U nas w zeszłym roku poszło na CO i CWU, 3 tony ekogroszku dom z pełnym podpiwniczeniem dwa pomieszczenia w piwnicy ogrzewane podłogówgą, plus cały parter i łazienka na górze, poddasze same grzejniki i garaż też grzejniki. Piec sprawuje się super i nie mieliśmy z nim problemów poza wymianą programatora. Tfu Tfu, że tak powiem.
Jak weszłam pierwszy raz po zmianie to zaraz sprawdzałam, czy doby adres wpisałam (ale otwierałam przecież z "ulubionych"), dopiero po chwili załapałam o co kaman. Trzeba się przyzwyczaić, ale myślę, że jest całkiem fajnie.
Indukcja, tylko i wyłącznie, miałam już każdą poza gazową pod szkłem, ale na taką nie będzie mnie raczej stać. garnków wcale nie trzeba wymieniać, nawet tych tańszych (wiem bo mam) tyle, że jak VIP 42 pisał musi na dno działać magnez.
Piece z podajnikiem mają, a przynajmniej powinny mieć szereg zabezpieczeń przed wybuchem pożaru i to, że nie trzeba ich wygaszać przed każdym wyjściem z domu jest właśnie jedną z wielu ich zalet. My wyjeżdżając nawet na trzy dni nie wygaszamy pieca, w razie czego wygasi się sam.
Ja miałam od razu w pakiecie z meblami robionymi pod wymiar, a koleżanka zmówiła sobie kuchnię w IKEA ja byłam sceptycznie nastawiona, ale jak potem u niej zobaczyłam wszystkie rozwiązania i dopasowanie elementów (po jakimś czasie może zmienić wszystkie fronty) to szczęka mi opadła i długo nie chciała wrócić na miejsce. Ogólnie cargo to jest to i szuflady samo domykające, o wiele więcej miejsca niż w tradycyjnych szafkach polecam.
Ja mam side by side miejsca jest w niej naprawdę sporo, ale w zamrażalniku już nie, tzn. na pewno więcej niż w chłodziarko zamrażalkach jedno drzwiowych, ale jeśli ktoś dużo mrozi to i tak musi mieć osobną zamrażalkę, ja już bym innej nie chciała lodówki oczywiście;-)
Wszystko zależy gdzie i jak się mieszka u mnie na wiosce domofon, bramkę na elektromagnes i automatyczna bramę (jak na razie ) ,mamy tylko my i dzieci czasem bawią się w McDonalda.