Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Dobra - moim zdaniem: Jak wiata "łyknięta" to i utwardzenie się wyrobiło, bo jest "posadzką" wiaty - oczywiście jeśli było zgłoszenie zamiaru budowy wiaty. Taras nie posiada "legalnej" definicji w prawie budowlanym. Orzecznictwo sądowe posługuje się definicją ze słownika języka polskiego: Jest też wzmianka o tych barierkach w Rozporządzeniu w sprawie WT ..... § 3. 24.a). Biorąc to pod uwagę, rzeczona budowla tarasem nijak nie jest. A z drugiej strony - ustawodawca nigdzie nie powiązał wiaty z jej funkcjonalnością ani zastosowaniem. Może sobie stać pusta, a może też służyć za zimowe "schronienie" dla np. mebli ogrodowych. Nigdzie także nie jest napisane, że wejście do wiaty nie może też być z budynku. A jak te drzwi, ktoś nazwie balkonowe - to to jest balkonem ?
  2. Ps. Ewentualnie opisz różnice miedzy złożonym projektem zagospodarowania działki, a rzeczywistym wykonaniem. Ps.2. A powierzchnia biologicznie czynna - przekroczona ? Jak zgłaszałeś budowę wiaty, to o "utwardzeniu" ("podłodze" wiaty) była jakaś wzmianka ?
  3. Nie bardzo rozumiem - z jakiego balkonu ? O które utwardzenie chodzi ? A może przekroczyłeś "teren biologicznie czynny" ?
  4. wcale nie takie czyste - w zasadzie bardzo podobne jak u nas - luknij na mapę zanieczyszczeń np. http://aqicn.org/city/slovakia/ruzomberok/riadok/pl/
  5. Zawsze można pod ....... tzn. uprzejmie donieść na weselników - tyle, że wcześniej, należy wysoko ubezpieczyć dom na ryzyko podpalenia.
  6. Co wcale nie oznacza, że nie możemy niczego zrobić "na boku". Dla chcącego ..........
  7. Nie naśmiewam się - tylko pokazuję możliwe zagrożenia. Ten dom jest drewniany, czyli wykonany z materiału rozprzestrzeniający ognień - czego GUNB nie wiedział pisząc swoją opinię. Z drugiej strony przytoczone wyjaśnienie nie dotyczy meritum sprawy - czyli naruszenia (istotnego) przepisów ppoż, tylko legalności wykonanych robót budowlanych po podziale działki - co więcej GUNB wyraźnie stwierdził, że nie do niego należy interpretacja przepisów w przywołanym zakresie. Przytoczona opinia i przywołany wyrok WSA nie dotyczy tego/takiego przypadku. Ta opinia w żadnym razie nie jest wiążąca dla tej sprawy - co więcej nie jest to też wyrok Sądu, na który można się powoływać. I jeszcze raz: Uwierz, że jest to możliwe.
  8. Każda ściana w granicy musi być oddzielenia ppoż. Poprzednio wykonali ścianę ppoż do planowanego podziału. Faktyczny podział "wymusza" wybudowanie ściany ppoż dla pozostałej części ściany. Jeśli będzie to wykonywał sąsiad, to na bank też zamuruje okno - raz już to zrobił, choć też można było wykonać wypełnienie materiałem przeźroczystym. Możesz wyprzedzić działania sąsiada likwidując otwór okienny/drzwiowy wypełniając otwór tak jak pisałem wyżej. Możesz coś zrobić dla siebie, ale możesz też, bezczynnie czekać na wizytę "strażaka" (wezwanego przez sąsiada) który wystawi decyzję o budowie ściany oddzielenia ppoż - ten dom jest drewniany ...... Ale to Twój wybór i Twoje małpy. Ps. A swoja drogą, to jak załatwia Cię sąsiad to majstersztyk prawno-budowlany.
  9. Jeśli będą krawężniki - w większości przypadków (które znam) krawężników nie ma. Ps. Podaję tylko jedno z możliwych rozwiązań - czy dobre dla Niego - nie wiem, ale ma z czego wybrać.
  10. Ps. Oczywiście dotyczy to "torów", które mogą być też z płyt "pełnych.
  11. Bo: Podaję zawsze zgodnie z wymaganiami. Płyty ażurowe nie wyznaczają szerokości dojazdu/jezdni - inne rozwiązania i owszem.
  12. Ps. I jeszcze jedna sprawa w kwestii kosztów. Przy "torowisku" mowa o koszcie około 1,2m2 dojazdu na 1mb - przy innym rozwiązaniu koszt wynosi minimum 3m2 dojazdu na 1mb.
  13. Prawda - ale być może, sumarycznie i tak będzie tańsza od: I zwróć uwagę na fakt, że napisał o "okresowym błocie" na "dojeździe" - ustabilizowanie tego w celu zapobiegania powstawania kolein (wtórnych") może być kosztowne - zwłaszcza bez krawężników. Jeśli teraz nie ma kłopotów związanych z odprowadzeniem wody od domu, to przy ażurowych płytach nic się nie zmieni - zresztą tak jak przy żwirowej nawierzchni. Jednak, brutalna prawda jest taka, że nie jesteśmy tam - i goowno wiemy o warunkach gruntowych, a tylko to determinuje ostateczne rozwiązanie (poza elementem wizualnym i ewentualnym ekologicznym) - nie wspominając o ewentualnych kosztach.
  14. luknij: https://kb.pl/porady/jak-wykonac-podjazd-z-plyt-azurowych/ Chyba, biorąc pod uwagę "całokształt", wyjdzie taniej niż inne rozwiązania - przy czym spełnia warunek: Nie wiem jakie masz warunki glebowe/gruntowe, ale znam przypadki, że rzeczone płyty położono bezpośrednio na "rodzimej nawierzchni" ("tory") jako rozwiązanie tymczasowe kilka lat temu i trwają jak opoka na wieki wieków. Ps. Na żwirowej drodze obcasy bardziej będą zdzierane, a chwasty miedzy ażurem to chyba są zielone. Ps.2. Zawsze można całość wylać asfaltem - przeca, ani to beton, ani plastik.
  15. Betonowe wychodzą po około 40zł (z VAT) i raczej nie potrzebują specjalnego przygotowania podłoża: I nie ma żadnej logicznej potrzeby aby "brukować cała powierzchnię drogi dojazdowej wystarczą "szyny dojazdowe" + (ewentualnie) plac manewrowy:
  16. Każdy ma jakieś tam priorytety - a ja nie mam zamiaru przekonywać do innych "racji" niż wybrana przez Ciebie - niemniej jednak rozważ: - umieszczenie czujników temperatury w miejscach neutralnych z dala np. od kominka, - kocioł i sterownik musza być przystosowane do takiej ilości informacji z czujników, - instalator musi być bardzo kumaty i z "najwyższej półki technologicznej" - i to jest największym wyzwaniem. Radzę też przed wyborem i zakupem kotła i sterownika dokładne zapoznanie się z ich instrukcjami - musisz wiedzieć więcej niż instalator, bo to jest podstawa sukcesu.
  17. Nikt tu tak nie twierdził. Z opisu i z tego co widać na zdjęciach i filmie, wnioskuję ,że jest to ogrzewacz wirowy - tak jak pisałem, kiedyś miałem podobny - ale bezpośredni bez wymiennika. a w tym patencie dochodzi jeszcze wymiennik płytowy. Ależ są - dokładnie takie same. Po drugiej stronie wymiennika, zachodzą dokładnie takie same "procesy" jak w kotłach z grzałką.
  18. Chyba że, wyciepie zasobnik/bufor i będzie grzał tylko przepływowo, to "zaoszczędzi" na stratach postojowych zasobnika/bufora CO - ale to tylko kilka procent ............., które straci (z nawiązką) przez ograniczone działanie w taryfie nocnej.
  19. Zgodę muszą wyrazić wszyscy współwłaściciele. Często jest tak, że nawet w przypadku odpowiednich zapisach w umowie o współwłasności, może być wymagana zgoda wszystkich.
  20. luknij: http://sklep-z-materacami.pl/kotły CO Ps. W czasach gdy świat był czarno-biały (w TV) "chłopaki" z Wrocławskiej polibudy wykonali mi coś bardzo podobnego. Ale nie chodziło o oszczędności tylko awaryjne ogrzewanie, wpięte w układ kotła na drewno. Cały wic polega na tym, że jest to urządzenie grzewcze przepływowe o małych wymiarach i dużej mocy i ....................... bardzo drogie, za 9kW ponad 11.000 zł.
  21. Jak sądzisz - o ile mniejsze będzie zużycie energii elektrycznej ? "Wynalazca" (w cudzysłowie, bo idea jest znana od prawie stulecia) twierdzi, że kocioł (kocioł a nie piec) elektryczny "grzałkowy", ma sprawność około 20% - czyli powinieneś się spodziewać oszczędności rzędu 70%. Da Ci taką gwarancję ? Jest to idealny układ, bo energię elektryczną zamieniasz na ......... energię elektryczną, czyli wynik/efekt jest prosty do wyliczenia.
  22. Jedno okno już ci zamurowali - dokładnie z takich samych powodów mogą (a nawet powinni) zamurować następne. Gdybym to ja był na miejscu sąsiada i chciałbym utrudnić Ci życie, w ciągu 30 dni miałbym nakaz wykonania tej ściany jako oddzielenia ppoż. - czyli też zamurowanie okna. Nie jest nigdzie napisane, ze muszą być pustaki szklane - chodzi o to aby nie było otworu drzwiowego/okiennego. Takie warunki spełnia tzw. fix czyli nieotwieralne okno/drzwi o klasie odporności ogniowej nie mniejszej jak E 30. To jest tylko rada - a dla przypomnienia, ten dom jest drewniany, jak sama napisałaś. Wybór należy do Ciebie - ale pamiętaj, że na dłuższą metę dawanie doopy bez "mydła" jest coraz bardziej zachowaniem masochistycznym. Ps. I pisz pod jednym nickiem, bo ułatwi to sprawę.
×
×
  • Utwórz nowe...