Skocz do zawartości

cyma2704

Uczestnik
  • Posty

    381
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez cyma2704

  1. Budowanie systemem gospodarczym ma tę zaletę, że mam możliwość wybierania fachowców do poszczególnych prac, wcześniej zasięgając języka o ich umiejętnościach.
  2. Pierwsze kontakty z przedstawicielami firm, raczej mało mnie satysfakcjonowały. Wiele osób nie potrafi na dociekliwe pytania odpowiedzieć. Często powtarzają wyuczone frazesy jak mantrę i prawie się obrażają jak szybko się z nimi żegnam. Mam szczęście mieć przyjaciela, który jest przedstawicielem dużej hurtowni budowlanej. Dzięki niemu moja budowa przebiega w miarę bezboleśnie. Wiele mu zawdzięczam i mam nadzieję, że po zakończeniu budowy będziemy dalej przyjaciółmi, przynajmniej towarzysko nadrobimy zaległości, ponieważ teraz ani on, ani my nie mamy czasu na pielęgnowanie znajomości.
  3. Też zaplanowałam robiąc kosztorys dachówkę ceramiczną. Więźba przygotowana jak pod dachówkę. Jednak w trakcie budowy zmieniła się sytuacja rodzinna i konieczność cięcia kosztów (nie sprzedaję mieszkania jak było zaplanowane). Została więc blachodachówka (Rukki), która i tak mnie przeżyje, a spadkobiercy i tak sami zdecydują jaki zechcą dom. Niekoniecznie będzie dla nich atrakcyjny ten, który buduję dla siebie. Jak nie jest atrakcyjny dla mnie ten, w którym mieszka moja mama. Absolutnie nie odpowiada moim potrzebom i nie chciałam w nim mieszkać. Z pewnością bardziej odpowiadałaby mi dachówka, ale w życiu dokonujemy wyborów, które uważamy za słuszne. Ważniejsze dla mnie jest aby dziecko miało samodzielne mieszkanie teraz niż dom z pięknym dachem w odległej przyszłości. Kompletny dach: więźba, blacha, rynny + robocizna (sporo własnej) bez podbitki, kosztował ok. 23 tys. Za takie pieniądze o dachówce można pomarzyć. Życzę trafnych wyborów.
  4. Mój systemowy obłożony pełną cegłą klinkierową i bardzo dobrze wykończony. Podczas ostatnich ulew nie było kropli wody na strychu, ani na ścianie komina poniżej cegły klinkierowej. Zdjęcie obróbki w mojej galerii
  5. Od głównej rury do granicy mojej działki 210m. Mój dom jest tak oddalony od sąsiadów.
  6. [quote name='bajbaga' date='5.06.2010, 08:51 ' post='106063'] Przyłącze gazowe, to nie energetyczne ? zupełnie inaczej wygląda sprawa opłat za wykonanie. Tu nie ma "ryczałtów" ? tylko koszt zależy od ?długości? tego przyłącza ? ?po całości?, a nie tylko na działce. Tak wiec koszt może wynieść ?do nieskończoności?. To ja chyba buduję w innym kraju. Gazownia położyła rurę do granicy mojej działki, gdzie jest skrzynka z licznikiem. Zapłaciłam ryczałtem ok. 1300zł + 320 za skrzynkę z fundamentem. Sorry za brzydki cytat
  7. Myślę, że pisząc ogólnie o specjalnej łazience dla niepełnosprawnych nie mamy na myśli osoby, która jest w miarę samodzielna i wymaga niewielkiej pomocy. W Polsce również są dostępne różne podnośniki, zarówno jeżdżące, jak i montowane pod sufitem. Są to jednak urządzenia stosunkowo drogie i wymagające przestronnej łazienki. Zawsze można się starać o dofinansowanie z PFRON. Pojawiły się też używane podnośniki sprowadzane z zachodu, które można kupić za mniejsze pieniądze.
  8. Zęby mnie rozbolały, ale jak komuś się podoba dlaczego w nim nie pomieszkać.
  9. Specjalistyczne wanny z różnymi udogodnieniami, podnośnikiem to nie do 5 m łazienki. Zwykła wanna dla osoby niepełnosprawnej to totalne nieporozumienie. Jak ktoś musi wsadzać kogoś do wanny i z niej wyjmować to zrozumie o czym myślę.
  10. Też mam dylemat, ponieważ mój fachowiec namawia mnie na instalację wody pitnej z miedzi. CO już mam w miedzi i w nowym domu też takie będzie. Natomiast do wodnej jakoś nie mam przekonania. Trudno znaleźć niereklamowe źródła lub opinie na ten temat.
  11. Najprościej zaprosić architekta, ponieważ i tak jego wizyta będzie konieczna do uzyskania koniecznych pozwoleń. Przedstawić mu swoje preferencje i wspólnie zaplanować inwestycję.
  12. Nie lubiłam, nie lubię i już raczej nie polubię kubków. Pijam wyłącznie z filiżanki. Czasem poza domem muszę wypić z kubka lub ze szklanki, to jakoś najlepsza herbata ma dziwny smak.
  13. Może nie sugeruje, ale potwierdza wieloletnie obserwacje. Tak jak dla jednego tylko domek parterowy, dla drugiego tylko z poddaszem, tak inny nie wyobraża sobie, że mógłby szkodzić sąsiadowi, a drugi nawet nie wysili mózgu w tym kierunku. Gdyby stare "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" funkcjonowało, to świat byłby idealny i nie pojawiłby się temat tego wątku.
  14. U mnie w bloku (30rodzin) śmieci segregujemy od 15 lat. W promieniu 1 km nie ma drugiego bloku, wokół same domki. Notoryczne podrzucanie śmieci przez niektórych domkowiczów zmusiło nas do zrobienia zamykanego śmietnika. Po tej procedurze ilość śmieci za które płacimy zmniejszyła się o 30%. Niestety część osób nadal podrzuca nam worki koło śmietnika, a psy wyprowadza na nasz 20m skwerek z piaskownicą. Próby ukrócenia tego procederu nie przynoszą rezultatów. Jestem osoba, która nie boi się czasem zwrócić uwagi gdy coś złego się dzieje. Jednak po kilkukrotnym urwaniu lusterka w samochodzie i rysach na lakierze dałam spokój. Do niektórych nigdy nie dotrą argumenty inaczej myślących. Swoje za płotem wymuskane, a cudze z drugiej strony to niczyje, czyli można nie szanować. To niewielka liczba ludzi bez kultury zarówno z bloków jak i z domów sprawia, że postrzegamy daną społeczność w złym świetle, choć zdecydowana większość jest na poziomie.
  15. Witamy nowego budującego. Przed rozpoczęciem budowy pół roku czytałam wszystko co dotyczyło formalności i jej początków. Wielu zaczynających budowy ma zamiar odkrywać Amerykę. Takich wątków jest wiele. Trzeba zacząć czytać i zadawać pytania gdy pojawiają się konkretne problemy. https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry90294 https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry80971 https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry80757 https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry79377 https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...amp;#entry77441 Miłej lektury i życzę sukcesów.
  16. W jednym z poprzednich mieszkań urządziłam łazienkę w kolorze gorzkiej czekolady z dodatkiem beżu. Nigdy więcej. Sprzątanie tego brązu to koszmar. Każda kropla wody widoczna, a fugi w jaśniejszym brązie były nie do wyczyszczenia. Aby wyglądała przyzwoicie to sprzątanie 2x dziennie. Niestety nie jestem fanką ścierek i mopa.
  17. W moim rejonie od 250,00 zł do 10 000,00 zł za ar.
  18. Na mojej budowie pracowało do tej pory pięć ekip. Dwie sprzątały sensownie, a pozostałe niestety nie. Ponieważ zawsze ktoś z inwestorów był na budowie to zarządzał jak ma być posprzątane, a jedna z ekip została całkowicie zwolniona z tego obowiązku. Jak zobaczyłam w jaki sposób zabierają się do sprzątania to wolałam to zrobić siłami moich domowych panów. Ale ja mam generalnie hopla na punkcie porządków więc nie jest łatwo mnie zadowolić. W ziemi na działce nie ma nawet jedno centymetrowych kawałków cegły, betonu, gwoździa też raczej nie znajdzie. Natomiast już cieszę się, na prace wykończeniowe (płytki, podłogi, malowanie), które wykonuje moja zaprzyjaźniona "złota rączka" Po pracy jego ekipy jest tak, że pewnie sama bym tak nie posprzątała. Mają nawet różne buty w zależności od rodzaju podłóg, aby nie zostawiać np. śladów gumy na deskach podłogi.
  19. Najważniejszą rekomendacją były dla mnie opinie znajomych i obejrzenie wykonanych obiektów. Niektórzy fachowcy sami obwozili mnie po realizowanych budowach. Jak do tej pory nie było większych problemów na mojej budowie. Kolejne ekipy również z polecenia albo takie, które pracowały dla mnie wcześniej.
  20. Przygotowując adaptację projektu i plan zagospodarowania działki wiedziałam gdzie będą wejścia mediów do budynku. Do pozwolenia na budowę miałam tylko tzw. zalicznikowe przyłącza prądu i gazu. Architekt wrysował położenie skrzynek (u mnie w granicy) i przebieg kabla i rury do budynku. To wystarczyło do pozwolenia. Wodę i kanalizację robiłam na zgłoszenie, ponieważ uznałam, że w razie problemów zawsze mogę zmienić ich przebieg bez zbędnej papierologii. Projekt przyłączy (ok. 200m) został wykonany na posiadanej mapie zagospodarowania działki. Koszt 400 zł. Sama uzgadniałam go w ZUD i składałam w starostwie. W trakcie wykonywania oczywiście wyszły problemy, ponieważ jeden z sąsiadów bał się o podkopanie korzeni jego jodełek więc musiałam o 1,5 na odcinku 12 m zmienić przebieg rury. Tutaj okazało się, że zgłoszenie to dobre rozwiązanie. Dopiero w czasie inwentaryzacji powykonawczej ta zmiana została uwzględniona, zgłoszona w starostwie i z ich zgodą zaniesiona do ZUD. Ponieważ sama zajmuję się wszelką papierologią budowy nie był to dla mnie żaden problem. Projekt przyłącza energetycznego wykonał mi polecony pan z energetyki, ponieważ zależało mi na czasie. Koszt 300zł. Taka współpraca zawsze się opłaca, ponieważ prąd miałam po 3 miesiącach i bez jakichkolwiek wysiłków z mojej strony. Jeśli projekt robiłby ZE to trwało by to 12 miesięcy. Gaz natomiast w całości zaprojektowała i wykonawstwo przejęła PGNIG.
  21. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ponad 100 lat temu, na zapadłej wsi ktoś impregnował drewno. Młodszy dom był budowany przez moich rodziców, więc wiem o żyjącej mamy, że niczym nie impregnowali.
  22. Nie uważam, żeby impregnacja ciśnieniowa była zła. Wręcz przeciwnie, jest to jedyna wg mnie metoda właściwego zabezpieczania drewna. Znając jednak polskie realia i mając wiedzę co to jest autoklawowanie chciałam zwrócić uwagę na możliwe odstępstwa od procedur w małych zakładach. Odrębną sprawą jest nasze myślenie, że domy, które budujemy mają stać 100 lat. Jestem właścicielką drewnianego domu z 1902 roku i drugiego budowanego z pustaków 45 letniego. W stuletnim drewno bez impregnacji nie jest w najlepszym stanie, ale też nic się z nim nie dzieje. Drugi dach jest w doskonałym stanie, też bez impregnacji. Może to inna klasa drewna. Tak więc zastanówmy się na ile impregnacja i jej metody wpływają na trwałość więźby.
  23. To nie błąd tylko sugestie znajomego, pracującego w takiej firmie. Proces autoklawowania jest wyjątkowo energochłonny i czasochłonny, więc najczęściej nie zachowuje się wszystkich parametrów. Gdyby ściśle przestrzegać wszystkich procedur to koszt impregnacji i wydajność zakładu sprawiłaby, że większość budujących nie byłoby stać na taki proces impregnacji. Abstrahując od powyższych ile w waszych okolicach jest zakładów impregnujących ciśnieniowo. Koszt takiej instalacji to kilkaset tysięcy.
  24. Niestety nie miałam zaufania do impregnujących ciśnieniowo, więc moi panowie zmontowali z 6 desek wannę na długość najdłuższej płatwi. Został do niej wlany impregnat i sami zaimpregnowali drewno na więźbę. Płatwie i murłaty jako drewno o największym przekroju moczone były przez całą noc, natomiast krokwie i łaty około 2 godziny. Poniżej zdjęcie (mało eleganckie ale można zobaczyć jak to wyglądało w praktyce). https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...si&img=6478
×
×
  • Utwórz nowe...