Skocz do zawartości

Nowy dom a problem z zalewającym balkonem, proszę o pomocy, PILNE!


Recommended Posts

Witam wszystkich gorąco,
jestem nowicjuszem tego forum, ale zarejestrowałam się ze względu na palący problem nowo wybudowanego domu. Chodzi o zaciekający ciągle balkon. Omówię kwestie techniczne. Balkon jest zadaszony, znajduje się nad pomieszczeniem ogrzewanym tj. wiatrołapem, nad wiatrołapem jest balkon nad którym znajduje się wypuszczony daszek podparty na dwóch drewnianych filarach, które to filary przykręcone są w specjalnych kotwach do posadzki.
Balkon został wykonany przez pierwszą firmę, która budowała cały dom w ten sposób, ze wylano strop, następnie przyklejono papę, na to przyklejono styropian następnie klej i kolejno przyklejono papę, na to wylano posadzkę z zakotwiczoną w środku siatką zbrojeniową, przy tym zostało zrobione opierzenie z blachy,które jednak nie było zbyt dobrze wykonane, gdyż powstawały zacieki na ścianach, to jeszcze nic, przed wejściem do budynku znajduje się kolejne zadaszenie nad drzwiami, które styka się ze ścianą wiatrołapu co pokarze na zdjęciach, problem pojawia się w tym że po każdym deszczu, roztopach czy ulewie wiadomo, że woda dostaje się na balkon, ale nie wiem dlaczego i skąd woda a dokładniej ogromne plamy, wcześniej jeszcze kapiące wodą pojawiają się nad wejściem do domu, co pokazują zdjęcia, ściana budynku jest ocieplona styropianem 15 cm, który jest zagruntowany. plamy pojawiają się zawsze w tych samych miejscach, co najgorsze nad drzwiami, boję się że cała futryna zbutwieje przez to i wyjdą plamy również i wewnątrz wiatrołapu, gdyż na razie ich nie ma nie wiem co robić :( Fachowcy pierwsi rozkładają ręce nie wiedzą co może być żle. Kolejna inna firma podjęła się zrobić balkon od nowa, skuwali całą posadzkę aż do styropianu, na to ponownie wylewali posadzkę ze zazbrojoną siatką i bardzo mocnym betonem, na to smarowali czarną płynną masą typu coś jak masa asfaltowa, następnie zrobili opierzenie niby odpowiednie, blacha zachodzi daleko na posadzkę balkonu,następnie na to położyli grubą papę z kamykami, uszczelnili wszelkie możliwe szczeliny sylikonem, zrobili opierzenie na filarach, które też pouszczelniali silikonem, niby wszysko ok! Parę dni temu byłą ulewa patrzę znowu to samo, firma była niby zrobiła, oczywiście mało to nie kosztowało, a tu znowu to samo, ręce opadają, już nie mam siły na to , przecież ludzie nie takie mają balkony a normalnie nic im nie zacieka.
BARDZO PROSZĘ O MOŻLIWE RADY I WSKAZÓWKI, CO POWINNO SIĘ W TAKIEJ SYTUACJI ZROBIĆ, GDZIE MOZE BYĆ BŁĄD, CZY BĘD ZMUSZONA CAŁU BALKON ZASZKLIĆ CO WYGLĄDAŁOBY OKROPNIE JEŚLI CHODZI O CAŁOSĆ BUDYNKU, PROSZĘ SZANOWNYCH FACHOWCÓW BĄDŻ WSZYSTKIE OSOBY KTÓRE ZNAJĄ SIĘ W TYM TEMACIE O POMOC, BĘDĘ PRZEOGROMNIE WDZIĘCZNA, GDYŻ W TEJ CHWILI JUŻ JESTEM CAŁKOWICIE ZAŁAMAMNA TYM CO ZNOWU ZOBACZYŁAM PO KOLEJNYM NIBY FACHOWYM WYKONANIU.
zastanawiałam się czy może przyczyną są te dwa filary wkręcone do stropu? Tylko ze zdjęć wynika jakby ta woda dostawała się pomiędzy warstwę styropianu a warstwę muru i potem wychodzi na dole, ale jak i gdzie to nie wiem, i też nie wiem jak to sprawdzić. Proszę o pomoc!!!Co powinniśmy zrobić, CZY PO RAZ TRZECI wszystko skuwać i zrywać, czy to ma sens????
Z góry bardzo dziękuje za wszelkie porady.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Gość mhtyl
Dla mnie to problem może tkwić w braku rynny tarasu. Nie widzę na fotkach aby takie odwodnienie tarasu było. Woda spływa sobie z tego tarasu na ścianę a potem wychodzą takie zacieki.
Link do komentarza
Cytat

Dla mnie to problem może tkwić w braku rynny tarasu. Nie widzę na fotkach aby takie odwodnienie tarasu było. Woda spływa sobie z tego tarasu na ścianę a potem wychodzą takie zacieki.


Fachowcy zarówno z jednej jak i drugiej firmy twierdzili że nie ma potrzeby montowania rynny, gdy jest zrobione dobre opierzenie, przez to też blachę wypuścili dalej
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Fachowcy zarówno z jednej jak i drugiej firmy twierdzili że nie ma potrzeby montowania rynny, gdy jest zrobione dobre opierzenie, przez to też blachę wypuścili dalej




Cytat

Fachowcy zarówno z jednej jak i drugiej firmy twierdzili że nie ma potrzeby montowania rynny, gdy jest zrobione dobre opierzenie, przez to też blachę wypuścili dalej


Ja pisze co wg mnie jest nie teges. A jak wiatr zawiewa i pada deszcz to woda leci sobie równiutko na dół z tego tarasu? chyba nie. Ostatnio kolega robił taras na parterze, powyżej gruntu na podmurówce i pomimo tego dawał rynny a raczej jakiś specjalny system odwadniający do tarasu z aluminium.
Tak więc nie wiem czy rynny są wymagane czy nie, może ktoś bardziej adekwatny się wypowie tu jeszcze i coś doradzi.
Link do komentarza
Cytat

Ja pisze co wg mnie jest nie teges. A jak wiatr zawiewa i pada deszcz to woda leci sobie równiutko na dół z tego tarasu? chyba nie. Ostatnio kolega robił taras na parterze, powyżej gruntu na podmurówce i pomimo tego dawał rynny a raczej jakiś specjalny system odwadniający do tarasu z aluminium.
Tak więc nie wiem czy rynny są wymagane czy nie, może ktoś bardziej adekwatny się wypowie tu jeszcze i coś doradzi.



Na balkonie jest zrobiony spad około 3 cm , w związku z tym firma, która wykonywała balkon twierdziła, że woda z balkonu bezpośrednio spadnie na poniższe zadaszenie wejściowe, pokrytego dachówką, na którym zamontowana jest rynna odprowadzająca wodę, jednak mimo wszystko, woda gdzieś musi się dostawać. Tylko na moje oko ostatnia firma, która poprawiała ten balkon, wydaje się że naprawdę fachowo to zrobiła i woda nie powinna nigdzie tam się przedostawać, a mimo to zarówno przed poprawieniem balkonu jak i po poprawce balkonu obraz jest taki sam, a najgorsze jest to że prognozy pogodowe nie sa za ciekawe, codziennie przelotne opady albo burze, nie mam już siły do tego balkonu.
Z drugiej strony zastanawiałam się czy czasem woda mogłaby się dostawać na styku polączenia daszku który jest nad wejściem ze ścianą, ale od góry wszystko też jest szczelnie zasilikonowane - styk połączenia, więc nie mam już więcej pomysłów, proszę o pomoc co możecie Państwo doradzić w tej przykrej sprawie???? Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Trudno jednoznacznie ustalić miejsce przecieku bez przeprowadzenia pewnych prób polegających na utworzeniu prowizorycznej osłony (np. z plandeki) na tarasie oraz nad daszkiem ganku. Podczas kolejnych opadów czy sztucznego
deszczowania można będzie określić podejrzany obszar odpowiedzialny za wnikanie wody.


dziś chcę przeprowadzić pierwszy eksperyment polegający na tym iż owinę folią filary z drewna aby zaobserwować, czy przenikanie wody jest za ich pośrednictwem czy nie. Bardzo dziękuję za poradę.
Link do komentarza
Cytat

Lej wężem ogrodowym na styk daszku wiatrołapu z elewacją , abo zacznie kąpać abo będzie trzeba szukać innego miejsca do


Bardzo dziękuje za wysłanie linka do czasopisma IRBJ - Stan Surowy muszę się zapoznać z artykułami na ten temat. Poza tym, na styku daszku z elewacją nic nie przecieka, bo już sprawdzaliśmy, od góry szczelnie jest zasilikonowane, woda tam nigdzie się nie przedostaje.
tak jak wcześniej wspomniałam owinęłam folią (streczem) filary drewniane, które jak to przy drewnie mają spękania od słońca, niedawno przeszła ulewa i wydaje mi się jakby te plamy były mniej intensywne jak wcześniej, aczkolwiek dalej się pojawiają, więc zastanawiam się czy jedną z przyczyn nie będą właśnie te drewniane filary osadzone w posadzce? Ale musi to ocenić ktoś kto zna się na temacie.
Link do komentarza
Cytat

Te słupy mogą stanowić problem, jak nie teraz to w przyszłości na pewno, bo drewno nie lubi jak jest w "betonie" będzie powoli gniło aż zgnije całkowicie.


Więc sugerujecie Państwo, że filary powinny być raczej z klinkieru? Niestety dziś od rana znowu po deszczowej nocy wszystko jest bez zmian, plamy dalej jak wychodziły tak wychodzą :(
Link do komentarza
Cytat

Więc sugerujecie Państwo, że filary powinny być raczej z klinkieru? Niestety dziś od rana znowu po deszczowej nocy wszystko jest bez zmian, plamy dalej jak wychodziły tak wychodzą :(


Nie koniecznie z klinkieru tylko,powinny być osadzone w kotwach ciut ponad posadzkę balkonu.
Tak na na fotce poniżej.
Link do komentarza
Cytat

Nie koniecznie z klinkieru tylko,powinny być osadzone w kotwach ciut ponad posadzkę balkonu.
Tak na na fotce poniżej.


Witam, dziękuję za informację, sięgając pamięcią początku budowy stwierdzam, ze właśnie te filary drewniane zostały osadzone właśnie na takich kotwach, z tym, ze podczas poprawiania właśnie tego balkonu została nadlana posadzka przez to też teraz tego nie widać, ale zdjęcie z budowy potwierdza wykonanie takowej konstrukcji.
W załączeniu zdjęcie z budowy

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

No właśnie chodzi o to nadlanie, że słup jest zatopiony w posadzce, a powinien wystawać ciut nad nią.



Hmmm... bardzo interesujące dziękuję za poradę muszę się skontaktować z fachowcami, którzy ostatnio poprawiali balkon i robili opierzenie, ciekawe co powiedzą... nie będą zadowoleni jak będą musieli ściągać blachę z filarów, które na około zabezpieczyli blachą... W tej chwili jest papa na balkonie docelowo miała być deska tarasowa, ale w tej sytuacji najpierw musi być wyklarowana sprawa z tym zaciekaniem balkonu. Bardzo dziękuję za tę wskazówkę, możliwe że to światło w tunelu.
Link do komentarza
Ktoś pisał wyżej - coś się czepił tylko tarasu.

Polej wodą daszek przed wejściem, na styku ze ścianą.

Ps. Masz zdjęcie od frontu w stanie nieotynkowanym ?
A może zdjęcie pokazujące "instalację" tego ganku ?



Zwróćcie uwagę na to co się dzieje pod okapem dachu, na połączeniu ściny przedsionka ze ścianą domu.

Ps.2. A ślady "wody" sugerują, że "spływa" po nadprożu.
Link do komentarza
Cytat

Polej wodą daszek przed wejściem, na styku ze ścianą.


Może nie tylko daszek, ale i ściankę nad tym daszkiem icon_rolleyes.gif

Nie podoba mi się ta "dziura" pod obróbką tarasu nad wejściowym daszkiem - całe uszczelnienie ściany pod obróbką tego tarasu mi się nie podoba...
Link do komentarza
Cytat

Ktoś pisał wyżej - coś się czepił tylko tarasu.

Polej wodą daszek przed wejściem, na styku ze ścianą.

Ps. Masz zdjęcie od frontu w stanie nieotynkowanym ?
A może zdjęcie pokazujące "instalację" tego ganku ?



Zwróćcie uwagę na to co się dzieje pod okapem dachu, na połączeniu ściny przedsionka ze ścianą domu.

Ps.2. A ślady "wody" sugerują, że "spływa" po nadprożu.



Dodaję zdjęcia od frontu w trakcie budowy przed otynkowaniem

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Nie idź tylko drogą "przeciekającego" tarasu (jego pokrycia, itp.)

Tam woda może iść "od góry" i "spływać" dołem - pod tarasem.

Bo jak powszechnie wiadomo - woda wredną suką jest i lata (spływa) nieoczekiwanymi drogami.

Szukaj (polewaj tylko w jednym miejscu) , dopływu aż znajdziesz.

No jeszcze można spróbować na portalu jasnowidz.pl icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Witam, w związku z cały czas aktualnym powyżej nadmienionym problemie przedostawania się wody (nie wiadomo skąd), która następnie pojawia się na ściance nad drzwiami wejściowymi, zasugeruję tylko,że ostatnio stwierdzono fakt, że tzw. daszek nad wejściem ma zły spad gdyż stwierdzono spad w kierunku drzwi wejściowych (a powinien być w drugą stronę) ponad 0,5 cm na tak małym odcinku w stosunku do początku. Następnie firma ściągnęła całą dachówkę z daszku, okazało się że woda przedostawała się przez szczelinę pomiędzy gąsiorem a dachówką dochodzącą, taśma kalenicowa posiadała otworki wentylacyjne więc woda również się przedostawała, w związku z powyższym firma całkowicie wymieniła taśmę kalenicowa na nową aluminiową bez otworków, całość dokładnie założono, uszczelniono niby powinno być wszystko ok, teraz tzn. od wczoraj kiedy znowuż nastał deszcz , po raz kolejny pojawiły się plamy z wodą takie same jak na początkowych fotografiach, zatem nie mam już pomysłu gdzie może się ta woda przedostawać, skoro taras (balkon) został dokładnie od nowa zrobiony (poprawiony) dodatkowo poprawiono daszek- a woda dalej wychodzi? Nic te poprawki nie przyniosły żadnego efektu. W związku z tym mam pytanie, czym można by było wykryć kanały przejścia wody żeby spróbować ustalić jej żródło? znalazłam ostatnio artykuł na temat kamer termowizyjnych w budownictwie ale nie wiem czy ma to urządzenie takie zastosowanie aby wykryć gdzie krąży woda? poniżej zamieszczam link do tego artykułu. Pozdrawiam jj_d
http://www.swiat-szkla.pl/wydania-specjaln...downictwie.html
Link do komentarza
Cytat

Witam, w związku z cały czas aktualnym powyżej nadmienionym problemie przedostawania się wody (nie wiadomo skąd), która następnie pojawia się na ściance nad drzwiami wejściowymi, zasugeruję tylko,że ostatnio stwierdzono fakt, że tzw. daszek nad wejściem ma zły spad gdyż stwierdzono spad w kierunku drzwi wejściowych.............





jako posiadający bynajmniej jakieś tam pojęcie w temacie szukania źródła wody odpowiem ogólnie ,
nie ma tak żeby woda była znikąd .
w zasadzie skoro kalenica na daszku była skopana
to kto zapewni że główna jest ok ?
i oczywiście podejrzana jest zawsze obróbka komina .
zdecydowanie w tych okolicznościach skłonny jestem wykluczyć wpływ wody gruntowej ,
a dziurę trzeba naleźć metodą prób i błędów oraz dokładnej obserwacji i serii wykluczeń.
Link do komentarza
Woda włazi pod tę papę na tym tarasie i tam szukaj. Za mały spadek papa źle położona.
Taras nie smarować "czarną płynną masą coś jak masa asfaltowa " tylko posmaruj takim szarym dwuskładnikowym od Mapei, takim jak do basenów i będzie cacy. Kufa to już nudne jest, czy jakoś tak.Czary jakiś z tym tarasem.
http://www.technologie-budowlane.com/image..._techniczna.pdf Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Woda włazi pod tę papę na tym tarasie i tam szukaj. Za mały spadek papa źle położona.
Taras nie smarować "czarną płynną masą coś jak masa asfaltowa " tylko posmaruj takim szarym dwuskładnikowym od Mapei, takim jak do basenów i będzie cacy. Kufa to już nudne jest, czy jakoś tak.Czary jakiś z tym tarasem.
http://www.technologie-budowlane.com/image..._techniczna.pdf



nie jest to nudne - bynajmniej dla zadającej pytanie - zapewniam cię
mapelastic bez znalezienia przyczyny jest już rozwiązaniem drogim i niekoniecznie skutecznym


osobiście jeszcze zwróciłbym uwagę - podobnie jak jeden z przedmówców
wykusz na pięterku , a dokładnie jego bok widoczny na pierwszych zdjęciach
niby połać dachowa już ścianę przykrywa a zaciek widać
to poproszę o uzupełnienie zdjęciami w dobrej rozdzielczości zarówno prawej jak i lewej strony tarasiku & okolic icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Z tego co widzę to papa jest położona równolegle do spływu wody a powinna być prostopadle . Jan


Kto daje papę równolegle do spadku ? , wystarczy mała szczelina i woda będzie pełzała pod papę i dalej przenika dokładnie tam gdzie ją widać. A JJ__d pisze o dobrej firmie która to robiła, heh. icon_eek.gif

Cytat

nie jest to nudne - bynajmniej dla zadającej pytanie - zapewniam cię
mapelastic bez znalezienia przyczyny jest już rozwiązaniem drogim i niekoniecznie skutecznym


Jest nudne bo szuka przyczyny tam gdzie jej nie ma.
A mapelastic jest drogi i bardzo dobry. Niestety miałem kiedyś podobny problem i żadne "czarne smarowidła" nie pomagały, dopiero mapelastic załatwił sprawę na cacy. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jest nudne bo szuka przyczyny tam gdzie jej nie ma.
A mapelastic jest drogi i bardzo dobry. Niestety miałem kiedyś podobny problem i żadne "czarne smarowidła" nie pomagały, dopiero mapelastic załatwił sprawę na cacy.




nie jest nudne
bo jak Bajbaga wskazał na jednym z pierwszych zdjęć
ściana obok wykuszu ma ślady zalewania pomimo bycia pod dachem
innymi słowy dokąd się tej opcji nie wykluczy
użycie mapelasticu to wywalenie kasy w błoto
bo może przepływać pod styropianem i wpływać pod wylewkę dopiero tamtędy na drzwi znów pod styropianem .
czyli Demo nie gorączkuj się - bo niestety racji w 100% nie masz
po zidentyfikowaniu przyczyny można tak zrobić jak piszesz warunek że przedsionek posiada dobrą wentylację

Cytat

Kto daje papę równolegle do spadku ? , wystarczy mała szczelina i woda będzie pełzała pod papę i dalej przenika dokładnie tam gdzie ją widać. A JJ__d pisze o dobrej firmie która to robiła, heh. icon_eek.gif




zaś wyjdzie że czepliwy jestem
powiększyłem nieco przyjrzałem się dokładnie
powiększyłem bardziej
i MAM wrażenie że to co widzimy to warstwa nr 2
chyba że zmieniło się cosik w ostatnim czasie - czego nie ogarnąłem , ale drzewiej parzyste się kładło pod kątem 90 stopni w stosunku do nieparzystych .
jestem w błędzie ???
Link do komentarza
Cytat

nie jest nudne
bo jak Bajbaga wskazał na jednym z pierwszych zdjęć
ściana obok wykuszu ma ślady zalewania pomimo bycia pod dachem
innymi słowy dokąd się tej opcji nie wykluczy
użycie mapelasticu to wywalenie kasy w błoto
bo może przepływać pod styropianem i wpływać pod wylewkę dopiero tamtędy na drzwi znów pod styropianem .
czyli Demo nie gorączkuj się - bo niestety racji w 100% nie masz
po zidentyfikowaniu przyczyny można tak zrobić jak piszesz warunek że przedsionek posiada dobrą wentylację




zaś wyjdzie że czepliwy jestem
powiększyłem nieco przyjrzałem się dokładnie
powiększyłem bardziej
i MAM wrażenie że to co widzimy to warstwa nr 2
chyba że zmieniło się cosik w ostatnim czasie - czego nie ogarnąłem , ale drzewiej parzyste się kładło pod kątem 90 stopni w stosunku do nieparzystych .
jestem w błędzie ???



PO kolei od początku było tak: najpierw wylano strop, następnie przyklejono papę, na to przyklejono styropian następnie klej i kolejno przyklejono papę, na to wylano posadzkę z zakotwiczoną w środku siatką zbrojeniową, przy tym zostało zrobione opierzenie z blachy,które jednak nie było zbyt dobrze wykonane, gdyż powstawały zacieki na ścianach,w związku z tym, ze zostało to niezbyt fachowo zrobione, poprawki podjęła się inne firma. Kolejna inna firma podjęła się zrobić balkon od nowa, skuwali całą posadzkę aż do styropianu, na to ponownie wylewali posadzkę ze zazbrojoną siatką i bardzo mocnym betonem, na to smarowali czarną płynną masą typu coś jak masa asfaltowa, następnie zrobili opierzenie niby odpowiednie, blacha zachodzi daleko na posadzkę balkonu,następnie na to położyli grubą papę z kamykami, uszczelnili wszelkie możliwe szczeliny sylikonem, zrobili opierzenie na filarach, które też pouszczelniali silikonem, niby wszysko ok! A woda dalej gdzieś znajduje sobie ujście i plamy nadal wychodzą, pap jest położona tylko 1 raz. , no i oczywiście równolegle do spadu.

a dodatkowo podczas ulewy po poprawieniu tego tarasu, opierzenie tarasu zostało bardzie wysunięte na zewnątrz i tym też sposobem, nie powstają już żadne nowe zacieki na bokach tamte zacieki to są stare powstałe po pierwszym opierzeniu, które potem zostało zerwane i na tą chwilę jest nowe tak jak widać na zdjęciach. Dodatkowo sprawdzałam blachę pod spodem która wystaje i mimo wszystko była sucha, nigdzie nie przenikała woda, zatem nie mam pomysłu na resztę :(
Link do komentarza
Cytat

nie jest nudne

czyli Demo nie gorączkuj się - bo niestety racji w 100% nie masz


Teraz zobaczyłem że jj_d to kobieta, więc wycofuję że nudne i resztę. Tak kobieta ma prawo nie wiedzieć.

Cytat

MAM wrażenie że to co widzimy to warstwa nr 2


Masz rację też powiększyłem i tak to wygląda, ale ta druga warstwa chyba nie ma żadnej zakładki.
Na tym zdjęciu też widać że zaciek o którym pisał bajbaga to raczej cała słabo pomalowana albo tylko raz , cała ściana w tym wykuszu. Choć faktycznie na innym zdjęciu tej przybudówki ( robionym z ziemii) wygląda tak jakby ten kolor ciągnął się w dół po ścianie , ale to chyba tylko cień.
Na tym właśnie zdjęciu widać składanie chyba tej wylanej na nowo warstwy z murem, które jednak widać i może tam coś wcieka.
Pytanie do jj_d jedno w zasadzie , czy jakiś męski członek rodu nie może na to luknąć tak po chłopsku i coś zawyrokować ?, albo na ten przykład naprowadzić nas na jakiś silniejszy trop.
dopisałem:
Chyba jednak nie cień tylko ślady po niedokładnym malowaniu .Tak mi to wygląda; po wodzie zacieki wyglądają jednak inaczej. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Teraz zobaczyłem że jj_d to kobieta, więc wycofuję że nudne i resztę. Tak kobieta ma prawo nie wiedzieć.


Masz rację też powiększyłem i tak to wygląda, ale ta druga warstwa chyba nie ma żadnej zakładki.
Na tym zdjęciu też widać że zaciek o którym pisał bajbaga to raczej cała słabo pomalowana albo tylko raz , cała ściana w tym wykuszu. Choć faktycznie na innym zdjęciu tej przybudówki ( robionym z ziemii) wygląda tak jakby ten kolor ciągnął się w dół po ścianie , ale to chyba tylko cień.
Na tym właśnie zdjęciu widać składanie chyba tej wylanej na nowo warstwy z murem, które jednak widać i może tam coś wcieka.
Pytanie do jj_d jedno w zasadzie , czy jakiś męski członek rodu nie może na to luknąć tak po chłopsku i coś zawyrokować ?, albo na ten przykład naprowadzić nas na jakiś silniejszy trop.
dopisałem:
Chyba jednak nie cień tylko ślady po niedokładnym malowaniu .Tak mi to wygląda; po wodzie zacieki wyglądają jednak inaczej.



ten zaciek jest od słabo pomalowanej farby, gdyż jest to tylko podkład, elewacja nie jest jeszcze wykończona . Tak jj_d to kobieta ale starałam się nadzorować budowę więc bez obrazy ale sprawy można nazywać po imieniu, pozdrawiam

Postaram się zrobić zdjęcia tej ściany i tej drugiej nadlanej warstwy z bliska, załączę w najbliższym czasie.
Link do komentarza
Cytat

Postaram się zrobić zdjęcia tej ściany i tej drugiej nadlanej warstwy z bliska, załączę w najbliższym czasie.


Obawiam się źe niewiele to pomoże, potrzebna jest raczej wizja lokalna. Jak to możliwe że ci fachowcy nie pottafią zlokalizowć tej przyczyny będąc tam na miejscu ?.
A wiesz w końcu ile jest warstw papy nad tą przybudówką ? I jak są położone.
Link do komentarza
Cytat

Obawiam się źe niewiele to pomoże, potrzebna jest raczej wizja lokalna. Jak to możliwe że ci fachowcy nie pottafią zlokalizowć tej przyczyny będąc tam na miejscu ?.
A wiesz w końcu ile jest warstw papy nad tą przybudówką ? I jak są położone.


Nad przybudówką jest strop, na to przyklejona jest 1 warstwa papy termozgrzewalnej równolegle , z tym , że nie wiem jaki był spad, następnie był położony styropian i na to znowuż była przyklejona warstwa papy którą widać na tarasie, oczywiście jeszcze zanim przyklejono papę również równolegle do spadu to powierzchnia była dwukrotnie malowana czarnym dysperbitem i zrobiono opierzenie. Niestety fachowcy zarówno z jednej firmy która robiła od początku jak i z drugiej firmy która taras poprawiała to nie potrafią zlokalizować przyczyny tych zacieków.
Czytałam artykuł odnośnie firm które mają kamery termowizyjne i wykorzystują je w budownictwie i zastanawiam się czy może zwrócić się z tym problemem do takiej firmy, może zlokalizują przyczynę?
Link do komentarza
Są specjalne może nie kamery ale sposoby do badania takich zjawisk, ale z tego co słyszałem to dany obiekt jest zlewany specjalnym płynem a potem jakąś lampą o jakiś tam promieniach jest to oświetlane i wydać wtedy gdzie są pęknięcia.
Kamera i to jeszcze termowizyjna to raczej tu nie pomoże. Raczej coś na wzór rentgena zapewne zdało by egzamin.
Link do komentarza
Cytat

Są specjalne może nie kamery ale sposoby do badania takich zjawisk, ale z tego co słyszałem to dany obiekt jest zlewany specjalnym płynem a potem jakąś lampą o jakiś tam promieniach jest to oświetlane i wydać wtedy gdzie są pęknięcia.
Kamera i to jeszcze termowizyjna to raczej tu nie pomoże. Raczej coś na wzór rentgena zapewne zdało by egzamin.





odkrywki

odkrywki

i

jeszcze raz


odkrywki


pytanie komu starczy wyobraźni gdzie szukać aby znaleźć


a specjalne płyny hmmm najpierw trzeba wiedzieć gdzie wlać

woda tańsza ,a też płynie i widać

co do kamer

pokażą różnicę w temperaturze - mokre łatwiej oddaje ciepło
ale 100% pewności trafienia nie dostaniesz Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
jj_d cudów nie ma woda musi przez tę papę włazić albo też bokiem po chyba wylewce betonowej, która w dodatku nie jest osłonięta porządnie z boku bo na zdjęciu tym o wadze 107,54K widać to dość wyraźnie.
Ale jest jeszcze jedna możliwa droga penetracji wody przez te dwa drewniane filary, które może nie są dokładnie uszczelnione, to raz , a nawet gdyby były to widzę na nich wyraźne szczeliny, pęknięcia i biorąc pod uwagę to że są dość mocno wysunięte na zewnątrz dachu , bardzo możliwym jest to że woda opadowa po nich ścieka i penetruje na to nadproże. Przyglądnij się temu oblukaj te słupy dookoła i pisz czy to dobry trop. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Te słupy mogą stanowić problem, jak nie teraz to w przyszłości na pewno, bo drewno nie lubi jak jest w "betonie" będzie powoli gniło aż zgnije całkowicie.




Cytat

Nie koniecznie z klinkieru tylko,powinny być osadzone w kotwach ciut ponad posadzkę balkonu.
Tak na na fotce poniżej.


Pisałem już wcześniej o tych słupach oraz o odwodnieniu znaczy rynnie, tez jej nie widzę na fotkach.
Link do komentarza
Coś na wzór tego odwodnienia tarasu czy balkonu.

Albo takie coś, zwróć uwagę na element nr 5.


Cytat

Taras był poprawiany w tym papa i wylewka pod nią były wykonywane od nowa wraz z nowym opierzeniem


Ale na fotka tych niby na których taras był niby poprawiony jest tak samo jak na tych fotkach pierwszych, czyli nic nie zrobili nowego. Nie podnieśli słupów ponad posadzkę oraz nie zrobili odwodnienia. Więc szkoda tylko czasu i Twoich pieniążków.

Cytat

Tak to prawda słupy są spękane , ale robiłam już taki eksperyment, ze słupy były owinięte sterczem, jednak efekt był podobny nic się wielce nie zmieniło, fakt , że myślę również aby spękania na słupach uszczelnić silikonem


zalamka.jpg Jaki silikon do słupów?
Słupy nie powinny być wtopione w posadzkę.
Link do komentarza
Cytat

zdjęcie nr 2

z obróbki blaszanej wychodzi woda
czyli jednak jakby słupy
wąż i lać

tak przy okazji nie za wiele tam masz silikonów ???



Słupy u dołu na styku z ich obróbką blachą są na około zasilikonowane, natomiast szczeliny w nich tylko wybiórczo te największe, jednak czy to jest możliwe aby przez takie szczeliny naleciało tyle wody?
Link do komentarza
Cytat

Słupy u dołu na styku z ich obróbką blachą są na około zasilikonowane, natomiast szczeliny w nich tylko wybiórczo te największe, jednak czy to jest możliwe aby przez takie szczeliny naleciało tyle wody?


Wszystko jest możliwe.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ile wytrzyma dom z kontenerów?   Wobec rosnącego zainteresowania nietradycyjnymi formami mieszkalnictwa, domy z kontenerów cieszą się coraz większą popularnością. Ich unikalna estetyka, możliwość szybkiego montażu i stosunkowo niski koszt budowy przyciągają uwagę wielu osób poszukujących alternatywy dla tradycyjnego budownictwa. Jednak jedno z ważnych pytań, jakie nasuwają się przy rozważaniu tej formy mieszkania, dotyczy trwałości.  Kontenery z płyt warstwowych, które są powszechnie stosowane w budowie domów kontenerowych, znane są ze swojej wytrzymałości oraz zapewnienia komfortu termicznego. Są projektowane tak, aby wytrzymać trudy transportu i ekstremalne warunki atmosferyczne, co czyni je odpowiednimi do adaptacji na cele mieszkalne. Mimo to, podobnie jak każda konstrukcja, domy kontenerowe wymagają odpowiedniej konserwacji i po około 25-30 latach użytkowania mogą potrzebować renowacji.   Ile może stać kontener?   Ten aspekt jest szczególnie istotny w kontekście wykorzystania kontenerów w celach innych niż stałe mieszkanie. Zgodnie z przepisami, kontener jako tymczasowa konstrukcja nie może być trwale połączony z gruntem, a maksymalny czas jego użytkowania bez konieczności uzyskania pozwolenia wynosi 180 dni. To sprawia, że kontenery są idealnym rozwiązaniem jako tymczasowe zaplecze na placach budowy. W trakcie tworzenia zaplecza kontenerowego dla inwestycji budowlanych, na ogół nie wymaga się pozwolenia na postawienie kontenera na tym etapie. Jednak po upływie wspomnianych 180 dni, w przypadku dalszego użytkowania kontenera na danym terenie, niezbędne jest uzyskanie stosownego pozwolenia. To wymaganie prawne ma na celu zapewnienie, że tymczasowe konstrukcje są używane zgodnie z przeznaczeniem i nie stają się stałymi elementami krajobrazu bez odpowiedniej kontroli.   Kontenery mieszkalne całoroczne – czy to możliwe?    Czy w domu kontenerowym można mieszkać cały rok? W odpowiedzi na to pytanie, z pewnością można stwierdzić, że tak, mieszkanie w kontenerze przez cały rok jest możliwe i praktyczne. Elementem, który umożliwia komfortowe użytkowanie kontenera mieszkalnego przez wszystkie pory roku, jest płyta warstwowa, z której jest zbudowany. Dzięki swoim właściwościom, płyta warstwowa stanowi doskonałą izolację termiczną, co jest niezbędne, aby utrzymać odpowiednią temperaturę wewnątrz, zarówno latem, jak i zimą. Istnieje też możliwość zainstalowania dodatkowych udogodnień, takich jak klimatyzacja dla chłodzenia latem i odpowiednie systemy grzewcze na zimowe miesiące. Dzięki tym rozwiązaniom, kontenery mieszkalne mogą być używane jako całoroczne domy, zapewniając mieszkańcom komfort niezależnie od panujących na zewnątrz warunków atmosferycznych. Nowoczesne domy z kontenerów – jakie mają udogodnienia?  Ewolucja domów kontenerowych od prostych, funkcjonalnych konstrukcji do pełnowartościowych, nowoczesnych domów mieszkalnych jest imponująca. Dziś, domy te nie tylko zachwycają nowoczesnym designem, ale także mogą być wyposażone w szereg udogodnień, które podnoszą standard życia i komfort mieszkańców. Do najbardziej popularnych należy zaliczyć możliwość zainstalowania w pełni funkcjonalnej toalety, systemu klimatyzacyjnego oraz efektywnych grzejników, które zapewniają optymalną temperaturę w każdych warunkach.    www.apexconstruction.pl
    • Czy kontener socjalny jest budynkiem?  Kontener socjalny to pojęcie, które często kojarzy się z prostotą, szybkością realizacji i przede wszystkim funkcją społeczną. Takie kontenery są dostarczane jako gotowe do użytku jednostki mieszkalne, mające za zadanie zaspokajać podstawowe potrzeby mieszkaniowe w sposób natychmiastowy. Pytanie, czy kontener socjalny może być uznany za budynek, otwiera dyskusję nie tylko na temat technicznych aspektów takich rozwiązań, ale również ich miejsca w prawie budowlanym, normach urbanistycznych oraz w percepcji społecznej. Baraki kontenery socjalne Wprowadzenie kontenerów socjalnych "pod klucz" na rynek mieszkaniowy stanowi odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na przystępne cenowo i elastyczne rozwiązania mieszkaniowe. Ta forma zakwaterowania, choć czasem postrzegana jako rozwiązanie tymczasowe, może być również traktowana jako pełnoprawne miejsce zamieszkania, spełniające wszystkie funkcje domu. W tym kontekście, ważne jest zrozumienie, jak kontenery te są klasyfikowane z punktu widzenia prawnego i budowlanego, a także jakie wyzwania i możliwości niesie za sobą taka klasyfikacja.    Baraki kontenery socjalne, funkcjonujące jako tymczasowe lub długoterminowe rozwiązania mieszkaniowe, odgrywają ważną rolę w systemie wsparcia społecznego dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Ich podstawową funkcją jest zapewnienie bezpiecznego, choć często minimalistycznego, schronienia dla osób bezdomnych, ofiar katastrof naturalnych, czy rodzin znajdujących się w kryzysie mieszkaniowym. Oprócz podstawowego schronienia, baraki te mogą oferować również ograniczone udogodnienia, takie jak dostęp do wody, elektryczności i podstawowych urządzeń kuchennych, co pozwala na odzyskanie poczucia normalności i niezależności. W zależności od potrzeb i możliwości lokalnych społeczności, kontenery socjalne mogą być również wykorzystywane jako przestrzenie edukacyjne, punkty doradcze lub centra integracji społecznej, wspierając tym samym nie tylko fizyczne, ale i psychologiczne potrzeby mieszkańców. Mimo swojej tymczasowości, baraki kontenery socjalne stanowią ważny element w strategiach radzenia sobie z problemami mieszkaniowymi, oferując elastyczne i stosunkowo szybkie rozwiązania w obliczu rosnących wyzwań społecznych. Uziemienie kontenera socjalnego Uziemienie kontenera socjalnego to ważny aspekt zapewniający bezpieczeństwo użytkowania takich jednostek mieszkaniowych, zwłaszcza w kontekście ochrony przed wyładowaniami elektrycznymi i zapewnienia stabilności elektrycznej instalacji wewnątrz. Proces uziemienia polega na stworzeniu bezpośredniego połączenia konstrukcji kontenera z ziemią, co umożliwia bezpieczne odprowadzenie potencjalnych przepięć elektrycznych bezpośrednio do gruntu, chroniąc tym samym mieszkańców przed porażeniem elektrycznym. Ponadto, prawidłowo wykonane uziemienie minimalizuje ryzyko uszkodzeń sprzętu elektrycznego spowodowanych przez niestabilne napięcie lub przepięcia. Realizacja tego procesu wymaga zastosowania odpowiednich materiałów i technik instalacyjnych, zgodnie z obowiązującymi normami bezpieczeństwa i przepisami budowlanymi. Uziemienie kontenerów socjalnych jest więc nie tylko wymogiem technicznym, ale również środkiem zapewniającym komfort i bezpieczeństwo ich użytkowników, stanowiąc nieodłączny element przygotowania tych tymczasowych przestrzeni mieszkalnych do użytku.   Klasyfikacja środków trwałych to proces grupowania aktywów trwałych lub majątku firmy według określonych kryteriów. W zależności od celu klasyfikacji, środki trwałe mogą być dzielone na różne kategorie.    Kontenery socjalne zakwalifikowane mogą być jako : Kioski, budki, baraki, domki kempingowe – niezwiązane trwale z gruntem, stawka amortyzacyjna 10%. Stawka amortyzacyjna dla takiego rodzaju kontenerów wynosi 10%.   Rodzaj ten obejmuje różne obiekty wolno stojące, niezwiązane trwale z gruntem, w tym kontenery socjalne. Jednak nie obejmuje on innych rodzajów budynków lub obiektów, które zostały wymienione jako wyłączenia, takie jak kioski handlowo-usługowe, budynki transformatorni, budynki portierni, baraki składane itp.  Kontener socjalny mieszkalny - czy sprawdzi się jako miejsce do życia?  Kontenery socjalne mieszkalne mogą stanowić tymczasowe lub prowizoryczne miejsce do życia w określonych sytuacjach, ale ich przydatność i wygodę zależy od wielu czynników. Często są stosowane jako rozwiązanie tymczasowe w przypadku nagłych sytuacji, takich jak katastrofy naturalne lub dla pracowników na placach budowy. Mogą być odpowiednie jako krótkoterminowe schronienie, ale niekoniecznie nadają się na dłuższy okres.   Standardy życia w nich mogą być ograniczone w porównaniu do tradycyjnych mieszkań. Konieczne jest dostosowanie się do niewielkiej przestrzeni i podstawowych udogodnień. W zależności od dostosowania i wyposażenia, kontenery socjalne mogą mieć ograniczone udogodnienia, takie jak toaleta, prysznic, kuchnia, ogrzewanie, i klimatyzacja. Komfort użytkowania może być niższy niż w tradycyjnych mieszkaniach.   Zatem warto podkreślić, że kontenery socjalne mieszkalne mogą się sprawdzić jako tymczasowe lub prowizoryczne miejsce do życia, szczególnie w określonych sytuacjach, takich jak nagłe kryzysy lub prace na placach budowy. Jednakże, ich przydatność i komfort zależą od wielu czynników, takich jak cel użytkowania, standardy życia, wyposażenie, przepisy lokalne i koszty. Przed podjęciem decyzji o zamieszkaniu w takim obiekcie, warto dokładnie rozważyć wszystkie te aspekty i dostosować je do własnych potrzeb i okoliczności.   www.apexconstruction.pl
    • Czemu miałyby polecieć? Chwieją się? Jeśli nie, to skąd obawy?   A to, ze złapałeś je trytytkami to im nie zaszkodzi. Zresztą, jeśli się bardzo boisz, to przecież możesz je zamocować do ściany. Sposób obojętny.
    • Panowie te regały stoją na płaskim podłożu e garażu jeden obok drugiego ,na płasko ponieważ wylewka samopoziomujące poszła na to .Boję się aby nie poleciały na samochód ,zobaczyłem na dole i na górze trytytkami długimi .Nie poleca one na samochód ?
    • Ostatnio przeglądałem takie małe pompki do wody, na 12 V. Rozrzut cen od 18 PLN do 94 PLN. Ten sam model. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...