Skocz do zawartości

acia

Uczestnik
  • Posty

    2 176
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    1

Wszystko napisane przez acia

  1. A to ja z innej bajki jedna z moich podopiecznych "39" ja na nią wołam córcia :
  2. Dawno tu nie zaglądałam, a syneczek przecudny.
  3. My zrobiliśmy jeden przewód kominowy więcej, żeby zmieścić rury od solarów z dachu do kotłowni, gdy w gminie zaczęły się dofinansowania latem został wykorzystany i mamy solary bez zbędnego remontu.
  4. Ja mam oczyszczalnię i nawet jak ją otworzę to nic nie czuć, a co dopiero z zamkniętej.
  5. Ja też mam śmietnik przy furtce - właściwie przy bramie wjazdowej tak żeby ciągle koło niego nie przechodzić, spełnia wszystkie wymagania podane przez Bajbagę i mi się podoba
  6. CUDO ten psiuch, jak pokazałam młodemu to prawie popuścił (on uwielbia dogi - fascynacja Scooby Doo mu nie przeszła).
  7. acia

    Kompostownik

    A mój wygląda tak: Paw niestety nie mój tylko sąsiada
  8. Ja nie widzę problemu, starczy udać się do sprawdzonego stolarza, ze zdjęciem drzwi i sprawa załatwiona.
  9. Ale brodę nie ściereczkę, moje psiuchy uwielbiają surowe jajka, mięso, śmietanę i owoce.
  10. Ja w piwnicy też mam płytki we wszystkich pomieszczeniach na podłodze plus kotłownia i składzik opału do wysokości 1,2m, w kotłowni od strony pieca i całego tego ustrojstwa cała ściana do samej góry, też kupiłam najtańszy gres jaki był starczyło jeszcze na schody do piwnicy, mam czysto i święty spokój.
  11. Gratulacje odnośnie SYNA i dużo zdrówka dla mamusi
  12. Trudno idę moje psy nakarmić (jest na temat)
  13. Mam na myśli swoje i małej bo chłopcy ścielą sami, by tylko spróbowali nie....
  14. U mnie też do miasta muszę jeździć, jak akurat złapię to kupuję zapas i mrożę, potem mam na trochę żłopnę kawę, nakarmię bestie, wywieszę pranie (łóżka pościeliłam, obiad zrobiłam) i mykam na drugi udój tudzież mycie chłodni w domciu będę koło 4 chwilkę odsapnę i o 7 z nowu, ale potem jeszcze tylko jeden dzień i wolne i będę pomykać nad morzem, słuchać szumu fal, spać do której zechcę i jeść co mi pod pyszczek podstawią
  15. No coś Ty przecież to samo się robi, tak jak czyszczenie kibli, pranie itp.
  16. Ja mam takie wielkie wołowe To dziś im odmrożę i dam będą miały frajdę.
  17. No jak, a te ponad 30 lat, jeszcze zawsze można z pieskiem pobiegać, albo za.
  18. Ja jestem 100% przeciwniczką kolczatek no może byłam, Chodzimy z naszymi psinkami na spacery pod las (do lasu nigdy bo za dużo tam zwierzyny, zresztą na łąkach tez sporo) przy ulicy idą na smyczy Kudłata teraz na kolczatce( mimo wielkich chęci nie udało nam się nauczyć jej do chodzenia przy nodze na szelkach) może ze trzy razy się pociągła, teraz smycz zwisa, na łące ją wypuszczamy i biega wolno (w ustalonym przez nas kierunku), aż do lasu w... kagańcu. Kaganiec ma dla tego, że ze trzy miesiące temu dostała robali i przez dwa miesiące musiałam ją odrobaczać co dwa tygodnie (tą małą przy okazji też bo są cały czas razem) schudła strasznie powoli do siebie dochodzi, a wszystko przez jedzenie odchodów innych zwierząt - przy kagańcu nie ma okazji do "łasuchowania", a i mijani ludzie są jakby mniej zestresowani, ona sama zaś chętniej się od nas nie oddala (bo ma nadzieję, że ktoś ją uwolni), więc myślę, że namordnik wyszedł nam wszystkim na zdrowie, ale to mój przypadek
  19. Dajesz surowe kości ja zawsze gotuję, ale zastanawiam się czy trzeba.
  20. To coś z kwiatami do kuchni przepiękne.
×
×
  • Utwórz nowe...