Pomocnik Napisano 30 sierpnia 2009 Udostępnij #1 Napisano 30 sierpnia 2009 Hurtownia budowlana: Castorama Bydgoszcz Województwo: dolnośląskie Miasto: Bydgoszcz Pełny opis hurtowni pod adresem: https://budujemydom.pl/hurtownie-budowlane/kujawsko-pomorskie/castorama-bydgoszcz Link do komentarza
Gość gruf Napisano 30 sierpnia 2009 Udostępnij #2 Napisano 30 sierpnia 2009 Jest coraz gorzej. Sprzedawcy wiedzą coraz mniej, a czasami mam wrażenie, że uciekają przed kupującymi :) Link do komentarza
Marcin123 Napisano 31 sierpnia 2009 Udostępnij #3 Napisano 31 sierpnia 2009 Cytat Jest coraz gorzej. Sprzedawcy wiedzą coraz mniej, a czasami mam wrażenie, że uciekają przed kupującymi Rozwiń Ten objaw wynika z dużej rotacji wśród pracowników i (zakładam) braku premii za ilość sprzedanego towaru. Po co się starać? To co napisałem wywnioskowałem na podstawie obserwacji w Castoramie na Targówku w Warszawie, ale idea jest wspólna dla całej sieci Link do komentarza
Gość bart Napisano 9 września 2009 Udostępnij #4 Napisano 9 września 2009 castorama - przy każdym regale spotkasz chama (z obsługi) Link do komentarza
Gość hut Napisano 10 września 2009 Udostępnij #5 Napisano 10 września 2009 Przesadzasz bart Link do komentarza
Gość bart Napisano 11 września 2009 Udostępnij #6 Napisano 11 września 2009 Otóż wcale nie przesadzam!!!! Link do komentarza
Gość Hjuder Napisano 6 października 2009 Udostępnij #7 Napisano 6 października 2009 A ja lubię CASTORAMĘ. Lubię tam kupować! Link do komentarza
Gość likfor Napisano 18 października 2009 Udostępnij #8 Napisano 18 października 2009 Dno szamba to i tak wysoka ocrna w przypadku tego sklepu :( Link do komentarza
Gość hut Napisano 19 października 2009 Udostępnij #9 Napisano 19 października 2009 Dlaczego w sklepach Castoramy nie można sfotografować żadnego produktu? Chciałem byc uczciwy zapytałem sprzedawcy, czy mogę. Odpowiedział mi, że absolutnie nie! Więc sfotografowałem komórką udając, że odbieram telefon :) Czy supermarket nie powinien dostosować swoich wewnętrznych przepisów do rzeczywistości multimedialnej jaka nas otacza??? Link do komentarza
janekluki Napisano 19 października 2009 Udostępnij #10 Napisano 19 października 2009 Cytat Dlaczego w sklepach Castoramy nie można sfotografować żadnego produktu? Chciałem byc uczciwy zapytałem sprzedawcy, czy mogę. Odpowiedział mi, że absolutnie nie! Więc sfotografowałem komórką udając, że odbieram telefon Czy supermarket nie powinien dostosować swoich wewnętrznych przepisów do rzeczywistości multimedialnej jaka nas otacza??? Rozwiń niestety bo stosują chwyty a to ich świete prawo Link do komentarza
Mathir Napisano 22 października 2009 Udostępnij #11 Napisano 22 października 2009 Cytat niestety bo stosują chwyty a to ich świete prawo Rozwiń Ale z logiką ma to niewiele wspólnego Link do komentarza
janekluki Napisano 23 października 2009 Udostępnij #12 Napisano 23 października 2009 Cytat Ale z logiką ma to niewiele wspólnego Rozwiń no ma wiele bo jakim prawem masz miec udokumentowane jaką cene mają na dany produkt jak stosują chwyty ze jak znajdziesz gdzies towar tańszy to zwracają roznice ,nie pozwalają to nie i koniec Link do komentarza
Super B Napisano 25 października 2009 Udostępnij #13 Napisano 25 października 2009 Ale oni nie pozwalają, a hut i tak zrobił zdjęcie komórą... Tu nie ma logiki!!! Link do komentarza
Gość mart Napisano 26 października 2009 Udostępnij #14 Napisano 26 października 2009 janekluki, dlaczego sympatyzujesz z oszustami? Uważasz, że klient nie ma prawa zrobić sobie dokumentacji swoich praw? Link do komentarza
Gość tryt Napisano 27 października 2009 Udostępnij #15 Napisano 27 października 2009 On tylko pisze jakie ci z "C" mają motywacje. A waszym prawem jest owe motywacje olać i robić zdjęcia do oporu :) Link do komentarza
Gość bodzio Napisano 30 grudnia 2009 Udostępnij #16 Napisano 30 grudnia 2009 Sporo kupuję w Castoramie. Jest otwarte codziennie, jest duży wybór, w miarę niskie ceny i w miarę dobra obsługa. Jest za mało obsługujących i mają trochę mało wiedzy fachowej. Apro\\\'po fotografowania, to uważam, że to, co widzę mogę filmować . Pewne spostrzeżenia chcę omówić z kimś innym, a bez zdjęcia czy filmu nie sposób. Uważam, że napisy \\\"zakaz fotografowania\\\" poza kościołami i miejscami intymnymi nie mają prawa bytu, nawet w muzeach.... Link do komentarza
Gość gert Napisano 3 stycznia 2010 Udostępnij #17 Napisano 3 stycznia 2010 Racja bodzio, ale jest jak jest! Oficjalnie... nie wolno! Link do komentarza
Gość hretut Napisano 4 stycznia 2010 Udostępnij #18 Napisano 4 stycznia 2010 Bo w "C" ostatnio źle się dzieje! Oj, źle! Link do komentarza
Gość Bert Napisano 13 stycznia 2010 Udostępnij #19 Napisano 13 stycznia 2010 Byłem dzisiaj. Wcale nie dzieje się źle. A w dodatku mają pięknie wysprzątany parking. W innych marketach pełno śniegu, a u nich czysto! Link do komentarza
Gość Hu LI Peng Napisano 16 kwietnia 2010 Udostępnij #20 Napisano 16 kwietnia 2010 Nikt mnie tak nie potrafi wkur... zdenerwować jak obsługa Castoramy! Czasami mam wrażenie, że obsługa tego sklepu jest brana z łapanki!Ja też ich nie znoszę! W sporej części to ludzie lekko ułomni! Często nie potrafią powiedzieć nic konkretnego na temat sprzedawanych towarów! Link do komentarza
Gość Gryt Napisano 22 kwietnia 2010 Udostępnij #21 Napisano 22 kwietnia 2010 Jakbyś dostawał taką pensję jak pracownicy "C" to też nie urywałbyś sobie rąk!!! Link do komentarza
Gość Serpo Napisano 9 maja 2010 Udostępnij #22 Napisano 9 maja 2010 Nikt nie każe im tam pracować! A jeśli już pracują to powinni to robić dobrze. Klient nie jest winny, że jaśnie pan sprzedawca ma problemy egzystencjalne! Link do komentarza
ja14 Napisano 10 maja 2010 Udostępnij #23 Napisano 10 maja 2010 Tego rodzaju sklepy sa dla tych, ktorzy dokladnie wiedza co chca kupic. Jezeli oczekujesz doradztwa lepiej idz do hurtowni specjalistycznej. W marketach jest za duza rotacja pracownikow (z powodu zarobkow) aby oczekiwac pelnej fachowosci. Link do komentarza
Gość Serpo Napisano 11 maja 2010 Udostępnij #24 Napisano 11 maja 2010 Opisujesz rzeczywistość... Masz rację! A ja chciałbym doradztwa w marketach, bo tam kupują właśnie ludzie niedoświadczeni! Link do komentarza
ja14 Napisano 12 maja 2010 Udostępnij #25 Napisano 12 maja 2010 To se Pane ne da;-) Market, ktory zanadto inwestowalby w pracownikow musialby miec ceny wyzsze niz w innych marketach i szybko by splajtowal;-) Link do komentarza
Gość Grygir Napisano 13 maja 2010 Udostępnij #26 Napisano 13 maja 2010 Kwadratura koła :( Znaczy się! Link do komentarza
Gość ewry Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #27 Napisano 15 maja 2010 kiepskie info na stronie....kiepskie Link do komentarza
bobiczek Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #28 Napisano 15 maja 2010 W moim całym wybudowanym domu - nie ma śladu marketów.Srubki, pierdołki niby - zawsze miałem taniej (o wiele znacznie) w hurtowniach.3 razy byłem.W niedzielę - (ależ mi przykro)Po worek kleju dla kafelkarza, po cos tam i po cos tam.Sztuki pojedyncze których wstyd było się w hurtowni budowlanej zaprzyjaźnionej szwędać.Rury PCV, rynny, drewno, no cokolwiek - kosztowało krocie x 3 Link do komentarza
dzempel Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #29 Napisano 15 maja 2010 a ja bywałam w marketach budowlanych .Bo jak to łatwo robiło się zakupy człowiek macał myślał cudował miał czas i niższą cene (nie zawsze ) ale wybór!:) I co minęło dwa i pór roku jak mieszkam i muszę wymienić krany .W kranie przy wannie coś cię rusza przy umywalkach też coś nie tak z tymi pokrętłami a do tego jeden z kranów pękł wzdłuż jednego z boków woda sobie tryska na kafle ładnym strumieniem:(. W kuchni mam kran jakiejś polskiej firmy nie chińskiej i ten działa non stop nie raz dostał garem i ciągle jest cały a jak go wypucuję świeci jak psu ........Te chińskie podostawały jakieś dziwne plamy .Nic w tym tygodniu kupuję krany nasze:) Link do komentarza
bobiczek Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #30 Napisano 15 maja 2010 Cytat a ja bywałam w marketach budowlanych .Bo jak to łatwo robiło się zakupy człowiek macał myślał cudował miał czas i niższą cene (nie zawsze ) ale wybór!:) I co minęło dwa i pór roku jak mieszkam i muszę wymienić krany .W kranie przy wannie coś cię rusza przy umywalkach też coś nie tak z tymi pokrętłami a do tego jeden z kranów pękł wzdłuż jednego z boków woda sobie tryska na kafle ładnym strumieniem:(. W kuchni mam kran jakiejś polskiej firmy nie chińskiej i ten działa non stop nie raz dostał garem i ciągle jest cały a jak go wypucuję świeci jak psu ........Te chińskie podostawały jakieś dziwne plamy .Nic w tym tygodniu kupuję krany nasze:) Rozwiń mam identycznie.Natrysk kupiony w Castoramie promocyjny - przeszedł do historii i niebytu.Czasami trzeba po prostu - nie pożałować kaski - Link do komentarza
dzempel Napisano 15 maja 2010 Udostępnij #31 Napisano 15 maja 2010 teraz wiem .Pan prysznic cały tak mnie ....... że chyba powinnam mu policzyć dni Link do komentarza
Bopet Napisano 17 maja 2010 Udostępnij #32 Napisano 17 maja 2010 Zadziwiające jak podobne są doświadczenia wielu ludzi z kranami z C Link do komentarza
Gość Ruter Napisano 19 maja 2010 Udostępnij #33 Napisano 19 maja 2010 Dajcie już spokój! MArkety budowlane nie są ani dobre, ani złe. Ot zwyczajne sklepy. Jeden towar jest tam lepszy, inny gorszy. Cała filozofia! Link do komentarza
Gość parking Napisano 30 czerwca 2011 Udostępnij #34 Napisano 30 czerwca 2011 na parkingu można spotkać osoby którym daleko do normalnego zachowania !!! Link do komentarza
ewiq0 Napisano 30 czerwca 2011 Udostępnij #35 Napisano 30 czerwca 2011 a ja uważam, że jak wszędzie - są ludzie i parapety - w castoramie w Raciborzu na przykład obsługa na każdym kroku miła, pomocna.....jak pojechałam za jakiś czas to nawet pani mi powiedziała "dzień dobry"za to Żory - porażka....tak jak napisałam wyżej....ludzie i .....tutaj Ci drudzy Link do komentarza
PeZet Napisano 2 lipca 2011 Udostępnij #36 Napisano 2 lipca 2011 Mnie ostatnio ta firma rozłożyła na łopatki - pozytywnie. Kupiłem profile narożnikowe, zapomniałem zapakować do auta i zostawiłem na parkingu. Sztuk 5. Dzień później dla świętego spokoju zapytałem obsługę o profile.Są - zaraportowane.Nikt nie gwizdnął z parkingu!Obsługa nie wstawiła z powrotem do sprzedaży!Zaraportowane!Pan z obsługi dał mi z regału!I druga sytuacja: kilka dni temu.Szukałem styropianu o określonych parametrach i cenie. Wyszło na to, że właśnie castorama ma najlepszą ofertę, porównując nawet z allegro. Kupiłem 14m3 o godzinie 21:45, a następnego dnia o 13 juz miałem towar na działce.Co istotne, 14m3 to dla sprzedawców mało. Hurtownie doliczają transport albo w ogóle nie chcą wieźć. Tak było i u mnie. A w castoramie - przywieźli. Koszt transportu 80pln - strefa V - 35 km.Co do kranów - to producent winien, nie sprzedawca. Link do komentarza
ciekawski83 Napisano 2 lipca 2011 Udostępnij #37 Napisano 2 lipca 2011 Cytat A w castoramie - przywieźli. Koszt transportu 80pln - strefa V - 35 km. Rozwiń myślę że by przywieźli za drobną opłatą Link do komentarza
daggulka Napisano 2 lipca 2011 Udostępnij #38 Napisano 2 lipca 2011 ja też sporo rzeczy kupowałam w marketach za czasu budowy - i do nadal jeśli coś potrzebuję to objazdówka po OBI, Castoramie i Liroy Merlin niezbędna .... można trafić fajne promocje ....jeden towar tańszy , drugi droższy ... jeden lepszy , drugi gorszy .... jak wszędzie ... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 2 lipca 2011 Udostępnij #39 Napisano 2 lipca 2011 A mojemu znajomemu gwizneli lusterka od auta na parkingu castoramy, było to kilka lat temu. Udał się do ochrony i strzelił karpika (zresztą ja też jak mi powiedział), ochrona nie odpowiada za rzeczy na parkingu ,jeżeli się chce to należy powiadomić policję. Dla mnie to dziadostwo, przyjechałem do sklepu po zakupy, zaparkowałem na parkingu który należy do sklepu i grunt pod parkingiem też należy do sklepu a oni w razie kradzieży mają klienta głęboko w .... czegoś tu nie rozumiem. Link do komentarza
Gość Kamil Franczewski Napisano 6 sierpnia 2016 Udostępnij #40 Napisano 6 sierpnia 2016 Dzien Dobry.Dopisze sie to tego co przytrafilo mi sie w Bydgoskiej Castoramie z dwa tygodnie temu.Przyjechalem na wakacje do mojej dziewczyny ktora to robila zakupy wlasnie tam.Byl to srodek tygodnia piekna polska sloneczna pogoda okolo 3PM . Poszlismy na stanowisko plytek byl tam mlody sympatyczny czlopak zalatany ma maxa . Poradzil nam co kupic itp . po chwili w tym samym momencie zalatwial inna sprawe dla kogos innego - jakas faktura itp. ale pozytywnie . Chlopak doradzil nam zamowil jeszcze z magazynu ! Ludzie to robota na dwie osoby conajmniej !Goracy dzien a klima wylaczona pewnie ze wzgledow dawnoniemieckich i oszczednosciowych co by obsluga nie czula sie komfortowo.OK poszlismy po odebranie materialow.Hah typowe polskie klimaty kolejeczki itp.PRL typowy."Dziewczyna" taka z tatu na szyji troszke przy kosci byla tak "mila" i "pozytywnie" nastawiona ze myslaem ze zesikam sie ze smiechu wyzwala klienta przed nami.Ale dalej idac PRLoskim sytemem delikatnie zapytalem jak najbardziej lagodniej ta kobiete niemila o pomoc i odebranie towarow itp.Ojeju jaka ona miala usmiechnieta buzie ;-)Jak bym ja conajmniej okradl wczoraj.Wiec kochani. Wiecej usmiechu na co dzien.Do dyrektorow tego obiektu wiecej milosci i rozsadku i wlaczcie klime tez. Dodajcie tez pracowanikow tez do pomocy lub zaplacie im wiecej .dziekuje Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się