-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Ze zdjęć można wnioskować, że bruzdy nacięte były - szerokie jak pod rury, ale były. -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Nie - On był jest (był?) inwestorem zastępczym (Kancelaria Obsługi Inwestycji) , który z braku ludzi (wykonawców) na tamtejszym rynku, został (z konieczności) wykonawcą - tak przynajmniej sam pisał. -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
A nie jest tak, ze Irek był (jest) inwestorem zastępczym i to On "zatrudnił" kierbuda (może nawet "swojego") ? To by tłumaczyło dlaczego tak broni kierbuda - czyli głównego "winowajcę". I tak na marginesie - to nie wina systemu i innych pierdułek. Elektryk miał (powinien) zastosować technologie, które wynikają z zastanego stanu i użytych materiałów. To nie ściana miała zastosować się do wymagań elektryka, tylko elektryk do ściany - czuwać nad tym miał i powinien kierbud, bez względu na to, czy pracuje za friko czy za 1000000000 miesięcznie. A jeśli inwestor zatrudnił firmę jako inwestora zastępczego to do czasu trwania umowy, taki stan rzeczy obciąża też inwestora zastępczego - Hough. -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Cienka spoina (warstwa tynku) w każdym przypadku może smużyć - nie tylko przy gipsowym. Nie wiem jaka tam była "technologia" tego klejenia, ale nie znam takiego kierownika, który by to odebrał - nie pisałem, bo nie chciałem prowokować. Tak na marginesie - w przypadku tak cienkich ścianek, często widziałem zbrojenia (prętem)w takich newralgicznych miejscach. Raczej chodziło o inwestora zastępczego. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Podaruj sobie odrobinę luksusu - pozostań przy setkach -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Czyli na PB z nowelą z 2006r lub 2007r i starym rozporządzeniem z 2003r. Trochę się zmieniło w tym zakresie (nowele PB i nowe rozporządzenie z 2012r.) -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
I tak to jest jak wykonawca wychodzi przed szereg - ma wykonać tak jak jest w projekcie i jak uzgodnił z kierbudem. -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Jaki permanentny ???????? To jest podstawa, nowy zakres prac, nowy wykonawca = wizyta kierbuda i uzgodnienia + wpis do dziennika - przynajmniej u mnie, na bardzo głębokiej prowincji. Oczywiście jak inwestor o tym powiadomi - a powinien, bo w przeciwnym przypadku i wobec braku wpisu w dzienniku, bierze na siebie odpowiedzialność np. za wypadek na budowie. A było to w roku ..... ? -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Jeszcze w sprawie wentylacji. Tam w zasadzie będą dwa niezależne "mieszkania". Moim zdaniem należy rozważyć zainstalowanie 2 niezależnych systemów wentylacyjnych - dla każdego "mieszkania" oddzielnie. Wbrew pozorom, może to być tańsze inwestycyjnie i eksploatacyjnie - bo technicznie na pewno dużo łatwiejsze i wydajniejsze. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Tam chodzi o napowietrzenie "złoża" - z reguły robi to kompresor. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Albo "yntelygentna" instalacja elektryczna. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Na tym etapie, najważniejszy jest tylko wybór sposobu wentylacji - reszta wyjdzie w praniu. Jak mus, to mus - a dobry kominek nie jest zły. Trzeba podejść do tematu właściwie, czyli odrzucić stereotypy. Jak kominek ma być typowo dekoracyjny, no może z założeniem, "przepalania" w chłodniejsze letnie dni, to należy tego trzymać się kurczowo, dobierając jak najniższą moc kominka. W sprzedaży są kominki, wkłady kominkowe i kozy o mocy około 4kW - nie jest potrzebny większy, ma żywy ogień, a i potrafi ocieplić atmosferę i temperaturę w domu. Może da się połaczyć kominek z grillem na tarasie ? Na jednym kominie zewnetrznym ? -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Wracam do tej swojej niby ideologii. Kierbud odpowiada za budowę - ustawowo. I co, wchodzi na jego (kierbuda) teren, nowy wykonawca bez wiedzy, uzgodnień, itp. szeryfa ? Wiem, ze to jest kurnik, ale bez względu na to są pewne (minimalne?) zasady, które gwarantują prawidłowość procesu budowlanego -bez względu na wielkość obiektu, czy uposażenie kierbuda. Co do odpowiedzialności to (upraszczając) wygląda to tak: - inwestor zastępczy (jeśli był ustanowiony) odpowiada moralnie + materialnie za to co napisano w umowie, - kierownik budowy, odpowiada prawnie w zasadzie za wszystko co jest związane z budowa obiektu, - wykonawca odpowiada materialnie za to co zrobił lub zepsuł + za wszystkie prace wykonane niezgodnie z dostarczonym projektem lub uzgodnieniami zawartymi w umowie lub (i) wskazaniami kierbuda. Jeśli wykonawca pracował zgodnie z otrzymanymi "wytycznymi" to można go cmoknąć w odbyt - nawet jak go nie umył, a jeśli zgłosił ewentualną "niemożność" wykonania w danej "technologii", a mimo to otrzymał "rozkaz" wykonania, to można go cmoknąć z lizaniem, bezpośrednio po wydaleniu produktów procesu trawienia. Nie obrażając nikogo i upraszczając - wykonawca to fizol, który pracuje pod nadzorem (kierbuda), a nadzór odpowiada (prawnie) za to co wykonawca namącił. dopisałem: Ps. . Sprawdź zawartość zatwierdzonego Projektu Architektonicznego-Budowlanego, na pierwszej stronie, najprawdopodobniej pod tytułem "Zespół Projektowy" jest pozycja "Instalacje Elektryczne" z nazwiskiem i uprawnieniami. W dalszej części tego projektu, zapewne znajdziesz "Projekt Instalacji Elektrycznych". -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Wymaga - rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego § 11.2.8 -
Problem z drzwiami wejściowymi do mieszkania
bajbaga odpisał metallo2 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
No - a przez ostanie (20?) lat prawie 100% włamań do mieszkań jest na pasówkę. Za drzwi płacą po kilka tysięcy a wkładki w klasie A albo poza klasą. -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
I nie wykonawcy, tylko tych którzy biorą za to kasę - czyli uczestników procesu budowlanego. Jakie boli - przewód myślowy ma długi i wszystko. -
Problem z drzwiami wejściowymi do mieszkania
bajbaga odpisał metallo2 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Do domu jednorodzinnego o wiele łatwiej (i zazwyczaj dyskretniej) jest się dostać przez okno czy bramę garażową, niż przez drzwi "frontowe" - włamywacze to wiedzą, ale inwestorzy chyba nie, bo zbyt dużo wiary pokładają w solidnych drzwiach wejściowych. W mieszkaniu - inna sprawa. Drzwi maja wyglądać na tyle solidnie, aby sprawiały wrażenie "głośnych". Dobra wkładka (a raczej wkładki) i koniecznie blokada antywyważeniowa. Wbrew pozorom marketowe (te pogardzane) radzą sobie znakomicie. Po zamontowaniu, raczej wymienić wkładki zamków. -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Wina to jest tego, kto kazał lub zgodził się, aby wykonawca tak kładł kable w takiej ścianie. Czyli winnym jest tylko i wyłącznie kierbud, który kasę bierze za myślenie. Mnie interesuje to stwierdzenie: To może sugerować, że zmieniono coś w projekcie, o czym, być może, nie wiedział kierownik budowy. I nie wiem jak to możliwe, że nie było projektu instalacji elektrycznych wewnętrznych z opisem technicznym, w którym powinien być "pokazany" sposób prowadzenia instalacji. -
Fajny projekt, ale tylko do czasu jak komuś z domowników nie przytrafi się np. złamana noga - to wtedy koszmar (nie wspominając, że na starość trzeba będzie zmienić dom). I tylko dla przypomnienia:
-
Przy cenie cementu około 30 dolców za tonę (tyle Chińczycy liczy za swój cement w Polsce), to dach (cementowy) jest w cenie i dość przyzwoity zysk - zwłaszcza jak się buduje 10 szt w jeden dzień.
-
I tak i nie. Najdroższym nie jest materiał, tylko oprogramowanie. Przy standaryzacji, sumarycznie może to być tańsze (i to sporo) od budownictwa "tradycyjnego"
-
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
A przy okazji - bo może być istotne. Na 99,99% od stycznia 2015r wejdą nowe przepisy "konsumenckie" - a w nich sporo nowości. Istotna jest taka, że umowy o dzieło (termin z KC, dotyczący wykonawców) zrównano ze sprzedażą co do wady towaru (nowe, stare pojecie, zastępujące niezgodność z umową). Jest to istotne, bo reguluje to wiele spornych spraw na linii wykonawca-inwestor, ze wskazaniem "ułatwień" dla inwestora - choćby to, że wada występująca w ciągu 12m-cy jest wadą w dniu nabycia/dostawy/wykonania prac (teraz jest to 6m-cy tylko dla sprzedaży). Ps. Od stycznia 2015r. wykonawca będzie odpowiadał za wady w ciągu 24 m-cy niezależnie od warunków gwarancyjnych (jeśli są) - wymóg ustawowy (KC). -
Straszny Dwór - wypadek elektryka, czy ....!?
bajbaga odpisał Irbis Strzecharstwo w kategorii Z życia wzięte...
Jeśli wykonawca wykonał to zgodnie z projektem, to raczej projektant do poprawki. Jeśli nie było to zgodne z projektem, to kierbud do odstrzału. Co nie przekreśla wcale faktu, że wykonawca z bardzo niskiej półki myślowej. -
To się nazywa pragmatyzm i umiarkowany rozsądek - sporo kobiet też tak ma, a prawie wszystkie przy drugim remoncie.
-
Z każdego punktu widzenia - no może pomijając marketing - nasiąkliwość płytek ma znaczenie ......... dla ich mrozoodporności. A sprawdzałaś na pudełkach oznaczenie E dla ściennych i podłogowych, oraz dla danej grupy ? A co mi tam, a sprawdzałaś: odporność na ścieranie (PEI skala od 1-5), odporność na plamienie (klasa od 1-5, min. 3), wytrzymałość na szok termiczny, właściwości przeciwpoślizgowe (klasy od R9 do R13), nasiąkliwość wodna E podawana w procentach (dla płytek ściennych przyjmuje się średnio 10%, dla podłogowych E zawiera się między 3% i 6%), mrozoodporność (oznakowana płatkiem śniegu), wytrzymałość na zginanie (N/mm2, dla ściennych min. 15, dla podłogowych min. 22) twardość (dawniej określana skalą Mosha od 1-10). Parametry te "wskazują" na jakość płytek oraz na ich przeznaczenie. Jest to istotne, bo tylko "zgodność" wszystkich parametrów uchroni przed zastosowaniem złych płytek, lub położenie ich w złym miejscu. dopisałem: Praktycznie najważniejsze jest to, co producent pisze w warunkach gwarancyjnych, a nie to jak (sprzedawca) nazywa płytki. Chcesz wiedzieć czy dane płytki mogą być położone w ....., lub w ............... - przeczytaj warunki gwarancyjne. Płytki w domu mają być ładne - FINITO.