Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. O wentylacji nic nie ma - a to istotne.
  2. Podasz na (może być na PW) treść i paragrafy ? I mam dla Ciebie dobrą wiadomość - masz w ręku argument aby dochodzić przed sądem zmiany decyzji, bo wystąpiły nowe okoliczności, o których nikt nie miał pojęcia.
  3. Poszukaj jakiegoś kumatego projektanta - przy takiej interpretacji urzędu (masz to na piśmie?) to pierdnięcie po kapuście będzie podpadało pod nieistniejący w tym zakresie MPZP. Albo wyluzuj - znajdź kogoś z uprawnieniami konstruktora i niech zrobi projekt przebudowy tego okna na drzwi, bo tak czy siak będzie wymagany, bo jest ingerencja w ścianę zewnętrzną. Następnie zgłoś w urzędzie przebudowę, od dnia ........ polegającą na ............. i załącz wyliczenia konstrukcyjne. Ps. I taka uwaga. MPZP nie dotyczy działek tylko terenu który obejmuje.
  4. zasłoń ten kanał i uruchom wentylator. Przekroju "garażowego" i brakło, to uzupełnili. I wracając do meritum sprawy - sprawa dotyczy ewentualnego zastosowania klapy zwrotnej w kanale pędzonym czystą grawitacją.
  5. Tyle, że te działki są już zabudowane, a formuła dotyczy nowych działek pod zabudowę. Nijak nie widzę związku z zakazem ewentualnej przebudowy - nie mylić z rozbudową, która też może być akceptowalna w większości przypadków.
  6. Tiaaa. łatwiejsze jest życie w warunkach: - wody nie ma, - ogrzewania nie ma, - kotła nie ma (bo praca w nieustającym trybie awaryjnym nie jest akceptowalna). I za to wszystko odpowiada 1 JEDEN człowiek. Nastawiasz ten policzek tyle razy, że jeszcze trochę a opuchlizna zmieni trwale Twoje rysy. Może czas zastosować starą formułę pisania a nie gadania.
  7. O ewentualnych szambo nurkach nie zapominajcie. Garaż - jak sama nazwa wskazuje - nie służy do garażowania pojazdów
  8. Idę o zakład że w MPZP jest zapis w sensie "dla nowych/nowowydzielonych działek".
  9. Zamiast zawiłego tłumaczenia - zamuruj (zatkaj szczelnie) ten wywiew i uruchom wentylator ( w takiej konfiguracji i wirtualnie) ..............
  10. A co ma piernik do wiatraka ? Dlaczego przebudowa jest problematyczna ?
  11. Iiiiiiiiiiiiii ? Kotłownia jest osobnym systemem wentylacyjnym. Garaż też - tyle że specjalnym. kanały wentylacyjne też.
  12. Nie taka sama - ta jest elementem systemu kominowego dla kotła na paliwo stałe.
  13. Też niekoniecznie. W ustawie jest mowa o areale "użytków rolnych" czyli od 1 do 300 ha.
  14. Garaż ( w projekcie) pewnie ogrzewany. Ta druga "kratka" nie musi mieć klapy zwrotnej, bo przewidziana jest jako nawiew "awaryjny".
  15. Z uwagi na ciągle występującą i skomplikowaną zależność przyczynowo-skutkową - zrób ten 3 słupek. Prawdopodobieństwo, że się sp.... tzn. uszkodzą oba elementy, będzie mniejsze, czyli albo wejdziesz, albo wjedziesz do domu.
  16. Byłby problem ale - ale ziemi nie trzeba kupować, nie trzeba być jej właścicielem
  17. Tiiiiiiiiiiiiaaaaaaa. Wykonawca jest przestępcą skarbowym - może warto mu to uświadomić ? Wykonawca jest też "szemranym sprzedawcą" też nie przestrzegającym przepisów - j.w. Może bidulek wpakował się w to wszystko z niewiedzy ? Tak czy siak - Twoja wizyta u Rzecznika Konsumentów wydaje się nieodzowna.
  18. Tiiiiaaaa. Tak sobie poczytuję, poczytuję, poczytuję, ........... I jawią mi się takie mocarne tury które stoją naprzeciw siebie i ni ch..a nie ustąpią. Napinka i stres przyczyną schudnięcia ? Zaraz, zaraz - a czy czasem tury nie wyginęły ?
  19. Chyba masz jakieś zwidy. Robienie rencyma jest godne pochwały ale dorabianie do tego błędnej ideologi to zupełnie inna bajka.
  20. Tiiiaaaa. Nie musiałem dzwonić - z Adasiem znamy się jak łyse konie (adekwatne - ale raczej tylko jeden jest bardziej łysy ). Wiem jak pracuje, jak myśli ...............
  21. Znalazł się taki co jest OK wobec innych PORAŻKA Z tego co mi wiadomo, nie nakładł bo ten nie słuchał, a wnioski nie są autorstwa Adasia.
  22. Tiiiiiiiiiaaaaaa. Rozalka ciężko zachorowała. Matka próbowała leczyć ją swoimi metodami – m.in. szturchańcami i wódką z piołunem, wezwała też znachorkę. Metody znachorki też nie pomogły, więc doszła do wniosku, że Rozalka musi się wypocić. Doradziła jej matce, by umieścić dziewczynkę w rozpalonym piecu. Po wyjęciu dziecko było martwe. Zmarło w wyniku poparzeń. I ser mater z tym, bo niby było to dawno. Ale współcześnie sa też nawiedzeni - głośna sprawa zagłodzenia dziecka. Ale też je..ł to pies - bo mimo wszystko omawiane sytuacje były/są incydentalnymi. Gorsze jest to, że teraz jest to sekciarstwo o dużym zakresie i bardzo dużą oscylacją - i nie piję tu do nikogo z przedpiszących. I powiem tak - nie będziesz czerpał przyjemności z jedzenia, nie będziesz pił i palił, nie będziesz bzykał - niewątpliwie będziesz żył długo - tylko po co ? (bo świętym tez nie zostaniesz). Przeto, jedz i pij z umiarem i smakiem, bzykaj - być może to szkodliwe dla zdrowia, ale przyjemne.
×
×
  • Utwórz nowe...