Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    7 862
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    89

Wszystko napisane przez zenek

  1. jakieś konkretn`ie zauważalne zmiany w funkcjach? wyglądzie?, czy tylko aktualizacja taka techniczna? do takich doniesień służy szafa prezesa ze szpulowym ZK- 120 - jak szef nie ma, mogę wypożyczyć - mam takiego Grundiga na pamiątkę. Kultowy Ale można taki wirtualny kącik stworzyć - nie widziałem tego na forach - byłby pierwszy. Prawa autorskie do pomysłu sobie rezerwuję
  2. Znaczy - wpatrujesz się tylko w niego - i szczęście płynie złotą stróżką....?
  3. przecież już to było wałkowane na forum, tudzież różnica między jętką a kleszczami. Wałkowane, ale może nie doszło
  4. Czy ty @retrofood wiesz, co to jest prawdziwa jętka, gdzie jest tradycyjnie mocowana, jaki ma przekrój, dlugość, jak pracuje? 1. Na oko są krótsze i tęższe od tych na fotkach. Czyli silniejsze od tych na fotkach. Bo dawniej przyjmowano zwyczajowe wymiary, nie oszczędne. 2. Głównie do wieszania się - no ale tu już obojętne, jak się skończy Zwykle nikt sie nie przejmuje tym, co obcemu chłopu na łeb spadnie, a ty, jako elektryk, chyba nie polecasz ludowego podejścia np do prac z siecią elektryczną - w tym zakresie jesteś chorobliwie zazdrosnym elektrykiem i tępisz samoróbki jak szalony - skąd inąd często słusznie Jakoś nie wyczytałem w twoich postach fascynacji dziką twóczością chłopów w tym zakresie - może dlatego, że w dzieciństwie nie było elektryki na twojej wsi?
  5. No dzięki @aru. Oczywiście bierzesz odpowiedzialność gdy wg twego wskazania jedna jętka się złamie przy dodatkowym obciążeniu dynamicznym (szarpanie) kilkuset kilogramów (na które nie była liczona ani przeznaczona) przy wykonaniu ewolucji na kółkach - i ćwiczący spadnie.. W dodatku jętka działa na ściskanie - a kółka, jeśli ją obciążą w środku - spotęgują właśnie niekorzystne obiążenie.
  6. Proponuję dać beleczkę poziomą na 4 parach jętek, zamocować ją do jętek, kółka do belki - i bedzie OK. Dlaczego tak ostrożnie - bo z tego, co wiem, ćwiczenia na kółkach są b. dynamiczne, powodują mocne szarpania w różne strony. Awaria takiego ustrojstwa to możliwość ciężkiego kalectwa. Mocowanie do 4 par jetek będzie sztywniejsze. A najlepiej żeby to bylo na styku krokwi i i jetek (podobnie jak widać belkę n najniżej fotce. Ale opartej na 4 parach i mocowanej do jętek i krokwi kątownikami perforowanymi.
  7. Sądząc zwidoku - ten filarek jest dość smukły - stąd chyba te pręty w filarze. Ale mogą wystarczyć te zagięcia u góry - bo chodzi o usztywnienie samego filara i związanie trochę z wieńcem. Natomiast wieniec leży na ścianie konstrukcyjnej (sądząc z widoku), obciażając ją równomiernie na tym odcinku - w sklad której wchodzi filar - stąd wystarczy w tym miejscu pewnie takie zbrojenie, jak jest. Jednak jeśli jest nadproże - ważna jest jego rozpiętość - im wieksza - tym większe siły rozciągające na środku (z dołu) i u góry (na bokach) nadproża. - stad potrzeba dozbrojeniaw tych miejscach i odpowiedniego ugięcia dodatkowych prętów - jak pokazałeś w #10 W innej sytuacji - gdy nadproze sąsiaduje z słupem - i wychodzi z słupa bezpośrednio - musi być odpowiednio z nim związane zbrojeniem, część prętow z słupa musi wejść w nadproże. Jeśli naproże jest kontynuacją wieńca - no to chyba może być jak na fotce - ale też do pewnej rozpiętości nadproża. Może jak byś pokazał projekt - to by można było sie wypowiedzieć dokładniej. Przy różnych przykładach z róznych fotek - z różnych miejsc - wycinkowo - trudno o konkret. Pokaż projekt. A błędy często mają to do siebiie - że się kumulują. Szczegolnie w konstrukcji.
  8. No i dobrze - że nie zabierasz Uściślę - w sądzie różnie bywa, bo sędziowie w Polsce interpretują prawo wg własnego widzimisię - oczywiście nie wszyscy, są też solidni.
  9. Jeśli ściana twoja jest w granicy twojej działki - to nie miał prawa - wg mnie. Może wybudować ściankę przy twojej ścianie - z dylatacją - i dopiero na nie coć montować. Jeśli twoja ściana leży na granicy (trochę na twojej działce, trochę na sąsiada - to wtedy chyba ma - bo de facto macie wspolną ścianę. Ale też wg mnie
  10. to co mu radzisz, skoro ma tą glinę i piwnica mu zacieka?. Masz jakiś sposób bez odkopania ścian? Jest tu pewna trudność - bo warunki ziemne i posadowienie budynku mają w wypadku drenów zasadnicze znaczenie. W związku z tym trudno jest z pewnością radzić i wyrokować, nie będąc na miejscu, bez odkrywek, itd.. Odpowiedzialnie. Ja się posiłkowałem podręcznikami, bo dreny to nie moja specjalność. W moim przypadku chodziło o wodę opadową , okresową. Grunt mam gliniasty - i zastane warunki budowlane - brak izolacji poziomej piwnicy. Ale dom stoi na lekkim stoku i skarpie, nie w wodzie - i tylko w części jest podpiwniczony - nad skarpą. Więc to sporo upraszcza. Natomiast z pewnych względów (filary) nie mogę uzupełnić izolacji poziomej piwnicy. No i po kilku latach funkcjonowana drenów piwnica wyschła zupełnie - więc cel został osiągnięty. Z tym, że, jak pisałem wcześniej - nie zszedłem nigdzie poniżej ławy piwnicy, a nawet trzymałem się jej górnej krawędzi (tym bardziej, że mam tam stopy filarów). Ale wymiary piwnicy na to pozwoliły. Nie jest tak, jak wg podręcznikowego wzorca, ale na granicy - jeśli chodzi o odprowadzenie wody. Jednak w moich warunkach jest to wystarczające. Resztę załatwia wentylacja - nawiew i wywiew grawit. - w zimie zmniejszona do min. Dlaczego to opisuję? Bo w wielu przypadkach właśnie różne specyficzne warunki warunkują prace drenarskie.
  11. Jasne.... Wyrywasz z kontekstu jedno zdanie, zamiast odnieść się do całego postu. Dobre w polityce - tutaj bez sensu Kwestią jest, na jaką głębokość odkopujecie i jaki to grunt. Bo tak, jak napisałem, nie wolno z drenami zejść poniżej ławy. Potrzebna głębokość dla drenu, to poniżej izolacji piwnicy, muru fundamentowego. Tzn grubo powyżej podstawy stopy. Jednak realia bywają różne .... No to napisz, jak to dokładnie wygląda - nie reglamentuj, jak cukier na kartki. Co to jest ta strefa, jak wygląda... "najpierw odkopuje się jedynki zasypuje zagęszcza" - tylko tyle? odkopuje,zasypuje zagęszcza i już?
  12. Przecież izolacja polega na stosowaniu razem papy z lepikiem naprzemian. Stąd nazwa 2x papa na lepiku. wannę betonową się izoluje - więc nie nasiąka.
  13. 1. Pokaż przekrój A-A - szczególnie ze skosami dachu. 2. dla ilu i jakich osób ten dom ? Jak z odprowadzeniem wody ze skarpy? W którym kierunku?
  14. No właśnie -czyli prawdopodobne jest że woda obniża się najpierw tam gdze studnia - bo wyżej i studnia dodatkowo zbiera, natomiast z drugiej strony jest większe ciśnienie wody, bo w tamtą stronę naturalnie opada, ale nie tak szybko, bo studni niema i pompy. Ale to "być może" - bo nie wiemy tego z calą pewnością. Dlatego proponowałem cztery studnie z czterech stron.
  15. Nie wolno drenu robić poniżej poziomu podstawy fundamentu. To podstawowa zasada. Może spowodować podmycie fundamentu, a to grozi tąpnięciem i pękaniem konstrukcji. Powinno być powyżej, natomiast poniżej poziomej izolacjifundmentu, która zwykle bywa między ławą a ścianą - zarazem pod podłogą piwnicy. W razie czego można odprowadzić wodę na bok do studzienki - i wtedy dalej, i niżej - ale w bezpiecznej odległości od fundamentu.
  16. Trzeba pamiętać o tym, by woda wchodząca do drenu nie wymywała ziemi spod fundamentów. A więc: 1. albo przy fundamencie, ale nad jego spodem 2. albo poniżej fundamentu - ale wtedy kilka metrów od fundamentu. Rów z kamieniem i drenem powinien byc otoczony (cały wykop) geowłókniną, co chroni dren przed zamuleniem - a i nie pozwala na przemieszczanie ziemi (mułu).
  17. No to jeszcze takie rozwiązanie - dodać jeszcze studnie z każdej pozostałej strony. Wtedy woda będzie zlewać się do studni z całego sąsiedztwa domu. I wtedy opróżniać je jednocześnie. wiem że to koszt - ale nie widzę innego rozwiązania. jak wyżej Można by było zrobić dreny przy murach, gdyby dom był cały podpiwniczony. Ale jest część - więc być może radykalnie można by było ewentualnie pomyśleć nad otoczeniem opaską drenów w odległości kilku metrów od murow i odprowadzić wodę do studni. Niestety to duży koszt. Dlaczego w odległości od fundamentów? Bo trzeba odprowadzić wodę poniżej fundamentów piwnicy - a tylko część domu ma niżej fundamenty, reszta wyżej. Więc najbezpiecznej odsunąć dreny na kilka metrów od fundamentów, co powinno je zabezpieczyć przed wymywaniem spod nich podłoża w wczasie migracji wody do drenów. Migracja powinna być ograniczona, bo woda bedzie opadać symetrycznie wokół domu do opaski drenów. Tak przynajmniej to sobie wyobrażam. z ktorej to będzie strony na twoim rysunku?
  18. 1. Jest jeszcze kwestia może nachylenia terenu? 2. Poza tym jedna studnia niekoniecznie obniży poziom wody szybko na całej działce. zanim woda z działki spłynie do tej studni - to jednak najpierw się podniesie. Jeśli założysz ze woda spływa tez z przeciwnej strony - niż studnia. Żeby ta woda doszła do studni - musi jakby przejść przez dom. Takie dwa aspekty tutaj widzę - oba związane z kierunkiem przpływu wody gruntowej.
  19. A kto ci to poradził - i jaki podał powód? Zwykle nie jest potrzebny i niewskazany.
  20. Ale jednak wilgoć pokazuje się okresowo = co oznacza, że ta studzienka nie zbiera ccałej wody na czas. piszesz tak: Z powyższego opisu trudno ogarnąć, jak ta piwnica jest zlokalizowwana i która ściana przecieka. Moze narysuj, jak to konkretnie wygląda (może masz rzut) - i opisz a rysunku, która ściana przecieka. Narysuj też tą studnię.
  21. Moim zdaniem te uszczelnienia ściany mogą być tylko wtórne, bo same niewiele dadzą, gdy woda gruntowa się podnosi. Wanna by była radykalna, ale trudno robić wanne bez dużych kosztów pod stojącym budynkiem, w dodatku na jego części. Trudne i pracochłonne, polączone z kopaniem wposadzkach parteru, Być może dren koło ściany piwnicy z odprowadzeniem wodu do istniejącej studni z wydajną pompą działającą na automacie w każdym przypadku podniesienia się poziomu wody. Taki rów drenażowy zabezpieczony geowłokniną (żeby przeciwdziałać wymywaniu gruntu z sąsiedztwa drenu), wypełniony kruszywem ściągnie wodę z zewnętrza domu -ale czy w zamiana za to nie zacznie woda przeciekać np z innej strony - trudno powiedzieć. innym sposobem jest zrobienie studni z pompą w piwnicy - byc może ona by osuszyła całość. A może dren +studnia wewnetrzna - czyli osuszanie na dwie strony?
  22. Opowiem jak u mnie zamierzam: 1. Chodzi mi o sinus i brak zakłóceń dla komputera + peryferii audio dla niego - karta muzyczna, procesory, przedwzmacniacze, monitory ( razem max ok.800vat - może 1000 w szczycie)) i podtrzymanie napięcia przez przynajmniej pół godziny w razie braku prądu. Tutaj UPS sinus musi działać na okrągło - myślę moc UPS ok 2000vat. 2. Do tego ewentualnie zasilenie pompy w kotle gazowym (co+woda). 3. Do tego zasilenie awaryjne światła - kilka punktów w domu - załączane awaryjnie automatem. Ale to osobny od instalacji w domu obwód z UPS (tutaj czas podtrzymania min 3 godziny - ale to małe zapotrzebowanie prądu - oświetlenie minimalne - kilka vat na żarowkę.). Dla mnie najprościej jest włączyć sie z UPS obok (żeby go nie by lo słychać) pomieszczenia z komputerem i sprzętem i podłączyć do niego sprzęt, na drugim wyjściu z UPS załączyć ewentualnie pompę z kotła gazowego (kwestia przewodu do piwnicy) i podłączenie świateł awaryjnych na trzecim wyjsciu z UPS (osobny obwod) - niezależny od instalacji w domu. Jest kwestia w wielkości zasilacza UPS - chyba gdzieś ok 3ooo vat - i odpowieniej ilości baterii. Druga kwestia to koszt tych baterii działających częściowo na okrąglo (tzn. tyle, ile używam PC - czyli kilka godzin - czasem z 10 - dziennie) - a więc wymienianych co 3 - 5 lat - a to wcale nie tanie. Koszt UPS, może dwoch? - myślę że ok 2 - 2.5 tys. Nie te z wysokiej półki, ale znalazłem w Krakowie chyba niezłe - GreenCell - chyba tak to się pisze. Sinus, on-line, sa jakieś możliwości podłączenia dodatkowych aku. To tak z grubsza - wybaczcie - elektryka to nie moja specjalność, pocieszam sie, że jak pytam elektryków o moją sytuację - PC + studyjny sprzęt audio i eliminacja artefaktow z sieci - to widzę raczej brak pewności, co mi poradzić. Taka nisza A ponieważ to nie studio firmowe i zawodowe - to nie będę inwestował znacznych funduszy w osobną instalację w wykonaniu specjalistycznej firmy - bo takie oczywiście są. Tylko wtedy koszt rośnie do kilkudziesięciu tysięcy.
×
×
  • Utwórz nowe...