepływowy ogrzewacz CWU o mocy 4,4kW osiąga taką temperaturę, przy przepływie 2,1 l/min – czyli wypełnia nawet z nadwyżką, parametry osiągane w instalacji Pana TB. Np.: http://www.grzejniki.vsp.pl/product_info.p...;products_id=28 Odnosiłem się tylko do rozwiązania proponowanego przez Pana TB, mając na uwadze zarówno warunki pracy, jaki osiągany efekt oszczędności eksploatacyjnych -zarówno wody, jak i energii. Czyż 1.000zł nie jest mniej niż xxxxzł? A więc po co przepłacać, za droższe i nienowoczesne rozwiązania, skoro można taniej i z większym komfortem użytkowania – dla założonych warunków brzegowych (mniej niż 20l na osobę)
  2. Ale jest i druga strona medalu. Instalacja proponowana przez Pana, czyli 1 terma 5l, 1 terma 15l + 3 baterie termostatyczne bezdotykowe, w sumie kosztują około 4.000zł. Jest to wyjątkowa rozrzutność, bo w systemie przepływowym, osiągnie się podobne efekty oszczędności wody i energii, przy znacznym poprawieniu komfortu użytkowania, i zupełnym braku strat, w cenie około 1.000zł. Cytując pewnego klasyka, aż się chce powiedzieć, że jest Pan szkodnikiem, stosującym przestarzałe rozwiązania - Panie TB.
  3. Ale nie grzała od „początku”, tylko była naładowana ciepłem pozyskanym za darmo? Zużyła w tym celu, około 0,7kWh i tyle należy doliczyć do każdej osoby, biorącej prysznic. A tak na marginesie, skoro liczy Pan, straty dla zbiorników CWU w wysokości około 3kWh/dobę, to przyzwoitość nakazuje też doliczyć straty na tej termie w wysokości około 0,15kWh na dobę.
  4. Tak postawione pytanie, moim zdaniem, znów spłyca zagadnienie, albowiem zawsze większe jest większe od mniejszego – przy czym, gdybym miał zużycie 90m3/ na dobę na 1 osobę, to akurat solary wyrabiają się jak złoto, zwłaszcza przy większej rodzinie. HenoK przedstawił odpowiednie wyliczenia, ale chcę zwrócić uwagę na inny aspekt „filozofi Pana TB: Pogrubienie moje. Czyli solary oszczędzają jednak energię. Druga sprawa. Pan TB jawi się nam jako człowiek wprowadzający najnowocześniejsze technologie w najtańszej postaci. Czy jednak tak jest? Moim zdaniem, nie – jest to przestarzałe i bardzo niewygodne rozwiązanie. Chcąc być oszczędnym w tym zakresie, należy stosować nowsze rozwiązania. Po co stosować drogie rozwiązania (termy pojemnościowe), skoro można i taniej (inwestycyjnie) i wygodniej (brak ograniczeń „pojemnościowych) – stosując przepływowe ogrzewacze CWU. Koszt takiego ogrzewacz, z baterią, dla kabiny prysznicowej już od kwoty 400zł, a umywalkowego (też z baterią) od 250zł. Też są termostatyczne i w naturalny sposób regulują zużycie wody (im większy przepływ, tym niższa temperatura). Dodatkowy bonus – rodzina nie musi czekać, aż terma pojemnościowa „dojdzie do siebie” po poprzedniku.
  5. Jest jeszcze jeden mit dotyczący kosztów (strat) przy solarach. Co z tego, że są jakieś tam straty na zasobniku i pompach cyrkulacyjnych, skoro faktycznie płacimy tylko za energię właśnie tych pomp, która wynosi około 1,5kWh/dobę czyli faktyczne płacimy około 0,85zł za całą CWU dziennie. Wyliczenia Pana TB dają około 2zł, za taką samą ilość wody ale o dużo niższej temperaturze. Natomiast w przypadku małego zużycia ciepłej wody (zwłaszcza o tak niskiej temperaturze) , np. tak jak u Pana TB, czyli 20litrów/dobę x 2 osoby, to faktycznie pobór prądu do obiegu pomp jest wyższy, niż prąd zużyty do podgrzania tych 20 litrów na osobę. Ten fakt, nie upoważnia jednak do kategorycznego stwierdzenia, że straty są zawsze wyższe niż zyski, bo jak na razie jest On jedyną osobą, która podaje tak małe zużycie CWU na 1 osobę.
  6. Bo to jest tak; Pan TB licząc swoje koszty „zadowala się” temperaturą około 30 stopni dla 40 litrów CWU. Natomiast aby uwiarygodnić swoja teorię, straty liczy dla CWU o temp. 55 stopni. Genialne – nie sądzisz?
  7. Jeśli mieszkanie w całości należy do Ciebie i jest majątkiem odrębnym, to w przypadku darowizny na rzecz żony 1/2 tego mieszkania to współwłasność tego mieszkania wyglądać będzie tak: - w 1/2 będzie Twoim majątkiem odrębnym, a w 1/2 będzie majątkiem wspólnym – w takim przypadku zniesienie współwłasności małżeńskiej spowoduje, że Ty będziesz miał 3/4 współwłasności, zaś żona 1/4 współwłasności (mieszkania). Jeśli darowizna, z Twojej strony, będzie uwarunkowana, że nie może stanowić własności (współwłasności) małżeńskiej, to każde z Was posiada odrębny majątek w wielkości po 1/2 współwłasności tego mieszkania.
  8. Ale tam jest jak bardzo duży byk napisane (strona 4), o izolowaniu (ocieplaniu) fundamentów w domu energooszczędnym na zewnątrz – co biorąc pod uwagę wszelkie wywody Pana TB o „partaczach” wykształconych w uczelniach ……
  9. Moim zdaniem - szansa na otrzymanie WZ są i to duże, bo; Urząd może zawiesić postępowanie na czas nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia złożenia wniosku, zwłaszcza, gdy gmina sporządza plan miejscowy. W takiej sytuacji warunki zabudowy muszą być jednak wydane, jeśli: - w ciągu dwóch miesięcy od dnia zawieszenia postępowania rada gminy nie podejmie uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego, albo - w okresie zawieszenia postępowania nie zostanie uchwalony plan miejscowy lub jego zmiana.
  10. W kontekstcie, tego co Pisze Pan TB, o izolacji termicznej od zewnątrz, oraz skuteczności takowej, oraz przywołanej tu aprobaty technicznej, ciekawy jest rysunek 4 z pierwszego linku.
  11. Oj szanowana Redakcjo – maleńki babolik się Wam przytrafił. Obowiązujące prawo w tym zakresie stanowi tak: - Rolnik indywidualny (ustawowy) musi posiadać od 1 do 300ha użytków rolnych, - las nie jest użytkiem rolnym, - jeśli na danym terenie istnieje i obowiązuje MPZP wystarczy być rolnikiem indywidualnym ustawowym z areałem ponad 1ha użytków rolnych, w danej gminie, - jeśli teren nie posiada aktualnego MPZP, to rolnik ustawowy musi posiadać w danej gminie areał użytków rolnych, nie mniejszy niż średnia wielkość gospodarstwa rolnego wdanej gminie, - w przypadku zabudowy zagrodowej i braku MPZP dla tego terenu, nie ma warunku „dobrego sąsiedztwa”, Dopowiem, że: - nawet jeśli MPZP dla danego terenu określił wykorzystanie jako rolne, to w przypadku braku wyraźnego zakazu budowy zagrodowej, można takowa postawić, bo zgodnie z prawem grunty pod taką zabudową dalej wykorzystywane są rolniczo, - można brakujące hektary wydzierżawić – czas kiedy tego dokonano nie ma znaczenia, wystarczy zwykła pisemna umowa, - nie ma potrzeby fizycznego „wydzielenia” obszaru dzierżawionego.
  12. Warunki zabudowy wydaje się tylko wtedy, kiedy nie ma MPZP. Tu jest MPZP, a w związku z tym nie „ubiega się” o WZ, bo w planie wszystko jest określone (dla danego terenu, działki).
  13. A ja już po raz kolejny – co ma piernik do wiatraka. Podana strona (prospekt) zawiera informacje o folii hydrofobowej „drenującej” dla ścian piwnic.
  14. Problemem jest to, Panie Tomaszu, że troszeczkę żyje Pan w „obłokach”. 1. Można wybudować dom, w „tradycyjnej” technologii, który zużyje między 30 a 60kWh/m2 2. Pana proroctwa co do wilgoci itp. nie są osadzone w realiach – chyba, że ktoś coś „spieprzy” 3. Pańskie rozwiązania nie da się „przenieść” na domy murowane, bez poniesienia dużych kosztów adaptacyjnych – co wielokroć było wyliczane, a do czego nigdy się Pan nie odniósł merytorycznie poprzez ukazanie swoich kalkulacji. 4. Prawdą jest, że można wybudować dom opisywany przez Pana, z podanym zużyciem mniejszym lub równym 30kWh/m2 i śmiem twierdzić, że jego koszty budowy mogą być porównywalne z kosztem budowy domu murowanego, ale tylko i wyłącznie w przypadku domu szkieletowego. Ale domy szkieletowe: - nie mają u nas tradycji i są postrzegane jako „gorsze”, - brak jest wyspecjalizowanych ekip budujących takie domy, - istnieje stosunkowo mało projektów gotowych, ograniczając tym samym możliwość wyboru, a projekty indywidualne są kilka razy (a nawet kilkanaście) droższe od „gotowców”, - dom szkieletowy, niestety, posiada niższą wartość rynkową i są trudności z jego zbytem, - są trudności z ubezpieczeniem takiego domu (szkieletowego) w takiej stawce jak za murowany i z takim zakresem odpowiedzialności
  15. Ciekawe doświadczenie, ale obarczone oczywistym błędem. Nie można tego porównywać, bo objętość piasku była ustalona, a dla kulki wiszącej w powietrzu – już nie.
  16. A to się nazywa unik. Bo nikt, nie kwestionuje tej tezy, że grunt odbiera lepiej – przynajmniej ja tego nie robię. Ale też chętnie się dowiem skąd, jakimi metodami ten wspomniany wynik „ 9 – 10 razy lepiej”, i skąd wiadomo było, że piasek był suchy, lub co to znaczy, że był suchy. Jaka była wilgotność powietrza, itp. Ciekawi mnie to niezmiernie zważywszy na współczynnik lambda: - piasek (średni) 0,4 - piasek (pylisty) 0,55 - powietrze 0,025
  17. Ważny jest sposób „badania”, ale jeszcze ważniejsze są wnioski z tego wyciągane. Przecież, można jak ten przysłowiowy profesor ruski, dojść do wniosku, ze mucha ogłuchła.
  18. A nie ma tam zapisu, że do stojącego lub projektowanego budynku na które wydano PnB lub WZ?
  19. 1. Powierzchnia zewnętrzna mnie nie interesuje, bo nie ma ona wpływu na moją powierzchnię użytkową. 2. Dlaczego dla ściany (konstrukcyjnej) o grubości 20cm, mam stawiać ściany fundamentowe o grubości 40cm? 3. Chyba, że miał Pan na myśli ławę fundamentową. 4. Ściana zewnętrzna (konstrukcyjna) ma przenosić równomiernie, obciążenia na ławę za pośrednictwem ściany fundamentowej. 5. Przesunięcie osiowe ściany zewnętrznej (konstrukcyjnej) względem ściany fundamentowej lub (i) ławy nie wypełnia tego warunku.
  20. To było tłumaczone setki razy. Aby wybudować dom murowany o powierzchni wewnętrznej X z ociepleniem od wewnątrz, należy wymurować dom o powierzchni wewnętrznej X + grubość izolacji wewnętrznej. Aby wymurować dom o powierzchni wewnętrznej X, ale ocieplony od zewnątrz, należy wymurować dom o powierzchni wewnętrznej X (i tylko X).
  21. Pan tak poważnie, czy tylko dla „jaj”?
  22. Po pierwsze nie kupił Pan pompy ciepła, tylko klimakonwektor „napędzany” pompą ciepła z „najgorszym nośnikiem” ciepła jakim jest powietrze. Jakim cudem ma być „błotko w ścianie” skoro ścina jest wyłożona kafelkami lub pomalowana emulsją z reguły paroizolacyjną ? Straszy Pan „błotkiem” w ścianie, a ja od ponad 10 lat zamieszkuję w „wielkiej płycie”, w mieszkaniu z trzech stron „szczytowym”, ocieplonej styropianem, gotuję w domu (i to dużo), piorę i suszę pranie w domu, nie mam WM, a mimo to nigdzie i nigdy nic mi nie „zagrzybiło się”, ściany mam suche i nic z tych „rzeczy”, których jest Pan prorokiem. To co fizyka nie działa? Ps. Jeśli 4 ludzi przez 10 godzin pracujących przez 6 dni w tygodniu i wykonujących „mokre” prace budowlane nie „ubłotniło” tej ściany, to już normalne użytkowanie, też jej nie „ubłotni”.
  23. Grubość ściany będzie taka sama, ale wymiary budynku inne - albo zewnętrzne, albo wewnętrzne. Aby otrzymać identyczną powierzchnię wewnętrzną, przy ociepleniu (izolowaniu) od wewnątrz, trzeba zwiększyć wszystkie „wymiary” budynku (łącznie z fundamentami) o wartość grubości ocieplenia (izolacji) wewnętrznej.
  24. Czy będzie to 24cm, czy też 36cm, to tak czy inaczej trzeba toto ocieplić. Wydaje się, że korzystniejszy jest wariant „cieńszy” z grubszym ociepleniem.
  25. Nie do końca tak jest. Ściany HenoK wykonano w „cieplejszej” wersji, a tu dla odmiany zastosowano bardzo dobre okna - co wyrównało „szanse”, a nawet (może) sprawiło, że cała przegroda ma lepsze właściwości termoizolacyjne. Jest duża witryna od strony południowej, co pewnie też ma znaczenie. Dach ma duży okap. Również poddasze było odmiennie ocieplane (mata alufox + wełna + mata). Również rurki ogrzewania podłogowego „leżą” na matach alufox. Poza tym, dom był dobrze „wysezonowany”, bo stał przykryty dachem ponad 2 lata (bez okien, ale z dechami).
×
×
  • Utwórz nowe...