-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Nie ma obowiązujących regulacji w tym zakresie (dot. domów jednorodzinnych). Pan Maciej bazuje (i słusznie) na normach obowiązujących w instalacjach „przemysłowych” i zbiorowego zamieszkania – stąd też pochodzą maksymalne prędkości „na” anemostatach. Przeciętny Kowalski, to również firma wykonująca instalację WM, a te w większości przypadków, bazują na ogólnodostępnym „zakresie” części i akcesoriów, a średnica 60mm do takich nie należy. Można powiedzieć, że w zasadzie, to tylko Pańska firma preferuje wykonuje takie rozwiązanie (na nietypowych kanałach i osprzęcie 60mm), a to, jak każde inne posiada swoje zalety i wady. Każdą instalację można wykonać dobrze lub źle – choć prawdą jest, że instalacja oparta na skrzynkach rozprężnych jest bardziej „debiloodporna” i możliwa do wykonania bez zbytniej wiedzy – co niewątpliwie jest jej największą zaletą, bo tego w zasadzie nie da się spierdzielić, ale to dotyczy też tych typowych, o średnicy 80mm. Ps. No - dla kanały wentylacyjne 63mm 28.400 wyników, a dla kanały wentylacyjne 50mm aż 81.700 wyników, to moze 50mm lepsze? To firma Bursa ma w ofercie kanały plastykowe z białym wnętrzem? I niech Pan sprawdzi, że skrzynki redukcyjne do 60mm są oferowane jako „końcówki” bo, tak jak pisałem ich producent zaniechał produkcję i pozostał przy typowych 80mm.
-
Wszystko to prawda, ale: - przy zachowaniu prędkości granicznej do 3m/s, kanał 60mm ma max. wydajność to 30m3/h, co trzeba mieć na uwadze, - na uwadze trzeba też mieć, że komfortowa instalacja powinna zapewnić, na wylotach z kratek nawiewnych prędkość powietrza 1-2 m/s w pobliżu strefy przebywania ludzi oraz 3-4 m/s jeżeli strumień powietrza nie jest skierowany w kierunku strefy przebywania ludzi, a to może mieć znaczenie przy potrzebie uzyskania większej wydajności z jednego „przewodu” i anemostau 60mm. - dla przeciętnego Kowalskiego, osprzęt i kanały wentylacyjne o średnicy 60mm są raczej nie do zdobycia, są gdzieś, jakieś, pozostałości magazynowe lub substytuty nie przeznaczone dla tych celów. Nawet na rycince (z 2010r) zamieszczonej przez Pana TB, podpis akcesoria; …. Reduktor (skrzynka redukcyjna) 125/80. Podsumowując; Zastosowanie kanałów 60mm i takiegoż osprzętu nie jest jedynym słusznym rozwiazaniem i panaceum na wszystkie „dolegliwości” WM. Nie bez znaczenia jest też fakt ograniczonej (jeśli nie braku) dostępności do tych „części”.
-
Teoretycznie: nasadzenia drzew „leśnych” na działce rolnej, nie jest działalnością rolną (rolniczą) – co teoretycznie może wyzwolić „nadgorliwość urzędniczą”. Pomijając teorię, pozostaje jeszcze jeden aspekt i to dość poważny. Po 10 latach, te drzewa będą chronione ustawowo i na ich ewentualne wycięcie potrzebna będzie zgoda urzędu – trzeba to też mieć na uwadze.
-
Nie mniej, jest tak, że im mniejszy przekrój tym większa w nim prędkość powietrza – oczywiście przy takiej samej wydajności. Nie zmienia to jednak faktu, że praktycznie wszystkie założenia podane na tej stronie nijak się mają do wszystkiego. Pisał je wyjątkowy orzeł, ale nielot – okna można pozostawić otwarte.
-
Od samego mistrza: http://www.chefpaul.net/book/Rozprawa%20o%20miesiwach.pdf
-
Oczywiste kłamstwo, bo był i jest w necie - dokładnie ten sam rysunek: http://www.atlantic-ventilation.fr/documen...2010_ssprix.pdf strona 63. Ps. Ten katalog jest (był ) z 2009/2010r. Jeśli Pan twierdzi, ze katalog z 2010r jest nowszy niż z 2011r – to pozostaje kwestia wiary, choć zapewne znajdą się i tacy, którzy z Panem tą wiarę podzielają. dopisałem: poprawiłem link, bo nie "wchodził" A nie mówiłem – wiara czyni cuda, oczywiste kłamstwo zaplusikowane
-
Fakty są takie: - były i nie ma – czyli zrezygnowali a nie wprowadzili (wprowadzają), - nie oferują ich w dniu dzisiejszym, a wcześniej w ofercie mieli, - polski dystrybutor posiada „stare” zapasy magazynowe z wcześniejszej produkcji, - co ma do tego prędkość optymalna, - co mają do tego przepisy, na które się Pan powołuje zupełnie ich nie znając. Bazuję tylko na faktach.
-
Jak wraca, skoro przez kilka lat, miał w ofercie „osprzęt” 60mm (anemostaty, skrzynki rozprężne) – a w tym roku się z tego wycofał, oferuje najmniejsze średnice 80mm – tak wynika z jego (producenta) oferty na 2011r. I czy nie jest tak, że tylko ten producent miał w swojej ofercie nietypowy osprzęt 60mm ? Rycinka, którą Pan zapodał jest stareńka i to bardzo stareńka. W tym roku, wbrew temu co Pan pisze, preferują rozwiązania na trójnikach, z tłumikami hałasu na nawiewie. http://www.atlantic-ventilation.fr/documen...-2011.pdf?frob= koniec strony 5.
-
Proszę bardzo w temacie – tylko i wyłącznie; 1. W zasadzie jest to anemostat „80” typowy dla tego producenta z redukcją (fabryczną) do „60” na wlocie – czyli rozprężający powietrze w przewodzie, a zgodnie z tym co Pan pisał wcześniej, może to powodować szumy. 2. Zapewne producent też to stwierdził, bo w najnowszym katalogu produktów (na 2011r) tych anemostatów brak – nie produkują już ich (tak jak skrzynek z redukcją do 60mm). 3. Nie bardzo pamiętam, ale chyba, te anemostaty nie są nastawne (regulowane).
-
Nie wiem, czy to cynizm przez Pana przemawia, czy też tylko złośliwość. Oczywiście takie anemostaty są ogólnie dostępne – jakieś namiary ?
-
Ustaw jest uchwalona, w zasadzie taka jak projekt z 2008r. Od roku leży w TK.
-
To jaki budynek gospodarczy – toć to z krwi i kości mieszkalny -wg. "kwitów". Teraz tylko procedura wpisania w KW – w gminie lub u notariusza, powiedzą jak. W tak zwanym międzyczasie, sprawdzić MPZP (jeśli jest) lub sprawdzić jakie są warunki zabudowy dla tego terenu. Potem projekt i pozwolenie na budowę (rozbudowę, przebudowę).
-
A na mapce ten budynek jest zaznaczony ? Jeśli jest, to jaki symbol posiada („g” czy „coś”np. „N” z numerem)? Jak jest (i czy jest) naliczany podatek za ten budynek ?
-
Ale On pytał o anemostaty o tak małych średnicach.
-
Oj, moim zdaniem znacznie wyższe. Nie można tak porównywać. Wpierw, węgiel trzeba „przeliczyć” na gaz. Bardzo upraszczając można przyjąć (dla tego przypadku), że 2kg węgla = 1m3 gazu.
-
Zainspirowany : Tak gotuję żurek wielkanocny. W garnku gotuje wodę (w ilości x2 ilości zakwasu). Zamiast wody może to być bulion warzywny. Po zagotowaniu wlewam zakwas – wlewamy go tyle, by uzyskać lekko gęstą konsystencję. Do tego wrzucam, przetarty czosnek i białą (surową) kiełbasę. Pyrka na małym ogniu. W międzyczasie, na patelnię wrzucam pokrojony surowy boczek (może być wędzony) – wytapiam z niego tłuszcz i zarumieniam. Jak kiełbaska jest ugotowana, to ja wyciągam, z żurku usuwam „szumowiny”. Wlewam zawartość patelni (boczek z tłuszczykiem), pokrojoną ugotowana biała kiełbasę (można ja podać w całości), pokrojone w kostkę różności (szynkę, kiełbasę, baleron, itp.). Doprawiam do smaku solą i pieprzem – i jeszcze raz doprowadzam do wrzenia. Po wlaniu do talerzy, wkładam do żurku jajca na twardo (w polówkach lub ćwiartkach) i posypuję świeżo utartym („zeskrobanym” nożem) chrzanem.
-
Wątpię aby po pół roku, potrzebowali jeszcze porady w tym zakresie.
-
Takie tam, moje trzy grosze. Pierwszy zakwas, dobrze jest zrobić w „sterylnych” warunkach – wygotowany (wyparzony) słoik, destylowana lub przegotowana woda, mąka przesiana i lekko podgrzana na patelni (suchej). A by przyspieszyć „zakwaszanie” lub (i) mieć „dobra kulturę” można do zakwasu wrzucić skórkę od chleba razowego (takiego, który nam smakuje). Jak ktoś lubi można dodać do zakwasu mały ząbek czosnku. W celu „kontynuacji” zostawić trochę tego zakwasu na nowy – szybciej się kisi niż na bazie zaczynu. Jeśli mamy zaprzyjaźnioną piekarnię, można od nich wziąć (kupić) zakwas. Niektóre maja zakwasy „100” letnie. Idą Święta Wielkanocne, a te bez porządnego żurku, jak dziopa bez kuciapki . A jak żurek (porządny) to tylko na zakwasie. Ps. Mąkę zawsze należy przesiewać (zwłaszcza do wypieków) – nie ze względu (choć też) na „robale”, ale w ten sposób ją napowietrzamy Ps2. Draagon – latem spróbuj upiec chlebuś na liściu łopianu, chrzanu, kapusty.
-
Moim zdaniem: - w P4 nawiew przenieść w prawo, - w łazience z wanną, wywiew w prawym rogu nad wanną, - w łazience z kabiną, wywiew też w prawym rogu nad kabiną, - w WC też w prawym rogu od muszli, - w salonie nawiew przenieść w prawo (do rogu ściana z kominkiem i TV), - w jadalni nawiew niżej, też do rogu. Należy uwzględnić, że łazienka z wanną, będzie "zasilana" tylko z P4, bo od reszty pomieszczeń jest więcej niż dwoje drzwi. Teoretycznie P4 "zasilać" też (tylko) będzie garderobę. Takie tam uzasadnienie, dla proponowanych zmian – tylko te najistotniejsze; - wywiew, w miarę możliwości, powinien być nad urządzeniami „produkującymi” wilgoć, -lewa strona salonu będzie „przewietrzana” z P1 dlatego należy (moim zdaniem) przenieść ten nawiew, - w jadalni, ta ściana granicząca z kotłownią i kuchnią jest dość długa, może być tak, że ten róg nie będzie wentylowany .
-
Czyli ta budowa rozpoczęta była dobrze ponad 16 lat temu. A od 6 lat sprawa jest w WINB ? Jakoś mam przeświadczenie, ze nie piszesz wszystkiego. Pozwolenie na budowę po 2 latach – tak ot sobie? Toć urząd powinien zapłacić 330.000zł kary za nieterminowe wydanie PnB ! Dwa lata czas załatwiania odwołania w WINB ? Bez żadnych uzgodnień, informacji o przesunięciu terminu ? Jeśli tak jest – zgłoś sprawę do NIK, a WINB wytocz sprawę z powództwa cywilnego, za poniesione koszty związane z zawieszeniem budowy, a spowodowane przez zaniechanie urzędników., na dokładkę możesz pozwać też sąsiada. A nie jest to „zalegalizowanie” samowoli budowlanej ?
-
Zmień prawnika.