-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Kopernik księdzem nie był - miał tylko święcenia kanonika "świeckiego". Czy istnieją żyły wodne ? Jeśli chodzi o nazewnictwo, to i owszem - każdy ma prawo nazywania czegoś tam, jakimś tam określeniem/nazewnictwem. Bo tak funkcjonuje ten świat, gdzie kocioł jest piecem. Natomiast opisywanie żył wodnych i ich znaczenie dla życia i zdrowia organizmów jest czystym marketingiem, czysto komercyjnym - kto tego nie zauważa, ten kiep. Natomiast nie kwestionował bym tego, że są ludzie, których organizmy reagują inaczej na jakieś bodźce niż większość populacji. Że posiadają jakieś "cudowne" predyspozycje. Tego nie można kwestionować.
-
jaki przekrój rury do wlotu powietrza
bajbaga odpisał Dawid Szłapa w kategorii Systemy kominowe, kominki i piece
Zastosuj kanały wentylacyjne płaskie + kolano z przejściem na fi 125 (taka kształtka jest też w wersji mimośrodowej). Kominek z kanałem można połączyć rurą spiro. -
Ja od dziecka słyszałem - idź dołóż do pieca, a w piwnicy .................. kocioł. Czyli jest coś na rzeczy. I z czystej przekory - z pierwszych zdań z podanego (ostatniego) linku fachowiec pisze: Pomijając na razie inne zagadnienia z tym związane - jest to (pogrubione) masło maślane. Ciekawiej jest dalej - klikamy zakładkę "MOJE POMIARY" a tam w pierwszym zdaniu: Drogi Heniu - cieki to ogólne określenie wszelkiego rodzaju wód powierzchniowych - POWIERZCHNIOWYCH, a facet "mierzy" wody podziemne. Trudno się dziwić, że ktoś bardziej kumaty lub dociekliwy staje się mocno i mocnym niedowiarkiem. Ps. Nie kwestionuję tu radiestezji, bo nie prowadzi to do konsekwencji jakie poniósł Galileusz.
-
Żyły wodne to taki sam skrót myślowy, jak określenie piec, dla kotła. Prawdą jednak jest (wg. hydrogeologii) że wody podziemne nie są w "bezruchu" - często są bardzo dynamiczne przepływy. Taka, moja, refleksja> Tesla twierdził, że istnieje możliwość przesyłania energii bezprzewodowo. Został wyśmiany przez środowisko naukowe,, bo nikt nie potrafił zmierzyć tego/takiego przepływu energii. Od tamtego czasu, żaden szanujący się naukowiec nie twierdzi że czegoś nie ma - raczej wysnuje wniosek, że jest poza zasięgiem skali przyrządów/mierników, bądź stwierdzi, że nie wynaleziono (jeszcze) takiego miernika.
-
Tak się zastanawiam ............................... Napiszę łagodnie - nie budowa wiaty/wiat może budzić zastrzeżenia (urzędu?), tylko jej sposób użytkowania.
-
Na podstawie § 13. Rozporządzenia ? Bo przy (słusznym) założeniu, że wiata budynkiem nie jest (co od kilku lat odzwierciedlone jest w orzecznictwie sądowym), moim zdaniem, zastosowanie §12.4. chyba nie wchodzi w grę.
-
Czyli możesz budować wiatę do 50m2 - dwie na każde 1.000m działki. Wiata/wiaty nie musi być wolnostojące - ale dla własnego spokoju (ewentualna interpretacja sąsiada i/lub urzędników) wiaty nie powinny mieć elementów wspólnych. Budujesz i nawet nie zgłaszasz, bo nie ma takiej potrzeby. Ps. Kiedy postawiłeś starą rozebraną wiatę? Jaką podstawę prawną przytoczył urząd w decyzji o rozbiórce ?
-
Zasadnicze pytanie. Czy ta działka jest budowlaną? Stoi lub jest planowany na niej dom mieszkalny ?
-
Tiiiiiaaaaaa. A co obchodzi konia, że wóz się wywrócił ? Szuka architekta/projektanta (z odpowiednimi uprawnieniami). Zleca mu adaptację projektu do warunków określonych w MPZP lub WZiZT, oraz własne modernizacje w projekcie. Architekt/projektant dokonuje adaptacji i wprowadza "chciane" zmiany i ..... - finito. Trochę upraszczając: Tenże architekt/projektant (adaptujący) jest także odpowiedzialny za ewentualne uzyskanie zgody architekta/projektanta projektu typowego, na wprowadzone zmiany.
-
Zaniechanie bycia forum budowlanym...
bajbaga odpisał Arturek Wil w kategorii Do administratora Forum
Tiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaaaa. Piłeś - nie pisz. Nie piłeś - wypij. -
Tyle że teraz, po 18 roku życia, ani 500+ ani punktów - niet.
-
Też - ale ważniejsze jest to, ze po skończeniu 18 lat, kasa przestaje płynąć - czyli w grę wchodzi ewentualne i tylko wykształcenie zawodowe. Tak dla przypomnienia: Ale po 500+ modyfikacja: - konik może i chciał pracować, ale kto zatrudni niewykształconego konika ?
-
A że traktorów nie produkujemy, to produkujemy "chamy" - bo pinncet + do tego się sprowadza. Będą do roboty, a co najważniejsze - rośnie rzesza, ściśle określonych, wyborców.
-
Domy szkieletowe posiadają najmniejszą akumulacyjność przegród. A jednak akumulacja jest porównywalna - przy takich samych grubościach ściany. Ściana z pustaków ceramicznych o g = 1100 i c = 0,88. Jej opc = 0,25 x 1100 x 0,88 = 242kJ/(m³K). Ściana z bloków silikatowych drążonych o g = 1600 i c = 0,88. Jej opc = 0,25 x 1600 x 0,88 = 352 kJ/(m³K). Ściana z betonu komórkowego (600) na zaprawie klejowej o g = 600 i c = 0,84. Jej opc = 0,25 x 600 x 0,84 = 126 kJ/(m³K). Ściana z bali sosnowych o g = 500 i c = 2,51. Jej opc = 0,25 x 500 x 2,51 = 314 kJ/(m³K). Ps. opc = objętościowa pojemność cieplna.
-
Ale mnie nie przebijesz. Własny las, Pan który wycina, "porcjuje" układa, itp. w zamian za drewno dla niego. Co roku w Nowy Rok, Pan w podzięce, przynosi pękatą butelczynę z zacnym (markowym) trunkiem koszt około 200 zł. Czyli mam drewno w drewutni, palę cały rok (bo przeca CWU) i jeszcze mi dopłacają. Ps. Czekam na spełnienie obietnicy ..............
-
1 ha, to tylko jeden z wymogów bycia rolnikiem ustawowym. Art. 6. Ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz.U.2018.0.1405 tekst jednolity).
-
Nie jest to podatek, tylko opłata adiacencka. Luknij: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/poradnik-prawny/a/7386-co-to-jest-oplata-adiacencka-kogo-dotyczy-i-jak-sie-przed-nia-bronic
-
Nie.
-
Pisałem wyraźnie o średnim koszcie energii zużytej prze Twój (konkretny) dom. Tylko i wyłącznie. Ale podstawiając nawet rzeczywisty koszt zużytej energii (elektrycznej) i COP wniosek zostanie taki sam - koszt ogrzewania pelletem pozostanie dalej wyższy od kosztu grzania przy pomocy PCi - przy założeniu, że Twoja PCi ogrzewa także CWU, bo jakoś tak mgliście kojarzę, że CWU u Ciebie grzeje czysty prund.