Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Cytat

Chcesz sprawdzić czy powrót z baniaka nie jest cieplejszy niż zasilania z kominka - tak?
Ja chyba bym się tym nie przejmował.
Nie wyłączałbym też pompy przy 50st tylko wtedy, gdy w baniaku temp. jest niższa niż wychodząca z kominka.
Kwestia gdzie ten czujnik temperatury umieścić.



Oczywiście nie niższa a wyższa.
Jakąś temp. minimalną też można by przyjąć, przy której pompa w ogóle działa. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Chcesz sprawdzić czy powrót z baniaka nie jest cieplejszy niż zasilania z kominka - tak?



Tak.

Cytat

1. Nie wyłączałbym też pompy przy 50st tylko wtedy, gdy w baniaku temp. jest niższa niż wychodząca z kominka.
2. Kwestia gdzie ten czujnik temperatury umieścić.



1. Zgadzam się. Jeśli w baniaku jest chłodniej, a kominek wciąż podgrzewa, mimo, że wypaliło się drewno, to niech pompuje. No właśnie! Biedzę się, jak to ogarnąć od strony logicznej.

2. Wszystkie czujniki są w pobliżu kominka, a dokładniej: jeden na korpusie kominka, a dwa pozostałe przy zaworze 3D tuż obok kominka. Poniżej stare zdjęcie, z montażu:
Link do komentarza
Ja mam u siebie rozwiązane mniej więcej tak, że sprawdzam temp. w baniaku (zasobnik cwu 300L, bo bufory grzeję grawitacyjnie) na wysokości 1/3 od góry.
Na wyjściu z kotła druga czujka.
Jak temp. na wyjściu z kotła > 40st to sprawdzam temp. w baniaku.
Jak temp. w baniaku < temp. z kotła to włączam pompkę.
Oczywiście jakieś tam histerezy mam porobione, żeby mi się oscylacje nie robiły.
Powrotów w ogóle nie mierzę bo uznałem, że nie ma to sensu.

Sprawdzam też czy temp. w baniaku nie jest wyższa niż 70st.
Wtedy też wyłączam pompkę.
Link do komentarza
No tak. Rozumiem, MrTomo. Twoje rozwiązanie dotyczy kotła. Taki też algorytm jest w sterowniku AVT2967. Zmieniłem oprogramowanie właśnie dlatego, że - podobnie jak u ciebie - przy określonej temperaturze max pompa ma się wyłączyć Nie wiem dlaczego, nie rozumiem, ale wydaje mi się że w kominku chodzi o inny algorytm: o taki mianowicie, żeby odbierać ciepło z kominka póki tylko się da.

Dlatego postanowiłem mierzyć najchłodniejszą warstwę baniaka.
Wklejam opisany obrazek, ku informacji, może na zaś.



Gwoli wyjaśnienia: sterowanie kominkiem u mnie działa bez problemu, na jednym czujniku i histerezie. I jest super git (AVT3025). Te dywagacje mają na celu wyłącznie hobbystyczne znalezienie rozwiązania. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie wiem dlaczego, nie rozumiem, ale wydaje mi się że w kominku chodzi o inny algorytm: o taki mianowicie, żeby odbierać ciepło z kominka póki tylko się da.



Ok.
Ja mam podobnie, tylko to ma sens jak masz w baniaku np. wężownicę dolną.
Wtedy możesz puścić ciepełko z kominka w dół baniaka, jeśli jest chłodniejszy niż to co wychodzi z kominka.
Bo nie ma sensu chłodzić góry baniaka, jeśli jest gorętsza niż to co z kominka.
Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi.

Ja sprawdzam dół baniaka (1/3 od dołu) i mogę go dogrzać z bufora - ale praktycznie nie korzystam... Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Bo nie ma sensu chłodzić góry baniaka, jeśli jest gorętsza niż to co z kominka.
Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi.


Obawiam się, że rozumiem. A obawiam się, bo nabrałem właśnie podejrzeń, że stosuję własne, wymyślone prawa fizyki... Byłem przekonany, że jeśli na górze baniaka mam 70stC, a na dole mam 35stC, to dolewając z kominka 50stC ogólnie podniosę temperaturę w baniaku. Czyżbym żył w tak głębokiej niewiedzy? Czy ja dosypując 50stC do 70 uśredniam i wychładzam tę siedemdziesiątkę? Zdaje się, że niestety tak. icon_evil.gif

Cytat

... sprawdzam temp. w baniaku na wysokości 1/3 od góry.
Na wyjściu z kotła druga czujka.
Jak temp. na wyjściu z kotła > 40st to sprawdzam temp. w baniaku.
Jak temp. w baniaku < temp. z kotła to włączam pompkę.
Oczywiście jakieś tam histerezy mam porobione, żeby mi się oscylacje nie robiły.
Powrotów w ogóle nie mierzę bo uznałem, że nie ma to sensu.

Sprawdzam też czy temp. w baniaku nie jest wyższa niż 70st.
Wtedy też wyłączam pompkę.


No i teraz zaczynam to widzieć. Tylko wciąż nie rozumiem. dlaczego wyłączasz pompkę gdy temp. przekracza 70stC? Co się wtedy dzieje z kotłem?
Link do komentarza
Jakbyś nie patrzył to mimo uśrednienia i tak ładujesz baniak (jesteś na +). Lepiej jest mieć cały zbiornik 60 niż 75/35.
Teoretycznie jakbyś wpiął czujnik A na zasilaniu (z kominka), drugi B na powrocie (u ciebie przed zaworem od strony baniaka, i C..E w zbiorniku. Temperatura minimalna A to 50* (wtedy włącza pompę), sterownik wyłączy pompę wtedy gdy różnica między A i B spadnie i będzie wynosiła np. 7* (koniec palenia), oczywiście biorąc cały czas temp. min.. Czujniki C...E badają temperatury w baniaku.
Zrobię coś takiego u siebie i dam znać.
Link do komentarza
Cytat

Temperatura minimalna A to 50* (wtedy włącza pompę), sterownik wyłączy pompę wtedy gdy różnica między A i B spadnie i będzie wynosiła np. 7* (koniec palenia), oczywiście biorąc cały czas temp. min..


Noooo...
Zakładając, że uśrednione 60 to lepiej niż 70/35:

Jeżeli T kominka > 50 i T kominka - T "zimnego" baniaka <= 7 (albo ile tam się chce) wtedy wyłączamy pompę
Tak, to jest dobre, Bigl. icon_smile.gif


A znowuś, co zrobić w sytuacji, kiedy kominek już stygnie, bo jest koniec palenia, i temp. w kominku jest poniżej 50st,
ALE kominek wciąż jest cieplejszy niż "zimny" baniak?

Jak rozróżnić moment kiedy się w kominku pali, od momentu, kiedy już się w nim nie pali?

Jeśli by sobie wyobrazić taką... krzywą Gaussa, taki kapelusz jak z Małego Księcia, rozchodzi się o to, żeby móc ten algorytm (Tkominka - Tzimnego baniaka =< 7 pompa stop) załączać w różnych miejscach krzywej. A przede wszystkim chodzi o to, by znaleźć sposób, jak NIE WYŁĄCZYĆ pompy, kiedy w kominku już wygasło, ale nadal jest on cieplejszy od zimnego baniaka. Wtedy warunek 50 stopni musi zostać anulowany.
I do tego niezmiennie potrzebny jest pomiar temperatury na rurze dymowej albo jakiś Calculus

Inna sprawa, że nie mam pojęcia, jak oszacować ilość ciepła, które można wciąż odessać z dogasającego kominka, tym bardziej że właśnie na tym opadającym zboczu krzywej, kiedy kominek stygnie, nadal zdarzają się sytuacje, kiedy Tkominka > 50.

O, taki motek.

Bigl, daj znać jak coś wymyślisz.

Pozdrowienia
PeZet Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Obawiam się, że rozumiem. A obawiam się, bo nabrałem właśnie podejrzeń, że stosuję własne, wymyślone prawa fizyki... Byłem przekonany, że jeśli na górze baniaka mam 70stC, a na dole mam 35stC, to dolewając z kominka 50stC ogólnie podniosę temperaturę w baniaku.



Z fizyki byłem zawsze noga.
Ogólnie podgrzejesz bo pewnie jakoś się to wymiesza, tylko to co odbiera ciepłą wodę z góry będzie dostawać chłodniejszą niż by mogło. dopisałem: oczywiście to może nie mieć znaczenia, jeśli te różnice temperatur nie są znaczne.
Tak ja to widzę.

Cytat

No i teraz zaczynam to widzieć. Tylko wciąż nie rozumiem. dlaczego wyłączasz pompkę gdy temp. przekracza 70stC? Co się wtedy dzieje z kotłem?



Bo ja piszę o podgrzewaniu cwu a powyżej 70st C wytrąca się kamień.
Bufory też grzeję ile się da.



Cytat

Jak rozróżnić moment kiedy się w kominku pali, od momentu, kiedy już się w nim nie pali?

PeZet



Tylko po co Ci ta wiedza, bo wciąż nie rozumiem?
icon_biggrin.gif

Za chwilę - idąc tym tropem - zaczniesz analizować czy temperatura jest na fali wznoszącej czy opadającej icon_biggrin.gif

A w którym miejscu grzejesz tą bańkę?
Od góry? Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Zmontowałem takie cudo właśnie. Start A= 60* - reszta już bazuje na temp. zasilania i powrotu. Tzn. delta włączenia pompy pomiędzy A i B to jest 20 stopni. Delta wyłączenia pompy pomiędzy A i B to jest 10 stopni (7 trochę mało icon_redface.gif ). Po ludzku:
- sterownik włączy pompę jak w kotle będzie 60* i temperatura powrotu nie będzie wyższa niż 40*, wyłączy pompę jak różnica kocioł-powrót będzie mniejsza niż 10*.
Mogę zmniejszyć temp. minimalną (np. 30*), ale za to deltę A-B (włączanie pompy) ustawić na np. 35* - deltę A-B wyłączania bez zmian 10*. Wtedy dalej mam pilnowaną temp zasilania (55-60* - nigdy nie rozładuję bufora poniżej 20*), ale pompa chodzi do końca.

Ps. Mój czujnik pt1000 rejestruje max 270* - sterownik włączy pompę do 200* -nie sprawdzałem jeszcze jaką mam mniej więcej temp. spalin (robiłem testy zapalniczką).
Link do komentarza
Cytat

- sterownik włączy pompę jak w kotle będzie 60* i temperatura powrotu nie będzie wyższa niż 40*, wyłączy pompę jak różnica kocioł-powrót będzie mniejsza niż 10*.
Mogę zmniejszyć temp. minimalną (np. 30*), ale za to deltę A-B (włączanie pompy) ustawić na np. 35* - deltę A-B wyłączania bez zmian 10*. Wtedy dalej mam pilnowaną temp zasilania (55-60* - nigdy nie rozładuję bufora poniżej 20*), ale pompa chodzi do końca.



No tak, tylko co jeśli jest ochrona kotła
i po chwili na powrocie masz temperaturę równą temp. zasilania kotła?

No tak, w sumie to zależy gdzie się czujkę da.
Nie było pytania
Link do komentarza
Cytat

No tak, tylko co jeśli jest ochrona kotła
i po chwili na powrocie masz temperaturę równą temp. zasilania kotła?

No tak, w sumie to zależy gdzie się czujkę da.
Nie było pytania


No więc niezupełnie nie było pytania, bo trafiłeś w sedno.
Niewiele po tym, jak dyskusja zawiesiła się, pstryknąłem dziś zdjęcie pokazujące sytuację o którą chodzi:



Gwoli wyjaśnienia: na powrocie do kominka jest w tym momencie 50,9*C
Sam kominek już właściwie studzi zład, bo z kominka wychodzi coś między 45,9*C a 52*C (same pomiary to osobny temat:))
A temperatura na dole baniaka to 48,2*C

Gdybym w tej sytuacji nie zresetował sterownika, to jeszcze przez chwilę mieliłby wodę i podgrzewał o dwa stopnie, które nota bene potem by się zgubiły podczas transferu.
Link do komentarza
Obieg baniak - kominek to osobny obwód względem baniak - podłogówka.
Osobne pompki, osobne zawory 3D.

MTW: wysoka temperatura (50*) służy ochronie urządzenia. Są osoby, które podchodzą do tego z większym dystansem, przyjmują niższą temperaturę, ale ja przeczytawszy to wszystko co przeczytawszy, uznałem że 50* będzie tą wartością najwłaściwszą. A są i tacy co mówią, że ta temp. powinna być wyższa.
Link do komentarza
Cytat

Obieg baniak - kominek to osobny obwód względem baniak - podłogówka.
Osobne pompki, osobne zawory 3D.

MTW: wysoka temperatura (50*) służy ochronie urządzenia. Są osoby, które podchodzą do tego z większym dystansem, przyjmują niższą temperaturę, ale ja przeczytawszy to wszystko co przeczytawszy, uznałem że 50* będzie tą wartością najwłaściwszą. A są i tacy co mówią, że ta temp. powinna być wyższa.



A - to dobrze.
Rano wcześnie było i MTW tak mi już zakręcił, że ... zakręciłem się!
icon_biggrin.gif



Byłoby super jakbyś to naszkicował co masz i co chcesz, cobyśmy mówili wszyscy o tym samym.
Link do komentarza
Cytat

Obieg baniak - kominek to osobny obwód względem baniak - podłogówka.
Osobne pompki, osobne zawory 3D.




czyli znaczy się kominek do podłogówki przez bufor
to już jakby nieco zmienia sytuację
jak bufor nagrzejesz do 80 to sprowadzając temp. do 50
studzisz bufor
patrzyłem na to inaczej
z kominka na podłogówkę - nadmiar ciepła do bufora
kominek się wygasza
temperatura w kominku spada
to już nie pcha do bufora
kominek studzisz do maxa podłogówką i tu te 35stopni jeszcze jest ok - po czym przestaje działać pompka z kominka
odpala się pompka z bufora i grzejesz nagromadzonym ciepłem
i niech Wam będzie że zakrętacz jestem icon_smile.gif
Link do komentarza
No ja mam taki rysunek - schemat, sprzed lat. Zmotywowany, poprawiłem zgodnie z tym co w rzeczywistości wykonane zostało. Tak to u mnie wygląda:



I działa.
Jedynie nie sprawdziło się obejście pompy kominkowej, bo na grawitacyjny przepływ u mnie nie ma szans.

Cytat

(...)
1) jak bufor nagrzejesz do 80 to sprowadzając temp. do 50
studzisz bufor
(...)
2) temperatura w kominku spada
to już nie pcha do bufora
(...)
3) przestaje działać pompka z kominka
odpala się pompka z bufora
(...)
4) i niech Wam będzie że zakrętacz jestem icon_smile.gif



ad 1
I o to się rozchodzi. Bigl podał na to algorytm porównania TKominka z Tpowrotu z baniaka ( i jakaś tam histereza)

ad 2
Tak niektórzy instalatorzy montują. Rozwiązanie buforowe forsowane przez wielu "buforowców" samodzielnych opiera się na bliskiej temu idei: zauważ, że i u mnie podłogówka zaciąga ciepłe prawie że z rury, którą gorące dochodzi do baniaka. W rzeczywistości jest mała odległość między tymi dwoma punktami i tak ma być właśnie po to by było poniekąd tak jak napisałeś. Ale lepiej. icon_smile.gif

ad 3
pomka podłogówki chodzi caaaaaaały czas - włączona jesienią, stanie dopiero na wiosnę. Nie ma sterowników. Ma tylko wtyczkę. icon_biggrin.gif

ad 4
I o to chodzi.



Jedna jeszcze myśl warta wzmianki:
Te tutaj dywagacje dla mnie są rodzajem praktycznego wcielenia wszystkich dyskusji w wątku buforowym sprzed lat. Pamiętam jak czytałem z zapartym tchem, a wtedy ludzie gadali o tym, gdzie co mierzyć i planowali, że opomiarują baniaki itd. I opomiarowują. Czego dowodem nasza tu gadka. Skoro już jest baniak i jest możliwość porównania różnych sposobów opomiarowania i sterowania, to in my hard opinion absolutnie warto pokombinować. jeśli do tego wynajdziemy sterownik diagnozujący czy w kominku vel kotle się pali, diagnozujący mimo braku termopary, której oprogramowanie to przegwizdana sprawa, to czegóż chcieć więcej. Chyba tylko browara otworzyć.

Bigl zdaje się ma sposób na pomiar za pomocą pt100. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Tylko to też trzeba by namalować i przemyśleć.
Jak z kominka pchać do podłogówki?
Zawór mieszający termostatyczny?
3D?
4D?
Ponadto powstają nowe problemy, w lecie nie będzie grzał podłogówki a cwu mógłby.


zakładam 3D
no i zawory - po co mu latem podłogówka
tylko z tego co mi świta CWU jest osobno na przepływowym cały czas

Cytat

ad 2
Tak niektórzy instalatorzy montują. Rozwiązanie buforowe forsowane przez wielu "buforowców" samodzielnych opiera się na bliskiej temu idei: zauważ, że i u mnie podłogówka zaciąga ciepłe prawie że z rury, którą gorące dochodzi do baniaka. W rzeczywistości jest mała odległość między tymi dwoma punktami i tak ma być właśnie po to by było poniekąd tak jak napisałeś. Ale lepiej.



znaczy tak samo tylko lepiej jest w przypadku instalacji - otwartej ( wręcz inaczej się nie da )
w przypadku zamkniętej inaczej się da i wtedy przepiąłbym zasilanie z kominka na dolną spiralę i gromadził , gromadził , a potem tylko rozprowadzał.
znaczy na chłopski rozum tak to widzę , a specjalisty w tym zakresie robić z siebie nie mam zamiaru .
choć z praktyki
jak palę w piecu i grzeję bojler zbieram sobie ciepło w tym bojlerku
jak nie zamknę zaworów na noc to rano ciepłej wody nie uświadczysz
a w kotłowni ukrop bo większość chłodzenia przez piec do kaloryferów
czyli przy wymianie pieca czeka mnie przebudowa na tak jak wyżej opisałem
Link do komentarza
Cytat

Może ja jestem myślący inaczej ale zrobiłbym to chyba inaczej.
Z kominka grzałbym baniak poprzez jedną albo dwie połączone wężownice.
Powrót waliłbym od razu na powrót kominka, załatwiając w ten sposób jednocześnie ochronę, bez tego zaworu 3D.


MrTomo, to jest wspaniały pomysł. Wspaniały! Aż sprawdziłem początki mojej baniakowej historii, dlaczego tak nie zrobiłem.

Btw, jako że jest to dziennik, więc zainteresowanych odsyłam do chwili gdy baniak pojawił się 14SIE2013 tutaj

I znalazłem, że na kolejnych stronach omawiane były przeróżne konfiguracje, przeróżne rozwiązania zarządzania ciepłem, schematów multum całe, włącznie z wykorzystaniem wężownic, a dyskusja bogata jest w dygresje i wątki poboczne, więc link podałem gwoli pamięci i raczej z myślą o tych najwytrwalszych, bo przegrzebać trzeba kilkanaście następnych stron, by te schematy wraz z dyskusją odnaleźć. Nie namawiam.

Ale takiej jak twoja, MrTomo propozycji tam nie było. I przypomniałem sobie dlaczego nie było.
Otóż z początku pomysł był taki, by te wężownice wykorzystać do przepływowego grzania CWU. Nawet tak zbudowałem instalację, ale okazało się, że woda z nich leci tak obs.rana zażółcona, że odpuściłem. Wężownice są solarne i gazowe, emalię mają nie w środku a po zewnętrzu i do przepływowego grzania CWU się nie nadają. Jednakże układ już wówczas był zmontowany i raczej nie będę go teraz przerabiał. Pod te wężownice może kiedyś podłącze pompę ciepła, jak mnie Bajbaga przekona. I Arturo72. icon_smile.gif (Pozdrowienia, panowie)

Stąd taka sytuacja. Zresztą, nie mam pewności - jakże to tak, bez ochrony powrotu? A dlaczego? Ano: zauważyłem, że jak pompkę ustawię na 2 biegu (szybciej) i 3D ochrony powrotu bardziej odemknę, że tak powiem, to ciepłe z kominka szybko idzie, skutkiem tego kominek szybko stygnie, pompka więc zatrzymuje się dosyć szybko, a ciepłe staje sobie w ciepłociągu, w drodze do baniaka, pod podłogą i czeka na kolejny zryw temperatury.
Nie potrafię tego policzyć, ale na oko wydaje mi się taki sposób grzania baniaka mniej skuteczny aniżeli przymknięty 3D i pompka powoli pracująca. Ciepłe wtedy dochodzi do baniaka szybciej.

Konkludując, bez zaworu 3D i ochrony powrotu chyba nie ma szans na kontrolę całego procesu. A nie wiem, czy same wężownice dałyby tyle oporu, by stały się rodzajem spowalniacza takim jak 3D. One mają coś koło 18dm3 pojemności
Link do komentarza
Cytat

..
Ano: zauważyłem, że jak pompkę ustawię na 2 biegu (szybciej) i 3D ochrony powrotu bardziej odemknę, że tak powiem, to ciepłe z kominka szybko idzie, skutkiem tego kominek szybko stygnie, pompka więc zatrzymuje się dosyć szybko, a ciepłe staje sobie w ciepłociągu, w drodze do baniaka, pod podłogą i czeka na kolejny zryw temperatury.
..



No tak, tylko dla pompki trzeba by sprawdzać temperaturę w baniaku, nie w kominku icon_biggrin.gif
dopisałem: oczywiście w kominku też. Za duży skrót myślowy mi wyszedł

Fantastyczny masz ten wątek.
Aż miło zaglądać icon_biggrin.gif Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
AKCJA DRZEWKA
Planowana latem AD2015 akcja drzewka została przeprowadzona z rozmachem i przytupem.
Początek był mało efektowny: spadał łańcuch.



Ale z zęba na ząbek
Szło nam coraz lepiej.
Poleciała sosna.



Poleciał i dąbek.







STÓŁ STOLARSKI
Nowy mebel pojawił się, bardzo stary. Mebel przyszłościowy.
Raczej narzędzie.



Choć może jednak mebel, bo wylądował w kuchni...

SPACEROWER
Właściwie dopiero ze dwa dni temu zarzuciliśmy specerowerowe spacery. Lekko za zimno, łapska grabieją. Sezon zaczęliśmy około 6 stycznia 2015, zakończyliśmy niniejszym około 2 stycznia AD2016. To ci dopiero sezon spacerowerowy!



Samego najlepszego w Nowym Roku wszystkim czytającym życzę.





edit: stolarski, nie ciesielski. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
SŁONINA
Jedna jeszcze gratka: sikor czubatka.



Sikor czubatka dynda na zmyślnym patencie: drut na gałęzi, na drucie sznurek, a na sznurku kolejny sznurek.
Buja się całość i nie pozwala, iżby sójka wpierniczyła cały kawał słoniny.

Ale sikory jakiejś dziwnej topologii ulegają: jak jedna zacznie dziubać przy sznurku, to wszystkie już tam dziubią i słonina w końcu leci na łeb na ziemię, a wtedy pies... A jak pierwsza zacznie obgryzać... icon_eek.gif obgryzać z dala od sznurka, to dłużej powisi. I dłużej sobie podyndają na słoninie.

Słonina lepiej mnie się sprawdza obserwacyjnie krojona w grube dzwony, aniżeli dziabana wzdłużnie w plastry. Wieszać też wtedy można różnorako, mniej lub bardziej poziomo. A wpadłem też dzięki takiemu krojeniu słoniny na pomysł, jak przeciwdziałać topologicznej podatności sikorczubatek na dziubanie w tym samym co pierwsza miejscu słoniny, gdy wypadnie ono przy samym sznurku: można zawiązać z jednej strony tak, iżby słonina dyndała się razem z sikorem pionowo, a z drugiego końca powołać dodatkowy sznurek lużno zwieszony, na którym słonina zawiśnie, jak tylko sikory przegryzą się ze słoniną przy pierwszym sznurku na wylot.

Mniej więcej tak:
|
O_
| |
S |
Ł |
O |
N |
I |
N_|
A


A już najlepiej, ale to naprawdę najlepiej jest wieszać słoninę razem z kawałkiem świni, z jej skórą, wtedy sikor nie spadnie ze świniaka.
Link do komentarza
Cytat

Nie ma co ukrywać Stary, powiem Ci - że miała rozmach! icon_smile.gif


Dwie się nawet przewróciły w chwili startu, jak to rakiety.

Cytat

(...) dla zainteresowanych dokarmianiem ptaków: (...)


Z karmnikami jest ten problem, że grasuje sójka. Sójka dostaje orzechy łuskane, ale też mam wrażenie, że i sikorom podjadała. Oraz był widziany kot.
Link do komentarza
PRZED-SYLWESTER 2016
Czas około-sylwestrowy... Kolega, nazwijmy go Sylwester, przyplątał się późnym wieczorem i okazał się być typem bigla. Mały, zwarty i z charakterem, co to nie odpuści, choćbyś mu w w twarz pluł. Zupełnie jak u ludzi.
Pies mój Dragon wykazał się taktem i balansując między gościnnością i asertywnością, nie ukrywał zdziwienia, a gnoma nie zagryzł.

Niemniej zabawa była całkowita.


Link do komentarza
Odnotuję... może ktoś coś powie, bo testuję... Jak zadziała, to potwierdzę, że działa, a jak nie działa, to może wespół coś się wyłoni...

KOD
if (T_powrotu <= T_StopPompa)            // ZIMNY BANIAK T<=50
{
    if (!(POMPA_PRACA))            // Jeśli pompa stoi
    {
        if (T_Kominka > T_StartPompy)    //T kominka przekracza zadaną wartość
            POMPA_ON;            //start pompy
    }
    if    (POMPA_PRACA)            // Jeśli pompa pracuje
    {
        if     (T_Kominka <= T_StopPompa)    // T kominka spada do wartości zatrzymującej pompę
            POMPA_OFF;             //stop pompy
    }
}

if (T_powrotu > T_StopPompa)            // GORĄCY BANIAK T>50
{
    if (!(POMPA_PRACA))            // Jeśli pompa stoi
    {
        if    (T_Kominka > (T_powrotu + Histereza))    //T kom rośnie powyżej T powrotu + Histereza
            POMPA_ON;             //start pompy
    }
    if    (POMPA_PRACA)            // Jeśli pompa pracuje
    {
        if    (T_Kominka <= (T_powrotu + Histereza)) //T kominka spada do wartości T powrotu + Histereza
            POMPA_OFF;             //stop pompy
    }
}


edit: kosmetisz Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Po 1-krotnym paleniu w kominku mam mniej więcej:
około 50-60 na górze baniaka
około 40 pośrodku
około 25 na dole.

Właściwie dosyć dużo ciepłej idzie prosto w obwód podłogówki. Bywa, że pomiar na rurze zasilania podłogówki pokazuje już te 50* (zanim nastąpi zmieszanie w zaworze 3D), a pomiar na górze baniaka wciąż jest około 40. icon_smile.gif

Po kolejnym paleniu już jest całkiem inaczej. Temperatury są znacznie wyższe i dół baniaka przekracza 50stC.
I o to właśnie chodzi: kiedy na dole baniaka mam więcej niż 50stC, to muszę program musi zrozumieć, że pompę i tak trzeba kiedyś wyłączyć, nie studząc baniaka.

Cytat

Ochronę kotła masz przez ten zawór 3D?


Tak. I pomiar jest robiony już po zmieszaniu, czyli niejako na śrubunku kominka, że tak powiem.

A tutaj udokumentowałem pierwsze próby zagotowania baniaka: Stres-test baniaka i kominka Było łatwiej, bo wyłączyłem podłogówkę.icon_smile.gif

Acha, a testowałem też wydajnośc przepływowego grzania kranówy. Działa... tyle że woda zasyfiona strasznie wychodzi i śmierdząca.

Więc zrezygnowałem z wykorzystania wężownic solarnych do grzania CWU.
Link do komentarza
No to życzę powodzenia.

PS
Na samym początku miałem ochronę poprzez bypas i pompkę.
Pomiary temp. na powrocie doprowadzały do tego, że robiły mi się oscylacje.
Pompa od ochrony to załączała się i wyłączała. Moje działania sprawiały że jedynie mogłem wpływać trochę na czas pomiędzy zał/wył.
Ale pewnie coś źle robiłem.
Trzymam kciuki

Cytat

A tutaj udokumentowałem pierwsze próby zagotowania baniaka: Stres-test baniaka i kominka Było łatwiej, bo wyłączyłem podłogówkę.icon_smile.gif

Acha, a testowałem też wydajnośc przepływowego grzania kranówy. Działa... tyle że woda zasyfiona strasznie wychodzi i śmierdząca.



Muszę kiedyś przeczytać cały Twój wątek od początku bo jest niesamowity icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Jest babol. Ale trzeba było napalić i poobserwować, żeby go zauważyć.
Robią się oscylacje, bo niepotrzebnie dodałem Histerezę w ostatnim warunku.
Jest:
KOD
    if (T_Kominka <= (T_powrotu + Histereza)) //T kominka spada do wartości T powrotu + Histereza
        POMPA_OFF;             //stop pompy

Powinno być:
KOD
    if (T_Kominka <= T_powrotu) //T kominka spada do wartości T powrotu
        POMPA_OFF;             //stop pompy

Wówczas pompa wystartuje gdy T kominka będzie większa od T powrotu o wartość histerezy,
a stanie, gdy wartości T kominka i T powrotu się zrównają.
Chyba że się mylę.

edit: klarowniej Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Moim zdaniem ( trzeba przetestować na Twojej instalacji) warto zachować jakąś histerezę do wyłączenia pompy. Zastanawiam się czemu u Ciebie nie działa przyłożenie czujnika przed ochroną powrotu - teoretycznie powinno być OK...
Obecne pomiary za ochroną powrotu trochę zniekształcają obraz - na podstawie temp. pierwszego palenia, wynika że mimo że w baniaku masz 25* to sterownik widzi na powrocie 50* po podmieszaniu.
Sprawdź tak (mam tak u siebie):
Histereza włączenia pompy 20*
Histereza wyłączenia pomy 15*
Temp. minimalna kotła 50*
Link do komentarza
Cytat

Zastanawiam się czemu u Ciebie nie działa przyłożenie czujnika przed ochroną powrotu - teoretycznie powinno być OK...


Więc w nocy doszedłem do wniosku, że masz rację, pamiętam kiedy o tym pisałeś. I raczej jest tak jak Ty piszesz, Bigl, czujnik zamontowany przed ochroną powrotu działa poprawnie. Raczej wina leży po mojej stronie, że sądziłem inaczej.
Z poprzednim moim poście opisałem błąd, z powodu którego właśnie program omijał histerezę. Po korekcie sądzę, że będzie OK.
Jak również czujnik powrotu zamontuję przed zaworem 3D, czyli przed ochroną powrotu: wówczas sterownik będzie odnosił się wyłącznie do surowej temperatury na dole baniaka.

Jeśli okaże się, że wszystko dobrze działa, przyjdzie czas na kolejny krok: jak bez termopary program ma rozpoznać, że krzywa grzania jest już za punktem maksymalnym. Do tego, mniemam, bardzo przydatny będzie czujnik mierzący dół baniaka. I chyba muszę napisać jakiś mechanizm porównywania zmian temperatury w funkcji czasu. Jak ogarnąć Czas? Bladego pojęcia nie mam.
Link do komentarza
Drogi PeZecie
sobie tak czytam
i dochodzę do wniosku że chcesz osiągnąć efekt :
załączania pompy w oparciu o temperaturę wody w obiegu aby nie wychładzało Ci zbędnie baniaka
jednak pomiary robisz na całym obiegu bez wyłączenia baniaka
czy nie prościej byłoby:
2 czujnik na krućcu wychodzącym z kominka
i ustawienia typu
temp. na powrocie niższa lub równa temp na wyjściu pompa on
temperatura na powrocie wyższa niż na wyjściu pompa off

pomiary wody w baniaku spiąłbym jednak ze sterowaniem samej podłogówki
bo tak czy inaczej z tego co kojarzę masz 2 niezależne obwody i dwie pompki
czyli spodziewany efekt
przepływ wody z wychłodzonego baniaka nie odbiera ciepła z posadzki Edytowano przez MTW Orle - osuszanie budynków (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ile wytrzyma dom z kontenerów?   Wobec rosnącego zainteresowania nietradycyjnymi formami mieszkalnictwa, domy z kontenerów cieszą się coraz większą popularnością. Ich unikalna estetyka, możliwość szybkiego montażu i stosunkowo niski koszt budowy przyciągają uwagę wielu osób poszukujących alternatywy dla tradycyjnego budownictwa. Jednak jedno z ważnych pytań, jakie nasuwają się przy rozważaniu tej formy mieszkania, dotyczy trwałości.  Kontenery z płyt warstwowych, które są powszechnie stosowane w budowie domów kontenerowych, znane są ze swojej wytrzymałości oraz zapewnienia komfortu termicznego. Są projektowane tak, aby wytrzymać trudy transportu i ekstremalne warunki atmosferyczne, co czyni je odpowiednimi do adaptacji na cele mieszkalne. Mimo to, podobnie jak każda konstrukcja, domy kontenerowe wymagają odpowiedniej konserwacji i po około 25-30 latach użytkowania mogą potrzebować renowacji.   Ile może stać kontener?   Ten aspekt jest szczególnie istotny w kontekście wykorzystania kontenerów w celach innych niż stałe mieszkanie. Zgodnie z przepisami, kontener jako tymczasowa konstrukcja nie może być trwale połączony z gruntem, a maksymalny czas jego użytkowania bez konieczności uzyskania pozwolenia wynosi 180 dni. To sprawia, że kontenery są idealnym rozwiązaniem jako tymczasowe zaplecze na placach budowy. W trakcie tworzenia zaplecza kontenerowego dla inwestycji budowlanych, na ogół nie wymaga się pozwolenia na postawienie kontenera na tym etapie. Jednak po upływie wspomnianych 180 dni, w przypadku dalszego użytkowania kontenera na danym terenie, niezbędne jest uzyskanie stosownego pozwolenia. To wymaganie prawne ma na celu zapewnienie, że tymczasowe konstrukcje są używane zgodnie z przeznaczeniem i nie stają się stałymi elementami krajobrazu bez odpowiedniej kontroli.   Kontenery mieszkalne całoroczne – czy to możliwe?    Czy w domu kontenerowym można mieszkać cały rok? W odpowiedzi na to pytanie, z pewnością można stwierdzić, że tak, mieszkanie w kontenerze przez cały rok jest możliwe i praktyczne. Elementem, który umożliwia komfortowe użytkowanie kontenera mieszkalnego przez wszystkie pory roku, jest płyta warstwowa, z której jest zbudowany. Dzięki swoim właściwościom, płyta warstwowa stanowi doskonałą izolację termiczną, co jest niezbędne, aby utrzymać odpowiednią temperaturę wewnątrz, zarówno latem, jak i zimą. Istnieje też możliwość zainstalowania dodatkowych udogodnień, takich jak klimatyzacja dla chłodzenia latem i odpowiednie systemy grzewcze na zimowe miesiące. Dzięki tym rozwiązaniom, kontenery mieszkalne mogą być używane jako całoroczne domy, zapewniając mieszkańcom komfort niezależnie od panujących na zewnątrz warunków atmosferycznych. Nowoczesne domy z kontenerów – jakie mają udogodnienia?  Ewolucja domów kontenerowych od prostych, funkcjonalnych konstrukcji do pełnowartościowych, nowoczesnych domów mieszkalnych jest imponująca. Dziś, domy te nie tylko zachwycają nowoczesnym designem, ale także mogą być wyposażone w szereg udogodnień, które podnoszą standard życia i komfort mieszkańców. Do najbardziej popularnych należy zaliczyć możliwość zainstalowania w pełni funkcjonalnej toalety, systemu klimatyzacyjnego oraz efektywnych grzejników, które zapewniają optymalną temperaturę w każdych warunkach.    www.apexconstruction.pl
    • Czy kontener socjalny jest budynkiem?  Kontener socjalny to pojęcie, które często kojarzy się z prostotą, szybkością realizacji i przede wszystkim funkcją społeczną. Takie kontenery są dostarczane jako gotowe do użytku jednostki mieszkalne, mające za zadanie zaspokajać podstawowe potrzeby mieszkaniowe w sposób natychmiastowy. Pytanie, czy kontener socjalny może być uznany za budynek, otwiera dyskusję nie tylko na temat technicznych aspektów takich rozwiązań, ale również ich miejsca w prawie budowlanym, normach urbanistycznych oraz w percepcji społecznej. Baraki kontenery socjalne Wprowadzenie kontenerów socjalnych "pod klucz" na rynek mieszkaniowy stanowi odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na przystępne cenowo i elastyczne rozwiązania mieszkaniowe. Ta forma zakwaterowania, choć czasem postrzegana jako rozwiązanie tymczasowe, może być również traktowana jako pełnoprawne miejsce zamieszkania, spełniające wszystkie funkcje domu. W tym kontekście, ważne jest zrozumienie, jak kontenery te są klasyfikowane z punktu widzenia prawnego i budowlanego, a także jakie wyzwania i możliwości niesie za sobą taka klasyfikacja.    Baraki kontenery socjalne, funkcjonujące jako tymczasowe lub długoterminowe rozwiązania mieszkaniowe, odgrywają ważną rolę w systemie wsparcia społecznego dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Ich podstawową funkcją jest zapewnienie bezpiecznego, choć często minimalistycznego, schronienia dla osób bezdomnych, ofiar katastrof naturalnych, czy rodzin znajdujących się w kryzysie mieszkaniowym. Oprócz podstawowego schronienia, baraki te mogą oferować również ograniczone udogodnienia, takie jak dostęp do wody, elektryczności i podstawowych urządzeń kuchennych, co pozwala na odzyskanie poczucia normalności i niezależności. W zależności od potrzeb i możliwości lokalnych społeczności, kontenery socjalne mogą być również wykorzystywane jako przestrzenie edukacyjne, punkty doradcze lub centra integracji społecznej, wspierając tym samym nie tylko fizyczne, ale i psychologiczne potrzeby mieszkańców. Mimo swojej tymczasowości, baraki kontenery socjalne stanowią ważny element w strategiach radzenia sobie z problemami mieszkaniowymi, oferując elastyczne i stosunkowo szybkie rozwiązania w obliczu rosnących wyzwań społecznych. Uziemienie kontenera socjalnego Uziemienie kontenera socjalnego to ważny aspekt zapewniający bezpieczeństwo użytkowania takich jednostek mieszkaniowych, zwłaszcza w kontekście ochrony przed wyładowaniami elektrycznymi i zapewnienia stabilności elektrycznej instalacji wewnątrz. Proces uziemienia polega na stworzeniu bezpośredniego połączenia konstrukcji kontenera z ziemią, co umożliwia bezpieczne odprowadzenie potencjalnych przepięć elektrycznych bezpośrednio do gruntu, chroniąc tym samym mieszkańców przed porażeniem elektrycznym. Ponadto, prawidłowo wykonane uziemienie minimalizuje ryzyko uszkodzeń sprzętu elektrycznego spowodowanych przez niestabilne napięcie lub przepięcia. Realizacja tego procesu wymaga zastosowania odpowiednich materiałów i technik instalacyjnych, zgodnie z obowiązującymi normami bezpieczeństwa i przepisami budowlanymi. Uziemienie kontenerów socjalnych jest więc nie tylko wymogiem technicznym, ale również środkiem zapewniającym komfort i bezpieczeństwo ich użytkowników, stanowiąc nieodłączny element przygotowania tych tymczasowych przestrzeni mieszkalnych do użytku.   Klasyfikacja środków trwałych to proces grupowania aktywów trwałych lub majątku firmy według określonych kryteriów. W zależności od celu klasyfikacji, środki trwałe mogą być dzielone na różne kategorie.    Kontenery socjalne zakwalifikowane mogą być jako : Kioski, budki, baraki, domki kempingowe – niezwiązane trwale z gruntem, stawka amortyzacyjna 10%. Stawka amortyzacyjna dla takiego rodzaju kontenerów wynosi 10%.   Rodzaj ten obejmuje różne obiekty wolno stojące, niezwiązane trwale z gruntem, w tym kontenery socjalne. Jednak nie obejmuje on innych rodzajów budynków lub obiektów, które zostały wymienione jako wyłączenia, takie jak kioski handlowo-usługowe, budynki transformatorni, budynki portierni, baraki składane itp.  Kontener socjalny mieszkalny - czy sprawdzi się jako miejsce do życia?  Kontenery socjalne mieszkalne mogą stanowić tymczasowe lub prowizoryczne miejsce do życia w określonych sytuacjach, ale ich przydatność i wygodę zależy od wielu czynników. Często są stosowane jako rozwiązanie tymczasowe w przypadku nagłych sytuacji, takich jak katastrofy naturalne lub dla pracowników na placach budowy. Mogą być odpowiednie jako krótkoterminowe schronienie, ale niekoniecznie nadają się na dłuższy okres.   Standardy życia w nich mogą być ograniczone w porównaniu do tradycyjnych mieszkań. Konieczne jest dostosowanie się do niewielkiej przestrzeni i podstawowych udogodnień. W zależności od dostosowania i wyposażenia, kontenery socjalne mogą mieć ograniczone udogodnienia, takie jak toaleta, prysznic, kuchnia, ogrzewanie, i klimatyzacja. Komfort użytkowania może być niższy niż w tradycyjnych mieszkaniach.   Zatem warto podkreślić, że kontenery socjalne mieszkalne mogą się sprawdzić jako tymczasowe lub prowizoryczne miejsce do życia, szczególnie w określonych sytuacjach, takich jak nagłe kryzysy lub prace na placach budowy. Jednakże, ich przydatność i komfort zależą od wielu czynników, takich jak cel użytkowania, standardy życia, wyposażenie, przepisy lokalne i koszty. Przed podjęciem decyzji o zamieszkaniu w takim obiekcie, warto dokładnie rozważyć wszystkie te aspekty i dostosować je do własnych potrzeb i okoliczności.   www.apexconstruction.pl
    • Czemu miałyby polecieć? Chwieją się? Jeśli nie, to skąd obawy?   A to, ze złapałeś je trytytkami to im nie zaszkodzi. Zresztą, jeśli się bardzo boisz, to przecież możesz je zamocować do ściany. Sposób obojętny.
    • Panowie te regały stoją na płaskim podłożu e garażu jeden obok drugiego ,na płasko ponieważ wylewka samopoziomujące poszła na to .Boję się aby nie poleciały na samochód ,zobaczyłem na dole i na górze trytytkami długimi .Nie poleca one na samochód ?
    • Ostatnio przeglądałem takie małe pompki do wody, na 12 V. Rozrzut cen od 18 PLN do 94 PLN. Ten sam model. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...