Skocz do zawartości

Firanki czy materiałowe rolety?


kunga12

Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
Ja preferuję zestaw rolety plus firanki. W dzień jak odsłaniam okna to zawsze firanka maskuje obraz w środku pomieszczenia. Akurat życie na parterze w bloku kilka metrów od chodnika przy którym codziennie ktoś idzie do roboty lub do szkoły wyczuliło mnie na punkcie ukrywania wnętrza. W zasadzie może to być bardzo eleganckie połączenie - mam zielone rolety plus standardową białą firankę i całkiem przyjemnie to wygląda
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

Ja jestem za zestawem firanki + rolety. Firanki zdobią okno i ładnie wyglądają tak od środka jak i z zewnątrz. Z kolei rolety są świetne na wieczory - aby nikt nie zaglądał przez okno do domu.



Zgadzam się tylko że zamiast rolet wolę zasłony.
Ładniej prezentuje się okno, ja mam podobne do:
Wnetrza-Okna-Elegancka-aranzacja-okna-w-sypialni-z-woalowa-firana-20110821211315.jpg
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Też jak na mój gust bardziej efektownie wygląda gdy rolety połączone sa z firanami. Poza tym zawsze mozna połączyć rolety z firmankami i zainstalowac sobie w pomieszczeniu cos takiego hybrydalnego, jak na załączonym obrazku.
Moim zdaniem jest to świetne rozwiązanie. Kolory efektowne.

Brak obrazka




Wyglądają jak te popularne "makarony" - zwiedziona modą zakupiłam niegdyś do salonu ...
Aż tu pewnego pięknego dnia mąż mi opowiada , że wrócił z pracy i słyszy w salonie jakiś dziwny odgłos ... no to wchodzi , a tam nasz wspaniałomyślny pies z ADHD (Jaga) niczym kozica górska wskoczyła sobie na parapet i wyżerała żarcie dla kota (normalni ludzie na parapetach mają kwiatki , ja mam żarcie kota coby psy nie zeżarły , ale nie wzięłam pod uwagę talentów Jagi). No więc jak szanownego małżonka Jaga zobaczyła, tak chciała zeskoczyć w panice ciężkiej i skubana zaplątała się w te makarony - a każdy jej spanikowany ruch powodował, ze plątały sie coraz bardziej - wyglądała normalnie jak w martixie - zawieszona na linkach :hahaha2: .
I tak właśnie zakończył się żywot firanek-makaronów w moim salonie , trzeba było Jagę z nich wyciąć , bo miejscami wyplątać się nie dało icon_lol.gif
Link do komentarza
Ja osobiście wolałbym chyba same rolety, jednak moja żona uparła się, że wystrój ma być ładny i z uporczywością osła co kwartał kupuje nowe firany. Szło na to tyle kasy, że znalazłem jej sklep internetowy (http://www.kaszmir-firany.pl), by zaoszczędzić trochę grosza. Lokalni sprzedawcy strasznie zdzierają, a mnie do szewskiej pasji doprowadzał fakt, że mnóstwo kasy idzie do kieszeni wyzyskiwacza. Bo żona oczywiście na to wielkiej uwagi nie zwraca. No ale za to kochamy nasze małżonki.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
witam
ja mam rolety jedynie zdaja egzamin kiedy jest słonce i tyle , firanki zwykłe( gładkie) zdają egzamin jak chce otworzyć okno zadne muchy, i inne robactwo nie lata po całym domu , po mimo to ze mam moskitiery to w 100% nie wlatuje tak powietrze jak przez normalnie otwarte okno, firanek sznurkowych nie polecam, zaczepiają okno przy otwieraniu , plączą się , przy starych roletach zaczepiają o haczyki , po prostu nie są funkcjonalne.
Link do komentarza
Choć jedne i drugie stworzono by osłonić okno, to firanki spełniają inne zadanie niż rolety. Rolety mają przede wszystkim zacienić/zaciemnić pomieszczenie, a firanki wręcz przeciwnie - mają przepuszczać światło. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie by występowały razem, wzajemnie się uzupełniając.
Link do komentarza
Zdecydowanie jasne, przepuszczające słońce rolety, ale zasłaniające wnętrze przed oczami sąsiadów i do tego lekkie firanki i zasłony. Same rolety to za mało, weług mnie okno wtedy wygląda tak... pusto.
W roletach Gardinii znalazłam nawet serię rolety plus zasłony, z jednakowym wzorem, niestety miałam już kupione gładkie, zwykłe rolety. Ale oni też mają fajne napinacze do łańcuszków do rolet więc jeśli ktoś poszukuje nowej aranżacji okna, to polecam.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Nie lubię firanek, a rolety materiałowe mają swoje wady i zalety. Natomiast rolety rzymskie są całkiem ładną i wygodną alternartywą dla obu rozwiązań. Ale wszystko zależy od wielkości okien i stylu pomieszczeń.


Firanki do ZŁO - jako alergiczka wiem co mówię/piszę. Musiałabym je prać codziennie. A rolety potraktuje z odkurzacza i jest ok.
Link do komentarza
Jeśli komuś się gusta często zmieniają, to zdecydowanie lepiej firanki, bo można co tydzień sobie montować inne - jedne się znudzą - zawieszamy drugie. Jeśli ktoś jeszcze lubi samemu coś kobinować i szyć, to też się bardziej uzewnętrzni firankami icon_smile.gif Z roletami już nie jest tak elastycznie. Swoją drogą do surowych wnętrz bardzo atrakcyjnie wyglądają vericale, np. stylizowane na drewno.
Link do komentarza
Tylko kto zmienia firanki co tydzień? Trzyma się je na ogół od jednego mycia okien do drugiego, bo tylko kłopot z zawieszaniem. Z roletami jest ten problem, że nie ma aż tak dużego wyboru jak w przypadku firan i trzeba się trochę naszukać, żeby znaleźć coś ciekawego i oryginalnego. I oczywiście rolety to jedyno z 2 rozwiazań dla alergików. Drugim jest nie zawieszanie niczego. ;)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Tylko kto zmienia firanki co tydzień? Trzyma się je na ogół od jednego mycia okien do drugiego, bo tylko kłopot z zawieszaniem. Z roletami jest ten problem, że nie ma aż tak dużego wyboru jak w przypadku firan i trzeba się trochę naszukać, żeby znaleźć coś ciekawego i oryginalnego. I oczywiście rolety to jedyno z 2 rozwiazań dla alergików. Drugim jest nie zawieszanie niczego. ;)



Tak się mówi "co tydzień" ale np. raz na miesiąc już mi się zdarza, ale masz rację - rolety to najczęściej jeden kolor i basta, a przy firankach można bardziej się uzewnętrznić kreatywnie icon_smile.gif
Link do komentarza
Dobra a pytanie w temacie ale nieco inne: a jak zasłaniacie okna trójkątne? Zakładam, że co poniektórzy z Was mają takowe w łazienkach i co wtedy? Puki co mam takie pomysły: szkło mleczne lub folia elektrostatyczna (czy jak to się zowie). Podpowiedzcie coś bo nie znalazłem innych alternatyw. Okno w lukarnie jak z mojego awiatora.
Link do komentarza
Zdecydowanie same rolety, nie przepadam za firanami. Niestety w tym względzie mam nie za wiele do gadania, moja druga połowa lubi firany. Dopóki są w miarę proste i nie utrudniają dostępu do okna to nie jest źle, ale jak już są warstwowo plus jakoś poupinane i długie to gorzej.

Cytat

a jak zasłaniacie okna trójkątne?



Do okien trójkątnych też są specjalne rolety:

DSC01446.jpg


Tylko nie wiem jak to wychodzi cenowo.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Mnie już nikt raczej nie namówi na rolety czy żaluzje :-) Oczywiście nic do niech nie ma, bo uważam, że dobrany odpowiednio materiał i motyw - może wyglądać pięknie, ale jestem zwolenniczką lekkich, długich i gładkich firan , bo dzięki temu pomieszczenie jest przytulne i chce się w nim przebywać. Rolety mam wrażenie "wypychają" swoim surowym wyglądem. Taka jest moja opinia i mówię to każdemu - najlepiej jednak samemu sprawdzić i gwarantuję, że większość osób z czasem powróci do domowych firaneczek ...
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać? Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany. Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę.   Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory. Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się?   Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?  
    • Tyle, że taką perforację (potrzebną przecież), bardzo lubią osy na przykład.  kilka lat temu musiałem czekać na zimę, żeby dostać się do lampy umieszczonej zbyt blisko takich dziurek.
    • Można również zastosować podbitkę z blachy trapezowej TP-7P z perforacją, która może być wykonana na dowolny wymiar. Więcej informacji na naszej stronie internetowej:  https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/podbitka/podbitka-z-blachy-trapezowej-tp-7p-z-perforacja/  
    • Przede wszystkim obróbka blacharska jest ewidentnie źle zrobiona, Chodzi o ten pas blachy nad rynną. On powinien kierować wodę do rynny, a chociażby na drugim zdjęciu widać, że woda spływa po nim na bok i dalej po ścianie . Bardzo możliwe, że akurat na tamtym rogu najlepszym wyjściem byłoby dodanie narożnika do rynny i przynajmniej jej kawałka na tej ścianie.  Na pozostałych zdjęciach widać zaś nawet zacieki na ścianie, na której jest rynna. Czyli ewidentnie pas nadrynnowy i rynna nie spełniają swojej roli. Ale patrząc na zdjęcia 3 i 4 nie ma się co temu dziwić. Czy tam krawędź obróbki rzeczywiście jest powyżej poziomu tarasu? Powinna być wpuszczona niżej, tak aby woda spływała po powierzchni tarasu, następnie na obróbkę i z niej do rynny.  Przecież tu nie ma żadnej skomplikowanej techniki. Warto wziąć  parę wiader wody i po prostu wylać je na taras przy krawędzi w tych krytycznych miejscach. Wtedy będzie bardzo dobrze widać którędy spływa woda i gdzie trafia w inne miejsca niż powinna. Dobrym przykładem jest ten kawałek obróbki ze zdjęcia 2. Przecież przy takim jej ukształtowaniu i braku rynny poniżej woda po prostu musi spłynąć z tej blachy na elewację. 
    • W przypadku drewna odległość pomiędzy punktami mocowania może być duża. To akurat istotna zaleta tego materiału. Podbitka z PVC jest natomiast dość wiotka i nie można przekraczać zalecanych odległości. W sytuacji, gdy ma to być podbitka pod całą wiatą prawdopodobnie trzeba będzie najpierw zrobić ruszt nośny z desek (w odstępach np. 0,5 m) i dopiero do niego mocować panele PVC. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...