Skocz do zawartości

Sauny na podczerwień


Recommended Posts

  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Jeszcze trochę i chyba dam się do końca przekonać icon_smile.gif


Jeszcze się nie przekonałeś icon_smile.gif ?

Systematycznie raz w tygodniu spędzam 20-25 min w saunie na podczerwień - zawsze przed basenem. Cellulit znikł, kobiety zaczęły się za mną oglądać, dostałem podwyżkę w pracy...
A tak na poważnie, to odpowiada mi temperatura, w której daję rady spędzić do 25 min. Wydaje mi się, że moja odporność na infekcje w okresie zimowym wzrosła. Oczywiście po wyjściu z sauny obowiązkowo zimny prysznic, ale nie lodowaty. Dodatkowym argumentem za jest fakt, że mam 25 min tylko dla siebie, czyli coś dla ciała i dla duszy. Po prostu full relaks.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Czyli kolejne potwierdzenie, że taka sauna (sałna? - Bopet osłabiasz mnie) to niezła rzecz.

 

 


Sauna na podczerwień to relaks - bez dwóch zdań - miałem jednak przyjemnośc korzystać w Helsinkach z sauny parowej i nie zamienię tego uczucia na żadne inne alternatywne sposoby korzystania z sauny.

Sauna sucha, sauna IR - owszem - niech każdy korzysta według upodobań - ja jednak pozostanę przy tradycyjnym rozwiązaniu.

 

 

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Tylko serce trzeba mieć OK!




Tu by trzeba zasięgaąć opinii kardiologa poniewaz serce OK to definicja zbyt obszerna. Jako ciekawostkę podam fakt, że Finowie, z którymi rozmawiałem w czasie pobytu w Helsinkach i korzystając z ich saun parowych (wszak to ich relaks powszedni) uparcie twierdzili, że to nie szkodzi a nawet pomaga i dawali na to wiele przykładów.

Ale cóż mieli powiedzieć icon_smile.gif??
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Tu by trzeba zasięgaąć opinii kardiologa poniewaz serce OK to definicja zbyt obszerna. Jako ciekawostkę podam fakt, że Finowie, z którymi rozmawiałem w czasie pobytu w Helsinkach i korzystając z ich saun parowych (wszak to ich relaks powszedni) uparcie twierdzili, że to nie szkodzi a nawet pomaga i dawali na to wiele przykładów.

Ale cóż mieli powiedzieć icon_smile.gif??



E tam, chodziłem do bani co tydzień i nic. Nawet mi się poprawiło...
To nie sauna/bania szkodzi, tylko strach przed nią.
Link do komentarza
Cytat

Święte słowa panie... święte słowa.




We wszystkim trzeba umiaru. Zawałowiec do sauny nie pójdzie bo do końca nie wie - czy mu zaszkodzi, czy nie zaszkodzi.
Skoki temperatury mają wpływ na zachowanie organizmu, ominie go zimny prysznic po saunie - nie odważy sięicon_smile.gif plus wspomniany strach/obawy - jest tych czynników, które ktoś nazwie ryzykiem.

Dla tych zdrowych pozostaje czysta przyjemność.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Kolego, kolego, to wierszyk na biesiadę a nie na forum. Poza tym ma taką "brodę" jak Twój Avatar Array="" style="vertical-align:middle" Array alt="icon_smile.gif" border="0">



Wierszyk ma brodę, ale prawdy ludowe ujęte w tej "poezji" dają do myślenia. Prawdopodobnie sauna jest tez przyjemnością przewidzianą dla ludzi znajdujących się w grupie podwyższonego ryzyka, ale jak juz ktoś tu wspomniał - we wszystkim wskazany jest umiar.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Wierszyk ma brodę, ale prawdy ludowe ujęte w tej "poezji" dają do myślenia. Prawdopodobnie sauna jest tez przyjemnością przewidzianą dla ludzi znajdujących się w grupie podwyższonego ryzyka, ale jak juz ktoś tu wspomniał - we wszystkim wskazany jest umiar.




Tak dokładnie, choroba układu krążenia prawdopodobnie nie wyklucza z korzystania z sauny. Z pewnością kardiolog znajdzie wyjście z sytuacji przy przestrzeganiu kilku warunków.
Link do komentarza
Cytat

Dla ludzi z chorobami krążenia nie jest wskazany hardcorowy sposób korzystania z sauny.
Na pewno nie można kłaść się na górze w 110 stopniach na 15 minut i skakać do lodowatego jeziora w wyrąbanym przeręblu.
Umiar, dolna półka, krótszy czas, letnia a nie lodowata woda i można korzystać z sauny.




Właśnie o tym mówię - nie ryzykować tylko korzystać.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Dla mnie podstawowa sprawa to czy to jest bezpieczne na 100% dla zdrowia czy okaże się za kilka lat, że coś tu jednak nie gra icon_smile.gif Ogólnie jednak to chyba fajna sprawa i sama się przymierzam ale muszę trochę wiedzy posiąść w tym temacie.




I to jest paradoks icon_smile.gif W niektórych krajach to "chleb powszedni" i tradycja, a my nadal traktujemy saunę jako nowinkę, która może być dodatkowo szkodliwa dla zdrowia. Na północnym wschodzie Polski słowo "bania" jest jednak czymś powszednim.
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
Cytat

a moja szwagierka podesłała mi zdjęcia sauny, z której korzystała w trakcie ostatniego weekendu w Kościelisku.
Prosta i naprawdę fajna.
Zgadzacie się?



A gdzie zaplecze socjalne?

Już to gdzieś mówiłem i pisałem, sauna to nie tylko 25-minutowy relaks, czy też jakiś sposób oczyszczania skóry, organizmu, czy też głowy z kudłatych myśli. Dla innych nacji jest to też jeden ze sposobów spędzania czasu! Wspólnego spędzania czasu! Byłem pod Lwowem w bani, którą pewien pan wybudował na podwórku i ta bania miała powierzchnię zabudowy trzykrotnie większą niż jego dom! Oczywiście, byłem tam nie sam, a tylko jedną z osób zaproszonych, których w sumie było kilkanaście.
W tym obiekcie byłym.in trzy niezależne kabiny dla pocenia się, a połowę powierzchni zajmował basen, który przy jednej ze ścian miał system wodnych i powietrznych masaży.
To był całkowicie prywatny obiekt na podwórku!!! Tylko dla znajomych i ich gości, właściciel nie prowadził tam żadnego biznesu. Zrobił wszystko z zamiłowania do bani.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Prosta i naprawdę fajna.
Zgadzacie się?





Nie zgadzam się ,w połowie Twojej wypowiedzi!


Zgadzam się ,że jest fajna .



Nie zgadzam się ,że jest prosta bo nie jest,




bo jest okrągła (dla jasności w kształcie walca)icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

To po jakiego zamieszczasz linki o saunach jak za nimi nie przepadasz.


Nie przepadam za sauną na podczerwień a link dołączyłem o przeciwwskazaniach. Bo lepiej przed decyzją o korzystaniu z sauny poradzić się lekarza. Bo na przykład nie mogą korzystać kobiety które mają silikony albo osoby z nadciśnieniem...Teścia mojego wynosili z sauny bo przesadził z czasem.
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Po to, żeby można było już po nim chodzić. Części betonowej nie chciałbym dzielić, więc trzeba ja zrobić na całej długości. A na całą nawierzchnię płytkowo - kostkową nie mam teraz ani czasu, ani ochoty. więc pytałem o sposoby naprawy betonu, a nie o podpowiedź, żeby posypać suchym betonem. Jeszcze nie doszło?     Aukcje są różne, ja lubię niższe ceny, a że jest możliwość, więc wolę tańsze. Zresztą, to i tak nie ma znaczenia.     W furtce sie nie nadaje, koniec tematu.     kostki betonowej? Tak, ceny brutto u producenta. Se dołóż transport. Paleta od 400 zł w górę. W porywach do 800. Daj se spokój.       ile, kuuwa razy trzeba pisać, że nie o scieżkę do furtki tu chodzi? Do Ciebie coś dochodzi, czy jesteś odporny na informację? I po co mam myśleć, że kiedyś kometa spadnie na Ziemię? Ja wtedy będę pierdział, więc mi tylko pomoże się odgazować.  
    • A po co kleje? I zaprawy? Chyba, że opis aktualnego stanu nie jest prawdziwy taki: Czyli reszta jest OK, trzyma się kupy, te dziury zasypiesz suchym betonem, wyrównasz w obrzeżach i ułożysz kostkę...   Pokazałem ceny brutto, bo takie są na aukcji...   Ta tarasowa tylko pod furtki...   Samego ułożenia może niewielkie, a koszty wyrównania pod ułożenie? WYRÓWNANIA pod plastikowe "płytki"... suchym betonem nie wyrównasz... Przytniesz, a za jakiś czas wymieniać będziesz, albo z wiatrem polecą... będzie długi - tak długi jak ścieżka - żagiel...   Ale Ty tam rządzisz...       A z Twojego linku:   11 x 11.39 = 125,29 A 11 paneli to nie 1 metr, tylko 0,99 m2 - stąd moje    
    • Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni.      No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy.     Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej.       Dokładnie o to chodzi. Wszystko jest chodnikiem, Tylko co na chodnik poza odcinkiem pod dachem, tego jeszcze nie wiem. Najpierw muszę wyrównać i nie mogę go podnosić zbyt wiele. Ta tarasowa jest rzeczywiście niezbyt tania, a chodnik długi. Czyli nikogo w błąd nie wprowadzałem. To Ci się tylko wydaje.     Nie wiem, czy kumam, dla mnie ta dyskusja jest pozytywna.    11 x 9,43 = 103,73 z dostarczeniem dokładnie w miejsce, gdzie będzie układane. Koszty ułożenia żadne, a przytnę se sam.  Do betonu trzeba kupić kostkę, przywieźć, rozładować i zamówić ekipę do układania. Nie wiem jak liczysz koszty.   Czytaj pierwszy post. Napisałem, że "część jest pod dachem, ale zdecydowana większość na świeżym powietrzu". I wcale nie mam zamiaru tych podestów dawać poza dachem, nie konfabuluj. 
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę Chcesz, abyśmy upewnili Cię w tym co i tak masz już niemal postanowione...   A tu dochodzi i kasa - no chyba, że to Ty zgarnąłeś ostatnią kumulację z Jackpota...   Zrób tak jak ja radzę, a będziesz zadowolony   1 m2 Twojego wynalazku to ponad 125 zł,    A kostka betonowa:       Do tego 2 obrzeża       I taczka suchego betonu...   Pod furtkami rzucisz na chudy beton - ewentualnie podocinasz do słupków - po 4 płyty,.. (nawet jak popękają, to i tak wiatr ich nie wywieje)     Bez kupy roboty i kasy na wyrównywanie podłoża... To Twoje wytrzymało tyle lat - wytrzyma i kostkę...     A poza tym - sam porównaj swój pierwszy post (chodzi o zawarte w nim informacje o "lokalizacji" problemu), w którym apelujesz o pomoc:     a postem #29, w którym nieco inaczej i szerzej opisałeś problem...   A my już po pierwszym dywagujemy,,, Kumasz o co mi chodzi?   Rób jak uważasz - Twoja decyzja, Twoje małpy w Twoim cyrku...    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...