Rozumiem, ze cały ten "wykład" o dyfuzji powietrza zewnętrznego, ma na celu pokazanie, że dobrze (szczelnie) położone "lepiszcze" jest do odbytu (?), bo i tak "przelezie" przez niego woda (w różnej postaci i ze smakiem skonsumuje deski pokryte po przeciwnej stronie pianką. Jakoś tak i chyba fizyka, ma odrębne zdanie w tym zakresie. Natomiast logika, w takim przypadku, raczej wskazuje na to, że deski pokryte pianką, powinny być, po przeciwnej stronie niczym nie zabezpieczone - no bo ta dyfuzja zewnętrzna