Podasz na (może być na PW) treść i paragrafy ?
I mam dla Ciebie dobrą wiadomość - masz w ręku argument aby dochodzić przed sądem zmiany decyzji, bo wystąpiły nowe okoliczności, o których nikt nie miał pojęcia.
Poszukaj jakiegoś kumatego projektanta - przy takiej interpretacji urzędu (masz to na piśmie?) to pierdnięcie po kapuście będzie podpadało pod nieistniejący w tym zakresie MPZP.
Albo wyluzuj - znajdź kogoś z uprawnieniami konstruktora i niech zrobi projekt przebudowy tego okna na drzwi, bo tak czy siak będzie wymagany, bo jest ingerencja w ścianę zewnętrzną.
Następnie zgłoś w urzędzie przebudowę, od dnia ........ polegającą na ............. i załącz wyliczenia konstrukcyjne.
Ps. I taka uwaga.
MPZP nie dotyczy działek tylko terenu który obejmuje.
zasłoń ten kanał i uruchom wentylator.
Przekroju "garażowego" i brakło, to uzupełnili.
I wracając do meritum sprawy - sprawa dotyczy ewentualnego zastosowania klapy zwrotnej w kanale pędzonym czystą grawitacją.
Tyle, że te działki są już zabudowane, a formuła dotyczy nowych działek pod zabudowę.
Nijak nie widzę związku z zakazem ewentualnej przebudowy - nie mylić z rozbudową, która też może być akceptowalna w większości przypadków.
Tiaaa.
łatwiejsze jest życie w warunkach:
- wody nie ma,
- ogrzewania nie ma,
- kotła nie ma (bo praca w nieustającym trybie awaryjnym nie jest akceptowalna).
I za to wszystko odpowiada 1 JEDEN człowiek.
Nastawiasz ten policzek tyle razy, że jeszcze trochę a opuchlizna zmieni trwale Twoje rysy.
Może czas zastosować starą formułę pisania a nie gadania.
Z uwagi na ciągle występującą i skomplikowaną zależność przyczynowo-skutkową - zrób ten 3 słupek.
Prawdopodobieństwo, że się sp.... tzn. uszkodzą oba elementy, będzie mniejsze, czyli albo wejdziesz, albo wjedziesz do domu.
Tiiiiiiiiiiiiaaaaaaa.
Wykonawca jest przestępcą skarbowym - może warto mu to uświadomić ?
Wykonawca jest też "szemranym sprzedawcą" też nie przestrzegającym przepisów - j.w.
Może bidulek wpakował się w to wszystko z niewiedzy ?
Tak czy siak - Twoja wizyta u Rzecznika Konsumentów wydaje się nieodzowna.
Tiiiiaaaa.
Tak sobie poczytuję, poczytuję, poczytuję, ...........
I jawią mi się takie mocarne tury które stoją naprzeciw siebie i ni ch..a nie ustąpią.
Napinka i stres przyczyną schudnięcia ?
Zaraz, zaraz - a czy czasem tury nie wyginęły ?
Tiiiaaaa.
Nie musiałem dzwonić - z Adasiem znamy się jak łyse konie (adekwatne - ale raczej tylko jeden jest bardziej łysy ). Wiem jak pracuje, jak myśli ...............