Skocz do zawartości

Zimowe spotkanie ..... dyskusje ....


Recommended Posts

Dostałam maila od Cieszki i Piotra , którzy rozeznają temat ..... , zapraszam do dyskusji w związku z nim ....

Cytat

Cześć Daga icon_biggrin.gif
Tak, sprawa kuligu aktualna. Jakieś rozeznanie wstępne Piotr robił, czeka jeszcze na inne wiadomości (może też być Wisła, ale jest w sezonie droższa i zapchana).
Myślał o Brennej, znalazł coś takiego:
http://www.u-gazdy.pl/ . (Wyciąg narciarski "Świniorka" jest 2 km od tego przybytku)
Trzeba ustalić termin i będziemy rozmawiać już o konkretach.
W drugiej połowie lutego to może być albo 17-19 lub 24-26 (po feriach Śląska).
W Brennej są też inne takie przybytki, ale już sporo droższe.
Następna sprawa - na ile osób szacunkowo ma to być?
Jak będzie już wiadomo kiedy i na ile osób, to podjedziemy tam na konkretne rozmowy.


Pozdrawiam
B.

Link do komentarza
Cytat

noooo, wreszcie icon_biggrin.gif

nas możesz pisać wstępnie...



super ... zaraz zrobię odpowiedni wątek ... icon_smile.gif


Cytat

Ja jestem na tak i w sumie to jest 350 km ode mnie ale czy to musi być luty? nie można by w styczniu?



Ja bym obstawiała luty - Moose zaproponowała drugą połowę lutego i ja się przychylam - styczeń bardzo jest "poświąteczny" - pod wszystkimi względami, także finansowymi - wydaje mi się, że luty to dobry czas .
Jestem za tym późniejszym terminem (24-26 luty), ponieważ to już będzie po feriach w śląskim- więc i ruch na drogach mniejszy , a co za tym idzie - będzie jechało się bezpieczniej .... ale też w samej Brennej będzie spokojniej , mniej dzieciarni na górce icon_wink.gif

Co o tym myślicie?


A w ogóle to muszę powiedzieć, że do Brennej mam niedaleko , a byłam chyba tylko raz i to w pośpiechu i przejazdem - więc bardzo chętnie odwiedzę i zwiedzę ... miejsce wydaje się być bardzo sympatyczne . Pokoje wyglądają czysto i schludnie - i ten wystrój - bardzo mi się podoba. Kawał dobrej roboty , Cieszko z Piotrem wykonaliście , że znaleźliście tak urokliwe miejsce.
Trzeba jeszcze dopytać ile miejsc noclegowych max. mają , czy mają świetlicę , która pomieści max. 30 osób , i jak wygląda to cenowo i co proponują... icon_smile.gif

Czy ktoś ma coś przeciw , żeby głębiej rozeznać temat? icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

hejka icon_biggrin.gif
a może tu http://www.starygron.pl/ wyciąg przy domkach



ni ma świetlicy , coby można wspólnie zadami usiąść .... icon_rolleyes.gif icon_wink.gif

chyba , ze zrobimy impreze bez cateringu - w stylu "gdzie nas oczęta piątkowym i sobotnim wieczorem poniosą" icon_biggrin.gif - i wtedy bierzemy tylko pokoje na nocleg i za nie płacimy , a czas popołudniowo-wieczorny w piątek i sobotę wspólnie organizujemy sobie w jakiejś przytulnej góralskiej knajpce zamawiając co kto lubi ... icon_smile.gif

to tylko taka propozycja .... w nawiązaniu do Królika wypowiedzi ... ale jest to jakiś pomysł ....
wszak nigdzie nie jest napisane , że mamy ucztować w sobotę jeno we własnym gronie przy zastawionych stołach ... może być inaczej .... icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

ni ma świetlicy , coby można wspólnie zadami usiąść .... icon_rolleyes.gificon_wink.gif

chyba , ze zrobimy impreze bez cateringu - w stylu "gdzie nas oczęta piątkowym i sobotnim wieczorem poniosą" icon_biggrin.gif - i wtedy bierzemy tylko pokoje na nocleg i za nie płacimy , a czas popołudniowo-wieczorny w piątek i sobotę wspólnie organizujemy sobie w jakiejś przytulnej góralskiej knajpce zamawiając co kto lubi ... icon_smile.gif

to tylko taka propozycja .... w nawiązaniu do Królika wypowiedzi ... ale jest to jakiś pomysł ....
wszak nigdzie nie jest napisane , że mamy ucztować w sobotę jeno we własnym gronie przy zastawionych stołach ... może być inaczej .... icon_smile.gif




...znaczy - spontan icon_rolleyes.gif ..lubim icon_mrgreen.gif .. tak_trzymaj.gif

ale ?
..boję się , że będzie Nas na tyle dużo , że 'kupimy' lokal - , który nie będzie w stanie Nas zaspokoić

Edytowano przez r-32 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

...znaczy - spontan icon_rolleyes.gif ..lubim icon_mrgreen.gif .. tak_trzymaj.gif

ale ?
..boję się , że będzie Nas na tyle dużo , że 'kupimy' lokal - , który nie będzie w stanie Nas zaspokoić



20, 30 osób? no coś Ty .... w kontekście osób schodzących ze stoków i zasiadających - to pewnie kropla w morzu ...
tak mi się wydaje ... ale mogę się mylić , bom nie jeżdżąca i nie góralka... icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

no zaczynaj , zaczynaj .... jak najbardziej .... jeno sie dowiedz , czy "stałą metę" na 20-30 osób mają i catering
w sobotę zapewniają , i czy z tej stałej mety w piątek tysz można bedzie skorzystać... icon_biggrin.gif


Ja myślę, że o piątku też by można pomyśleć, nie sądzicie? Bo głód nas przydusi - to pewne - pamiętacie zamawianie żarcia w Koniakowie? W Krościenku siedzieliście w knajpie (nie dane mi było zdążyć, choć nawiedzony kierowca baaaardzo się starał icon_evil.gif) - bo była w miarę blisko.
A tu w opisie mamy, że w cichym miejscu, 1300m od zabudowań, czyli z półtora km do knajpy - tak na spokojnie cza liczyć. A jak będzie minus dwadzieścia kilka jak w Koniakowie - to ja ... mam w poważaniu taki interes icon_lol.gif.
Boszszsz! Aaale się wygodna zrobiłam!! icon_redface.gif
PS. Nooo, chyba, że obczaimy jakąś knajpę, skąd dowiozą nam żarełko.
Link do komentarza
Z tego, co znalazłam - oni tam mają 7 pokoi i 24 miejsca moclegowe.

Cytat

Pamiętam Pamiętam.. KFC ;) No to może po kurczaczku? ;)


Za to KFC to Ci się wpierdziel należy, więc nawet nie przypominaj mi!! Dla swojego własnego dobra!!! :foch:
Lepiej powiedz, czy dasz radę pojechać? Puści Cię Blondina?
Link do komentarza
tylko powiem jedno, bo ja w Brennej bywałam. Jak tam przysypie śniegiem to do metra tego jest a raz to i dwa były - chodziło się tunelami. Ten domek jest jak widzę na sporym zboczu, zatem gwarantuję, że samochód na łańcuchach nie podjedzie - na własnej skórze sprawdzałam, zatem trza woziki zostawić na dole i na nogach z bagażami zapylać, Pytanie ile, czy tylko to 1300m czy więcej? I drugie - tam nie ma parkingów, 20 samochodów nie będzie gdzie postawić, chyba, że pod jakimś hotelem a wtedy trzeba zapłacić..
Link do komentarza
Witojcie icon_biggrin.gif :santajump: icon_lol.gif
Pierwsze rozeznanie (na razie telefoniczne) zrobione. Rozmawiałem o terminach lutowych (druga połowa) po feriach śląskich i jest to, na dzień dzisiejszy, do załatwienia.
Ponieważ jest to agroturystyka to ilość miejsc jest ograniczona. W 3 sąsiadujących domach max 36 osób. Można jeszcze po sąsiedzku noclegi załatwić, ale świetlica może być za ciasna - tak powiedziała gospodyni (chcemy się tam wybrać na rekonesans, to stwierdzimy naocznie jak jest).
Co do kosztów to wstępnie wygląda to następująco:
- nocleg 30 zł.
- śniadanie 15 zł.
- obiad 20 zł.
- kulig 25 zł.
- sobotnia biesiada max 45 zł. (cena w zależności od menu)

Czyli dla przyjeżdżającego w piątek: dwa noclegi, dwa śniadania, obiad, kulig i biesiada razem 180 zł. (wstępnie, jeszcze do negocjacji - chociaż niczego nie obiecuję icon_smile.gif ).
Wariant przyjazdu w sobotę do południa, ze wszystkimi pozostałymi atrakcjami do niedzieli to 135 zł. Można jeszcze rozważać wariant: przyjazd w piątek przy dwóch noclegach bez sobotniego śniadania 165 zł., ale komu będzie się chciało latać po wsi w sobotę rano po sklepach icon_eek.gif , żeby coś kupić na śniadania?

To jest oczywiście nasza propozycja. W kompleksie Dolina Leśnicy (3 km obok) jest zdecydowanie drożej, a chcący pohasać na nartach mogą skorzystać tam z tras narciarskich.

Teraz tylko decyzja: czy tam? i w jakim terminie?

Już się nie mogę doczekać kuligowego spotkania :santajump:

Link do komentarza
Cytat

Smitka, to nie jest na końcu świata. Tam ludzie mieszkają i całą zimę dojeżdżają do pracy, a dzieci do szkoły.
Co do ilości miejsc parkingowych, to mamy zamiar wybrać się na wizję lokalną i wszystko posprawdzać i pooglądać własnymi oczętami. O tak: icon_eek.gif
Pozdrawiam Wszystkich icon_biggrin.gif



i z takimi oczami będzie najlepiej:)
Cieszka ja tak piszę bo tam byłam i na ferie zimowe. Na dole po centrum Brennej można było jeździć, ale wszystkie agro położone na zboczach można było zdobyć tylko na nogach, stromizny takie, że samochód na łąńcuchach nie wjeżdżał. Samochody po prośbie zostawiane były u sąsiadów na dole przy stodole icon_smile.gif I fajne to było i kupa śmiechu, tylko trzeba się z tym liczyć.
Link do komentarza
Cytat

i z takimi oczami będzie najlepiej:)
Cieszka ja tak piszę bo tam byłam i na ferie zimowe. Na dole po centrum Brennej można było jeździć, ale wszystkie agro położone na zboczach można było zdobyć tylko na nogach, stromizny takie, że samochód na łąńcuchach nie wjeżdżał. Samochody po prośbie zostawiane były u sąsiadów na dole przy stodole icon_smile.gif I fajne to było i kupa śmiechu, tylko trzeba się z tym liczyć.



Smithka - a kiedy ostatnio byłaś w brennej? bo ostatnimi laty zimy jakieś takie mniej intensywne były...
Link do komentarza
A czy to ważne jak dojedziemy to ja nie zamierzam tradycyjnie się nigdzie ruszać bo szkoda czasu icon_redface.gif , Przebnięcie 1500m to nie problem zwłaszcza ze w towarzystwie dla zdrowotnosci przyda się , NIe ma co tragizować choć jazda w górach trochę mnie przeraza ale to przeciez nie cała droga jest w górach tylko kawałeczek.
Link do komentarza
Cytat

Smithka - a kiedy ostatnio byłaś w brennej? bo ostatnimi laty zimy jakieś takie mniej intensywne były...


to było 3 lata temu


Cytat

A czy to ważne jak dojedziemy to ja nie zamierzam tradycyjnie się nigdzie ruszać bo szkoda czasu icon_redface.gif , Przebnięcie 1500m to nie problem zwłaszcza ze w towarzystwie dla zdrowotnosci przyda się , NIe ma co tragizować choć jazda w górach trochę mnie przeraza ale to przeciez nie cała droga jest w górach tylko kawałeczek.



nie tragizuję, piszę przecież że była zabawa. Tylko nie było parkingów na dole na auta, bo tam poza główną ulicą są małe dróżki.


do samej Brennej dojedziemy raczej bez większych problemów, drrogi są ok, trochę ślisko i tyle. Jak wszędzie.

Droga z Krk do Bielska ok 2h miimo, że 100km ale nie jest fajna, chyba, że autostradą do Cieszyna, reszta to już jak w górach..
Link do komentarza
Nie ma nic lepszego jak jazda w górach i po górach – zwłaszcza zimą.
Im trudniej, tym lepiej – adrenalina, to jest to.

Ale możliwość zaparkowania jak najbliżej celu – niezbędne.
Bo ja jestem typowy kanapowiec i z wysiłku fizycznego, to dzierżę jedynie ciężar pilota od TV – no tam mogę zamienić na ciężar szklaneczki. :509:
Link do komentarza
Piotrze i Cieszko - super wieści .... ja bym brała ten termin po feriach ... już uzasadniałam - niech się inni wypowiedzą bo coś trza bedzie postanowić ....
jak tam bedziecie, to foty poróbcie .... i tej świetlicy też coby widzieć jaka duża ... no i w ogóle cykajcie co popadnie .... coby sie bardziej ucieszyć i do tego lutego chęci ludziska nabrali icon_biggrin.gif


Cytat

Nie ma nic lepszego jak jazda w górach i po górach – zwłaszcza zimą.
Im trudniej, tym lepiej – adrenalina, to jest to.



Rysiaczku ... słońce .... Ty wiesz, że ja sie nie boję i Ty wiesz, że masz mnie chyba po drodze, co? icon_mrgreen.gif to tak tylko wspominam jakby Xavieer nie jechał (choć zgłaszał chęć) .... bo mój Miluś niestety raczej nie da rady w góry , a Izy małża szkoda - znaczy w sensie, że szkoda czasu z rowu wyciągać icon_lol.gif
Link do komentarza
KOCHANI ..... NIE PODEJMIEMY DECYZJI W PIĘĆ OSÓB !!!!
Bardzo proszę zająć stanowisko i odpowiedzieć na pytania Piotra:

czy robimy tam i która data pasuje nam bardziej : ta wcześniejsza, czy ta późniejsza - już po feriach?

Jako pierwsza:
mnie się podoba ( i ani tyci nie ma na to żadnego wpływu fakt, że mam rzut moherem icon_mrgreen.gif icon_lol.gif )
datę obstawiam późniejszą - po feriach ...

proszę o wypowiedzi , bo trzeba coś postanowić zanim Cieszka z Piotrem pojadą się dogadać...

aaaa, i patrząc na listę obecności to zapytuję : są chętni? robimy to czy nie? icon_rolleyes.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Może być problem. W lutym mam 6 – 7 dniowy wyjazd, ale termin wyklaruje się dopiero na tydzień przed nim.
Mam nadzieję, że nie pokryją się, a Wy w swojej dobroci „przedłużycie” mi czas do „samookreślenia się” co do mojego udziału w tej Imprezie.



Ty mnie Rysiu .... wiesz.... co mnie, nie icon_twisted.gif ? Ciebie tam nie może zabraknąć.... icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

mam tylko nadzieję, że nie każą mi tego zwolnienia co mam teraz "odrabiać" w lutym...icon_biggrin.gif



ja też mam kilka spraw różnych , ale mnie się zgrubsza wyklarowało bo termin mi pasuje ... najważniejszym "ale" były egzaminy semestralne - ale jak sama nazwa wskazuje mam je przed feriami , więc luty to już lajcik - zajęcia jedne jak ominę to mi łba nie urwą chyba .... a w pracy to już mały pikuś ... więc chyba wykasuje to "chyba" na liście obecności icon_biggrin.gif


Cytat

1. Tam jest OK
2. Termin późniejszy "już po feriach" by nam bardziej.

Deklarujemy się. Nie może być tak jak z JeśKą .. że Wy zabawa, a my jak te ostatnie (...) w domu.



wiedziałam , Kotek .... bardzo się cieszę ... brakowało Was bardzo na Jeśce ... jak i Grzesia z żonką, jak i Piczmanów co wpadli jak po ogień ... i wszystkich wielkich nieobecnych .... teraz musi być komplit icon_biggrin.gif

to co , zapisywać? icon_biggrin.gif

kogo zapisywać - proszę mi się określać w wątku z listą obecności, coby nie było że nadinterpretuję i dostanę trzy ciepłe słowa na twarz jak już wpiszę... icon_lol.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • za 100 lat opowiem, jak działa teraz działa -  8 lat
    • Witam wszystkich forumowiczów! Mam problem z wykonaną przez siebie studnią głębinową. Podam kilka parametrów.  Głębokość studni 30m Filtr studzienny na dnie 3m Woda zaczyna się na głębokości ok 7m. Rura studzienna od spodu nie jest zaślepiona. Rury nie mogę już głębiej wcisnąć więc musi pozostać na tej głębokości co jest. Podczas czyszczenia źródła (pompowania wody) od spodu dostaje się piach i trzeba go wybierać na okrągło szlamówką. Czy są jakieś metody aby zamknąć rurę od spodu po wybraniu całego piachu? Z góry dziękuję za udzielone rady.   
    • Dałem go tylko dla przykładu, żeby zobrazować prawidłowy układ warstw frakcji kruszywa.         Twoje „sito” tylko inaczej się nazywa, ale prawdopodobnie  jest tak samo drobne jak geowłóknina otaczająca dren.  
    • przecież nie napisałem, że stosowanie rur drenażowych to jedyne rozwiązanie. Pytał a rury - to odpowiedziałem - proponujesz, by dedert wywalił teraz rury i studnie? Sposób francuski być może jest wieczny - tylko dlaczego nie jest powszechny - skoro najlepszy?   w ogóle nie przeczytałeś to, co napisałem - tylko dorobiłeś teorię.   Kamień ma pozwolić wodzie opadowej i gruntowej przejśc do rury drenażowej. Ma też stanowić jej otoczkę - by ta warstwa - powierzchnia oddzielała część nawodnionego terenu od budynku. Najważniejszym filtrem przepuszczającym wodę z gruntu ma być geowłóknina, potem ten kamień.  Nie ma żadnego systemu sit - natomiast ten drobny kamień przy geowłókninie, przy rurze i przy izolacji fundamentu ma po prostu być bezpieczniejszy dla tych elementów, bo będzie mniej je kaleczył. Akurat o tym drobnym kamieniu na styrofoam przeczytałem przy instrukcji producenta płyt. Ja tak zrobiłem - bo na zdrowy rozum pasuje.   W systemie francuskim jest rzeczywiście sysyem sit - ten drobny kamień działa jak geowłóknina wg mnie, dalej jest logicznie coraz grubszy - dołem gruby, bo łatwo woda powinna tam przemieszczać się.  Minusy - kwestia podłoża i gruntu wokół - jeśli będzie to teren wód gruntowych z odpowiednim gruntem dla zrobienia szlamu, błotka - to zapchanie takiego kamienistego drenu wydaje się dość prawdopodobne.   Natomiast jeśli poziom wód gruntowych jest niżej - to może być i wieczne.   Co dają studzienki i rury wg mnie? Sprawdzenie i możliwość czyszczenia rur drenażowych, przepłukanie, odszlamienie. W systemie francuzkim nic nie sprawdzisz bez wykopów.    widzę, że piszemy równocześnie     i to samo - o dziwo. jasne - u mnie rura drenarska pcv nie jest owinięta geowłókniną - geowłóknina oddziela ziemię wykopu od kamienia i drenażu.   natomiast dlatego daje się podsypkę pod rurę, a nie daje się na dno wykopu, by ta część pyłu i zanieczyszczeń z kamienia i jeszcze, co tam się przedostanie - siadła pod rurą, a nie w rurze.   co do wiecznoczności - nie wydaje mi się,by przy stojącej wodzie gruntowej i mulistym gruncie jakikolwiek system drenów był wieczny. Wtedy raczej wanna i ciężkie izolacje - a dreny sobie trza odpuścić.   Ja nie mam w ogóle wód gruntowych, bo jestem na zboczu (nie ma problemu z odprowadzeniem wody) i u mnie była kwestia wody opadowej oraz gliny wokół ruszonej kiedyś w czasie budowy domu - oraz izolacji od spodu, której nie było na części - to stary dom. No i tej się nadal nie da zrobić (chyba że przy wielkich kosztach - więc trza było poprawić otoczenie. Po zrobieniu tych drenów (i przyłożeniu płyt styro i folii kubełkowej na sucho) w ciągu 3 lat wszystko się wysuszyło....jest super Nawet tam, gdzie nie mam piwnicy (tam akurat so odizolowane fundamenty od ściany) - ale od strony zbocza - też zrobiłem dreny na głębokość tylko ok 60 cm i też są suche fundamenty pod ścianą - wcześniej były mokre. Izolację przykładałem na sucho do muru fund. + folia kubełkowa - potem ta drobna frakcja kamienia i grubszy     ale czy to wieczne - napiszę za 100 lat może    
    • Myślę, że jak ładnie „poprosisz portfelem” to chłopaki przyjadą też do ciebie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...