Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 357
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    110

Wszystko napisane przez zenek

  1. Poczytaj wyżej dyskusję - w skrócie - jesli są odpowiednie warunki na działce - to warto wybudować piwnicę i nie ma kłopotów - a jak są zle, to lepiej bez piwnic. Szczegóły wyżej
  2. Nie chcesz czytać - tam jest pdf nt jak sie papy zgrzewa z podłożem. tu frag.: "8a, 8b. Zasadnicza operacja zgrzewania polega na rozgrzaniu palnikiem podłoża oraz spodniej warstwy papy aż do momentu zauważalnego wypływu asfaltu z jednoczesnym powolnym i równomiernym rozwijaniem rolki. Pracownik wykonuje tę czynność, cofając się przed rozwijaną rolką". Naprawdę przeczytaj - to jest fajna prosta instrukcja dla dobrej papy zgrzewalnej, są też gdzieś filmy, gdzie jest to pokazane - mało, jak to robilem u siebie, rozmawialem z przedstawicielem firmy i potwierdził, że dobrze robię tak wytapiając spodnią warstwę, by potem papa przy rozwijaniu wtapiała się w ten wytopiony asfalt (lepika asfaltowy). Trzeba uważać, żeby za dużo nie wytopići nie uszkodzić innych warstw - tyle. Mhtyl - ja to nie wymyślam - ja to robiłem wg instrukcji, bo nie jestem dekarzem, robilem dla siebie ponad 100 m2 sam, pierwszy raz (może ostatni) - więc dowiedziałem się dokładnie u Eksperta, bo ten przedstawiciel też wykonywał roboty, tylko raczej duże, hale itp. Jak wiesz, pytam dokładnie i dociekliwie Więc przeczytaj, jak znajdziesz film, to oglądnij - naprawdę warto.
  3. Dobrze - aru - bardzo dobrze. Z małym dodatkiem - obsypka rury - o ile się nie mylę - nie powinna być niżej niż ława, czyli rura ciut wyżej Tylko dlaczego taki rysunek jest w artykule?: Ale to pytanie do Redakcji!
  4. Suplement do powyższego posta: Znajomy ma komin murowany zcegły pełnej w ścianie konstrukcyjnej (w piwnicy ściana betonowa wylewana) - jest to komin dymowy do centralnego ogrzewania - w środku jest rura azbestowa i ona stanowi wlascicwy przewód dymowy. Komin ma ze 20 lat - ok. 10 lat palono koksem i węglem , potem gazem. Nie ma żadnych spękań i kłopotów - abstrachuję teraz od strat przez zbyt dużą średnicę komina - niemniej wynika dla mnie taki wniosek: Komin związany ze ścianą nośną, konstrukcyjną może stanowić podporę stropu, jeśli przewod dymowy będzie niezależnym wkładem w jego środku, a obudowa będzie gwarantowała pewną zdolność do rozszerzania się bez spękań - np. cegła ceramiczna, beton zbrojony? . Jedyne moje wątpliwości budzi ta skrajna temperatura, o której gdzieś pisał P-4. Ciekaw jestem co na to Pit-4?
  5. Rosa to skroplona para, a punkt skroplenia pary w murze to miejsce w murze gdzie para zaczyna się skraplać na skutek - jak niżej. dodatek: http://rlt.rh.pl/strefa-projektanta/kondensacja-pary-wodnej/ "Temperatura punktu rosy lub punkt rosy – jest to temperatura, w której przy danym składzie gazu lub mieszaniny gazów i ustalonym ciśnieniu może rozpocząć się proces skraplania gazu lub wybranego składnika mieszaniny gazu. W przypadku pary wodnej w powietrzu jest to temperatura, w której para wodna zawarta w powietrzu staje się nasycona (przy zastanym składzie i ciśnieniu powietrza), a poniżej tej temperatury staje się przesycona i skrapla się lub resublimuje." Na tym kończę bo idę spać
  6. Wydaje mi się że są takie trzy typowe sytuacje komina dymowego: 1. istniejący dawny ceglany komin w ścianie konstrukcyjnej: z wieńcem obejmującym otwory kominowe 2. Z pustakami kominowymi w ścianie konstrukcyjnej (lub innej) i wtedy zdylatowany od ściany i od wieńca - zastrzegam - taka raczej widokowa fotka takiej opcji: 3. Komin przystawiony do ściany lub wolnostojący - też zdylatowany od ściany, wieńca i stropu. Wszystkie te dylatacje mają jednak pewą wadę - mianowicie zawsze istnieje możliwosc lekkiego odchylenia się w miarę czasu komina z różnych przyczyn (a dylatacja przeciez to nie jest duża szczelina - choć nie pusta).
  7. Racja. Jeśli komin jest starego typu z cegły pełnej, ściana 38 - to jak najbardziej stanowił częśc ściany konstrukcyjnej Natomiast jeśli jest to komin z pustaków kominowych - no to nie jest to wariant sciany konstrukcyjnej i nie może być na nim oparty strop. Komin się robi tam, gdzie jest potrzebny - czasem może stanowić część ściany konstrukcyjnej.
  8. Przeczytaj jeszcze raz - o ile już przeczytałeś....: https://pl.wikipedia.org/wiki/Asfalt https://pl.wikipedia.org/wiki/Lepik_asfaltowy http://www.architekt.icopal.pl/files/upload/file/papy_instrukcja.pdf I posłuchaj i zrozum post #40
  9. https://pl.wikipedia.org/wiki/Asfalt https://pl.wikipedia.org/wiki/Lepik_asfaltowy http://www.architekt.icopal.pl/files/upload/file/papy_instrukcja.pdf
  10. Konkret : co wytapia się z papy zgrzewalnej pod palnikiem?
  11. A co się z nich wytapia pod palnikiem?
  12. Jak widzę obrazki, co zostaje po amerykańskich domach szkieletowych po huraganie - to wydaje mi się, że chyba o to chodzi, by nic nie zostało. W USA właśnie ocieplano domy drewniano styropianem i po jakimś czasie okazało się, że wiele z nich jest zagrzybionych. Ne wiem, czy adwokaci w tej mierze mieli robotę - ale czytałem zaecenia, że powinno się stosować odpowiednio frezowany styropian, by zostawić kanały wentylacyjne z nawiewem u dołu i wywiewie u góry ściany. Natomiast zauważ, że w Polsce mamy co najmniej kilka firm zachodnich ze swoimi systemami ociepleń, są one stosowane w Polsce i na zachodzie, podobne sytemy mamy u polskich firm - wię nie wiem skąd zarzut, że w Polsce akurat jest gorzej niż np. w USA. Jeśli tak - to przedstaw porównanie systemów amerykańskich , europejskich i polskich. Różnice, wady, zalety. Mówimy o technologii. Bo jeśli chodzi o jakość , solidność wykonania - to wszędzie znajdziesz partaczy i profesjonalistów.
  13. Do powyzszych rad dodam takie bezinwestycyjna, mniej skuteczne, ale spróbować można: otwierać okna od zmierzchu do rana - czyli gdy jest stosunkowo chłodno na zewnątrz. Zamykać, gdy jest gorąco na polu. Spróbować zrobić przeciąg w drugiej połowie dnia, gdy temperatura w środku się podnosi ponad zewnętrzną - za pomocą małych uchyleń okien, może drzwi wejściowych z klatki schodowej - chodzi o to by usunąć z poddasza gorące, przegrzane powietrze. Trzeba eksperymentować
  14. Technologia pstępuje b. szybko. Nikt ci nie powie, co kupić dziś, żeby było tak dobre, jak najlepsze za kilka lat. Najlepiej wybrać coś o najlepszych wpółczynnikach - co jest jak najlepsze teraz. Np. wyżej masz ofertę. Co nie przeszkadza poszukać w necie innych ofert.
  15. To prawda - ale zauważ odnośnie lepiku - dziś go wciągasz razem z papą ( w papie zgrzewalnej) i zamiast w kociołku nad ogniskiem - to go wytapiasz palnikiem z papy. Pomijając kwestię zupełnie nowej jakośći samej obecnej papy i jej składników - jednak wygodniej wytapiać ten lepik z papy, niż lać go z kubelka. Tylko ta papa - dawniej 15 m bieżących było lżejsze niż teraz 5 Ni jeszcze jeden plus - dawniej idealny był upał do tego - teraz bynajmniej wystarczy porządnie ciepły dzień. Przynajmniej takie miałem doznania jako dekarz-amator na własnym dachu. Ijeszcze jeden +. Dawniej co roku z lepikiem na dach - teraz już mam więcej niż 5 lat spokój A może w tym roku wałeczkiem coś odświerzę ....
  16. Już piszę - na podstawie własnych doświadczeń. Był podobny problem, ale powód był inny. Odstrzeliło trochę betonu od słupów u podstawy z powodu lat i wody, rozmarzania (taka dłuższa budowa) i trzeba było to zrewaloryzować. Okazało się, że jest taka zaprawa naprawcza b. dobrej niemieckej firmy (niestety została wchłonięta przez inną) - dwuskładnikowa i idealna do tej naprawy, bo stosuje się to na zardzewiałe pręty. Czym sie różni od zwykłej zaprawy, betonu. Tym, że najpierw aplikuje się jeden składnik (pędzlem) , takie mleczko, którym się pokrywało calość uszkodzenia uprzednio zwilżone a pręt miał być tylko zszarzony - i to była warstwa wiążąca - również wyrównująca napięcia starego i nowego betonu. Potem na to dochodziła druga zaprawa do wyrównania (szpachlą) . Zbrojona włóknami. I tyle. Proste. I rzeczywiście sakramencko się to trzyma. I jeszcze jedna różnica - otóż stosowało się tą mieszankę do sztukowania pasów startowych na lotnisku, więzarów na stadionach, mostów, autostrad betonowych,- czyli 'strategicznych' konstrukcji. I pokazane były naprawdę poważne ubytki. Np. nad basenem - czyli w stale wilgotnym powietrzu. To było dla mnie przekonujące. Zaprawa była chyba kilka razy drozsza od zwykłej zaprawy na kila - ale w sumie niedużo tego poszło - w granicach 150 zł.
  17. 5 cm styropianu - wydaje mi się że gra nie warta świeczki. Zwróć uwagę na post 7 - tam same - wg mnie - słuszne myśli. Chodzi o to żeby w razie czego wilgoć wyszła przez wełnę i tynk na zewnątrz. Albo przez szczelinę wentylcyjną - to moja myśl. Jesli jestes w stanie porzadnie położyć styropian na ścianie i resztę warstw - to myślę, że i z wełna dasz radę choć więcej roboty i trudniejsza. Natomiast daałbym o wiele grubszą warstwę - przynajmniej 15 cm. Ale decyzja należy do ciebie. Aha - piszesz że domek trzyma ciepło - to może nie warto ocieplać. Powinieneś policzyć obecne sciany i z ewentualnym ociepleniem - tym 5 cm i innym - wiecej. Są kalkulatory w necie.
  18. Oglądnąłem - ciekawe. Mam tylko jedną uwagę - czy nie można było do tych wszystkich niewątpliwych pozytywów dodać ładną architekturę. Wiem że "ładność" jest dyskusyjna i "gust nie podlega dyskusji" - ale jednak są jakieś granice akceptowane przez większość przynajmniej. Wtedy by było nie tylko ekologiczne i energooszczędne - ale i wartościowe widokowo.
  19. Wg mnie - ocieplenie niezamieszkalego domu nie zmniejszy wilgoci w środku. Wydaje mi się, że najpierw powinno się wykonać poziomą izolację przeiwwilgociową na parterze - skoro tam widać ziemię pod podłogą, sprawdzić - jaki jest poziom wody gruntowej - oraz zapewnić stałe przewietrzanie budynku. Jest tam wzmianka o oknach plastikowych - nie pomagają one w wentylacji pomieszczeń, jak wiadomo.
  20. Jeśli chodzi o całą konstrukcję - nie powinno zagrażać - choć lepiej by było żebyś pokazal fotkę tego miejsca. Natomiast nie cementem z piaskiem - tylko przynajmniej w stosunku 3/1 - i nie tylko zaszpachlować, ale dokładnie jednk otulić, wcisnąć tam tą zaprawę i potem wyrównać. Są też takie zaprawy naprawcze - ale może to przesada. Natomiast przed tym uzupełnieniem tego miejsca zaczekałbym, aż istniejący beton zwiąże i wyschnie.
  21. cytat: https://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_punktu_rosy "Temperatura punktu rosy lub punkt rosy – temperatura, w której może rozpocząć się proces skraplania gazu lub wybranego składnika mieszaniny gazów przy ustalonym ciśnieniu, a w przypadku mieszaniny gazów, również przy określonym składzie. Rozpatrywany składnik gazu (np. para wodna) ma w danej temperaturze ciśnienie parcjalne równe ciśnieniu pary nasyconej tego składnika w temperaturze punktu rosy. W przypadku pary wodnej w powietrzu jest to temperatura, w której para wodna zawarta w powietrzu osiąga na skutek schładzania stan nasycenia (przy zastanym składzie i ciśnieniu powietrza)[1], a poniżej tej temperatury staje się przesycona i skrapla się lub resublimuje. W momencie osiągnięcia stanu nasycenia powstają mgły, chmury, opady oraz opady utajone[2]."
  22. prawie każda ściana przepuszcza powietrze a w nim parę wodną, przy czym ważny jest tu pukt skraplania pary - jesli dobrze pamiętam wentylacja jest od wentylowania powietrza - pośrednio może obniżyć wilgotność powietrza w środku budynku albo ją regulować.
  23. Wydaje mi się że bajbaga wskazał osobę, która robiła adaptację. I chyba słusznie - bo skoro zrobiła adaptację - to zrobiła zmiany w projekcie autorskim i musiała to zrobić, mając na to zgode autora (w zakresie tej zgody) - więc teraz ona ewentualnie powinna dopilnować zgodności projektu z realizacją - a o to generalnie chodzi w tej ochronie praw autorskich chyba.
×
×
  • Utwórz nowe...