cyma2704

Witamy Pora zacząć czytać to trochę się rozjaśni https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=7216 https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=3339 https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=10655 https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=4194 https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=2120 https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=3819 Powodzenia

Przed chwilą w TVN podawali nazwisko Zając Stanisław, to pewnie też nasz. Jakoś to do mnie z trudnością dociera. Ta tragedia bezpośrednio dotyka setek osób.

Czy ten dziewiętnastolatek ma coś do powiedzenia w kwestii własnego pokoju? Ja swoim urządzałam pokoje jak mieli po trzynaście lat, teraz to mają własne zdanie.

Rodzice dzieci to tzw. grupa 0. Jeśli się zgłosi w ciągu 6 miesięcy do US to można podarować nawet milion. Bez zgłoszenia ok.9200zł. Pozdrawiam

Podałam całość kosztów. Oczywiście ponieśliśmy je z sąsiadem po połowie. Mapa do podziału działek to nie taka jak do adaptacji projektu, przynajmniej u nas. To w formie jak z mapa zasadnicza, ale obrazująca tylko nasze działki.

Ja zaczęłam od wójta gminy gdzie wystąpiłam o zgodę na podział. Potem do pracy przystąpił geodeta i po przygotowaniu operatu i po ZUD-zie znowu poszło do gminy do zatwierdzenia przez wójta. Koszt geodety to 1500 zł. Jak już było zatwierdzone to z tym do notariusza i znowu 1500zł.

Jeżeli wszystko ma zrobić wynajęta firma, to też bym nie zaczynała. Natomiast jeśli może się poświecić dużo czasu na budowę i chętną do pomocy rodzinę to zawsze warto. Najlepszym dowodem jest moja budowa. Całą papierologię załatwiałam sam, wszystkie zakupy i ekipy też. Mam też trzech "domowych" panów, którzy każdą wolną chwilę zamiast na urlopie spędzali na budowie. T

Nie wierząc w powodzenie przedsięwzięcia, wysiałam 3 tygodnie temu trawę pampasową. Biała jeszcze nie wzeszła, ale czerwona już ma piękne igiełki. Mam nadzieję, że za 2-3 lata doczekam się ładnych okazów.

Mam kocioł gazowy dwufunkcyjny i jego serwis rocznie kosztuje150 zł. Od 4 lat działa bezawaryjnie, ale co roku wyczyszczony, więc śmiem twierdzić, że jego sprawność też dobra.

Mam żelazną zasadę, że mycie okien odbywa się wyłącznie powyżej 10o C. Jeżeli przed świętami jest chłodniej to okna pozostają nieumyte i nawet najbliższa rodzina przestała się temu dziwić. Wyznaję zasadę, że święta to atmosfera, a nie głównie porządki. Należę do osób, które nie znoszą prac domowych. Najlepiej jak pani sprzątająca umyje. Nauczyłam też swoich panów (niestety tylko młodszych) i do mnie należy jedynie ostateczny szlif. Pozdrawiam czyścioszków

Rodzice mogą również podarować materiały budowlane - warunkiem jest jednak zgłoszenie darowizny tak jak pieniędzy do US.

Starszym osobom właśnie potrzebny dom ze schodami. Aktywność fizyczna w pewnym wieku to spacer i przymusowe wejście przynajmniej 2x dziennie po schodach. Mam takich wokół siebie. Trudno pogonić z fotela, a schody z konieczności co najmniej raz dziennie są użytkowane. Dla całkowicie niedołężnych jedna sypialnia na dole, a góra dla opiekunów. Niepełnosprawni w zasadzie sami nie mogą mieszkać.

Warto poczytać na początek https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=7110&hl= https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=7087&hl= Pozdrawiam

A cóż to za wydatek 1000zł na notariusza, jeśli myślimy o budowie domu

To, że nieruchomość można podarować notarialnie to uważałam, że nie podlega dyskusji. Każda darowizna w "0" grupie jest bez podatku. Jeżeli matka podaruje córce, a potem ona mężowi to też bez podatku. Jeżeli w formie pieniężnej to musi być na konto lub pocztą, lub SKOK, itp. Żadne darowanie gotówki do ręki nie wchodzi w grę bez podatku. Powodzenia.

A wtedy okazuje się, że jakaś strona źle ponumerowana albo brakuje pieczątki architekta. Wtedy pismo do inwestora i znowu biegnie od nowa termin 60 dni.

W Polsce niestety kultura związana z eksploatacją klimatyzacji jest niska. Jeszcze kupić i zainstalować nawet dobrej klasy urządzenie to tak, ale już łożyć spore kwoty na konserwację i dezynfekcję, wymianę filtrów to już trudniej. Klimatyzacja jest bezpieczna tylko wtedy gdy nie oszczędza się na serwisowaniu.

Jeżeli matka daruje swojemu dziecku to nawet od miliona nie ma żadnego podatku należy tylko zgłosić to w ciągu 6 miesięcy do urzędu skarbowego na druku SD-Z2.

Do uzyskania pozwolenia na budowę konieczne jest dysponowanie nieruchomością. Może to być własność, współwłasność, użytkowanie wieczyste, trwały zarząd lub inne. Najlepiej aby dokonać podziału działki i wtedy tę drugą mama może podarować swojemu dziecku (bez podatku). Jednak to w gminie należy dowiedzieć się, czy podział tej konkretnej działki jest możliwy i czy możliwe jest wybudowanie na niej domu. Na działce mamy może budować tylko ona bo tylko ona może dostać pozwolenie na budowę. Jeżeli wy poniesiecie koszty budowy, to i tak dom będzie własnością mamy (jeśli później nie zostaną uregulowane sprawy własności). Nigdy nie zdecydowałabym się na budowanie na cudzej działce, ponieważ pieniądze często dzielą nawet najbliższe osoby.

Tu napisałam. https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...art=#entry78524 Według mnie jak się trafi na takiego jak twój sąsiad to niewiele można zrobić w krótkim czasie. Wydaje mi się, że dopiero jak ty będziesz potrzebny jemu, to będzie chciał z tobą rozmawiać. Miałam taką sytuację w rodzinie. Siostra próbowała dojść z sąsiadem do porozumienia w sprawie porządkowania działki, która była tak zarośnięta drzewami i chaszczami, że bardzo utrudniała życie. Aktualnie sąsiad chce na tej działce budować dom dla dziecka. Konieczna jest do tej działki służebność przejazdu. Siostra nie spieszy się ze zgodą, w końcu od kilkunastu lat sąsiad obrzydzał jej życie i żadne argumenty do niego nie trafiały. Może podobna sytuacja (np. przyłącza) zmusi twojego sąsiada do zastanowienia się, że nie żyje w kosmosie i nie tylko jego interesy są ważne. Mimo wszystko warto spokojnie rozmawiać i argumentować, że w końcu jesteście na siebie skazani. Powodzenia

Miałam taką samą sytuację i sąsiad (normalny człowiek) zgodził się i jeszcze podzieliliśmy się kosztami notariusza. Myślę, że twój chce cię wziąć na przetrzymanie. Stracisz cierpliwość i tanio u ciebie kupi. Czasem człowiek to dziwny stwór. Transakcja korzystna dla obu stron, a tu opór.

Może w dużych aglomeracjach nie widać obniżek cen materiałów i robocizny. W mniejszych miejscowościach zdecydowanie tak. Jeżeli firma nie w pełni wykorzysta swoje możliwości, to musi zejść z ceny ponieważ na małym rynku jest większa konkurencja zarówno legalnie budujących jak i pracujących na czarno. W moim regionie to widać. Wystarczyło bankructwo jednego dużego, lokalnego inwestora, żeby firmy zaczęły zwalniać ludzi i szybko szukać innych, dużo mniejszych zleceń byle tylko przetrwać trudne czasy.

Oczywiście, że córka może podarować rodzicom każdą kwotę, nawet milion. Mama musi to jednak zgłosić w ciągu 6 miesięcy do urzędu skarbowego i nikt nie zapłaci żadnego podatku.

Poszło na priv